karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga13 wrote:Ojej, dziękuję za pamięć! ja niestety niewiele osób pamiętam z tego wątku, bo mało kto miał podobny do mnie problem i mało czasu tam spędziłam, więc przepraszam pewnie jakbym trafiła do doc Paśnika to więcej bym się tam udzielała, ale dałam sobie jeszcze jedno podejście i póki co się trzyma
Z monitoringiem jest bardzo słabo byłam na wizycie w Instytucie, gdzie specjalizują się w konfliktach serologicznych i powiem szczerze - wróciłam załamana. Wszystkie dziewczyny, które znam z tymi problemami otrzymały tam pomoc. Konfliktów takich jak mój odnotowano na całym świecie kilkanaście przypadków, więc spodziewałam się usłyszeć coś w stylu, że to niezbadany temat, że nie da się przewidzieć jak przeciwciała się zachowają i takie tam. Pierwsze zdanie jakie usłyszałam to "nie ma żadnych dowodów na to, że te przeciwciała odpowiadają za małopłytkowości". Bardzo się załamałam i totalnie zbiło mnie to z tropu. Wewnątrz miałam ochotę wykrzyczeć jej po co w takim razie sami je oznaczyli w pakiecie badań pod nazwą "Diagnostyka konfliktów do płytek krwi", ale byłam tak sparaliżowana, że nie powiedziałam kompletnie nic. Nie powiedziałam nic na to, że nie ma żadnych badań na ten temat, pomimo, że sama osobiście czytałam co najmniej pięć, a w nich były odniesienia do kolejnych, niestety płatnych. Potem sama się pani doktor przyznała, że "no było kilka opisanych przypadków, ale to o niczym nie świadczy". Ewidentnie wątpiła w to, że w ogóle ten konflikt mieliśmy i za wszelką cenę próbowała przeforsować, że syn musiał mieć jakąś infekcję. Powiedziałam jej, że to był pierwszy krok w diagnostyce i wszystko zostało wykluczone to odpowiedziała, że "przecież nie da zbadać się wszystkiego". Kompletnie zignorowała, że nie miał ani problemów z CRP, ani nie gorączkował oraz że w ogóle nie był leczony w tym kierunku... Tak jakby to było całkiem normalne, że jakaś niezbadana infekcja nie daje innych objawów poza kompletnym wyniszczeniem płytek krwi, a potem bez żadnego leczenia magicznie mija z dnia na dzień... No, ale chyba wyniku przeciwciał po porodzie nie mogła zignorować i zleciła jeszcze jedno badanie. Troszkę inne i niezbyt je rozumiem czy ono oznacza wszystkie reakcje z płytkami czy tylko przeciwciała stricte przeciwpłytkowe. Moje nie są swoiste przeciwpłytkom tylko przeciw białkom HLA (które też mogą na płytkach się znajdować) i jeśli to drugie to raczej nic mi w tym badaniu nie wyjdzie. Wtedy pewnie spuści mnie na drzewo i bardzo się tego boję, ale nie mam wyjścia tylko czekać do 30.12 do wizyty, gdzie będzie wynik. Martwię się też o to, że tak długo to trwa, jeśli coś mi tam wyjdzie to skierują mnie do szpitala bielańskiego na konsultację, tam znowu pewnie kilka dni... Klasyczne konflikty płytkowe realizują się już od 16tc i wymagają leczenia od tego etapu, a ja 16+6 dopiero odbiorę wyniki...
Niestety nie ma żadnej innej opcji na sprawdzenie jeszcze w brzuchu czy dziecko ma małopłytkowość, tylko kordocenteza, czyli wkłucie do pępowiny i morfologia. Można oznaczać przeciwciała u matki, ale to jak działają one na dziecko, czy w ogóle działają nie da się sprawdzić inaczej...
Kinga, szalenie mi przykro, ze to tak wyglada nie ma jekijs alternatywy, jakiegos innego osrodka ktory by temat ogarnial? Moze warto zadzialac na 2 fronty? Totalnie sie nie znam na tym temacie, woec moge tylko przeslac przytulasa👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
O tak, tak, taki szybki teścik z krwi. W sumie dlaczego nie, skoro już teraz można kupić takie zestawy na crp. Czemu jeszcze nikt nie wprowadził tego na rynek. Byłby milionerem.
Rucola, u mnie ASA 1:10. Nic na to nie brałam. -
Kinga ja w razie czego służe mailem do Paśnika, myślę, że aktualny choć dał mi go 2 lata temu, może napiszesz do niego maila i zapytasz czy jest sens umawiać się do niego z takim problemem, bo nie wiesz gdzie szukać pomocy? Paśnik jest młody i ambitny, widac po nim, ze nie boi sie wyzwań a taki problem jaki masz Ty jest na pewno wyzwaniem. Co do wątku immuno kiedyś byłam aktywna, potem już tylko czytałam z ukrycia a teraz juz nawet na to czasu brak
Co do testów na poziom proga czy beta hcg to super pomysł, przy rosnacych problemach z płodnością ktoś mógłby zbić fortunę
Edka ja próbowałam zbijać ASA w pewnym sensie na własną rękę, dopiero Pasnik mi uswiadomił że są inne przeciwciała, które wychodzą w badaniach jako ASA i pełnią podobną funkcje (to jest ich efekt uboczny). te przeciwciała uaktywniają się, kiedy w naszym organiźmie toczy się przewklekła bakteryjna choroba, przez co przebadałam się chyba na wszystko wyszło tylko helicobacter pylorii ale w paskudnie duzym stężeniu. Pasnik podkreslił, że związek z obecnością ASA/trudnością w zajściu w ciążę i infekcji h.pylorii jest opisywany w literaturze medycznej coraz obszerniej. Przeleczyliśmy się z mężem w październiku 2017r a w grudniu zaszłam w ciążę
Marzę o tym, aby tym razem zajść sobie w ciąże na spokojnie, bez milionów wylanych łez i poczuciu bezradności... Wiem, że moje owulacje są różnej jakości, jesli nie stosowałam clo/lametty to progesteron 7dpo w porywach wynosił 12ng/ml a przy stymulacjach koło16ng/ml, zazwyczaj jeden pęcherzyk pękający samoistnie. Wierzę, ze po ciąży sytuacja się poprawi. Chcę w to wierzyć 7go stycznia mam wizytę u gina i pewnie razem coś postanowimy
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
No właśnie to jedyny ośrodek, który prowadzi konflikty inne niż do czerwonych krwinek... A Paśnik w ogóle zajmuje się pacjentkami już będącymi w ciąży? Ja po pierwszym poronieniu myślałam o nim w kontekście problemów z zajściem w ogóle, bo LCT wymienia się też jako przyczynę poronień nawykowych i nie byłam pewna czy one będą reagować tylko z płytkami czy może też już od początku z jakimiś białkami na zapłodnionej komórce. Teraz jak ta ciąża się utrzymuje to szczerze powiedziawszy nawet o nim nie pomyślałam08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
edka85 wrote:O tak, tak, taki szybki teścik z krwi. W sumie dlaczego nie, skoro już teraz można kupić takie zestawy na crp. Czemu jeszcze nikt nie wprowadził tego na rynek. Byłby milionerem.
Rucola, u mnie ASA 1:10. Nic na to nie brałam.
Beta z krwi jest tylko trzeba umiejetnie zrobic bo wychodza potem falszywie dodatnie (taaaa). Test kosztuje 20 zl firmy babycheck test z krwi.
Podczytuje, caly czas kibicuje i po duzych wariacjach wracam 🤭
Mialam torbiel, wzielam anty dwuskladnikowe bo na jedno zle bym sie czula. Gin sie zgodzil. W przerwie nie dostalam okresu... a owulacje (prog 19.40 ) maz sie tak podjaral, ze obgadalismy starania znow 😂 ale wymeczyl mnie poprzedni cykl... dzis mam 2 dzien nowego
Tym_janek gratuluje 😏tym_janek lubi tę wiadomość
-
Kinga moja znajoma zaszła w ciążę po 3 latach starań ale miała kiepskie allo MLR i napisała do Pasnika maila czy może przyjechać bo boi się, że poroni. Wyznaczył jej szybki termin i wyznaczył dawkowanie leku (accofilu) i aktualnie jest w 17t.c W Twojej sytuacji napisałabym, w razie czego konsultacja 150zl (ja tyle płaciłam w APC w Łodzi) plus ewentualnie koszty badań o ile zleci. Ja miałam wykonywany zwykły LCT ale nie wiem czy u Ciebie nie byłby lepszy cross match z krwią męża. Decyzja naleY do Ciebie tylko nie wiem czy cross robi się w Łodzi czy zleca do Krakowa, już wypadłam w obiegu...
W ogóle gratulacje dla wszystkich ciężarnych karmiących piersią mam łamiecie stereotypy. Mi osobiście marzy tandem ale to wszystko zależy od tego czy i kiedy uda mi się zajść.
Mały update. Mam wyniki proga, niestety tylko 3,4 NG/ml a to słabo jak na końcówkę 5 tej doby po owu pewnie będę rozważać cło, bo lametty nie wolno przy kp, prawda? Tylko u mnie po clo endo marne... Myślicie, ze jest sens brać duphaston czy pozostawić wszystko, niech się samo dzieje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 16:02
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Wracasz Seli, super 😁 Ja bym może poszła z ciekawości na badanie proga, ale mi się nie chce. Bolą mnie cyce, więc obstawiam, że przekracza 10-15 ng. A przynajmniej tak zawsze było w pierwszych staraniach przed porodem, gdy go badalam w czasie bólu piersi. Zresztą to bez znaczenia. Jak nie ma ciąży, to i tak spadnie. Zatestuje przed weekendem. Jak będzie biel wizira, to w weekend przyjdzie @ i ruszamy z kolejnym cyklem.
-
Ja mialam co cykl rozne odczucia... I teraz sie tez zastanawiam czy owulacje beda ok czy nie. Bo tak jakby ruszylo u mnie 😏
Trzymam kciuki Edka 🤞😁 -
Rucola wrote:Kinga moja znajoma zaszła w ciążę po 3 latach starań ale miała kiepskie allo MLR i napisała do Pasnika maila czy może przyjechać bo boi się, że poroni. Wyznaczył jej szybki termin i wyznaczył dawkowanie leku (accofilu) i aktualnie jest w 17t.c W Twojej sytuacji napisałabym, w razie czego konsultacja 150zl (ja tyle płaciłam w APC w Łodzi) plus ewentualnie koszty badań o ile zleci. Ja miałam wykonywany zwykły LCT ale nie wiem czy u Ciebie nie byłby lepszy cross match z krwią męża. Decyzja naleY do Ciebie tylko nie wiem czy cross robi się w Łodzi czy zleca do Krakowa, już wypadłam w obiegu...
W ogóle gratulacje dla wszystkich ciężarnych karmiących piersią mam łamiecie stereotypy. Mi osobiście marzy tandem ale to wszystko zależy od tego czy i kiedy uda mi się zajść.
Mały update. Mam wyniki proga, niestety tylko 3,4 NG/ml a to słabo jak na końcówkę 5 tej doby po owu pewnie będę rozważać cło, bo lametty nie wolno przy kp, prawda? Tylko u mnie po clo endo marne... Myślicie, ze jest sens brać duphaston czy pozostawić wszystko, niech się samo dzieje?
Teraz raczej nie ma sensu robić u mnie LCT cross-match z mężem. Bo tam się oznacza ogólnie przeciwciała limfocytotoksyczne i jak reagują z limfocytami faceta. To mogłoby mi coś dać gdybym poroniła i byśmy diagnozowali się czy ja w ogóle mogę z takimi wynikami utrzymać ciążę. Na ten moment jestem już w 14+6 i nie jest mi to aż tak potrzebne. Ja wiem, że reaguję z materiałem męża, bo jego krew też była wykorzystywana po porodzie. Nie miałam tylko tego wyniku w % który mógłby coś wnieść w leczeniu niepłodności. Teraz jak już donosiłam do tego etapu to nie mam takich zmartwień, chodzi tylko o ten konflikt. I tu już nie ma znaczenia jaki % wyjdzie mi w cross-match, liczy się tylko to czy te przeciwciała reagują z płytkami i to mieliśmy właśnie robione teraz. Razem oddawaliśmy krew, męża będzie częściowo hodowana na skrzep żeby było więcej płytek i to reakcja z moją... Tylko właśnie nie do końca rozumiem to badanie. Czy ono wychwytuje wszystkie reakcje jakichkolwiek przeciwciał z płytkami czy tylko ten typ przeciwpłytkowy, a limfocytotoksycznych już nie? Nigdzie w necie nawet na ang stronach nie mogę tego znaleźć pozostaje mi czekać, a jak wyjdzie negatyw to wtedy grzebać i pytać...08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
niestety Kinga nie pomogę wieczorem jak wrócę z pracy a Młody będzie spał to spróbuję coś poczytać w knidze z immunologii, moze coś będzie, ale musze się na spokojnie wczytać, bo na razie to wszystko jest dla mnie dość trudne do zrozumienia
U mnie progesteronowych objawów brak, w okolicy owu mocno mnie bolały sutki przy przystawianiu, teraz też bolą ale znacznie mniej. Trochę jestem podłamana, ale co zrobić...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dzięki, ale nie ukrywam, że wątpię czy coś znajdziesz. Jedyna Polska praca jaką czytałam o konfliktach płytkowych to były przeciwciała przeciwpłytkowe, a limfocytotoksyczne było tylko wspomniane, że było kilka przypadków, ale to nie jest zbadany temat. A wszystkie badania jakie czytałam to były anglojęzyczne
Rucola lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Rucola, ja bym dala spokoj z dupkiem, to twoj pierwszy cykl po porodzie, wiec warto dac organizmowi szanse samemu sie ogarnac. Poziom proga sugeruje, ze ovu jednak nie bylo.
Edka - kciuki
Seli, a ty ktory masz teraz dc?👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Dziewczyny tak czytam o progesteronie, idę niedługo na badania krwi, bo muszę co jakiś czas robić morfologię (anemia) i będę akurat 7 dpo, w jakim przedziale musiałby być progesteron, żeby oznaczał ze owulacja była ? W ogóle co mi może „ powiedzieć „ wynik progesteronu po owulacji ?
-
tym_janek wrote:Rucola, ja bym dala spokoj z dupkiem, to twoj pierwszy cykl po porodzie, wiec warto dac organizmowi szanse samemu sie ogarnac. Poziom proga sugeruje, ze ovu jednak nie bylo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 21:51
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
U mnie owulacje sa i czasem progesteron wynosi 3... w 7dpo. Ale ostatnio byly na poziomie 6-7 przed ciaza miewalam 10 i wiecej. W szczesliwym cyklu mialam 16.5
Progesteron daje poglad na to jaka jest owulacja i czy nie trzeba dolozyc duphastonu czy tez luteiny.
Ja mam obecnie 2dc i umieram 😂
-
Kinga niestety nie pomogę ale bardzo mocno trzymać kciuki aby wszystko było w najlepszym porządku a dzieciaczki zdrowe i bezpieczne.
Karmiąca najlepiej badać progesteron w szczycie, tj 7/8 doba po owulacji (w szczycie przy założeniu że cykl nie zakończy się ciążą ) i wtedy ocenia się jak wartosciowa była owulacja, w sensie ile progesteronu wydziela ciałko żółte, które powstało z pęcherzyka po jego pęknięciu i uwolnieniu komórki jajowej. Przyjmuje się, że wartości powyżej 10ng/ml świadczą o pełnowartościowej owulacji ale ja osobiście spotykałam się z opiniami lekarzy że lepiej żeby było koło 15ng/ml.karmiąca, Kinga13 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Owulacja jest sensowna jak progesteron w 7 dpo jest dwucyfrowy. Inaczej albo jest niedomoga lutealna (byla owu, ale nie ma cialka zoltego ktore by produkowalo odpowiednia ilosc progesteronu). Wtedy mozna sie ratowac lekami ale to trzeba je brac najdalej 2 dni po owu, bo generalnie rozchodzi sie o to aby progesteron rozpulchnil endometrium na tyle aby ta komorka miedzy 5 a 12 dniem miala sie jak zagniezdzic.
Albo byl pusty pecherzyk (niby owu, ale w srodku nie bylo komorki jajowej) - to mozna sprawdzic badajac estradiol zaraz przed owu (najlepiej 2 dni przed). Na kazda komorke jajowa powinno przypasc minimum 100 estradiolu, a najlepiej 200 lub wiecej.
A czasami jest tak, ze sie zbiera na owu, jest pik lh, ale pecherzyk zamiast peknac sie wchlania lub przerasta w torbiel czynnosciowa. Wtedy tez progesteron bedzie niski. Ale czy tak bylo to powie tylko monitoring.Kociarka, Seli lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Tym_janek u mnie często 7dpo progesteron ledwo przekraczał 10 ng/ml a estradiol był blisko 300... Jak uda mi się podejśc w czwartek do labo, to z ciekawości zrobię i proga i estradiol a co do mojej owulacji, to zdaje sobie sprawę z tego, że nie była szałowa, ale wydaje mi się, ze jakaś tam była ale fakt, bez monitoringu pewności nie mam. Ponoć jedynym potwierdzeniem owulacji jest ciąża i gwoli ścisłości jak była owu, to musi być ciałko żólte (może być niewydolne). Rozumiem Twój skrót myślowy, ale chciałam uściślić
Ogólnie Dziewczyny trochę mnie zdołował ten prog, liczyłam na chociaż 8ng/ml ale fakt, to mój pierwszy cykl po ciązy wiec nie ma co wymagać cudów. Chyba za bardzo uwierzyłam w to, że z drugim dzieckiem pójdzie gładko....#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola, moze jak jestes pewna swoich ovu i masz tendencje do niskiego proga, to w kolejnym cyklu zaaplikuj sobie dupka od razu po owu, jak tylko sluz ci sie zmieni czy organizm da jakikolwiek inny znak, ze juz po
Rucola lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020