Jak zajsc w ciaze i nie oszalec:)
-
WIADOMOŚĆ
-
My z żoną staraliśmy się 2.5 roku, niepłodność idiopatyczna.Ponad Miesiąc temu namówiłem żonę na IUI, teraz jest w 6 tygodniu ciąży😍😍😍, trzeba walczyć do końca. Pozdrawiam wszystkie staraczki,wiem co czujecie ale nie myślcie o tym a samo przyjdzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 13:25
Allanowa lubi tę wiadomość
Jest śluz jest impreza. -
Miśka1234 wrote:Cześć Dziewczyny, dołączam do Was ... minął 7 cykl starań z monitoringami itd. i niestety ciąży brak .. ogólnie od 1,5 roku mówiliśmy fajnie jakby dzidzia już była no ale nie było, zaczęliśmy chodzić do kliniki i w nich nadzieja. .. no ale od Września chodzimy i dalej nic 3 cykle clo + duphaston, teraz 2 cykl z letrozolem w każdym cyklu dodatkowo zastrzyk na pękniecie ale dalej nic owulacje piękne, pęcherzyki piękne no jak to moja lekarka mówi"wszystko idelane" ... jak w tym miesiącu nie zaskoczy podchodzimy do inseminacji ...
Z miesiąca na miesiąc tracę coraz większa nadzieję i motywację ... Człowiek robi wszystko, myślał że będzie to takie proste .. a najgorsze jest to, że jesteśmy przebadani i Ja i Mąż i wszystko jest super ... trochę Mnie to dobija, bo jakby był jakiś problem to mielibyśmy punkt zaczepienia ...
W tym miesiącu mam mnóstwo myśli ..
Rozumiem cie doskonale. Ja tez mam taka zlosc w sobie za to ze jest z nami ok a tu nic. Nie poddamy sie tylko ze z cyklu na cykl czlowiek znosi to gorzej... -
nick nieaktualnyMoniqinWonderland wrote:A tak wogole Dziewczyny to mam do was pytanie. Probowalyscie testow owulacyjnych?? Mi lekarz polecil sprobowac. Ja nigdy nie korzystalam z takich testow. Ciekawa jestem waszych opini...
-
MoniqinWonderland wrote:A tak wogole Dziewczyny to mam do was pytanie. Probowalyscie testow owulacyjnych?? Mi lekarz polecil sprobowac. Ja nigdy nie korzystalam z takich testow. Ciekawa jestem waszych opini...
Myślę o tym, ale znam siebie na tyle że wiem, że to może u mnie mieć katastrofalny skutek i będę zbyt zafiksowana (te testy bardzo by mi w tym pomogły ). Więc bronię się, póki mogę, wiem że pół roku (dziwnie długi 6 cs - 39 dc i dalej brak @) to jest jednocześnie długo i krótko -
Cześć wszystkim, fajny temat!
My z mężem staramy się już półtora roku.. tak w skrócie, to od stycznia zaczeliśmy badania w klinice niepłodnośći, z nasieniem wszystko ok, moje hormony troche rozjechane. w przyszłym tygodniu będę mieć sprawdzaną drożność jajowodów.
Staram się nie załamywać, ale jest coraz trudniej, najbardziej przeraża myśl, że nigdy się nie uda. Jak słyszę , że ktoś zaliczył 'wpadkę' to dla mnie jest to jak wygrana w totka.. ja nawet testów nie robię, tylko czekam spokojnie na @, bo znam swój organizm i wiem, że jeśli nic dziwnego, innego się nie dzieje, to po co się łudzić, doszukiwać na siłę.. a może kiedyś ciąża mnie zaskoczy.
Życzę nam wszystkim, aby ta wiosna przyniosła, to na co tak czekamy...
Pozdrawiam:)
-
Allanowa wrote:Cześć wszystkim, fajny temat!
My z mężem staramy się już półtora roku.. tak w skrócie, to od stycznia zaczeliśmy badania w klinice niepłodnośći, z nasieniem wszystko ok, moje hormony troche rozjechane. w przyszłym tygodniu będę mieć sprawdzaną drożność jajowodów.
Staram się nie załamywać, ale jest coraz trudniej, najbardziej przeraża myśl, że nigdy się nie uda. Jak słyszę , że ktoś zaliczył 'wpadkę' to dla mnie jest to jak wygrana w totka.. ja nawet testów nie robię, tylko czekam spokojnie na @, bo znam swój organizm i wiem, że jeśli nic dziwnego, innego się nie dzieje, to po co się łudzić, doszukiwać na siłę.. a może kiedyś ciąża mnie zaskoczy.
Życzę nam wszystkim, aby ta wiosna przyniosła, to na co tak czekamy...
Pozdrawiam:)
Trzymam kciuki za Cieebie i pozostałe czytelniczki. I dołączam do grona tych, które oczekują na dwie kreseczkiAllanowa, Leśnik lubią tę wiadomość
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Allanowa wrote:Cześć wszystkim, fajny temat!
My z mężem staramy się już półtora roku.. tak w skrócie, to od stycznia zaczeliśmy badania w klinice niepłodnośći, z nasieniem wszystko ok, moje hormony troche rozjechane. w przyszłym tygodniu będę mieć sprawdzaną drożność jajowodów.
Staram się nie załamywać, ale jest coraz trudniej, najbardziej przeraża myśl, że nigdy się nie uda. Jak słyszę , że ktoś zaliczył 'wpadkę' to dla mnie jest to jak wygrana w totka.. ja nawet testów nie robię, tylko czekam spokojnie na @, bo znam swój organizm i wiem, że jeśli nic dziwnego, innego się nie dzieje, to po co się łudzić, doszukiwać na siłę.. a może kiedyś ciąża mnie zaskoczy.
Życzę nam wszystkim, aby ta wiosna przyniosła, to na co tak czekamy...
Pozdrawiam:)
Doskonale rozumiem. Tak sie złożyło ze starania zbiegly sie i mi i bliskiej kolezance dokladnie w tych samych miesiacach. I jej sie udalo za 2 razem, wiec czasami sie zastanawiam, dlaczego ja nie moge... no i nie umiem sie z tego cieszyc na dzien dzisiejszy. u mnie zmiana tylko teraz w tym miesiacu ze przestałam wyszukiwać objawow ciazy. Tylko tak jak Ty po prostu czekam. Pociesza mnie myśl, ze znajoma para po prostu sie nie zabezpieczala ale próbowali trafic w plodne i udalo im sie po ok 2 latach i dopiero kiedy dziewczyna zmieniła prace bo w poprzedniej byl stres i zajela sie wdrażaniem w nową. Ciesze sie ze sa święta i majówka, i moze glowa odpocznie:) grile, może trafi sie piekna pogoda. Do tego urlop w pracy, musze wrocic do zycia bo teraz to chyba w takiej prozni jestem zawieszona. -
Kinga28 wrote:Doskonale rozumiem. Tak sie złożyło ze starania zbiegly sie i mi i bliskiej kolezance dokladnie w tych samych miesiacach. I jej sie udalo za 2 razem, wiec czasami sie zastanawiam, dlaczego ja nie moge... no i nie umiem sie z tego cieszyc na dzien dzisiejszy. u mnie zmiana tylko teraz w tym miesiacu ze przestałam wyszukiwać objawow ciazy. Tylko tak jak Ty po prostu czekam. Pociesza mnie myśl, ze znajoma para po prostu sie nie zabezpieczala ale próbowali trafic w plodne i udalo im sie po ok 2 latach i dopiero kiedy dziewczyna zmieniła prace bo w poprzedniej byl stres i zajela sie wdrażaniem w nową. Ciesze sie ze sa święta i majówka, i moze glowa odpocznie:) grile, może trafi sie piekna pogoda. Do tego urlop w pracy, musze wrocic do zycia bo teraz to chyba w takiej prozni jestem zawieszona.
Tak, te wolne dni teraz chyba wszystkim się bardzo przydadzą, bo napięć dużo a te starania dodają drugie tyle (jeżeli nie są dominujące ) -
nick nieaktualnyMoniqinWonderland wrote:A tak wogole Dziewczyny to mam do was pytanie. Probowalyscie testow owulacyjnych?? Mi lekarz polecil sprobowac. Ja nigdy nie korzystalam z takich testow. Ciekawa jestem waszych opini...
-
Kinga28 jakoś zawsze na wiosne milej, weselej, ale pamiętam przed staraniami, to mogłam góry przenosić. a teraz czuje jakbym straciła cząstke siebie, że opanował mnie smutek i przygnębienie... Ale czas to zmienić i znów poczuć się jak nastolatka
-
nick nieaktualnyAllanowa wrote:Cześć wszystkim, fajny temat!
My z mężem staramy się już półtora roku.. tak w skrócie, to od stycznia zaczeliśmy badania w klinice niepłodnośći, z nasieniem wszystko ok, moje hormony troche rozjechane. w przyszłym tygodniu będę mieć sprawdzaną drożność jajowodów.
Staram się nie załamywać, ale jest coraz trudniej, najbardziej przeraża myśl, że nigdy się nie uda. Jak słyszę , że ktoś zaliczył 'wpadkę' to dla mnie jest to jak wygrana w totka.. ja nawet testów nie robię, tylko czekam spokojnie na @, bo znam swój organizm i wiem, że jeśli nic dziwnego, innego się nie dzieje, to po co się łudzić, doszukiwać na siłę.. a może kiedyś ciąża mnie zaskoczy.
Życzę nam wszystkim, aby ta wiosna przyniosła, to na co tak czekamy...
Pozdrawiam:)Allanowa lubi tę wiadomość
-
Używałam testów owu i szczerze mówiąc głupoty mi wychodziły, wiec dałam sobie spokój. I dotyczy to nie tylko tych tanich, milion sztuk za grosze ale tez Clearblue digital. W tym cyklu minitoruję temperaturę bez testów. Mam jeszcze kilka, ale póki co nie planuję ich używać, w moim przypadku dodały mi tylko stresu.
Allanowa trzymam kciuki!
Dziewczyny, nie możemy się poddać 🙂Allanowa lubi tę wiadomość
28 lat, UK
Listopadowa mama 2014
Urodzę w 2020!🙂 - 5cs -
Allanowa wrote:Kinga28 mam jeszcze pytanie, przeczytałam że bierzesz też DOSTINEX ja dziś mam zażyć pierwsze pół tabletki, myslisz, że mogę na noc ?
-
nick nieaktualnyBlanche wrote:Już niedługo przeniesiemy się na fiolet! 😎
Z innej beczki, macie jakieś doświadczenia z Ovarinem? -
Na delikatne wyregulowanie cyklu, dwa ostatnie mi się mocno wydłużyły. Myślę, że to po odstawieniu anty, bo przed nimi było jak w zegarku. Stwierdziłam, że spróbuję brać w tym cyklu, a jak nie pomoże to pójdę do lekarza.28 lat, UK
Listopadowa mama 2014
Urodzę w 2020!🙂 - 5cs