Jest nadzieja dopóki @ nie ma - Pogaduchy Staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, ja w tym cyklu odpuszczam monitoring,bo mialam 3 cykle z rzędu i w sumie pęcherzyk rosl i pekal,wiec mysle ze w tym cyklu sobie odpuszczę.Pojde jedynie w piatek zbadac prolaktyne,bo jeszcze nie badalam a mam plamienia przed @ wiec moze to wina wysokiej prolaktyny.Pozdrawiam was
-
Kobitki co dzisiaj tak cicho? Nie ma opierdzielania! Pisać mi co tam u Was?
Ja w sumie mam kocioł w pracy, jak wrócę do domu to będe doglądac postępów na budowie, ale jestem myślami z Wami.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Widzę Dzoana89 ze ty po pracy masz takie samo zajecie jak ja:) tez oglądam postepy na budowie i w sumie teraz chociaż myśli mam zajete czym innym i jakos nie nakrecam sie narazie na ten cykl i moze wyjdzie mi to na dobre:)
Dżoana89 lubi tę wiadomość
-
Też właśnie mam taki ból. Może spróbuj pomierzyc temperaturkę mi ona dużo dała i pokrywa się właśnie z tym bólem:)Chilla wrote:Cześć Auricomka!
Dałaś mi do myślenia swoim postem...
Też mam cykle 28-dniowe i wydaje mi się, że moja owulacja również jest wcześniejsza niż ten wszędzie sugerowany, 14dzień... Właśnie pomiędzy 10tym a 12tym dniem, daje mi się odczuć jajnik aktywny w danym cyklu - ból nie jest jakiś bardzo mocny, ale promieniujący na plecy...
Staramy się z narzeczonym o potomka dopiero pierwszy miesiąc. Jestem bardzo ciekawa czy coś z tego będzie.
-
Hej:)
ja własnie się pzrerpowadzam i już mnie wkurza ten bałagan:) a pozatym jak zawsze po rozczarowaniu angazuje się w parcę.
Podobno powinno się pzrytulac co dwa dni , zeby plemniczki się ożywiły, ale ja zazwyczaj codziennie bo wtedy też większe zapotzrebowanie mam:) -
Martm27 wrote:Widzę Dzoana89 ze ty po pracy masz takie samo zajecie jak ja:) tez oglądam postepy na budowie i w sumie teraz chociaż myśli mam zajete czym innym i jakos nie nakrecam sie narazie na ten cykl i moze wyjdzie mi to na dobre:)
A na jakim etapie jesteście? My dopiero fundamenty kończymy, więc początek.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Hmmm... ja właśnie nie wiem jak to się przytulać. Gin mówi, że co drugi dzień a ja sie stresuje że to za mało... eh.
Dziewczyny które budujecie domy macie super My gnieździmy sie w niedużym mieszkaniu, ale na razie nie mamy potrzeby zmieniać. Oby się taka pojawiła
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Budowa domy wymaga mega cierpliwości i wielu rzeczy nie da się przewidzieć.
My na szczęście nigdzie się nie spieszymy, więc powolutku własnymi siłami mam nadzieję, że damy radę.
Rucola lubi tę wiadomość
starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Dziewczyny wczoraj mialam zly humor,bo jakoś tak wieczorem wzięło mnie na smutki z powodu tego bezskutecznego starania o maluszka.Moj mąż sie juz aż tym zdenerwował i powiedzial,ze ja juz się załamuje i poddaje,ze nie mogę nakręcać się ciągle na ciążę,tylko żyć normalnie,a nie tylko wysiadywać w Internecie i szukac co rusz to nowych powodów do zmartwien.Twierdzi,ze to moje nakręcanie i stres z tym związany jest powodem naszych niepowodzeń.Moze ma troche racji,ale jak tutaj sie nie martwic i nie nakręcać
-
Przyjdzie ale pytanie kiedy dziś mam 29 dc a zazwyczaj mam cykle 26-27 dni.jakas animalnia normalnie.w ciąży nie jestem bo nie miałam meza przez cały miesiącAuricomka wrote:Ewi może nie pzryjdzie:) Ja tez buduje dom ale to troche droga przez mękę. narazie ciesyzmy się bo przeprowadzilismy się od rodziców do małego mieszkanka:)
Mam umówioną wizyte do nowego ginekologa ( moja rodzi o ironio)
-
Ewi a bierzesz jakieś leki,które mogłyby opóźnić @?
Martam27 wiem jak to jest z tym nakrecaniem,sama tez zawsze doszukuje sie jakichs objawow innych niz zwykle przed @
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
wiesz ma troche racji - psychika ma gigantyczny wpływ na nasz organizm.Martm27 wrote:Dziewczyny wczoraj mialam zly humor,bo jakoś tak wieczorem wzięło mnie na smutki z powodu tego bezskutecznego starania o maluszka.Moj mąż sie juz aż tym zdenerwował i powiedzial,ze ja juz się załamuje i poddaje,ze nie mogę nakręcać się ciągle na ciążę,tylko żyć normalnie,a nie tylko wysiadywać w Internecie i szukac co rusz to nowych powodów do zmartwien.Twierdzi,ze to moje nakręcanie i stres z tym związany jest powodem naszych niepowodzeń.Moze ma troche racji,ale jak tutaj sie nie martwic i nie nakręcać
