X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to juz chyba nic nie zdziwi. Sa ludzie i taborety. A juz po własnej siostrze to wszystkiego sie moge spodziewac. Nie mowie ze ja święta bylam czy nadal jestem. Ale człowiek uczy sie na bledach, dojrzewa jakos do wszystkiego, chce zapewnić dzieciom lepsze życie niż miało sie samemu...
    Ale moja siostra bije wszelkie rekordy głupoty, bezmyślności, niezaradności itp

    Chyba moja Ali ma lepiej poukładane w glowie niż ona :(

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    noooo ja mam tak samo.. do każdej decyzji dojrzewam niczym pąk róży na łodydze hahahaahhaaha

    bez kitu .. decyzję o 3 dziecko podejmowałam rok.. i do dziś pewna nie jestem czy dobrze robie...



    hahahahahhhaah Mistrz Rozany!

    dobrze robisz, skoro macie wszystko pzregadane, stabilna sytuacje i nie jest to na zasadzie "a zrobmy sobie bobasa, jakos damy rade, przeciez sie kochamy"....

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    Mnie to juz chyba nic nie zdziwi. Sa ludzie i taborety. A juz po własnej siostrze to wszystkiego sie moge spodziewac. Nie mowie ze ja święta bylam czy nadal jestem. Ale człowiek uczy sie na bledach, dojrzewa jakos do wszystkiego, chce zapewnić dzieciom lepsze życie niż miało sie samemu...
    Ale moja siostra bije wszelkie rekordy głupoty, bezmyślności, niezaradności itp

    Chyba moja Ali ma lepiej poukładane w glowie niż ona :(
    hahahah nooo czasami na prawdę tak jest... szok....

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    noooo ja mam tak samo.. do każdej decyzji dojrzewam niczym pąk róży na łodydze hahahaahhaaha

    bez kitu .. decyzję o 3 dziecko podejmowałam rok.. i do dziś pewna nie jestem czy dobrze robie...
    My ze 3lata sie zastanawialiśmy czy przestac sie zabezpieczać. Teraz tez mam po troszku wątpliwości czy nadal chce :/
    Nawet ostatnio myślałam ze jesli faktycznie przestaniemy sie starać to czy bede tu z Wami. W sumie chyba wolno mi bedzie tu przylazic i pidrdzielic farmazony z Wami :D

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    Chyba moja Ali ma lepiej poukładane w glowie niż ona :(


    a siostra dzieciata i mezata?

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lago wrote:
    hahahahahhhaah Mistrz Rozany!

    dobrze robisz, skoro macie wszystko pzregadane, stabilna sytuacje i nie jest to na zasadzie "a zrobmy sobie bobasa, jakos damy rade, przeciez sie kochamy"....
    hahah no proszę Cię.. ja nie z takich...
    ja mam Hashi.. tu też chodzi o moje zdrowie.. o wychowanie tego dziecka.. to nie jest lekko mieć małego bobasa jak sie ma 2 chłopaków odchowanych już.. poza tym cenie sobie wygodę haha nie chcę nawet sobie przypominać tego nocnego wstawania.. zapalenia piersi.. obgryzionych sutków... PORODU.... :/ POŁOGU ... który był dla mnie gorszy od całej ciąży i porodu.... :( aaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaa

    ale jak to potem takie małe gówno rośnie... i przynosi medale z treningów i 5 z matematyki.. i przyjdzie przytuli i powie że kocha.. to nie ma nic piękniejszego na świecie ... i chyba warte jest tego poświęcenia i połogu.. i porodu haha

    kwestia materialna to druga sprawa.. jakbym mieszkała w Polsce to bym się nie zdecydowała... tam się nigdy nie czułam bezpieczna,... jeśli nie masz 100 różnych ubezpieczeń prywatnych na różne choroby, wypadki itd.. nie masz dużego zapasu kasy na koncie to nie nie możesz czuć się bezpiecznie... a tu w Irl czuję sie spokojna.. wiem że cokolwiek się nie stanie to Państwo na lodzie nie zostawi...

    Posok82 lubi tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    Nawet ostatnio myślałam ze jesli faktycznie przestaniemy sie starać to czy bede tu z Wami. W sumie chyba wolno mi bedzie tu przylazic i pidrdzielic farmazony z Wami :D


    no raczej :P ja tez bede chociaz pewnie mniej bo czasu tez bedzie mniej....mam nadzieje

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    My ze 3lata sie zastanawialiśmy czy przestac sie zabezpieczać. Teraz tez mam po troszku wątpliwości czy nadal chce :/
    Nawet ostatnio myślałam ze jesli faktycznie przestaniemy sie starać to czy bede tu z Wami. W sumie chyba wolno mi bedzie tu przylazic i pidrdzielic farmazony z Wami :D
    ale przestań pitolić....
    będzie co ma byc za dużo nie ma co myśleć i sie zastanawiać ... w ciąże zajdziesz... zobaczysz tylko trzeba jeszcze trochę czasu... :)

    Gizmo lubi tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    cenie sobie wygodę haha nie chcę nawet sobie przypominać tego nocnego wstawania.. zapalenia piersi.. obgryzionych sutków... PORODU.... :/ POŁOGU ... który był dla mnie gorszy od całej ciąży i porodu.... :( aaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaa


    zaczynam zmieniac zdanie..........hahahhahhahaha

    Posok82 lubi tę wiadomość

  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lago wrote:
    a siostra dzieciata i mezata?
    Po rozwodzie. Byly odebral jej sądownie dwóch synów.
    W dzień rozwodu pojechala na zabawe na wsi i wpadla z nieznajomym :D urodzila syna. Oczywiście ja musiałam pomoc jej odnaleźć ojca dziecka. Potem zschodzila sobie w ciaze z przygodnymi malolatami ale "na szczęście" poronila i to nie raz. Nie zrozumcie mnie zle ze pisze na szczęście. Bo w jej przypadku to ...pisalam ze psa bym sie bala dać pod opiekę.
    Potem poznala przez net chłopaka z Gdańska i po tygodniu sie wprowadził do niej i syna splodzil. Po 3latach sie rozstali bo sis w rogi go walila. Facetów multum przewertowala. Teraz zsszla w kolejna ciaze z facetem z poznania. Ale obecnie mieszka z krakowiakiem :D maja wspólnie niby wychowawac dziecko które sie urodzi. No zobaczymy. O ile poznaniak jej dziecka nie odbierze.

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lago wrote:
    zaczynam zmieniac zdanie..........hahahhahhahaha
    dobrze sie zastanów... żaden połóg nie przebiegł u mnie lekko... mówię Ci 100 razy gorzej niż poród i cała ciążą...
    po drugim porodzie kilka miesiecy albo tyg nie pamiętam już teraz... pojechałam do mięsnego... kupiłam co chciałam.. wracam do domu.. okazało sie że zostawiłam kaszankę w sklepie.. nie zapokowałam jej a miałam na nią mega ochotę.... i wiecie co robiłam jak sie zorientowałam?
    płakałam... kurwa płakałam godzine... normalnie jak 3 letnie dziecko że ktoś mu zabrał lizaka... ja wyłam że ja kurwa zostawiłam tam tą kaszankę !!!!!!!

    takie są jazdy po porodzie jak te wszystkie wysoko postawione hormony są w ciąży bo zapindalają na dwa organizmy... i potem nagle zaczynają spadac....

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    Po rozwodzie. Byly odebral jej sądownie dwóch synów.
    W dzień rozwodu pojechala na zabawe na wsi i wpadla z nieznajomym :D urodzila syna. Oczywiście ja musiałam pomoc jej odnaleźć ojca dziecka. Potem zschodzila sobie w ciaze z przygodnymi malolatami ale "na szczęście" poronila i to nie raz. Nie zrozumcie mnie zle ze pisze na szczęście. Bo w jej przypadku to ...pisalam ze psa bym sie bala dać pod opiekę.
    Potem poznala przez net chłopaka z Gdańska i po tygodniu sie wprowadził do niej i syna splodzil. Po 3latach sie rozstali bo sis w rogi go walila. Facetów multum przewertowala. Teraz zsszla w kolejna ciaze z facetem z poznania. Ale obecnie mieszka z krakowiakiem :D maja wspólnie niby wychowawac dziecko które sie urodzi. No zobaczymy. O ile poznaniak jej dziecka nie odbierze.


    bez komentarza doslownie....ma dziewczyna "bogate" zycie...

    Gizmo lubi tę wiadomość

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    płakałam... kurwa płakałam godzine... normalnie jak 3 letnie dziecko że ktoś mu zabrał lizaka... ja wyłam że ja kurwa zostawiłam tam tą kaszankę !!!!!!!

    takie są jazdy po porodzie jak te wszystkie wysoko postawione hormony są w ciąży bo zapindalają na dwa organizmy... i potem nagle zaczynają spadac....




    ja tez bym plakala za kaszanka, hahahahaha ale swoja droga to chyba mozna zwariowac z sama soba

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lago wrote:
    ja tez bym plakala za kaszanka, hahahahaha ale swoja droga to chyba mozna zwariowac z sama soba
    można...

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lago wrote:
    bez komentarza doslownie....ma dziewczyna "bogate" zycie...
    Mi juz slow brak na nią. Trylogie z jej zycia, zachowania by napisal. Czasem myślę ze chyba ją podmienili matce w szpitalu po porodzie.

    A może mnie???? :-O

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gizmo wrote:
    Po rozwodzie. Byly odebral jej sądownie dwóch synów.
    W dzień rozwodu pojechala na zabawe na wsi i wpadla z nieznajomym :D urodzila syna. Oczywiście ja musiałam pomoc jej odnaleźć ojca dziecka. Potem zschodzila sobie w ciaze z przygodnymi malolatami ale "na szczęście" poronila i to nie raz. Nie zrozumcie mnie zle ze pisze na szczęście. Bo w jej przypadku to ...pisalam ze psa bym sie bala dać pod opiekę.
    Potem poznala przez net chłopaka z Gdańska i po tygodniu sie wprowadził do niej i syna splodzil. Po 3latach sie rozstali bo sis w rogi go walila. Facetów multum przewertowala. Teraz zsszla w kolejna ciaze z facetem z poznania. Ale obecnie mieszka z krakowiakiem :D maja wspólnie niby wychowawac dziecko które sie urodzi. No zobaczymy. O ile poznaniak jej dziecka nie odbierze.
    o matko...
    niczym TRUDNE SPRAWY ....

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gizmo Autorytet
    Postów: 4375 3542

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra laseczki. Ja wstaje kawunie spić. Zaraz funfela moja wpadnie i pojadę świadectwo Ali złożyć. A potem dzialeczka :) a woeczorem mamusie odebrac wrrr

    bfaregz2l4lu04d1.png289ykie.gif
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oki..a ja jadę z moją "KOLEŻANKĄ"

    face palm !

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaa współczuję koleżanki :) Znam ten ból aż za dobrze bo ja też mam takiego debila :) w swoim otoczeniu. Na szczęście pozbylam się jej i jej problemów i mam spokój a ona teraz męczy kogoś innego.
    Dla mnie przegieciem paly była sytuacja gdy zadzwoniła do mnie i poprosiła żebym jej jakieś pismo przetlumaczyla że szkoły nt dzieciaka. Żeby Google translator użyć podobno za długie to pismo było a ona nie ma czasu bo coś tam. Niby coś bardzo ważnego, no to ja zapierniczalam do niej między jedna a drugą pracą. Wchodzę, ona rozwalona przed Tv na kanapie leży... To ja wkurw z lekka ale mówię daj to pismo... Ona mi podaje kartkę a tam raptem może z 10 zdań! Niecałe pół strony.
    To ja już nie wytrzymałam, powiedziałam co myślę i żeby już nigdy więcej nie śmiała mnie prosić o cokolwiek.
    Ja pracuje na pełny etat, plus mam swoją firmę plus jeszcze działalność księgową. A pomiędzy tym wszystkim jeszcze robię dyplom z księgowości. A taka pinda co pracuje 5 godz dziennie i do jej obowiązków należy zawieźć,odebrać dzieciaka że szkoły plus dać mu obiad mówi mi że ona czasu nie ma. Bo leżeć przed Tv musi :/


    Gaduaaa, Posok82 lubią tę wiadomość

  • zapachmalin Autorytet
    Postów: 2230 2454

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) Doczytałam, jak nigdy- tyle stron namazałyście beboki kochane :)

    Sytuacja z nocy:

    "Stary chcesz sie kochać?... No chcę. Serio?! No jakoś bardzo to nie ale w sumie mogę cię bzyknąć..." :/ :| Jak tu się nie załamać?! :D Mój kochany gremlinek :D <3 hahahahaha. Zamiast coś działać najpierw usiadłam i zapisałam sobie ten tekst żeby nie zapomnieć go Wam opowiedzieć jutro :D hahahahaha.

    Tissaia, Gizmo, Posok82 lubią tę wiadomość

‹‹ 421 422 423 424 425 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ