karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadziejka231 wrote:Hejka dziewczyny 💐 dawno się odzywałam bo jakoś szybko płynie ostatnio to życie. Dzisiaj wieczorem zamierzamy z mężem zacząć odstawiać córeczkę, boje się strasznie co to się będzie działo 🫣 Zostały karmienia nocne i do zasypiania na noc. Planuje to wszystko za jednym zamachem usunąć, na drzemkę jak usuwaliśmy karmienie to łatwo poszło a było to już pół roku temu więc może się uda szybko zejść z karmień. Czy może któraś z Was sama się zajmowała dzieckiem w nocy i na usypianie? Chodzi mi o to że większość to ojciec się zajmuje a mama w innym pokoju śpi ale nie wiem czy to nie większy stres jeszcze ze mnie nie będzie 🥺 Czuję że to jest ten dobry moment w szczególności że ciąża też mnie trochę męczy ostatnio. Jeśli chodzi o dzidzie to ładnie się rozwija,wyniki badań w normie. Czekam na prenatalne 22 lipca i nowe zdjęcia bobaska 😍 Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku, ruszamy ten wątek bo coś zaczął obumierać ostatnio 😉
Masz już pierwsze prenatalne?? Wow! Ale ten czas szybko leci 😁
Z odstawianiem nocnym ci nie doradzę, bo mój syn sam z siebie się odstawił.
A zauważyłaś jakąś zmianę w ilości mleka po zajściu w ciążę?Wrzesień 2024 - synek 💙
Kwiecień 2025 - starania o II bobo, nadal kp 🤍 -
Nadziejka231 wrote:Hejka dziewczyny 💐 dawno się odzywałam bo jakoś szybko płynie ostatnio to życie. Dzisiaj wieczorem zamierzamy z mężem zacząć odstawiać córeczkę, boje się strasznie co to się będzie działo 🫣 Zostały karmienia nocne i do zasypiania na noc. Planuje to wszystko za jednym zamachem usunąć, na drzemkę jak usuwaliśmy karmienie to łatwo poszło a było to już pół roku temu więc może się uda szybko zejść z karmień. Czy może któraś z Was sama się zajmowała dzieckiem w nocy i na usypianie? Chodzi mi o to że większość to ojciec się zajmuje a mama w innym pokoju śpi ale nie wiem czy to nie większy stres jeszcze ze mnie nie będzie 🥺 Czuję że to jest ten dobry moment w szczególności że ciąża też mnie trochę męczy ostatnio. Jeśli chodzi o dzidzie to ładnie się rozwija,wyniki badań w normie. Czekam na prenatalne 22 lipca i nowe zdjęcia bobaska 😍 Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku, ruszamy ten wątek bo coś zaczął obumierać ostatnio 😉
Mieliśmy w ogóle całkiem spoko czas ze spaniem, odstawiliśmy kp, później była przeprowadzka do synka pokoju i było wszystko ok, stopniowo zwiększaliśmy dystans, raz książeczkę do snu czytal maz, raz ja, czasem na materacu przy nim spał tata, czasem ja, czasem sam i było super, a ostatnio odeszło tygodnia mamy dramat.
Usypianie tylko mama i to jak najbliżej. Co noc pobudka między 1 a 1:30 i straszny placz, że mama l. Męża odpycha, bije, krzyczy, że mama, tata nie. Co noc mamy to samo i o tej 1:30 ja kończę na materacu, bo inaczej mały nie usnie i krzyczy jakby nie wiem co się działo.
Bardzo się martwię jak to będzie na czas porodu (wtedy zostaje z babcia, a nigdy z nią nie spal), te dni kiedy będę w szpitalu i potem po powrocie z noworodkiem.
Nie rozumiem co się wydarzyło, że przestał w nocy akceptować tatę, a dzień woli się bawić z nim niż ze mną. -
Nadziejka powodzenia z odstawieniem! 🤞Ja gdy się w końcu do tego zabiorę (o ile nie poczekamy do samodstawienia, a wiele na to wskazuje patrząc na ilość nieudanych prób które mamy za sobą 😅) - to zamierzam jednak być z dzieckiem cały czas przechodząc przez ten proces. Uważam że tak byłoby łatwiej mi i jemu - nie zniosłabym tego płaczu siedząc bezczynnie w innym pokoju. Wiadomo ze ciężko się jest mierzyć też z tymi wszystkimi emocjami dziecka będąc obok, ale to mi się wydaje takie bardziej bliskosciowe podejście i do mnie przemawia niz oddac to calkiem w rece taty.
Sunday myślę to moze byc taki okres wymagający po tych 2 urodzinach. Mały od poczatku czerwca śpi u siebie w pokoju i poczatkowo budził się identycznie jak spiąc z nami w łóżku, czyli raz czy dwa. Ostatnio miewa gorsze te noce - nie są tragiczne, ja już też na autopilocie trochę idę do jego pokoju więc nie wszystko rejestruje 😆 Ale czuć czasami że dużo przetwarza i w nocy odreagowuje, mocno też rozwinęła mu się mowa ostatnio. Podobne zresztą słyszę opinie od koleżanek dzieci z czerwca i maja - tych dalej kp i tych które odstawiły - że trudniej się maluchom wyciszyć, dłużej zasypiają i gorzej śpią. Pozostaje przetrwać 🙈 Na pewno sobie Gucio poradzi z babcią bez ciebie, często dzieci dostosowują się do tych warunków które mają w danym momencie i wychodzi to lepiej niż się wcześniej zakłada. A jak ty się czujesz na końcówce? ❤️kleopatr4 lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Sunday myślę to moze byc taki okres wymagający po tych 2 urodzinach. Mały od poczatku czerwca śpi u siebie w pokoju i poczatkowo budził się identycznie jak spiąc z nami w łóżku, czyli raz czy dwa. Ostatnio miewa gorsze te noce - nie są tragiczne, ja już też na autopilocie trochę idę do jego pokoju więc nie wszystko rejestruje 😆 Ale czuć czasami że dużo przetwarza i w nocy odreagowuje, mocno też rozwinęła mu się mowa ostatnio. Podobne zresztą słyszę opinie od koleżanek dzieci z czerwca i maja - tych dalej kp i tych które odstawiły - że trudniej się maluchom wyciszyć, dłużej zasypiają i gorzej śpią. Pozostaje przetrwać 🙈 Na pewno sobie Gucio poradzi z babcią bez ciebie, często dzieci dostosowują się do tych warunków które mają w danym momencie i wychodzi to lepiej niż się wcześniej zakłada. A jak ty się czujesz na końcówce? ❤️
Ja się czuje nie najgorzej, jutro wizyta, pobranie gbsa i można się szykować do porodu, chociaż nie ukrywam, że jeszcze 2/3 tygodnie bym chciała spędzić w dwupaku, ale zobaczymy kiedy synek zechce się ewakuować.
-
Nadziejka, powodzenia z odstawieniem 🤞Dawaj znać, jak rezultaty
Bardzo szybko ten czas leci, dopiero co wspominałaś o teście, a tu już prenatalne :o Ale takie same mam odczucia co do swojej ciąży, a tu trochę ponad 3 tygodnie i będę miała połówkę 😅 Mi ciężko zebrać się do odstawienia, ale bardzo chciałabym w wakacje, czas płynie, a ani światełka w tunelu w tej kwestii. -
Nadziejka, rozumiem totalnie, trzymam kciuki żeby dla obojga Was było łatwo🫶🏼
Mam podobne przemyślenia co Namisa, mój instynkt tak działa, że płaczu numer 5 nie oddam nikomu.
Na ten moment nie wiem jak źle będzie jak wkrótce wrócę na 2 mce do pracy…
Sunday, a od początku spaliście razem czy osobno?Baby #1 Wrzesień 2024 -
@Kapa tak już w niedzielę będzie równo 3 miesiące 🥺😍 ta ciąża o wiele szybciej leci niż pierwsza haha Nie zauważyłam zmniejszonej ilości mleka ale mała też o wiele mniej je mam wrażenie że cyc teraz tylko jako smoczek w nocy (niestety bezsmoczkowa😢).
@Sunday92 Kurde to faktycznie masakra ale u mojej problemy ze snem są największe jak jest skok wtedy ciężej jej się zasypia i ma lżejszy sen. To napewno przejściowy okres tak jak mamoza i tatoza😉 Jeśli chodzi o poród to też mam podobną sytuację tyle że moja z kolei nie chce z nikim zostawać pod opieką niż rodzicami więc też jest ciekawie 😵💫 Zdrówka i udanego porodu😍 odpoczywaj kiedy możesz 🤣
@Delfi No strasznie ten czas leci ja już liczę po tygodniach tylko a nie po dniach a jak wizyta u gina to apka w ruch jaki dziś dzień 🤣🤣No mnie już męczyło to karmienie plus ciąża daje się we znaki a się złożyło że mąż ma parę dni wolnego więc stwierdziliśmy że to ten czas chociaż wiemy że to będzie ciężki okres. A u Ciebie jak samopoczucie?
👩🏼25 🧔🏼♂️27
⏸️ 23 maja 2025r.
👶🏼Styczeń 2024r.
🤱🏼Kp nocne
❤️🔥Starania o rodzeństwo od listopada 2024r.
💊 Niedoczynność tarczycy -
Też się martwiłam jak to będzie gdy będę w szpitalu na czas porodu, córka nie chciała zostawać z nikim, z babcią wcześniej nie zasypiała, a tu nagle się okazało, że nie było problemu i szybko zasnęła (jechałam do porodu akurat przed jej zaśnięciem )
A z odstawieniem też myślałam, że to już nie nastąpi, że będzie tandem, aż tu nagle córka stwierdziła, że ‚mamo nie ma mleka’ w 16 tyg ciąży i w 20tyg już całkowicie się odstawiła i zaczęła od tamtej pory przesypiać noce. po 2 latach i 3 miesiącach jak pierwszy raz spałam całą noc to czułam się jakby mi ktoś ufundował jakieś drogie wakacje 😂.
A teraz też muszę Bogu dziękować, bo syn narazie (wiadomo, że to może się zmienić podczas jakiegoś regresu snu, skoku) śpi całą noc, aż myślimy nad 3 w niedalekiej przyszłości ❤️😅Rocznik 92
🩷Córka 08.2022
🩵Syn 03.2025 -
@Nadziejka, tak spaliśmy razem od właściwie początku i nas w sypialni. Pod koniec maja przenieśliśmy młodego do jego pokoju i poszło gładko, ma łóżko podłogowe, a obok materac i jak trzeba było to ja albo maz tam przy nim dosypialismy, to nie jest problem, ale zawsze dobrze reagował na tatę, a teraz bunt.
@Billie, oby i u nas tak było. No i syn brzmi jak dziecko idealne ze spaniem, może i mi się trafi taki egzemplarz 😅 -
@Nadziejka u nas tak było, że to ja wzięłam cały proces odstawienia na siebie. W teorii miał to zrobić Mąż, ale tej nocy, kiedy powiedzieliśmy „dość” Mąż dostał jakiejś wirusowki i całą noc wymiotował.. no i jak pierwszą noc poszła jako tako, to już ja to wzięłam na klatę, bo Mąż cały czas chodził do pracy..
u nas w sumie też poszło nie najgorzej. Najpierw było dużo przytulania i bujania w fotelu bujanym, a po jakimś czasie udało się z przytulaniem w łóżku. U nas próbowaliśmy odstawienia j przeniesienia do jego pokoju i łóżka na raz i to było za dużo, więc póki co nadal śpi z nami 🙈 ale oboje z Mężem mówimy, że to lubimy 🙈 nie wiem jak zmieścimy się w czwórkę.. a w zasadzie w piątkę, bo piesek też lubi spać z nami 🤣🤣🤣 już zapowiedziałam Mężowi, że kupujemy większe łóżko 🤣
@Sunday trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie! Mam nadzieję, że Synek będzie współpracował.. ja też się boję tego czasu okołoporodowego, ale wierzę, że damy radę 🙈 u nas dopiero niedługo Synek pierwszy raz z kimś na noc zostanie, a w zasadzie na zasypianie i kilka godzin, więc też jestem ciekawa, czy będę na syrenie wracać 🙈🙈
Zdecydowałaś już, gdzie w końcu rodzisz? 😘
@Delfi jejku już zaraz połowa u Ciebie 🥹🥹🥹❤️ strasznie to leci, naprawdę!
Przede mną niedługo krzywa glukozowa, więc też czas zapitala! 🙉😄 -