X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
Odpowiedz

karmienie piersią a kolejna ciąża - starania

Oceń ten wątek:
1 2 3 4 5
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5982 7254

    Wysłany: 2 kwietnia, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie, wreszcie Alab umieścił moje wyniki. Beta 47 tyś, więc bez zaskoczenia. A progesteron - uwaga - 12 ng 🤯😄 Pewnie od początku był taki marny, zatem dobrze że nie robiłam wcześniej badań, bo bym się tylko stresowała. Najwidoczniej taki mi wystarczy do utrzymania ciąży 😁 Tak więc kolejny raz jestem dowodem na to, że można chodzić sobie w ciąży z progiem w granicach 10 😛

    Truskawkowykompot, Delfi, Namisa, farfalla92, Wenka, Księgowa, Agni97, eM 🌺, Idawoll, BillieJean lubią tę wiadomość

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 215 437

    Wysłany: 2 kwietnia, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak trzymaj Edka! 😀❤️

    A u mnie znowu powtórka. Serduszkowanie bezpośrednio w pozytywny test (zrobiłam już po fakcie, bo mnie zdzwil ten nagły wzrost libido :D). Nastawiłam się na pozytywny owulak po 23 dc (jak ostatnio),a tutaj był już w 15dc, niespodziewanie...także znowu będę pewnie podświadome chciała, chociaż poród w Święta trochę zniechęca 😅🙈

    Dobrego dnia dziewczynki! ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia, 10:48

    Truskawkowykompot, Wenka, edka85, Agni97 lubią tę wiadomość

    08.2021 <3
    07.2023 <3
    09.2024 <3

    4 szczęście...starać się czy nie? Rozeznaje ❤️
  • Wenka Autorytet
    Postów: 759 1209

    Wysłany: 2 kwietnia, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Słuchajcie, wreszcie Alab umieścił moje wyniki. Beta 47 tyś, więc bez zaskoczenia. A progesteron - uwaga - 12 ng 🤯😄 Pewnie od początku był taki marny, zatem dobrze że nie robiłam wcześniej badań, bo bym się tylko stresowała. Najwidoczniej taki mi wystarczy do utrzymania ciąży 😁 Tak więc kolejny raz jestem dowodem na to, że można chodzić sobie w ciąży z progiem w granicach 10 😛
    Edka no progiem to zaskoczyłaś. A jak było w pozostałych ciążach? Sprawdzałaś?

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5982 7254

    Wysłany: 2 kwietnia, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, Farfalla, no to teraz już musi być ta wpadka 😄

    Wenka, w pierwszych trzech był na poziomie 20ng, więc bez szału. A w ostatniej, gdy badałam przy przyrostach, to wynosił właśnie 10-12ng. Potem przestałam sprawdzać, zatem nie wiem, ile wynosił. Ale zapewnie podobnie.
    Dobra, nie będę sobie tym zawracać głowy. Prog jest jaki jest. Skoro doszłam do bety 47 tyś i jest zarodek z sercem,a jego wielkość odpowiada dacie owu, to olewam ten progesteron.

    farfalla92 lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Wenka Autorytet
    Postów: 759 1209

    Wysłany: 2 kwietnia, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też bym się nie przejmowała w takim wypadku. Ja się zastanawiam czy u mnie prog 10 miał znaczenie, ale wydaje mi się, że nie. Chociaż w drugiej ciąży był 17 przy becie 23, to jednak więcej i to na samym początku. Tylko to pewnie świadczy bardziej o jakości owulacji. Jak ciąża byłaby zdrowa, to i prog 10 by wystarczył.

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • Wenka Autorytet
    Postów: 759 1209

    Wysłany: 2 kwietnia, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farfalla ja tam trzymam kciuki za Waszą wpadkę 😉

    farfalla92 lubi tę wiadomość

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 215 437

    Wysłany: 2 kwietnia, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zobaczymy :) Większe szanse niż poprzednio, bo ogarnęłam swoje TSH (brałam minimalna dawkę Euthyrox). Co prawda były pozycje mniej sprzyjające ciąży w moim przypadku, ale jak ma powstać nowe życie, to Pan Bóg sobie poradzi i z tym :D Ale mózg kobiety to jest jednak niepojęty...:D Jestem serio wykończona zajmowaniem się swoją urocza trójką (wszyscy są ze mną w domku, żadne nie jest w placówce), tak że padam dosłownie razem z nimi o 20...a chce sobie jeszcze dołożyć :D Ha ha :D

    Wczoraj miałam pozytyw (co prawda dwie takie same kreski, a nie pik jak to u mnie bywa, ale właśnie z takich dwóch kresek mam córkę, chłopcy byli z porządnych pików :D ), dzisiaj już negatyw. Także owulka była wczoraj czy dopiero będzie dzisiaj?

    08.2021 <3
    07.2023 <3
    09.2024 <3

    4 szczęście...starać się czy nie? Rozeznaje ❤️
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 215 437

    Wysłany: 2 kwietnia, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Haha, Farfalla, no to teraz już musi być ta wpadka 😄

    Wenka, w pierwszych trzech był na poziomie 20ng, więc bez szału. A w ostatniej, gdy badałam przy przyrostach, to wynosił właśnie 10-12ng. Potem przestałam sprawdzać, zatem nie wiem, ile wynosił. Ale zapewnie podobnie.
    Dobra, nie będę sobie tym zawracać głowy. Prog jest jaki jest. Skoro doszłam do bety 47 tyś i jest zarodek z sercem,a jego wielkość odpowiada dacie owu, to olewam ten progesteron.
    Też bym olala. Mi lekarz mówił, żeby w ogóle nie badać proga. Po pierwsze wydziela się on pulsacyjnie, więc dwie godziny później mogłaś mieć go znacznie więcej. Po drugie jest to kwestia indywidualna dla każdego organizmu. Jeden utrzyma ciążę przy niskim poziomie, drugi nie. Dla wieloródek to już w ogóle nie ma znaczenia. Także mądrze robisz kochana :D

    edka85, BillieJean lubią tę wiadomość

    08.2021 <3
    07.2023 <3
    09.2024 <3

    4 szczęście...starać się czy nie? Rozeznaje ❤️
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 215 437

    Wysłany: 2 kwietnia, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wenka wrote:
    Farfalla ja tam trzymam kciuki za Waszą wpadkę 😉
    Kochana moja, dziękuję ❤️ Jakby się udało, to Teściowa by powiedziała, że upadłam na głowę :D

    Wenka, jak Ty się w ogóle czujesz? Jaki plan na najbliższe miesiące?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia, 13:24

    Wenka lubi tę wiadomość

    08.2021 <3
    07.2023 <3
    09.2024 <3

    4 szczęście...starać się czy nie? Rozeznaje ❤️
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8690 11158

    Wysłany: 2 kwietnia, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    farfalla92 wrote:
    No zobaczymy :) Większe szanse niż poprzednio, bo ogarnęłam swoje TSH (brałam minimalna dawkę Euthyrox). Co prawda były pozycje mniej sprzyjające ciąży w moim przypadku, ale jak ma powstać nowe życie, to Pan Bóg sobie poradzi i z tym :D Ale mózg kobiety to jest jednak niepojęty...:D Jestem serio wykończona zajmowaniem się swoją urocza trójką (wszyscy są ze mną w domku, żadne nie jest w placówce), tak że padam dosłownie razem z nimi o 20...a chce sobie jeszcze dołożyć :D Ha ha :D

    Wczoraj miałam pozytyw (co prawda dwie takie same kreski, a nie pik jak to u mnie bywa, ale właśnie z takich dwóch kresek mam córkę, chłopcy byli z porządnych pików :D ), dzisiaj już negatyw. Także owulka była wczoraj czy dopiero będzie dzisiaj?

    Dzis będzie. Albo już była. 😊

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Wenka Autorytet
    Postów: 759 1209

    Wysłany: 2 kwietnia, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    farfalla92 wrote:
    Kochana moja, dziękuję ❤️ Jakby się udało, to Teściowa by powiedziała, że upadłam na głowę :D

    Wenka, jak Ty się w ogóle czujesz? Jaki plan na najbliższe miesiące?
    Oj teściowe to czasem potrafią dać w kość. Trzeba olać.

    Ja się czuję super, od wczoraj zero krwawienia. W zasadzie trwało to 5 dni, potem troszkę plamienia i koniec. Jutro mam wizytę u nowej gin i zobaczę czy wszystko się oczyściło i w ogóle co ona mi powie.

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • Andzia2519 Ekspertka
    Postów: 239 254

    Wysłany: 3 kwietnia, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, wracam po miesiącu.
    Gratulacje serduszek i innych kreseczek.
    Wenka, tulę mocno.
    Ja w tym cyklu poszłam na żywioł, nie wiem nawet czy owulka była- nie było zalewania śluzem ale przez 2 dni był taki przezroczysto owulkowy i szyjkę miałam nisko a się podniosła.
    Staraliśmy się intensywnie, zobaczymy :) oczywiście mentalnie jestem w ciąży- huśtawka nastrojów, ból głowy, brzucha, nawet mnie mdliło (nierealne że od ciąży, ale wmawiać sobie mozna).
    Najśmieszniej że jeśli okres nie przyjdzie to jak przy pierwszej ciąży, jak mąż będzie w delegacji. Nie wiem czemu jestem taka przesadna, ale biorę to za dobry omen.
    Z drugiej strony karmie syna 8 razy dziennie... I no... szansę są nikłe.
    Jedno jest pewne - bliźniąt nie chcę, chcę rodzic naturalnie!

    Wenka, eM 🌺 lubią tę wiadomość

    16.10.2023 - dwie kreseczki :)
    18.06.2024 - 2800g szczęścia zwanego Gabrysiem
  • wiwiktoria Koleżanka
    Postów: 44 7

    Wysłany: 3 kwietnia, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [uzyskałam zgodę od OvuFriend na publikację]

    Szanowne Panie,
    Zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie anonimowej ankiety oraz udział w badaniach do mojej pracy magisterskiej pt. "Satysfakcja z życia oraz postawy kobiet leczących się z powodu niepłodności".
    Celem badania jest lepsze zrozumienie doświadczeń i postaw kobiet, które przechodzą proces leczenia niepłodności.
    Ankieta jest anonimowa, a jej wypełnienie zajmuje tylko kilka minut. Wasze odpowiedzi będą cennym wkładem w realizację mojego projektu badawczego i pomogą w zgłębieniu tematu.

    Link do ankiety (proszę skopiować i wkleić w przeglądarkę) : https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSceNAQXcdYYrcvNerubdJAsdtL4Ldy2vmJVcGvvGzLU3gecXw/viewform?usp=dialog

    Z góry dziękuję za poświęcony czas i pomoc!

    Pozdrawiam serdecznie,
    Wiktoria Dubiel

  • Delfi Autorytet
    Postów: 512 496

    Wysłany: 3 kwietnia, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia2519 wrote:
    Hej, wracam po miesiącu.
    Gratulacje serduszek i innych kreseczek.
    Wenka, tulę mocno.
    Ja w tym cyklu poszłam na żywioł, nie wiem nawet czy owulka była- nie było zalewania śluzem ale przez 2 dni był taki przezroczysto owulkowy i szyjkę miałam nisko a się podniosła.
    Staraliśmy się intensywnie, zobaczymy :) oczywiście mentalnie jestem w ciąży- huśtawka nastrojów, ból głowy, brzucha, nawet mnie mdliło (nierealne że od ciąży, ale wmawiać sobie mozna).
    Najśmieszniej że jeśli okres nie przyjdzie to jak przy pierwszej ciąży, jak mąż będzie w delegacji. Nie wiem czemu jestem taka przesadna, ale biorę to za dobry omen.
    Z drugiej strony karmie syna 8 razy dziennie... I no... szansę są nikłe.
    Jedno jest pewne - bliźniąt nie chcę, chcę rodzic naturalnie!

    Z tym karmieniem to różnie bywa :) ja karmię nawet nie wiem ile na dobę, ale mnóstwo, a udało mi się zajść w ciążę, niestety bez szczęśliwego zakończenia, ale to z innego powodu. Obecnie czekam na owulację, a potem będę liczyć na dwie kreski :)

    02.2024 synek 💙

    02.2025 💔 (8/9 tydz.)

    wciąż kp 🤱
  • Wenka Autorytet
    Postów: 759 1209

    Wysłany: 3 kwietnia, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie. Wszystko w porządku, ginka mówiła, że pięknie to wygląda i kamień z serca, ALE kazała odczekać 2-3 cykle, żeby się hormony trochę wyrównały. Szczerze mówiąc to ja obstawiam, że i tak nie będę mieć normalnych cykli, bo karmień jest teraz pierdyliard. Także nadal nie mam planu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia, 16:00

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • Wenka Autorytet
    Postów: 759 1209

    Wysłany: 3 kwietnia, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co ja się czuję totalnie rozdarta, bo moje serce chce trzeciego bobasa już i teraz. Rozum podpowiada, że może faktycznie warto troszkę poczekać. Rok po roku i tak się już nie uda. W dodatku nie wiem co z lekarzem, bo ta ginka jest super, ma lepszy sprzęt i taniej, ale pracuje w innym szpitalu niż ja chcę rodzić. Gin który prowadził moje dwie ciąże nie pomógł mi teraz tak, jak tego oczekiwałam, ale pracuje w moim szpitalu. Ciężkie decyzje przed nami. Mąż ma luz, uda się w swoim czasie. Szkoda, że ja nie mam takiego podejścia. Na razie czekam na rozwój sytuacji i ewentualną owulke, jak przyjdzie to będziemy myśleć co robić, może znowu będzie wpadka, bo zabezpieczać się nie będziemy, a jak widać kilka dni przed wystarczy 😛
    Pytanie jak długo może się beta zerować, żeby testy owulacyjne były wiarygodne? Badać jeszcze betę? Chyba kupię sobie po prostu testy ciążowe i będę sprawdzać co jakiś czas.

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3768 7285

    Wysłany: 3 kwietnia, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wenka wrote:
    Wiecie co ja się czuję totalnie rozdarta, bo moje serce chce trzeciego bobasa już i teraz. Rozum podpowiada, że może faktycznie warto troszkę poczekać. Rok po roku i tak się już nie uda. W dodatku nie wiem co z lekarzem, bo ta ginka jest super, ma lepszy sprzęt i taniej, ale pracuje w innym szpitalu niż ja chcę rodzić. Gin który prowadził moje dwie ciąże nie pomógł mi teraz tak, jak tego oczekiwałam, ale pracuje w moim szpitalu. Ciężkie decyzje przed nami. Mąż ma luz, uda się w swoim czasie. Szkoda, że ja nie mam takiego podejścia. Na razie czekam na rozwój sytuacji i ewentualną owulke, jak przyjdzie to będziemy myśleć co robić, może znowu będzie wpadka, bo zabezpieczać się nie będziemy, a jak widać kilka dni przed wystarczy 😛
    Pytanie jak długo może się beta zerować, żeby testy owulacyjne były wiarygodne? Badać jeszcze betę? Chyba kupię sobie po prostu testy ciążowe i będę sprawdzać co jakiś czas.

    Też bym tak robila - tzn czule testy co kilka dni do czasu aż wyjdzie negatyw. Facelle mają chyba fajny stosunek jakości do ceny.
    A co do tego czy się starać czy nie to oczywiście nie ma jednego dobrego wyjścia, musisz dzialac tak jak czujesz 🫶 Ja poczekałabym dla świętego spokoju przynajmniej jeden cykl - do kolejnej miesiączki, żeby endometrium na pewno ładnie się złuszczyło. Myślę że tak jest zdrowiej i bezpieczniej, gdy poronienie jest już na trochę późniejszym etapie. Mój pierwszy okres po poronieniu była mega obfity, zupełnie niestandardowo jak na mnie. Kolejny już nie przyszedł ☺️ No i też biorac pod uwagę że to dopiero początek powrotu płodności przy kp - to każdy kolejny cykl jest wtedy trochę bliżej normy. Ja na pewno jestem zwolennikiem takiej obserwacji przed ciążą. Ale rozumiem też totalnie pragnienie kolejnego dziecka juz-teraz-zaraz, po poronieniu to się czesto jeszcze bardziej intensyfikuje mam wrażenie.

    Wenka lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵
  • Delfi Autorytet
    Postów: 512 496

    Wysłany: 3 kwietnia, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wenka wrote:
    Wiecie co ja się czuję totalnie rozdarta, bo moje serce chce trzeciego bobasa już i teraz. Rozum podpowiada, że może faktycznie warto troszkę poczekać. Rok po roku i tak się już nie uda. W dodatku nie wiem co z lekarzem, bo ta ginka jest super, ma lepszy sprzęt i taniej, ale pracuje w innym szpitalu niż ja chcę rodzić. Gin który prowadził moje dwie ciąże nie pomógł mi teraz tak, jak tego oczekiwałam, ale pracuje w moim szpitalu. Ciężkie decyzje przed nami. Mąż ma luz, uda się w swoim czasie. Szkoda, że ja nie mam takiego podejścia. Na razie czekam na rozwój sytuacji i ewentualną owulke, jak przyjdzie to będziemy myśleć co robić, może znowu będzie wpadka, bo zabezpieczać się nie będziemy, a jak widać kilka dni przed wystarczy 😛
    Pytanie jak długo może się beta zerować, żeby testy owulacyjne były wiarygodne? Badać jeszcze betę? Chyba kupię sobie po prostu testy ciążowe i będę sprawdzać co jakiś czas.

    Ja miałam cienie na testach pinkach, a owulacyjne były negatywne, wykryły mi odpowiednio owulację pomimo mikro bety. Nawet zrobiłam dla sprawdzenia owulaka jakiś tydzień po poronieniu i był negatywny, więc nie beta nic nie fałszowała. U mnie cień cienia był długo, owulacja mimo to wystąpiła :) po 2 tygodniach testy były białe, ale gdy odczekało się dłużej, 10 min, to po rozebraniu pod światło dało się ujrzeć baaardzo słabą kreskę nawet 10dpo, więc jakaś mikro beta była cały cykl.
    Ja się starałam po poronieniu bezpośrednio, ale ciało wiedziało lepiej i nie wyszło, teraz cykl po pierwszym okresie :)

    Wenka lubi tę wiadomość

    02.2024 synek 💙

    02.2025 💔 (8/9 tydz.)

    wciąż kp 🤱
  • Wenka Autorytet
    Postów: 759 1209

    Wysłany: 3 kwietnia, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa, bo Ty jesteś rozsądną kobietą. Ja to muszę się ogarnąć, bo teraz za bardzo chcę.
    Ale długo może się utrzymywać beta 😯 Ja zrobiłam dzisiaj owulaka, ponad tydzień po poronieniu i jest bordowy. Byłam na USG, to nie owulka, więc robią mnie w bambuko 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia, 20:03

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5982 7254

    Wysłany: 3 kwietnia, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja starałam się od razu w pierwszym cyklu. W sumie nie widzę jakichkolwiek przeciwskazan do starań u ciebie, skoro wszystko się ładnie oczyściło. Tym bardziej że po poronieniu jest podobno łatwiej zajść ponownie w ciążę.

    A do kontroli bety używaj testów ciążowych, rób co drugi dzień aż zobaczysz biel wizira. Ja jednocześnie robiłam testy owu, żeby wyłapać pik. Teraz mogą ci jednak te testy pokazywać piki, bo beta jeszcze jest obecna (przecież ty wychodzisz z wartości 6 tys, więc to jednak chwilę potrwa).

    Wenka lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
‹‹ 429 430 431 432 433
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ