"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Nats wrote:Lago, biore narazie Castangus na własną rękę
Kiedyś pytalam Gina o moje cykle to powiedział, ze są regularne. Teraz w czwartek porządnie o wszystko to wypytam.
Wiesz co? Zanim pojdziesz teraz na wizyte, to poczytaj jaka jest rozpietosc cykli, aby uznac je za regularne. Ja juz nie pamietam ile to bylo chyba 26-33 dni. I jesli masz duze wahania to lepiej tego gina przycisnij, a nie tylko pytaj, serio. Moj poprzedni gin na kazde moje wahniecie w cyklu reagowal "zdarza sie". No jak sie kur.. zdarza jak wczesniej sie nie zdarzalo. Olalam goscia,terazniejszy wysluchal wszystkiego, przeanalizowal i dal dupka, twierdzac ze faktycznie cos jest nie tak. Z neta wiecej sie dowiesz o pewnych sprawach niz od gina:)
Gizmo, Nats lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie pomyślcie sobie o mnie, że ja nienormalna jestem i sobie wyobrażam Bóg wie co... Nie chciałam nic mówić, bo bałam się, że powiecie, że mi się zdaje itp. Ale ja ten test to nie z pierwszego siksa w sumie. Bo o 4 wstawałam sikać i zapomniałam. Dopiero po 6 sikłam. I teraz najdziwniejsze... Na żywo tam na serio coś widać (to moje zdanie, mój mąż oczywiście jest zdania że krecha albo jest albo nie ma a nie jakieś kurna cienie i hu. wie co...) Nie chciałam pisać, że widzę tam kreskę, bo po 1 na zdjęciach wydawało mi się, że nie widać. Po 2 tylko ja ją widzę, więc może za dużo sobie myślę. Właściwie mogłabym tu elaborat napisać na temat "Test o czułości 25, nie z pierwszego moczu w 13dpo- prawdopodobieństwo, że coś jest na rzeczy". Ale nie o to chodzi. Nie chcę mieć nadziei bo to głupie, na szczęście jutro jadę do pl, więc trochę mózg zresetuje no i mam nadzieję, że ta krowa nie przyjdzie. Wtedy powtórze w poniedziałek. Zobaczymy.
Ale nie wiem czy jest sens mieć nadzieję..
Jezu przepraszam, że się tak rozpisałam
Lago nie nienawidzę Cię, a nawet zrobiło mi się ciepło jak to przeczytałam. Ja to jednak głupol jestemGizmo, kozamonia, Nats, Marteczka93, Lago lubią tę wiadomość
-
Kiedys tez się rozpisałam nt moich cykli. Tylko ze mi coraz krótsze sie robily. 21-24dni a nawet i 17-19dniowe sie zdarzaly. Brałam dupka i luteine. Ale i plamilam często. Wyszlo w histeroskopii polipowate endometrium. Na usg polipow widac nie bylo.
Teraz ostatnie dwa cykle na anty bylam i ponoc maja poprawić grubosc endo miedzy innymi.
Oj żeby to prawda chociaż bylaLago lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lago wrote:Wiesz co? Zanim pojdziesz teraz na wizyte, to poczytaj jaka jest rozpietosc cykli, aby uznac je za regularne. Ja juz nie pamietam ile to bylo chyba 26-33 dni. I jesli masz duze wahania to lepiej tego gina przycisnij, a nie tylko pytaj, serio. Moj poprzedni gin na kazde moje wahniecie w cyklu reagowal "zdarza sie". No jak sie kur.. zdarza jak wczesniej sie nie zdarzalo. Olalam goscia,terazniejszy wysluchal wszystkiego, przeanalizowal i dal dupka, twierdzac ze faktycznie cos jest nie tak. Z neta wiecej sie dowiesz o pewnych sprawach niz od gina:)
Wydaje mi się, ze u mnie ta prolaktyna miesza jeszcze i blokuje/opóźnia owulke.
Też nie chce "kozaczyc", bo generalnie lekarze dobrze nie reagują jak pacjent wie więcej od nich3500 g 54 cm -
Karolina2787 wrote:Wróciłam po spacerku teścior cień cienia czyli jak na razie negatyw może powtórzę pod wieczór jak mi się będzie chciało
Kozamonia Ty nie testowałaś dziś? -
Lago wrote:Super! Ja chcialam sie zarejestrowac na dawce szpiku,ale jakos nie moge ogarnac tematu. Jak bedzie jakas akcja w stylu jezdzi bus i mozna robic wymaz to chetnie.
A chcialybyscie zeby Wasze organy byly przekazane potrzebujacym?
nie ma co czekać, własnie teraz ktoś może potrzebowac Twojego szpiku
mam nadzieję, że nie zostanę zjedzona za ten post na grupie staraczek jako już zaciążona i ze jeszcze wiecej dziewczyn nie usunie mnie z przyjaciółek.
pozdrawiam Was i życzę groszkówPierwszy cykl starań o drugiego maluszka! -
nick nieaktualnykozamonia wrote:Nie testowałam, bo miałam rano spadek temperatury, więc spodziewam się @ na dniach. I szczerze szkoda mi było tego testu, żeby znowu zobaczyć jedną kreskę.
Oj przykro kochana ale może jeszcze tempka podskoczy iiii.... się zazieleni nigdy nic nie wiadomo 3 mam kciuki
Szuflada ja nie mam zamiaru nikogo usuwać a Ty kiedy tylko chcesz możesz pisać Buziaki kochana :*kozamonia, szuflada lubią tę wiadomość
-
Karolina2787 wrote:Oj przykro kochana ale może jeszcze tempka podskoczy iiii.... się zazieleni nigdy nic nie wiadomo 3 mam kciuki
Szuflada ja nie mam zamiaru nikogo usuwać a Ty kiedy tylko chcesz możesz pisać Buziaki kochana :*Karolina2787 lubi tę wiadomość
Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka! -
nick nieaktualnyszuflada wrote:buziaki i powodzenia jak tylko mam czas zaglądam w Twój wykres i myślę o Tobie
Dziękuję Słoneczko Posyp mi tam wykres swoimi wiruskami ciążowymi to może i ja załapię hihi Tobie duuuużo zdrówka, przepraszam poprawka: WAM duuużo zdrówka życzęszuflada lubi tę wiadomość
-
Laski zobaczcie co zrobił mój mniejszy pies, w czasie kiedy ja zdołałam wyjść tylko wynieść śmieci (czyli jakieś max 5min). No myślałam, że go rozszarpię Ale nieeee, tłumaczę sobie, że przecież to jeszcze szczeniak, że ząbki mu rosną. bla bla bla.
I dzisiaj muszę iść po nowy termometr, albo zamówić na allegro.
Z drugiej strony może to znak, ze mam w tym cyklu nie mierzyć temp i zupełnie się wyluzować?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c7a356fd0d0.jpgKarolina2787, Nats lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarteczka93 wrote:Laski zobaczcie co zrobił mój mniejszy pies, w czasie kiedy ja zdołałam wyjść tylko wynieść śmieci (czyli jakieś max 5min). No myślałam, że go rozszarpię Ale nieeee, tłumaczę sobie, że przecież to jeszcze szczeniak, że ząbki mu rosną. bla bla bla.
I dzisiaj muszę iść po nowy termometr, albo zamówić na allegro.
Z drugiej strony może to znak, ze mam w tym cyklu nie mierzyć temp i zupełnie się wyluzować?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c7a356fd0d0.jpg
hehe piesio chciał zmierzyć sobie tempkę no co widzi jak pańcia to robi to i on chciał spróbować hihiMarteczka93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
I teraz tak sobie myślę, co to by było gdybym miała rtęciowy termometr..
Ooo to już nie byłoby takie śmieszne
A nie wspomniałam wgl, ze do tego termometru miałam ładne pudełeczko, ale też zostało pogryzione przez mojego małego wampira Pamiętam, ze poczułam wtedy taką ulgę, ze tylko pudełeczko a nie termometr. No ale i na to przyszedł czas