X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
Odpowiedz

karmienie piersią a kolejna ciąża - starania

Oceń ten wątek:
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 6 maja 2020, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czułam wcześnie i w jednej i w drugiej ciąży, ale teraz Lilkę jakieś 3 tygodnie po Neli :P

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Marcelina715 Ekspertka
    Postów: 202 156

    Wysłany: 7 maja 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn w ciąży: czy pamiętacie może kiedy mniej więcej (o ile w ogóle) zaczęły Was boleć piersi przy karmieniu starszego dziecka? Jak sobie z tym radziłyście? Czy stosowała któraś z Was nakładki? Ja jeszcze nie mam żadnych dolegliwości. Zastanawiam się kiedy nadejdą i czy są na to jakieś sposoby.

    Listopad 2018 - syn
    Styczeń 2021 - córka.
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5330 6199

    Wysłany: 7 maja 2020, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na początku ciąży bolał mnie jeden sutek. Jakoś po 8 tc już oba, a około 12 tc całe cyce. Wtedy zdecydowałam się odstawić, bo myślałam, że zwariuje z bólu przy kp. Żadne nakładki nic tu nie pomogą. Cały czas bolą mnie piersi i pewnie tak już będzie do porodu. W poprzedniej ciąży nic mnie nie bolało.

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "W Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki"
  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 7 maja 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam na samym początku najgorszy ból. Coś oo 6, 7 tygodnia. Przez jeden dzień nawet prawie nie miałam mleka i myślałam że to koniec KP ale do 2 trymestru jeszcze się przeciągnęło.

    Jezu ufam Tobie
  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 7 maja 2020, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny macie jakieś dania, potrawy które szczególnie lubią Wasze dzieci? Jeśli się buntują i nie chcą już kaszki na noc to macie jakieś alternatywy? Czy slodzicie/solicie potrawy? Ja nie i w sumie dziecku to nie przeszkadza chyba juz bardziej dziadkom ;D

    Jezu ufam Tobie
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 8 maja 2020, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm dokładnie nie pamiętam, ale jakoś koło 8-10tc zaczęło boleć. Między 18-20tc nie karmiłam, po powrocie bolało bardzo, ale szybko przeszło, teraz praktycznie nie boli wcale ;)

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 11 maja 2020, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RedRose wrote:
    Dziewczyny macie jakieś dania, potrawy które szczególnie lubią Wasze dzieci? Jeśli się buntują i nie chcą już kaszki na noc to macie jakieś alternatywy? Czy slodzicie/solicie potrawy? Ja nie i w sumie dziecku to nie przeszkadza chyba juz bardziej dziadkom ;D
    Moja bardzo lubi owsiankę i makarony. To chyba jej ulubione dania. Na noc nigdy nie dawałam kaszki, jadła zwykłą kolację jak była głodna. Jeżeli nie chciała to nie proponowałam nic innego, bo wychodzę z założenia, że ona, lepiej ode mnie, wie czy jest głodna czy nie.
    Nie solilam potraw jakoś do 1,5 roku. Do dziś słodzę jedynie bananem i owocami.


    Ja mam od lat problemy z pęcherzem. W ciągu kilku ostatnich lat to się bardzo nasiliło i lekarze wciąż przepisują antybiotyki, których mam już dość, bo jest dobrze na tydzień i znów nawrót. W końcu umówiłam konsultację z urologiem i on stwierdził, że to nie ZUM, a OAB czyli nadreaktywny pęcherz. Przepisał na to lek, a jak mu powiedziałam, że KP to kazał natychmiast córkę odstawiać, bo już starczy tego karmienia (2.5 roku), a leku nie można brać przy KP. Zaczął się też wymadrzac, że przy KP nie zajdę w ciążę. Denerwuje mnie taka niedouczona gadka, więc zmieniłam temat, bo przecież nie przyszłam do niego o poradę czy uda mi się zajść w ciążę czy nie.
    W ogóle jakiś taki dziwny mi się wydał, więc chciałam drugiej opinii. Udało mi się znaleźć urologa, który konsultuje za darmo, a opłatę bierze jedynie za wypisanie recepty, której ja w tej sytuacji nie potrzebowałam, więc rozmowa była całkowicie darmowa 🤗
    Ten okazał się dużo bardziej konkretny. Potwierdzil, że to OAB, powiedział że mnóstwo kobiet na to cierpi i są nieprawidłowo leczone antybiotykami. Niestety okazało się, że dla leku, ktory przepisał poprzedni urolog, nie ma zamiennika i rzeczywiście nie można go brać przy KP, a powinnam go przyjmować przez 3 miesiące 🙈 Zasugerował jednak, żeby odstawić córkę na 2 tygodnie i zobaczyć czy lek działa. Ta opcja już bardziej jest dla mnie do przyjęcia, chociaż nie chciałabym w ogóle jej odstawiać. Tak bardzo marzył mi się tandem.
    Postanowiłam napisać maila do laktaceutki, żeby znalazła mi zamiennik, który można brać przy KP i w ciąży, bo przecież cały czas się staramy.
    Okazało się, że ta porada będzie kosztowała 180 zł, a myślałam, że ona doradza za darmo 🙈 Postanowiłam jednak zapłacić. Jeżeli znajdzie jakąś alternatywę na czas KP i ciąży, to będzie tego warta.
    Przepraszam, długo wyszło, ale krócej nie umiem 😁

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 11 maja 2020, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania, a w leksykonie sprawdzałaś? Co do chwilowego odstawienia to powiem Ci, że jest to orka, ja Stasia odstawiłam na 2 tyg w ciąży. To były najtrudniejsze 2 tyg mojego macierzyństwa, ale potem wrócił do kp bez problemu. Potem nie pił jeszcze tydzień jak był na feriach a ja zostałam, no i teraz też nie będzie pił jak pójdę do szpitala. Ale jednak to jest całkiem inna historia jak mamy nie ma, bo wtedy logiczne, że mleka też nie ma. A całkiem co innego jak jesteś w domu a dać nie możesz... Ale jak rzeczywiście nie można brać, to może te 2 tyg przerwy to jest jakaś alternatywa?

    Ja też mam teraz trochę konflikt z lekami i karmieniem... Biorę relanium i czopki na wyciszenie skurczy. Po pierwszym złym zapisie KTG lekarz mi to przepisał i powiedział, że mam wziąć jeśli skurcze będą bardzo mi dokuczać. Sprawdziłam w leksykonie i oba były na żółto. Przeczytałam komentarz i wywnioskowałam z niego, że przy jednorazowym zażyciu można karmić bez ograniczeń, a przy ciągłej terapii nie powinno się karmić. No to mówię spoko, mam to brać doraźnie. Potem kolejny zapis znowu słaby i gin już kazał brać to codziennie. No i zrobił mi się problem. Z jednej strony, teoria mówi, że w ciąży biorę to przy kp też powinnam móc... Ale z drugiej w ciąży to raczej była kwestia przewagi korzyści nad ryzykiem, jakbym miała lecieć ze skurczami 250km przed 37tc to słabo, no a Staś może pić a nie musi... Wypracowaliśmy system, że pije teraz dosłownie 3 łyczki wieczorem do zaśnięcia i rano do rozbudzenia. Za każdym razem biorę leki po tym jak już nakarmię. On oczywiście negocjuje więcej, ale tłumaczę, że to chwilowe dopóki nie urodzę, że już tyle wytrzymał i jest dzielny i jeszcze tą końcówkę musi dać radę. Zdecydowanie lepiej przechodzi to teraz niż jak te 2 tyg nie pił wcale. Więc może takie rozwiązanie też z tą laktaceutką skonsultuj? Nie wiem jak dużo Emilka pije, ale może mogłabyś karmić, gdyby nie piła dużo. No i to w najgorszym wypadku byłyby 3mce, u nas Stasiowi bardzo pomagało jak tłumaczyliśmy, że teraz nie może tak dużo, bo mama jest w ciąży, ale jak się Bobo urodzą to będzie mógł pić.

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 11 maja 2020, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kinga. Ja liczę cały czas, że ona znajdzie jakiś lek i nie będę musiała odstawiać Emilki, bo zdaję sobie sprawę z tego, że to będzie trudne, a też ja bym tego nie chciała, więc i dla mnie ciężkie.
    Napisałam tej laktaceutce, że już tylko 2 dobowo KP, zobaczymy co ona na to.
    W leksykonie sprawdzałam, niestety jest High Risk.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 11 maja 2020, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie dla mnie też było to trudne pewnie dlatego, że ja też nie chciałam... Przecież kobiety odstawiają bardzo przywiązane do piersi dzieci i w różnym wieku i dają radę. Ale jednak jak już nie chce się karmić to łatwiej dziecku to wytłumaczyć, a jak się chce a nie można to jest człowiek rozdarty i dziecko też to czuje. Że to coś złego

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 11 maja 2020, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    No właśnie dla mnie też było to trudne pewnie dlatego, że ja też nie chciałam... Przecież kobiety odstawiają bardzo przywiązane do piersi dzieci i w różnym wieku i dają radę. Ale jednak jak już nie chce się karmić to łatwiej dziecku to wytłumaczyć, a jak się chce a nie można to jest człowiek rozdarty i dziecko też to czuje. Że to coś złego
    Dokładnie tak. Mam nadzieję, że jednak nie będę musiała.

    Kinga13 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • MelP Debiutantka
    Postów: 11 10

    Wysłany: 17 maja 2020, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niedawno pisałam, że chce się starać o drugie dziecko, a okresu brak... No i pojawił się pierwszy okres 8 miesięcy po porodzie. Możemy się oficjalnie zacząć starać 😁

    Annie1981, Marcelina715 lubią tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 19 maja 2020, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MelP wrote:
    Niedawno pisałam, że chce się starać o drugie dziecko, a okresu brak... No i pojawił się pierwszy okres 8 miesięcy po porodzie. Możemy się oficjalnie zacząć starać 😁
    Super 🙂 Ja też tak wyczekiwalam na @. Dostałam 7 miesięcy po porodzie. Powodzenia 🙂

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 19 maja 2020, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dosrtałam 16 mieisęcy po porodzie :P

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5330 6199

    Wysłany: 19 maja 2020, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja 11 miesięcy i pamiętam jak się wtedy cieszyłam na tym forum. Cały pierwszy cykl tu opisywałam 😅 A historia tego 1 cyklu była długa, bo już wtedy zaszłam w ciążę. Niestety była to cp, ale zaraz po niej już ta właściwa. Także wszytko dobrze się skończyło :)

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "W Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki"
  • Marcelina715 Ekspertka
    Postów: 202 156

    Wysłany: 21 maja 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85,
    Jak się czujesz? Jak dolegliwości ciążowe? Wyprawka gotowa czy prace trwają?

    RedRose,
    A u Ciebie?

    Annie1981,
    Jak wygląda u Ciebie sytuacja? Co doradziła laktaceutka?

    MelP,
    Powodzenia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 13:04

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    Listopad 2018 - syn
    Styczeń 2021 - córka.
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5330 6199

    Wysłany: 21 maja 2020, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nic nie gotowe :) Chyba pójdę na żywioł, zgodnie z myślą "jakoś to będzie", hehe. W ogóle to czas jakoś tak szybciej leci w tej ciąży. Poprzednio znacznie wolniej. Człowiek analizował każdy tydzień, odliczał dni, czekał na ten poród. A tu ledwo co się zaczęło i już 26 tc. Bliżej niż dalej.
    Ej, a czy Kinga nie powinna jakoś teraz urodzić?

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "W Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki"
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 23 maja 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina715 wrote:
    Annie1981,
    Jak wygląda u Ciebie sytuacja? Co doradziła laktaceutka?
    Dziękuję. Nie pisałam, bo ta konsultacja z laktaceutka długo trwała, chyba 2 tygodnie z nią mailuje i próbujemy znaleźć najlepszą opcję. Znalazła mi zamiennik, który można brać przy KP, ale lekarze w Polsce nie chcą go uznać. W Polsce tym lekiem już nie leczy się tego schorzenia, ale w UK i w USA nadal jest stosowany. Napisałam wczoraj do polskiego urologa czy może zmienić mi receptę, ale podejrzewam, że się nie zgodzi. W związku z tym zastanawiam się co dalej. Albo pójdę tutaj do lekarza ogólnego, który może przepisze mi ten lek (ale może nie chcieć, bo nie jest urologiem), albo skombinuję ten lek jakoś na własną rękę.


    Wczoraj miałam moją pierwszą konsultację online z ginekologiem i pierwszą rozmowę z nim odkąd mieszkam w UK, także to dla mnie duże wydarzenie 😁
    Wysłałam jej wszystkie moje wyniki badań i głównie chciałam podpytać o suplementy i dostać receptę na luteinę. Natomiast ona zaczęła rozmowę od moich mutacji, czego się w ogóle nie spodziewałam. Stwierdziła, że przy PAI to heparyna w ciąży koniecznie. Jestem bardzo zaskoczona, bo genetyk powiedziała mi, że sam Acard wystarczy, dla mojego spokoju, a heparyna nie wchodzi w grę. Dziewczyny na forach pisały, że ginekolodzy się na tym nie znają, więc w ogóle się nie spodziewałam, że ona ten temat ogarnie i zastanawiałam się do kogo uderzyć, żeby o tej heparynie pogadać. A tu taka miła niespodzianka 🙂 Powiedziała nawet, że bym dostała refundację, ale nie jestem ubezpieczona w Polsce, więc niestety.
    Odnośnie poronienia w 7tc, to stwierdziła, że nie stawiałaby na krwiaka (na którego ja stawiałam), tylko albo na uszkodzonego plemnika albo właśnie na PAI i brak leków w poprzedniej ciąży. To trochę zmienia postać rzeczy. Mam nadzieję, że te leki rzeczywiście mi pomogą w kolejnej. Na pewno będę się czuła z nimi bezpieczniej 🙂
    Receptę na progestron też dostałam. Stwierdziła, że plamienia przed @ to niekoniecznie niski progesteron i raczej badanie byłoby potrzebne, ale nie mamy takiej możliwości, więc zapisała.
    Potwierdziła, że NAC i Inozytol są dobre na poprawę komórek jajowych i spokojnie mogę zacząć je brać razem, także zaczynam od nowego cyklu, który lada dzień się zacznie.
    Jestem bardzo zadowolona z tej wizyty, bo lekarka była miła, rzeczowa, miała dla mnie dużo czasu, odpowiadała na pytania, a do tego tania. Na pewno będę do niej wracać 🙂 Odkąd mieszkam w UK, pierwszy raz, czuję się zaopiekowana. Trochę się rozpisałam, ale to dla mnie mega wydarzenie 😁

    Marcelina715 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 27 maja 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;) ja nie ogarniałam forum z tel od kiedy poszłam do szpitala. Jesteśmy na świecie już od zeszłego poniedziałku 18.05. a w piątkowy wieczór wróciliśmy do domku ;)

    edka85, Rucola, Annie1981, Marcelina715, Kociarka, Szyszunia 89 lubią tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 27 maja 2020, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    Hej ;) ja nie ogarniałam forum z tel od kiedy poszłam do szpitala. Jesteśmy na świecie już od zeszłego poniedziałku 18.05. a w piątkowy wieczór wróciliśmy do domku ;)
    Kinga ogromne gratulacje! Dziewczynki zdrowe? Wszystko dobrze? Napisz proszę coś więcej!!!!

    Kinga13 lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
‹‹ 207 208 209 210 211 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ