karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mag dlaczego?
Edka u nas podobnie, mały śpi z nami ale dlatego, że ja nie mogę spać bez niego... A on spokojnie zasypia sam w łóżeczku i mam jakieś wyrzuty, że powinien spać sam i że go uczę i w ogóle... Ale tak bardzo lubię go tulić i mieć obok, a jak on śpi sam to ja nie mogę spać i cała noc siedzę jak głupia nad jego łóżeczkiem.... -
nick nieaktualny
-
Ja dzisiaj mam wychodne z mężem, mama zostaje z małym, tak więc poczuję się jak za dawnych starych czasów. M zasugerował też jakieś miłe zakończenie wieczoru, trzeba będzie zatem zamknąć się w łazience
Magduullina, Seli lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej hej taka mam @ że szok zalewa mnie w zdluz i wszerz.. Dawno takiej nie miałam ..tak miało być teraz stawiam na pracę może coś kiedyś jakoś ale będę was odczytywać bo trochu mi się trafiło jak ślepej kurze ziarnko także co będzie to będzie Wam kibicuje z całego serduszka
edka85, Seli, Havana3, k878 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas wszystkie dzisiejsze plany zrealizowane Ale mam pewną zagwostkę. Zostawiłam rozmrożony pokarm i mama miała nakarmić małego z butelki. I podobno był armagedon i bunt, nie chciał, rzucał się i w ogóle. Efekt był taki, że czekał głodny na mój powrót. Nie ukrywam, że mnie to mało pocieszyło... No i zastanawiam się, czy trafiła się taka "próbka" zamrożonego pokarmu, która mu akurat nie odpowiadała? Czy w ogóle mrożone mleko jest dla niego bee (podobno zmienia się smak w bardzo niskiej temp.)? Czy po prostu odrzuca butlę? Dodam, że dwa miesiące temu udało się mamie go nakarmić z butelki i pokarm był wtedy także rozmrażany. Od tamtej pory nie było jednak okazji do karmienia butelką. Co się zatem dzisiaj stało...? Muszę przeprowadzić śledztwo.
-
nick nieaktualnyedka85 wrote:U nas wszystkie dzisiejsze plany zrealizowane Ale mam pewną zagwostkę. Zostawiłam rozmrożony pokarm i mama miała nakarmić małego z butelki. I podobno był armagedon i bunt, nie chciał, rzucał się i w ogóle. Efekt był taki, że czekał głodny na mój powrót. Nie ukrywam, że mnie to mało pocieszyło... No i zastanawiam się, czy trafiła się taka "próbka" zamrożonego pokarmu, która mu akurat nie odpowiadała? Czy w ogóle mrożone mleko jest dla niego bee (podobno zmienia się smak w bardzo niskiej temp.)? Czy po prostu odrzuca butlę? Dodam, że dwa miesiące temu udało się mamie go nakarmić z butelki i pokarm był wtedy także rozmrażany. Od tamtej pory nie było jednak okazji do karmienia butelką. Co się zatem dzisiaj stało...? Muszę przeprowadzić śledztwo.
Havana3, edka85 lubią tę wiadomość
-
Robienie mleka 15-20 min??? Bez jaj, nawet nie minutę! Dłużej się odgrzewa odciągnięte z lodówki. Nam się jeszcze czajnik Epsul i kupiliśmy taki z termometrem, wyświetla jaka woda ma temp. Jak ugotujemy przed pójściem spać, to o pierwszej jak mała się budzi ma idealnie 40-45 stopni, ze nie trzeba nawet podgrzewać. Być może przy noworodku trzeba bardziej zwracać uwagę na świeżość wody i stopień wygotowania, ale przy takim dużym dziecku? Które już wylizalo cały dom i to niejeden plus miejsca publiczne?
Oczywiście ze rozpięcie stanika jest dużo szybsze, ale np teraz to mąż karmi a ja smacznie śpię, ewentualnie przewracam się na drugi bok. Wiadomo, gdybym miała mleko to bym świństwa nie podała, ale tez nie ma co demonizować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 11:03
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A i wg om tp wychodzi na 25 wrzesnia, wg ovu na 5 pazdziernika, mowilam gin ze owulka byla pozno i pewnie bedziemy korygowac , ale wg usg wychodzi idealnie 6 tydzien, czyli tak jak wg om . Albo mi sie szykuje duzy dziec, albo ciaza jest starsza, ale nie mam pojecia jakim cudem moze byc starsza :o
k878, Havana3 lubią tę wiadomość
-
Ehh, mój mały dziś obudził się z mokrym kaszlem. Wizyta w przychodni potwierdziła przeziębienie. Na razie to niewielka infekcja i mam nadzieję, że nie przerodzi się w coś poważnego