"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Gaduaaa wrote:jenys a ja musze dziś jechać z taką "koleżanką" zarejestrować jej syna że sie urodził...
i gdyby nie fakt że pilnuje mi psy jak wyjeżdżam do Polski to nigdzie bym nie jechała i nic nie pomagała... bo.... pomagam jej juz od roku ze sprawami urzedowmi, zasiłkami... nawet smsa oślica nie potrafi przeczytać po angielsku i napisać.... i wkurwia mnie to już na maksa bo byle pierd i Ona coś chcę.. bez kitu conajmniej dwa razy w tyg coś jej przetłumaczyła... albo napisała po angielsku i mam tego kruwa serdecznie dość...
j to potrafi wyprowadzic z rownowagi! A ona nie ma potrzeby zeby sie nauczyc? Nie rozumiem takich ludzi......przeciez kiedys bedzie musiala sie usamodzielnic. Chociaz tez mam w domu takiego gagatka, no ale on chociaz probuje to raz, a dwa mial zawsze utrudniona sytuacje, bo wszyscy chcieli do niego po ang. gadac zeby cwiczyc z Nativem, hahahah
moze jakos delikatnie jej zasugeruj, ze nie masz nic przeciw pomaganiu, ale powinna sama zaczac uczyc sie jezyka? -
Gizmo wrote:i tak juz rok??? Osz kurde. Co jak co ale po roku to chyba najgorszy tlumok by juz cos liznął języka.
Wspolczuje Gadi. Ja mam taka niemotną siostrę, ktora nie wie ile to 1/4tabletki. A baba ma 33lata
ona by chciała mieć wszystko pod ryj postawione.. wkurwia mnie że sama z siebie nic nie daje.. nawet nie próbuje tylko czeka na gotowe ... nie lubie takich ludzi..Fabian Cyprian Tymuś -
na studiach mialam kumpele, mega rozpieszczona z "bogatego" domu. I ta laska ugotowala raz rosol i o nim zapomniala na kilka dni, zostawla na kuchence i zalegly jej sie robaki. Jak to zobaczyla, to w panice zamknela drzwi do kuchni, szpare zatkala recznikami i zadzwonila do matki zeby przyjechala jej sprzatnac.......250 kilometrow kobieta jechala pociagiem (face palm)
Gizmo, Posok82 lubią tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:wiesz co.. tłumok tłumokiem..ale to jest już wysługiwanie się... kurwa...
ona by chciała mieć wszystko pod ryj postawione.. wkurwia mnie że sama z siebie nic nie daje.. nawet nie próbuje tylko czeka na gotowe ... nie lubie takich ludzi..
heheheh a pracuje czy siedzi w domu? -
Lago wrote:heheheh a pracuje czy siedzi w domu?
urodziła dopiero dzieciaka...
też dobra jest.. poznała na necie polaczka w irlandii sporo młodszego bo Ona chyba 38 lat a on koło 30... sama ma dwoje dzieci 18 i 13lat... i przyjechała w czerwcu zeszłego roku do Irl do niego.. zostawiając w Pl męża.... ktory myślał że Ona jedzie z dziećmi do pracy na wakacje... i w lipcu już w ciązy była ....Fabian Cyprian Tymuś -
Lago wrote:na studiach mialam kumpele, mega rozpieszczona z "bogatego" domu. I ta laska ugotowala raz rosol i o nim zapomniala na kilka dni, zostawla na kuchence i zalegly jej sie robaki. Jak to zobaczyla, to w panice zamknela drzwi do kuchni, szpare zatkala recznikami i zadzwonila do matki zeby przyjechala jej sprzatnac.......250 kilometrow kobieta jechala pociagiem (face palm)Fabian Cyprian Tymuś
-
Gaduaaa wrote:siedzi w domu...
urodziła dopiero dzieciaka...
też dobra jest.. poznała na necie polaczka w irlandii sporo młodszego bo Ona chyba 38 lat a on koło 30... sama ma dwoje dzieci 18 i 13lat... i przyjechała w czerwcu zeszłego roku do Irl do niego.. zostawiając w Pl męża.... ktory myślał że Ona jedzie z dziećmi do pracy na wakacje... i w lipcu już w ciązy była ....
ja pierdziele, ale odwazna...
a te dziciaki jak ze szkola? daja rade?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 09:32
-
Lago wrote:ja pierdziele, ale odwazna...
a te dziciaki jak ze szkola? daja rade?
młodszego zdegradowali o 2 klasy do tyłu.. powinien iść do 1 klasy gim a poszedł do 5 podstawowej... no ale nie ma się co dziwić jak angielski ni w pizde ni w oko.. nie wiem co robił 6lat klasy podstawowej na angielskim w polsce...
a drugi popracował na farmie zraził sie po kilku miesiacach i wrocił do polski mieszka z babcią..
a Ona własnie walczy o zarejestrowanie dziecka w Irl na tego swojego "konkubenta" no bo przecież ma meża w Polsce i nie ma rozwodu.. w świetle prawa dziecko jest jej męża... także pojechała po bandzie laska.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 09:36
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:mi pasował Twój Gizmo w avatarku...
Moja siostra i mamusia takie sa. Nic zupełnie nic same nie załatwia, z kazda pierdola lecą do mnie. A juz telefonów typu: Podwieziesz mnie? To miliony odbieram. Bo im się doopy ruszyć nie chce 200m do sklepu
Edit: Właśnie mama dzwonila żeby jej stan konta sprawdzić w banku. No ludzie ... -
Gaduaaa wrote:a jaka głupia.... że tacy sami się sieją...
no fakt ze dziwna conajmniej, ale z drugiej strony to powiem Ci ze troche jej zazdroszcze luzu, bo ja to sie spinam zawsze czy damy sobie rade jak wyjedziemy i wogole koniecznie musze pracowac, a taka wyjezdza do obcecgo chlopa i jeszcze 3 dziecko rodzi w obcym kraju...... -
Gizmo wrote:Jak bede na kompie to wstawie spowrotem Gizmolca
Moja siostra i mamusia takie sa. Nic zupełnie nic same nie załatwia, z kazda pierdola lecą do mnie. A juz telefonów typu: Podwieziesz mnie? To miliony odbieram. Bo im się doopy ruszyć nie chce 200m do sklepu
Edit: Właśnie mama dzwonila żeby jej stan konta sprawdzić w banku. No ludzie ...Fabian Cyprian Tymuś -
Lago wrote:no fakt ze dziwna conajmniej, ale z drugiej strony to powiem Ci ze troche jej zazdroszcze luzu, bo ja to sie spinam zawsze czy damy sobie rade jak wyjedziemy i wogole koniecznie musze pracowac, a taka wyjezdza do obcecgo chlopa i jeszcze 3 dziecko rodzi w obcym kraju......
bez kitu .. decyzję o 3 dziecko podejmowałam rok.. i do dziś pewna nie jestem czy dobrze robie...Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:a jaka głupia.... że tacy sami się sieją...
młodszego zdegradowali o 2 klasy do tyłu.. powinien iść do 1 klasy gim a poszedł do 5 podstawowej... no ale nie ma się co dziwić jak angielski ni w pizde ni w oko.. nie wiem co robił 6lat klasy podstawowej na angielskim w polsce...
a drugi popracował na farmie zraził sie po kilku miesiacach i wrocił do polski mieszka z babcią..
a Ona własnie walczy o zarejestrowanie dziecka w Irl na tego swojego "konkubenta" no bo przecież ma meża w Polsce i nie ma rozwodu.. w świetle prawa dziecko jest jej męża... także pojechała po bandzie laska.
jo a potem walkonie zalegaja na bezrobociu....kurwa koles zrazil sie do pracy, no masakra! -
Gizmo wrote:Jak bede na kompie to wstawie spowrotem Gizmolca
Moja siostra i mamusia takie sa. Nic zupełnie nic same nie załatwia, z kazda pierdola lecą do mnie. A juz telefonów typu: Podwieziesz mnie? To miliony odbieram. Bo im się doopy ruszyć nie chce 200m do sklepu
Edit: Właśnie mama dzwonila żeby jej stan konta sprawdzić w banku. No ludzie ...
heheheheh a Ty auto masz na wode? No ja rozumiem pomoc przy jakichs duzych zakupach, ale bez przesady nei naduzywac....Gizmo lubi tę wiadomość