"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
hej Monia ... poczekaj, usiądźcie na spokojnie , złapcie oddech i idźcie do lekarza i niech powie co teraz można z tym zrobić...kozamonia wrote:Cześć wszystkim!

Dawno nie pisałam, ale ciągle śledzę was z krzaków.
Byłam dzisiaj na monitoringu i wzięłam przy okazji wyniki męża i niestety usłyszałam tak jakby wyrok. Ma takie fatalne wyniki, że teraz nawet mielibyśmy małe szanse z in vitro. O naturalnym zajściu w ciążę możemy zapomnieć.
Nie mam pojęcia jak mu to wszystko powiedzieć, by chyba mi się załamie. Źle się czuł jak odebrał te ostatnie wyniki, a co będzie teraz...
tu sie nie ma co łamać tylko dalej działać... tymbardziej że już wiecie gdzie jest pies pogrzebany
myślę że uda się jakoś armię wzmocnić i postawić do pionu
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
co tutaj tak smętnie ?!Karolina2787 wrote:Cześć wszystkim
Gadi cieszę się że to nic poważnego u Ciebie i że wracasz silniejsza
Natsik to super! Ja to bym chyba non stop słuchała i beczała no ze szczęścia rzecz jasna
musi to być cudowne uczucie. Zazdroszcze wszystkim kobietom którym było dane zostać mamą bo mi chyba nie jest i nigdy nie będzie 
Karolina! nawet tak nie myśl... ! proszę przesłanie dla Ciebie !
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7f33d8769b1b.jpg
Karolina2787 lubi tę wiadomość
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Caro wyniki kozackie! ogromne gratsy...
jeśli masz takie wyniki morfologi powinnaś zbadać homocysteiny i ferrytyne... to drugi ważne jest przy anemiach...
Mloda bywa bardzooooo ciężko... nawet ciężej niż Ci się teraz wydaje...Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
jejka fajnie !LILITH.P wrote:Gaduaaa, Caro :* podczytuję Was

śmiało możesz dołączyć! myślę że nikt nie będzie miał nic przeciwko !!
prawda dziewczyny ?
Lilith jest z sąsiedniego wątku który nie wszytskie tu lubią... ale Lilith jest zajebiście w porządku babka !!!
Caro lubi tę wiadomość
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Gaduaaa wrote:jejka fajnie !
śmiało możesz dołączyć! myślę że nikt nie będzie miał nic przeciwko !!
prawda dziewczyny ?
Lilith jest z sąsiedniego wątku który nie wszytskie tu lubią... ale Lilith jest zajebiście w porządku babka !!!
ale mi reklamę zrobiłaś
prawie się sokiem oplułam
ładnie to tak???
Gaduaaa lubi tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:hahahaha no kurcze jak ktoś sobie na taką reklamę zasłużył to ładnie i tak

czuję się zaszczycona
+20 do zajeb
--> taka się duuuuża zrobiłam i fajna od razu
---
to tak krótko o sobie opowiem, bo to nowy wątek
bez zabezpieczeń
od kwietnia, z tego może 3 cykle w czasie płodnym byliśmy razem, wyjazdy, wyjazdy... Mam 31 lat, Paulina
W małżeństwie dosyć spory odcinek czasu, ale jakoś na bobaska nie było wcześniej odpowiednich warunków, itp.
Od miesiąca mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy, lekką ponoć
i wysoka prolaktyna, którą póki co leczę castagnusem
popijam sobie Inofem, bo gin powiedział, że można... no i obecnie 4 dpo
ta dam! czekam na efekty
najlepiej brak @, dwie kreseczki i piękna beta, o!
no i witam się serdecznie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 16:24
Gaduaaa, Nats, Caro lubią tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:to opowiadaj co u Ciebie bo ja wypadłam z rachuby ostatnio....
edytowałam właśnie swój wpis - czekam Gaduaaa na jakieś efekty, ale ten cykl jakiś dziwny mam
raz, że wyjątkowo w okolicy owulacji płodny śluz z nitkami krwi, co pierwszy raz w życiu mi się zdarzyło, ale ponoć to dobry, płodny śluz i w ten dzień rano akurat
było
dwa, jakoś temp. nie chce mi odbić na moje standardowe wyżyny - 36,8-36,8, max. 36 mam, niby ponad temp.podstawową, ale tak jakoś marnie -
Gaduaaa wrote:aaa no to czekamy żeby @ nie przyszła
trzymam kciuki jak zawsze !
czekamy, czekamy
zobaczymy, co mi los przyniesie
przestałam się już spinać, jak @ przyłazi
mam termin na 31 VIII/1 IX a 3 IX jedziemy do Szklarskiej P. Zobaczymy
jak się trzymasz Kochana?? -
tak samo miałam w cyklu w którym zaszłam w ciąże...LILITH.P wrote:edytowałam właśnie swój wpis - czekam Gaduaaa na jakieś efekty, ale ten cykl jakiś dziwny mam

raz, że wyjątkowo w okolicy owulacji płodny śluz z nitkami krwi, co pierwszy raz w życiu mi się zdarzyło, ale ponoć to dobry, płodny śluz i w ten dzień rano akurat
było
dwa, jakoś temp. nie chce mi odbić na moje standardowe wyżyny - 36,8-36,8, max. 36 mam, niby ponad temp.podstawową, ale tak jakoś marnie
także wierzę że i u Ciebie teraz tak jest
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
tak sobie....LILITH.P wrote:czekamy, czekamy
zobaczymy, co mi los przyniesie
przestałam się już spinać, jak @ przyłazi
mam termin na 31 VIII/1 IX a 3 IX jedziemy do Szklarskiej P. Zobaczymy
jak się trzymasz Kochana??
raz lepiej.. raz gorzej...
łatwo nie jest nie ukrywam...
teraz chciałabym się skupić na ponownych staraniach, oczywiście strach jest ogromnny przed powtórką ale mam nadzieję że będzie dobrze... mocno w to wierzę !!
Caro lubi tę wiadomość
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Gaduaaa wrote:tak samo miałam w cyklu w którym zaszłam w ciąże...
także wierzę że i u Ciebie teraz tak jest
czyli obowiązuje zasada; im dziwniejszy cykl, tym lepiej
przestałam pić kawę
zaczęłam spacerować po 10-15 km, mam już ponad 100 km wychodzone i chudnę przy niedoczynności
Euthyrox sprawił, że w ogóle nie jadam słodyczy
-
o kurczę ! u mnie ani letrox ani euthyrox na mnie tak nie działa łaaaaaaaa szkoda !!LILITH.P wrote:czyli obowiązuje zasada; im dziwniejszy cykl, tym lepiej

przestałam pić kawę
zaczęłam spacerować po 10-15 km, mam już ponad 100 km wychodzone i chudnę przy niedoczynności
Euthyrox sprawił, że w ogóle nie jadam słodyczy 
fajnie że takie postępy u Ciebie... ja nawet w ciąży nie umiałam zrezygnować z kawy
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Gaduaaa wrote:tak sobie....
raz lepiej.. raz gorzej...
łatwo nie jest nie ukrywam...
teraz chciałabym się skupić na ponownych staraniach, oczywiście strach jest ogromnny przed powtórką ale mam nadzieję że będzie dobrze... mocno w to wierzę !!
takie przeżycia zmieniają naszą psychikę, to, że się boisz, jest normalną i naturalną sprawą... wiesz, że mocno trzymam za Was kciuki!!
Gaduaaa lubi tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:o kurczę ! u mnie ani letrox ani euthyrox na mnie tak nie działa łaaaaaaaa szkoda !!
fajnie że takie postępy u Ciebie... ja nawet w ciąży nie umiałam zrezygnować z kawy
pierwsze 3 dni mialam straszny ból głowy... poszłam po kawę zbożową Kujawianka i mózg dał się oszukać
-
dzięki, przydadzą się jak nigdy dotąd !LILITH.P wrote:takie przeżycia zmieniają naszą psychikę, to, że się boisz, jest normalną i naturalną sprawą... wiesz, że mocno trzymam za Was kciuki!!
mogę znowu czekać długo.. byleby tylko dobrze się skończyło tym razem...
LILITH.P lubi tę wiadomość
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
DziękiGaduaaa wrote:hej Monia ... poczekaj, usiądźcie na spokojnie , złapcie oddech i idźcie do lekarza i niech powie co teraz można z tym zrobić...
tu sie nie ma co łamać tylko dalej działać... tymbardziej że już wiecie gdzie jest pies pogrzebany
myślę że uda się jakoś armię wzmocnić i postawić do pionu
do lekarza już go umówiliśmy na przyszły tydzień, bo widzieliśmy, że jest źle ale nie aż tak źle...
Ale faktycznie nie ma co płakać, tylko trzeba wziąć los na spokojnie i coś z tym zrobić.





