karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Kapa wrote:Hej! Dołączam do Was mamusie! Od tego miesiąca staramy się z mężem o II maluszka, pierwszy synek ma 8 miesięcy
Jest to mój 2 cykl poporodowy, mam nadzieję, że owulacyjny 😅 Jestem oczywiście kp. Od 2 miesięcy już nie karmię w nocy, bo synek przesypia już całe noce od 6 mż, także liczę, że może dzięki temu się udaTrzymajcie kciuki!
My też zaczynamy starania, ale od czerwca. Nasza najmłodsza też ma 8 msc.☺️Kapa lubi tę wiadomość
-
Kapa wrote:Hej! Dołączam do Was mamusie! Od tego miesiąca staramy się z mężem o II maluszka, pierwszy synek ma 8 miesięcy
Jest to mój 2 cykl poporodowy, mam nadzieję, że owulacyjny 😅 Jestem oczywiście kp. Od 2 miesięcy już nie karmię w nocy, bo synek przesypia już całe noce od 6 mż, także liczę, że może dzięki temu się udaTrzymajcie kciuki!
Cześć, powodzenia, obyś szybko zobaczyła dwie kreskiKapa lubi tę wiadomość
-
Kapa wrote:Tak, obserwowałam. Wprawdzie nie mierzyłam temperatury, ale widziałam, że w okolicach domniemanej owulacji pojawił mi się jakiś śluz, którego wcześniej nie miałam, gdy nie miałam miesiączki, a także zaobserwowałam znaczne zmniejszenie laktacji przez II część cyklu, co by wskazywało na wysokie stężenie progesteronu. W tym cyklu natomiast robię dodatkowo testy owulacyjne, żeby zobaczyć, czy ta owulacja występuje, natomiast używam starych z poprzednich starań i są przeterminowane, więc nie wiem w sumie czy coś mi wskażą 😅
No to super trzymam kciuki żeby się udało 🤞🏼 też staramy się o drugiego bobasa tyle, że moja ma już rok i 3 miesiące haha Ja zaczęłam od tego cyklu od zakończenia miesiączki testować się już żeby zobaczyć kiedy ta owulacja jest. W poprzednim cyklu robiłam mniej więcej w połowie cyklu przez parę dni (niby w dniach płodnych) i nie wyłapałam owulacji.Kapa lubi tę wiadomość
👩🏼25 🧔🏼♂️27
⏸️ 23 maja 2025r.
👶🏼Styczeń 2024r.
🤱🏼Kp nocne
❤️🔥Starania o rodzeństwo od listopada 2024r.
💊 Niedoczynność tarczycy -
No to trzymam kciuki!
A jak reszta z was? Długo się już staracie? A tym, którym się udało to gratuluję ☺️ Ciekawi mnie, jak wasze starania długo trwały i jakie były ich perypetie, więc możecie się pochwalićWrzesień 2024 - synek 💙
Kwiecień 2025 - starania o II bobo, nadal kp 🤍 -
Kapa wrote:No to trzymam kciuki!
A jak reszta z was? Długo się już staracie? A tym, którym się udało to gratuluję ☺️ Ciekawi mnie, jak wasze starania długo trwały i jakie były ich perypetie, więc możecie się pochwalićKapa lubi tę wiadomość
-
Kapa wrote:No to trzymam kciuki!
A jak reszta z was? Długo się już staracie? A tym, którym się udało to gratuluję ☺️ Ciekawi mnie, jak wasze starania długo trwały i jakie były ich perypetie, więc możecie się pochwalić
Ja okres dostałam jakoś 2 miesiące po porodzie, więc już rok temu. Staraliśmy się od listopada, w drugim cyklu się udało, niestety zaraziłam się od synka bostonką, co było prawdopodobnie przyczyną poronienia. Udało się ponownie w drugim cyklu po poronieniu (po pierwszym okresie po poronieniu), teraz oby już szczęśliwieKarmię jeszcze sporo, również w nocy, organizm mimo to nie blokował mi owulacji
Kapa lubi tę wiadomość
-
ahhh, no i powodzenia dla Was wszystkich dziewczyny! Liczę, że niedlugo będziecie na fioletowym wątku 😘😘😘
eM 🌺, Wenka lubią tę wiadomość
-
Dziecko przesypiające noce od 6mż... Gdzie można wymienić wadliwy towar?
10 mż, kończymy okres, a w nocy 3 karmieniaale może owu pójdzie, poprzedni cykl przy takiej częstotliwości poszło
Kapa, annikana lubią tę wiadomość
16.10.2023 - dwie kreseczki
18.06.2024 - 2800g szczęścia zwanego Gabrysiem -
Hej, Kapa!
My się staramy od stycznia o 3 maleństwo, natomiast mi nie wróciła miesiączka jeszcze po porodzie, mimo że już minął ponad rok. Od jakis dwóch tygodni nie karmię już w dzień w ogóle. Zostały się karmienia na noc i nocne, które też będę od maja właśnie redukować. 😊Mierze temperaturę i badam śluz, robię też co jakiś czas podczas objawów owulacyjnych testy, wzrost LH jest, no ale owulacji jeszcze nie było 😊Kapa lubi tę wiadomość
👩'95 👨'94
👦08.2020
👼07.2022
👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶❤️
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy. -
@Kapa Mi wrócił okres w marcu tego roku a staramy się od listopada '24 a takie obserwacje zaczęłam bodajże od lutego. Po tych dwóch cyklach widzę, że organizm jest jeszcze rozstrojony skoki temperatury są duze, owulacja gdzieś pod koniec cyklu a ostatni okres trwał 9 dni 🫣 W tym cyklu tak jak pisałam robię testy owu ale największy przyrost LH do tej pory to 0,13 😅Mam nadzieję, że się uda w tym cyklu bo wtedy by była różnica między dziećmi równo 2 lata 😍 Karmię w sumie tylko w nocy ale małej idą zęby więc jest duuuuużo karmień. Pewnie jak się uda zajść będę chciała odstawić małą a jak się nie uda to pewnie tak do 1,5 roku bym chciała karmić. Widzę też że już znajduje inne sposoby na bliskość więc może nie będzie tak źle ją odstawić 🤣
PS. Nad domem dzisiaj przeleciał bocian więc mam nadzieję, że to znak 🫣😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja, 20:15
annikana lubi tę wiadomość
👩🏼25 🧔🏼♂️27
⏸️ 23 maja 2025r.
👶🏼Styczeń 2024r.
🤱🏼Kp nocne
❤️🔥Starania o rodzeństwo od listopada 2024r.
💊 Niedoczynność tarczycy -
Hej Kapa, powodzenia 😉
U mnie córka ma 8 miesięcy, okresu nie było, za to zaszłam w ciąże 5,5 miesiąca po porodzie, niestety poroniłam. Teraz to nie mam pojęcia co się dzieje, ani na jakim etapie cyklu jestem 🙄 Chcemy z mężem 3 dziecko, więc się nie zabiezpieczamy i zobaczymy co nam przyniesie los.
Niereanimuj fajnie Cię widzieć, tak nagle zniknęłaś z forum… Jak się macie?
Ja to wykończyłam swój telefon i kilka dni żyłam bez 🙈 W sumie całkiem fajnie, ale jest to jednak bardzo potrzebna rzecz.
Może coś doradzicie, 3 dni miałam plamienia, bo okresem bym tego nie nazwała. Jedynie na papierze było troszkę krwi, liczyć to jako nowy cykl, czy co? Może to taki słaby okres po poronieniu? Teraz niby 39dc…
Nadziejka w ostatnim czasie nad naszym domem widziałam już 3 bociany, mam nadzieję, że nie oznacza to trojaczków 😂Mama kp
💙 lipiec 2022
💜 sierpień 2024 -
Wenka wrote:Może coś doradzicie, 3 dni miałam plamienia, bo okresem bym tego nie nazwała. Jedynie na papierze było troszkę krwi, liczyć to jako nowy cykl, czy co? Może to taki słaby okres po poronieniu? Teraz niby 39dc…
Jeśli nie było takiego flow żywej krwi, tylko jakieś epizodyczne plamienio-krwawienie to nie liczyłabym tego jako nowy cykl tylko plamienie śródcykliczne. Pewnie endometrium się trochę nadbudowalo i potrzebowało się delikatnie złuszczyć, ale nie było jeszcze owulacji. U mnie pierwszy cykl po powrocie plodnosci miał 55 dni, owulacja była w 45 dc. U ciebie to tez jest sam poczatek powrotu płodności + jeszcze regeneracja po poronieniu, no i jestes duzo krocej po porodzie niz ja wtedy byłam. Jeszcze nic straconego, może organizm się na nią w końcu zdecyduje, np. w kolejnych 2 tygodniach 🤞Wenka lubi tę wiadomość
-
@Wenka Trojaczki to już by był hardcore a u Ciebie z dwójką dzieci to już w ogóle haha
@Namisa Jak długo powinna trwać faza folikularna żeby cykl mógł się skończyć ciążą? Patrząc po przednim wykresie u mnie trwała tylko 3 dni chociaż nie miałam potwierdzonej owulacji to temperatury na to wskazują. Długo trzeba czekać aż ta faza folikularna wydłuży się na tyle żeby udało się zaciążyć? Wydaje mi się, że Ty wiesz wszystko w tym temacie 😂 a tak poza tym skąd czerpiesz wiedzę? Mam wrażenie, że znasz odpowiedź na każde pytanie.Wenka lubi tę wiadomość
👩🏼25 🧔🏼♂️27
⏸️ 23 maja 2025r.
👶🏼Styczeń 2024r.
🤱🏼Kp nocne
❤️🔥Starania o rodzeństwo od listopada 2024r.
💊 Niedoczynność tarczycy -
Nadziejka231 wrote:@Namisa Jak długo powinna trwać faza folikularna żeby cykl mógł się skończyć ciążą? Patrząc po przednim wykresie u mnie trwała tylko 3 dni chociaż nie miałam potwierdzonej owulacji to temperatury na to wskazują. Długo trzeba czekać aż ta faza folikularna wydłuży się na tyle żeby udało się zaciążyć? Wydaje mi się, że Ty wiesz wszystko w tym temacie 😂 a tak poza tym skąd czerpiesz wiedzę? Mam wrażenie, że znasz odpowiedź na każde pytanie.
Masz na mysli pewnie fazę lutealną, prawda? 😁 Powiem tak - nie ma sztywnych ram mówiących ze faza lutealna musi mieć minimum tyle a tyle dni żeby cykl zakończył się ciąża. Mówi się o tym że dobrze gdyby to było powyżej 10 dni, to taka umowna, bezpieczna granica - ale nawet tu na forum zdarzało się że dziewczyny z krótszymi fazami, np 8 dni, zachodziły w zdrowa ciążę.
Wyglada to tak - faza lutealna trwa doslownie tyle ile żyje ciałko żółte. Ciałko żółte zanika>produkcja progesteronu spada>pojawia się miesiączka. Gdy dochodzi do zaplodnienia cialko zolte nie zanika, tylko zyje dalej i produkuje progesteron. Jego rolą jest potrzymanie ciąży aż do końca pierwszego trymestru, do czasu aż jego role przejmie łożysko.
Jeśli obserwujemy że faza lutealna jest krótka, czyli ciałko żółte żyje krotko - to szanse na podtrzymanie ciąży przez takie ciałko żółte są zdecydowanie mniejsze. Długość życia ciałka zoltego świadczy też bezpośrednio o jakosci samej komórki która została uwolniona. Jeśli obserwujesz fazę lutealną trwająca 3 dni, to komórka jajowa która została uwolniona w tym cyklu nie była zbyt dobrej jakości - czyli jej zdolnośc do zaplodnienia byla niska. Ale to jest norma w tych pierwszych cyklach po porodzie. Mowi sie o tym ze tak do pol roku powinien trwać powrot takiego prawidlowego cyklu z wydolnym cialkiem zoltym - oczywiscie liczony od momentu pierwszej miesiączki po porodzie.
Czy to znaczy że ciąża jest niemożliwa wczesniej, gdy cykl dalej jest zaburzony? Oczywiście nie, szansa jest zawsze, ale na pewno ryzyko np poronienia czy ciazy biochemicznej jest w takiej sytuacji większe i myślę że warto o tym mówić, żebyśmy były jako kobiety tego świadome. Nigdy też nie wiemy jak długa byłaby faza lutealna w cyklu w którym akurat dojdzie do zaplodnienia gdyby jednak do niego nie doszlo - może akurat w tym cyklu byłaby prawidłowej długości 😁
A co do wiedzy to czerpie z przeróżnych źródeł, kursy online, książki, opracowania naukowe, profile na insta położnych, dietetyczek klicznicznych itp. 😁 Kobiece zdrowie to pasja w której jestem w ostatnich latach najbardziej wytrwała a wlasne starania, ciaza i dziecko tylko to poglębiło 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja, 13:19
Nadziejka231, annikana, Wenka lubią tę wiadomość
-
@Namisa O wow 😳 Dziękuję za ta odpowiedź 🙏🏼 Tak chodziło mi o fazę lutealną. Czyli jak zwykle trzeba na wszystko czas i cierpliwość haha U mnie 20 dc przyrost LH malutki i tak mi się wydaje,że owulacja będzie późno i ta faza lutealna będzie krótka
Zazdroszczę tej wiedzy i dziękuję że tu jesteś i pomagasz ❤️
Namisa lubi tę wiadomość
👩🏼25 🧔🏼♂️27
⏸️ 23 maja 2025r.
👶🏼Styczeń 2024r.
🤱🏼Kp nocne
❤️🔥Starania o rodzeństwo od listopada 2024r.
💊 Niedoczynność tarczycy -
Dzięki Namisa, na Ciebie zawsze można liczyć ❤️ Ja też podziwiam za wiedzę!
Denerwuje mnie, że już prawie miesiąc czuję dyskomfort przy karmieniu, który się nasila, zaraz potem znika i znowu od nowa. Albo w jedną stronę, albo w drugą. Już nawet nie chodzi o kolejną ciążę, tylko tak po prostu wolałabym karmić bez bólu 😅
Nadziejka no trojaki przy dwójce maluchów to już chyba nie do ogarnięcia 🤣 W ogóle same bliźniaki to już musi być mega wyzwanie. Wolałabym jednak nie sprawdzać czy dam radę 😂😂
Namisa, Nadziejka231 lubią tę wiadomość
Mama kp
💙 lipiec 2022
💜 sierpień 2024 -
Namisa, imponujesz mi swoją wiedzą!
Kolejne dziewczyny z mojego lutowego wątku wyłącznie kp dostają już okres i oczywiście biadolą, że tak wcześnie, a ja bym już tak chciała, żeby wrócił, by powoli się wszystko normowało. Trochę zazdrość, nie ukrywam 🙈
Nadziejka, Wenka, my się z właśnie mężem śmiejemy, że no fajnie fajnie, trzecie dziecko, damy radę, a co jak los postanowi nas zaskoczyć choćby bliźniakami? 😂Namisa, Nadziejka231 lubią tę wiadomość
20.06.23 - 5 cs - ⏸️
marzec 2023 - wymarzona R. 🩷
4.11.23 - 2 cs - ⏸️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 24 - 2 cs - ⏸️
luty 2025 - tęczowy H. 🩵 -
Hej dziewczyny, odzywam się, zrobiłam sobie przerwę bo u mnie od objawów zwiastujących nic się nie wydarzyło okres nie wrócił
.
Ale za to, ja od czerwca wracam do pracy, Zuzia idzie do żłobka i już tydzień nie karmimy się w dzień i mamy tylko jedno nocne karmienie, trochę sama to wyciszam, śpię w salonie a mąż z Zuzia… więc mam w sobie wachlarz różnych uczuć.
Ale kto wie, chyba już na dniach ta miesiączka powinna wrócić … bynajmniej jakaś owu powinna być wcześniej, póki co cisza, żadnych objawów z ciała. Oprócz lekkiego zawirowania emocjonalnego.
31.12.2023 👰♀️🤵♂️
03.07.2023 Beta 12,3 mlU/ml
zostań ze mną kwiatuszku 🌺
05.07.2023 Beta 40,3 🥹
10.07.2023 Beta 493 🥹
20.07.2023 2 mm człowieczka z czynnością serduszka ❤️
10.08.23 2,4 cm człowieczka))
26.10.2023 Całe 320g miłości
Zuzia się urodziła 11.03.2024 3370 g 55 cm
2025 - cel - rodzeństwo dla Zuzi -
Dziękuję dziewczyny, bardzo mi miło 🥰 Tu na forum jest dużo dziewczyn z rozległą wiedzą, sama jestem czasami w szoku - zwlaszcza na watkąch starajac sie z pomocą medyczną. Niestety wiedza ta zdobywana jest zwykle z konieczności - z racji przedłużających się starań
U mnie też był taki zapalnik lata temu do zdobywania wiedzy, na szczęście na chwilę obecną te problemy zdrowotne to już przeszłość - też myślę dzięki temu ze uczyłam się jak sobie pomoc 😊
Annikana miałam to samo, też wyczekiwałam tak tego okresu i zazdrościłam po cichu koleżankom które już miałyOby to było już niedługo 🤞
Wrazluwa to dla was przełomowy moment, duzo zmian więc ten cały wachlarz emocji jest bardzo zrozumiały. Początki są najgorsze, potem zawsze człowiek się w tym wszystkim odnajduje, otrzepuje i idzie dalej 🫶
A ja Wam powiem ze spontanicznie zakończyliśmy z synkiem kp podczas majówki 🥹 Jestem taka rozbita wewnętrznie, raz płacze, raz się cieszę, szkoda mi tego naszego karmienia tak bardzo ale jednocześnie poczułam głęboko że to jest dobry moment. Mamy akurat taki stabilny czas, wszystkie zęby wyszły, on juz rozumie duzo, ja byłam te kilka dni w domu wiec jakoś tak samo wyszło... nawet nie wiedziałam że być moze karmię go po raz ostatni 🥺 u nas problematyczna jest tylko redukcja kp w nocy i nad ranem. Robię to na tyle wspierajaco na ile się da, śpimy razem, tłumaczę, przytulam, jestem obok, choc nie ukrywam - nie jest latwo. Głównie mi, psychicznie - jednak to była piękna, długa wspolna droga 🤱 Jeszcze walczę wewnetrznie, piersi trochę ciążą, mam ochotę go nakarmic momentami ale się powstrzymuje bo widzę że już duża część naszej wspólnej pracy zrobiona. Zdecydowanie łatwiej mi było psychicznie zaczynać kp niż je kończyć ❤️🩹 Ale wierzę że te emocje to po prostu element godzenia się z zamykaniem tego pięknego etapu. Mam nadzieję jeszcze tego doświadczyć kiedyś 😍Wenka lubi tę wiadomość