"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzapachmalin wrote:Dzień dobry Doczytałam, jak nigdy- tyle stron namazałyście beboki kochane
Sytuacja z nocy:
"Stary chcesz sie kochać?... No chcę. Serio?! No jakoś bardzo to nie ale w sumie mogę cię bzyknąć..." Jak tu się nie załamać?! Mój kochany gremlinek hahahahaha. Zamiast coś działać najpierw usiadłam i zapisałam sobie ten tekst żeby nie zapomnieć go Wam opowiedzieć jutro hahahahaha.
Malina, żeby cię pocieszyć, to ja z moim chlopem podobne dialogi przeprowadzamy
Nie jesteś samaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 12:03
zapachmalin, Gizmo lubią tę wiadomość
-
Tissaia wrote:Malina, żeby cię pocieszyć, to ja z moim chlopem podobne dialogi przeprowadzamy
Nie jesteś sama
haha, no to pocieszyłaś mnie Bo już myślałam, że tylko my tak zero romantyzmu hahaha. Ogólnie to się z tego śmieje ale odkąd się staramy to to brzmi jak potencjalny powód do kłótni- jakby tylko za zapładniacza robił- chce czy nie chce, musi
A koleżanki współczuję. Maskara. Znam takie, sama miałam dwa takie zjawiska. I szlag mnie trafiał powoli. Ale cóż. Ja bym tak nie mogła. Ja nawet jak mój mąż nagle w szpitalu wylądował bez rzeczy, 30 km od domu to głupio mi było zadzwonić do przyjaciela i poprosić żeby po mnie przyjechał, pojedziemy po rzeczy i zawieść je mojemu. A to oczywiście wyjątkowa sytuacja i nie robił problemów, wiadomo, na tym polega przyjaźń. A takie "przeszczepy" mega mnie drażnią. Co z każdą głupią pierdołą dzwonią do ciebie i jeszcze wymagają się do nich pofatygować, zupełnie jakbyś to ty miała sprawę. żenua.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 12:14
Tissaia lubi tę wiadomość
-
Tissaia wrote:Gaduaa współczuję koleżanki Znam ten ból aż za dobrze bo ja też mam takiego debila w swoim otoczeniu. Na szczęście pozbylam się jej i jej problemów i mam spokój a ona teraz męczy kogoś innego.
Dla mnie przegieciem paly była sytuacja gdy zadzwoniła do mnie i poprosiła żebym jej jakieś pismo przetlumaczyla że szkoły nt dzieciaka. Żeby Google translator użyć podobno za długie to pismo było a ona nie ma czasu bo coś tam. Niby coś bardzo ważnego, no to ja zapierniczalam do niej między jedna a drugą pracą. Wchodzę, ona rozwalona przed Tv na kanapie leży... To ja wkurw z lekka ale mówię daj to pismo... Ona mi podaje kartkę a tam raptem może z 10 zdań! Niecałe pół strony.
To ja już nie wytrzymałam, powiedziałam co myślę i żeby już nigdy więcej nie śmiała mnie prosić o cokolwiek.
Ja pracuje na pełny etat, plus mam swoją firmę plus jeszcze działalność księgową. A pomiędzy tym wszystkim jeszcze robię dyplom z księgowości. A taka pinda co pracuje 5 godz dziennie i do jej obowiązków należy zawieźć,odebrać dzieciaka że szkoły plus dać mu obiad mówi mi że ona czasu nie ma. Bo leżeć przed Tv musi
wkurzyłam się teraz dodatkowo.. bo pojechałam moim samochodem.. nie dość ze musiałam dzieciaki teściowej wcisnąć czego bardzo nie lubię...
to nawet za paliwo nie zwróciła... nie żebym ja była chytra.. ale mi kurwa z nieba nie kapie... ja muszę za na to paliwo co zużyłam godzine kible od gównien komuś szorować... no ja pierdole...Fabian Cyprian Tymuś -
zapachmalin wrote:haha, no to pocieszyłaś mnie Bo już myślałam, że tylko my tak zero romantyzmu hahaha. Ogólnie to się z tego śmieje ale odkąd się staramy to to brzmi jak potencjalny powód do kłótni- jakby tylko za zapładniacza robił- chce czy nie chce, musi
A koleżanki współczuję. Maskara. Znam takie, sama miałam dwa takie zjawiska. I szlag mnie trafiał powoli. Ale cóż. Ja bym tak nie mogła. Ja nawet jak mój mąż nagle w szpitalu wylądował bez rzeczy, 30 km od domu to głupio mi było zadzwonić do przyjaciela i poprosić żeby po mnie przyjechał, pojedziemy po rzeczy i zawieść je mojemu. A to oczywiście wyjątkowa sytuacja i nie robił problemów, wiadomo, na tym polega przyjaźń. A takie "przeszczepy" mega mnie drażnią. Co z każdą głupią pierdołą dzwonią do ciebie i jeszcze wymagają się do nich pofatygować, zupełnie jakbyś to ty miała sprawę. żenua.
jestem wściekła..Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:to nawet za paliwo nie zwróciła... nie żebym ja była chytra.. ale mi kurwa z nieba nie kapie... ja muszę za na to paliwo co zużyłam godzine kible od gównien komuś szorować... no ja pierdole...
wiem dokladnie o czym mowisz......to nie tak ze czlowiek zydzi, ale kurde auto na wode nie jezdzi i nie dosc ze robi przysluge to jeszcze placi za ten interes...a moze jak juz wrocisz z PL to po prostu ja olej a o pomoc poprosc kogos innego co?
-
Lago wrote:wiem dokladnie o czym mowisz......to nie tak ze czlowiek zydzi, ale kurde auto na wode nie jezdzi i nie dosc ze robi przysluge to jeszcze placi za ten interes...a moze jak juz wrocisz z PL to po prostu ja olej a o pomoc poprosc kogos innego co?
Lago lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:co do małżeńskich pogawędek o sexie... u nas też są takie klimaty... haha nie ma słodkopierdzenia nawet w łóżku ! hahaha
cała ja
hahahahha "kochanie jestes taka piekna, porzadam Cie calym soba..." i cala ochota na sex w piz.du, hahahahaahzapachmalin, Tissaia, Gizmo lubią tę wiadomość
-
Lago wrote:hahahahha "kochanie jestes taka piekna, porzadam Cie calym soba..." i cala ochota na sex w piz.du, hahahahaah
Lago, zapachmalin lubią tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:jakby tak do mnie przyszedł i powiedział to znaczyłoby że albo jest dobrze zrobiony.. albo mnie zdradził hahaha
dobre hahahahah
ja kiedys kumpeli powiedzalam, ze my ze starym nie jestesmy romantyczni w sensie ze sobie ciumkamy i w oczka patrzymy, albo przytulamy sie w obecnosci innych, to popatrzyla na mnie jak na wariatke, hahhahaha -
Lago wrote:dobre hahahahah
ja kiedys kumpeli powiedzalam, ze my ze starym nie jestesmy romantyczni w sensie ze sobie ciumkamy i w oczka patrzymy, albo przytulamy sie w obecnosci innych, to popatrzyla na mnie jak na wariatke, hahhahaha
każdy żyje tak jak lubi.. u Nas jest tak właśnie na w pół zartem pół serio są chiwilę że powie oj chodź ugrzeje ci nózki żabko ! ale z reguły to jest tak jak u Maliny "stara weź no na boczek sie przekręć" hahahahaLago, zapachmalin, Posok82 lubią tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:odpisując Tissaia .... masz odpowiedź...
jestem wściekła..
Nie denerwuj się, serio nie warto.
A z innej beczki matko jak ja Was uwielbiam. Normalnie takie same. Hahaha. U nas tez słodkopierdzenia nie ma. Ja zaraz wybucham smiechem i oboje sie brechtamy zamiast byzkac. Kiedys mielismy taką sytuację że byliśmy u teściowej (jeszcze jako para, szaleni i zakochani) i akcja na całego i ciągle tylko jedno do drugiego ale cicho ale ciszej. No krótko mówiąc coś nam nie szło to mnie uszczypnął, to go kopnęłam... Ogień. Źle rękę położył, skarpetkę zdjął i rzucił na balkon bo ją zniosło... No i w koncu jego mama stanęła za drzwiami i cos tam do nas czy przyjdziemy w karty pograć. Małż do niej że za chwilę i buchnelismy takim śmiechem ze chyba dobre 20 minut sie cedziliśmy. Hahaha. Już dawno nam ochota przeszła ale śmialiśmy się długo. I od tej pory wrzucilismy na seksualny luz hahhaaLago lubi tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:Nie denerwuj się, serio nie warto.
A z innej beczki matko jak ja Was uwielbiam. Normalnie takie same. Hahaha. U nas tez słodkopierdzenia nie ma. Ja zaraz wybucham smiechem i oboje sie brechtamy zamiast byzkac. Kiedys mielismy taką sytuację że byliśmy u teściowej (jeszcze jako para, szaleni i zakochani) i akcja na całego i ciągle tylko jedno do drugiego ale cicho ale ciszej. No krótko mówiąc coś nam nie szło to mnie uszczypnął, to go kopnęłam... Ogień. Źle rękę położył, skarpetkę zdjął i rzucił na balkon bo ją zniosło... No i w koncu jego mama stanęła za drzwiami i cos tam do nas czy przyjdziemy w karty pograć. Małż do niej że za chwilę i buchnelismy takim śmiechem ze chyba dobre 20 minut sie cedziliśmy. Hahaha. Już dawno nam ochota przeszła ale śmialiśmy się długo. I od tej pory wrzucilismy na seksualny luz hahhaa
hahahaha dobre !zapachmalin lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
dla kibicek Ovufriendowych na dzis! proszę sobie właczyć na cały regulator i słuchać w oczekiwaniu na mecz !!
https://www.youtube.com/watch?v=ezPW08AzsoIWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 14:55
zapachmalin lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:dla kibicek Ovufriendowych na dzis! proszę sobie właczyć na cały regulator i słuchać w oczekiwaniu na mecz !!
https://www.youtube.com/watch?v=ezPW08AzsoI
zapodam wieczorem, a teraz zmiene temat. Z racji pory obiadowej chcialam tylko podzielic sie swoja refleksja, ze nie rozumiem pojecia "chlodnik" fuuuuuj. Przeciez to jogurt z warzywami jest jako przekaska to ok, ale nie jako zupa....dziwna jestem....Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 15:59
-
Lago wrote:zapodam wieczorem, a teraz zmiene temat. Z racji pory obiadowej chcialam tylko podzielic sie swoja refleksja, ze nie rozumiem pojecia "chlodnik" fuuuuuj. Przeciez to jogurt z warzywami jest jako przekaska to ok, ale nie jako zupa....dziwna jestem....
u mnie na stole dziś łosoś gościł z piekarnikaFabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:też nie lubię...
u mnie na stole dziś łosoś gościł z piekarnika
pyszka, moj start nie je ryb wie sama musze sobie robic oddzielne jak mnie najdzie. U nas chyba jakis kurczak zapekany z baklazanem salatka z bobu. A teraz jade szybko po wino na wieczor sesesese -
Lago wrote:pyszka, moj start nie je ryb wie sama musze sobie robic oddzielne jak mnie najdzie. U nas chyba jakis kurczak zapekany z baklazanem salatka z bobu. A teraz jade szybko po wino na wieczor sesesese
jak można nie jeśc ryb? toć to samo zdrowie !!!Fabian Cyprian Tymuś