Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było i widzę dużo nowych osób 🙈mieliśmy przerwę w staraniach, chciałam wyregulować cykle i dzięki niepokalankowi się udało. Byłam teraz w 20dc u gin i było już po owulacji co z zgadza się z moimi pomiarami. Karmie już ponad 1,5 roku i końca nie widać. Endometrium mam strasznie cienkie 0,57 po owu to słabizna
w maju wyglądało to dużo lepiej i cykle regularne i endo ładne, potem zaczęliśmy się starać i się pochrzaniło wszystko eh. Muszę teraz popracować nad endometrium i chciałabym odstawić córkę, ale kompletnie nie wiem jak. Niby mniej karmię, bo w dzień już w ogóle czasem już tak bardzo chce, że nie umiem odmówić. Na weekendach do drzemki, inaczej nie zaśnie i na noc. W nocy bardziej chce się przytulać, ale jednak.
Pytanie mam, miałyście problem z estrogenami? Macie przez karmienie takie dziwne uczucie w pochwie, jakby sucho? Jestem pod okiem fizjourogin i zmian żadnych nie ma, podejrzewałam osłabione mdm, ale tutaj wszystko jest ok i zasugerowała, że widocznie to może mieć związek z kp i jak odstawie to powinno wszystko wrócić do normy. Ginekolog też wspominała, że mogę cierpieć na niedobór, przepisała mi probiotyk z estrogenami żebym po @ brała.
Pytanie kolejnie 🙈 brałyście kiedyś na infekcje fluomizin?
Trochę się rozpisałam 🙈