karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Nooo, tak szybko zleciała, że nie było kiedy się rozkoszować xD ale też to chyba kwestia tego, że ze Stasiem sobie od samego początku szykowałam wyprawkę itd. A tu jednak zwlekaliśmy, bo mieliśmy sporo obaw, w razie jakiegoś scenariusza to nie wiem czy mielibyśmy odwagę jeszcze próbować. No i co wtedy z tymi rzeczami? Czekałam, czekałam a teraz mam niewyróbkę xD dziewczyny w pojedynczych ciążach i z szyjkami na kilometr już gotowe na poród a ja w rozsypce
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Dobre wieści - beta 94,31! Teraz tylko sprawdzę jeszcze jutro przyrost. Denerwuję się, ale wierzę, że będzie dobrze.
Trzymam kciuki i życzę szczęścia wszystkim starającym się oraz tym, którym już się udało! Niech u nas wszystkich będzie szczęśliwe zakończenie.
Kinga13, Rucola, Annie1981 lubią tę wiadomość
Listopad 2018 - syn
Styczeń 2021 - córka. -
Marcelina, gratulacje!
Ja byłam dzisiaj na ktg, bo słabo czułam Nelkę i nie chciałam czekać do wtorkowej wizyty. Z małą ok, ale zapis skurczów znowu słaby, jestem załamana zaleceniami, bo w domu serio nie są te skurcze aż takie złe, a tam to normalnie masakra się dzieje...08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Dziękuję
no o jedno się uspokoiłam a o drugie zdenerwowałam, no ale co zrobić 
miałam plany jeszcze na te 2 tygodnie przed pójściem do szpitala, nie wyobrażam sobie leżeć, ale jak się objem relanium to chyba nie będę robić nic innego xD
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Hmm, i ty się smeg niby nie starasz o trzecie... ?smeg wrote:u mnie owulacje zawsze były trochę bolesne, ale teraz po drugim porodzie właśnie od kilku dni po kilka godzin dziennie niesamowicie mnie rypie jajnik więc jak to nie jest owulacja, to już nie wiem co :p już 1,5 tygodnia temu coś się u mnie działo, ale nie było skoku temperatury, no i wtedy tylko lekko mnie ćmiło w jajniku. Jestem ciekawa, czy jutro skoczy
Kinga13 lubi tę wiadomość
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
U mnie połówkowe było 15.04. Wszystko ok, będzie baba Teraz mam wizytę w połowie maja. Prywatny lekarz przyjmuje mnie normalnie, jest badanie na fotelu i usg. Tylko ten z NFZ mnie olał i prowadzi telewizyty (czytaj: pyta jak się czuję).
Marcelina715 lubi tę wiadomość
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Witam drogie mamusie! Czy jest jakiś cień nadziei na ciążę mimo braku okresu? Karmię córkę już 7 miesięcy ponad. Rozszerzanie diety idzie wolno, córka nie umie pić z butelki, ale polubiła ostatnio smoczek. Chciałabym szybko drugie dziecko, ale nie przestanę karmić z tego powodu.
Ostatnio zauważyłam lekkie plamienie jednorazowe i opuchnięte piersi i się nakręcam, że może ciąża albo chociaż płodność wraca.
Czy którejś z mam forumowiczek udało się mimo braku okresu. Piszą, że niektórym się to zdarza, ale osobiście nie znam takiego przypadku -
Marcelina715. Gratulacje 🙂
edka85. Gratuluję córeczki 🙂
MelP. Ja znam taki przypadek. Koleżanka tak miała. Nagle pojawiły się jej mdłości. Poradziłam zrobić test, a ona się zaczęła ze mnie śmiać, bo przecież nawet @ jeszcze nie miała. Zrobiła i wyszedł pozytywny.
Marcelina715 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
MelP,
Ja też znam taki przypadek. Gdy się urodziłam lekarz ginekolog (!) powiedział mojej mamie, że dopóki karmi piersią nie zajdzie w ciążę. Mama nie dostała ani jednego okresu po porodzie, ale zaszła w ciążę, gdy ja miałam raptem trzy miesiące. Tak powstała moja siostra
Listopad 2018 - syn
Styczeń 2021 - córka. -
U nas też wszystko ok a połówkowe mam pod koniec maja. Będzie chłopiec mnie lekarz nie badał na fotelu ze względu na ryzyko zarazenia ale widział szyjkę na usg i była ok. Tylko ja się trochę martwię bo nie czuję jeszcze ruchów a to prawie 19 tydzień.
MelP zależy też ile razy na dobę karmisz jak bardzo dużo no to wiadomo szanse są wszytsko jest możliwe ale uważam są mniejsze w takim przypadku. Jak się karmi coraz mniej szanse na zajście w ciążę są większe. Nie wiem z jakich powodów bardzo chcesz zajsc ale nie spinaj się z tym tematem na to na pewno przyjdzie czas. Powiem szczerze że np u mnie nie jest łatwo jak męża całe dnie nie ma w domu a ja się źle czuje brzuch jest coraz większy, dziecko chce non stop na ręce bo akurat kolejny ząb idzie.. Czasem jestem już bardzo zmęczona. Szczególnie jak dziecko dostaje furii kładzie się na podłodze i się drze bo np czegoś zabraniam.
Ja dostałam okresu po roku karmienia jak tych karmień było mniej. Po 3 cim okresie zaszłam w ciążę dalej karmiąc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2020, 13:58
Jezu ufam Tobie -
Dziękuję za odpowiedzi. Czyli jakaś tam szansa jest. Wiem, że może być bardzo ciężko z dwójką maluchów, ale mam takie poczucie, że jeśli nie teraz to już się później nie zdecyduję. Do tego mam trudna sytuację związana z pracą i ciąża by ten problem mocno odsunęła w czasie.
Dalej czuję się jakoś dziwnie, pewnie się tylko nakręcam. Na dniach przyjdą testy z apteki internetowej. -
Dziewczyny, gratuluję wizyt i poznanych płci! Jak tam reszta?
Mel, szanse oczywiście są, w końcu owulacja jest przed okresem możesz więc zajść wtedy w ciążę i nie zdążyć dostać pierwszej miesiączki... jednak nie zdarza się to często, bo bywa, że przy karmieniu pierwsze cykle są bezowulacyjne, a nawet jeśli wróci wszystko na raz to musiałabyś zajść od razu w tym pierwszym cyklu. A to często nie udaje się niekarmiącym i w 100% zdrowym parom. Nie nastawiaj się na nic, bo to bardzo indywidualne jak będzie płodność wracać. Każda różnica wieku to inne wyzwania, nie ma idealnych rozwiązań. Przy malutkich dzieciach na początku jest orka, ale potem wiele etapów następuje w miarę po sobie i łatwiej zsynchronizować obowiązki i plan dnia. Dzieci zaczynają chodzić do placówek i zaczynają i kończą w podobnych godzinach, nawet mogą chodzić do tej samej, więc logistyka zawożenia, odwożenia itd jest super. Z drugiej strony każdy problem i drama to jest combo, bo jadą wszystkie równo xD Ze starszymi o tyle łatwiej, że to maleństwo jest jedno, a starszak jest już bardziej samodzielny, ale jednak nadal potrzebuje uwagi - chociaż trochę innego typu i też niełatwo temu sprostać z bobasem na ręku. Starsze dzieci mają zainteresowania, chcą jechać na dodatkowe zajęcia, treningi, zawody, kolonie i nie zawsze to jest tuż za rogiem, a Ty masz jeszcze maleństwo, które non stop a to bioderka, a to szczepienia, a to gil, a to adaptacja w żłobku, a to sraczka i ciągle coś... Jak będzie tak będzie nie ma co się nastawiać
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga tak racja ale mi o to chodziło bardziej że ciazko jest jak kobieta w ciąży się bardzo źle czuje mnie np to trochę rozjechało że mylam dziecko na poczatku ciąży i bałam. Się że zasłabne a nikogo nie było w pobliżu. Ale teraz jest trochę lepiej w 2gim trymestrzeJezu ufam Tobie
-
No to tak samo jak ja miałam w domu 3 osoby do pomocy, a on się drze, bo musi zrobić coś akurat mama... nie ma reguły, zawsze jest coś
koleżanki z całkiem starszymi dziećmi nie mają problemów z myciem, wsadzaniem do fotelika, przebieraniem, ale teraz w dobie koronawirusa to też im współczuję, tu ciąża i masz dosyć a one muszę siedzieć nad lekcjami, bo tyle nauczyciele zadają na tym kształceniu online, że to jest jakaś porażka nie ma chyba tego idealnego czasu, ciąża ogólnie zawsze może dać w kość i wtedy jakby nie było to przerypane. Najlepiej by było trafić, że pierwsza ciąża trudna, a druga lajcik, mam kilka takich koleżanek. Tak to można rodzić nawet rok po roku, jak w miarę dobrze się znosi to i dzieckiem się zajmiesz i zleci szybko, bo masz zajęcie, dzisiaj test a za chwilę rodzisz xD a ja akurat miałam na odwrót, w pierwszej to mogłam dosłownie wszystko robić, a teraz jak jest Stasiek to już bardziej hardcorowo, chociaż i tak nie chcę narzekać, bo wiem, że mogło być o wiele, wiele gorzej... Jakby nie patrzeć spędziłam całą ciążę w domu, raz w lepszej, raz w gorszej formie, było ciężko, ale wiem, że czasem i pojedyncze ciąże dziewczyny gorzej znoszą
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Gratuluję chłopca 🤗RedRose wrote:U nas też wszystko ok a połówkowe mam pod koniec maja. Będzie chłopiec mnie lekarz nie badał na fotelu ze względu na ryzyko zarazenia ale widział szyjkę na usg i była ok. Tylko ja się trochę martwię bo nie czuję jeszcze ruchów a to prawie 19 tydzień.
MelP zależy też ile razy na dobę karmisz jak bardzo dużo no to wiadomo szanse są wszytsko jest możliwe ale uważam są mniejsze w takim przypadku. Jak się karmi coraz mniej szanse na zajście w ciążę są większe. Nie wiem z jakich powodów bardzo chcesz zajsc ale nie spinaj się z tym tematem na to na pewno przyjdzie czas. Powiem szczerze że np u mnie nie jest łatwo jak męża całe dnie nie ma w domu a ja się źle czuje brzuch jest coraz większy, dziecko chce non stop na ręce bo akurat kolejny ząb idzie.. Czasem jestem już bardzo zmęczona. Szczególnie jak dziecko dostaje furii kładzie się na podłodze i się drze bo np czegoś zabraniam.
Ja dostałam okresu po roku karmienia jak tych karmień było mniej. Po 3 cim okresie zaszłam w ciążę dalej karmiąc.
Ja ruchy poczułam dopiero w 24tc, bo miałam łożysko na przedniej ścianie. Straszne to było tak długo czekać, ale co zrobić.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
