"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHaha niemożliwe wrócił po 2 w nocy obudził mnie na śniadanie i poszliśmy spać więcej już nie pamiętam haha
Dziś odbieram Fsh
28 mam endokrynologa zapisałam się w między czasie do 16- ego muszę zrobić 4 badania z krwi i idę do szpitala....
Prawdopodobnie będę cięta normalnie na brzuchu bo miesniak do usunięcia więc i po operacji niestety 3 miechy przerwy a jak zajde w ciaze to tylko cesarka...
-
Ona29 wrote:Haha niemożliwe wrócił po 2 w nocy obudził mnie na śniadanie i poszliśmy spać więcej już nie pamiętam haha
Dziś odbieram Fsh
28 mam endokrynologa zapisałam się w między czasie do 16- ego muszę zrobić 4 badania z krwi i idę do szpitala....
Prawdopodobnie będę cięta normalnie na brzuchu bo miesniak do usunięcia więc i po operacji niestety 3 miechy przerwy a jak zajde w ciaze to tylko cesarka...
to czekanie to jest straszne..Fabian Cyprian Tymuś -
Witam wszystkie po weekendzie
Caro superowska beta i przyrost teraz tylko spokój relax zero stresu jak da rade
Marta Gratuluję stypendium bo nie łatwo je zdobyć, matko ja już prawie nie pamiętam jak to było na studiach...
Gizmo jesteś super zorganizowana i to jest klucz do sukcesu, życzę wytrwałości i samych piąteczek
Gadi ty to masz sny, ciekawe co senniki mówią na ten tematCaro, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
Cześć i czołem w poniedziałkowy ranek
Niestety tak jak Gadu napisała, weekend poszedł w pizdu i znowu cały tydzień trzeba pracować...
W piątek mój robił badania i od raz w ten sam odbieraliśmy. Coś już tam niby lepiej jest, ale dalej bez szału. Naturalnie to na dzień dzisiejszy nie zdziałamy, niestety
Może na święta zafundujemy sobie inseminację, zobaczymy jeszcze. -
nick nieaktualnyPosok tak szczerze to on aż wielki nie jest tak są kobiety co mają mięśniaki po 8-10 cm mój ma niecałe 3 cm ale są jeszcze 2 inne a moja macica ma ponad 5 cm więc śmiało mogę stwierdzić że jajo nie będzie miało się gdzie zagniezdzic
Choć po rozmowie z ginekologem dowiedziała m się że to nie przez miesniak nie zachodzi bo to w zajsciu nie przeszkadza tylko w zagnieżdżaniu
Więc go pytam a skąd mogę wiedzieć czy nie zachodze może zachodze a się nie zagniezdzi bo nie ma gdzie ?
I takie masło maślane...
ja nie miałam go tak dużego był 1 ale potem przeszłam na CLO a tam jak byk pisze przeciwskazania: mięśniaki ( bo mogą urośnac) no ale co człowiek myśli lekarz wie co robić...
Tak czy siak laparo samo bym chciała natomiast to drugie to już nie bardzo bo i macica szyta i wogole ryzyko pęknięcia podczas ciąży też duże....
Gadu no racja już dziś wiem ze to będzie trudne ... -
nick nieaktualny
-
Monia ja jestem, ale żyję w innej rzeczywistości i w stresie przed wizytą. Dzisiaj dopiero mnie dopadł. I jeszcze jakiś niezidentyfikowany ból lewego jajnika. Wizytę mam dopiero o 22:00! Gin mnie wcisnął. Zwariuję do tego czasu. A i tak może być poślizgpoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
ona perspektywa czekania tych 3 m-cy jest okropna, ale cieszę się, że idziecie do przodu. Przynajmniej wiesz już na czym stoisz.
Monia skoro wyniki nasienia są już lepsze teraz to może z czasem będą jeszcze lepsze i wtedy pyknie? Nie znAm się trochę na nasieniu, ale czasem wydaje się, ze wyniki sa kiepskie, a ciaze i tak się zdarzają. Także mam nadzieję, ze na święta nie będzie inseminacji, a jakieś małe buciki pod choinka, żeby się wszystkim pochwalić
Karola Jak tam u Ciebie?
Malinka Jak tam u Was się sprawy mają? Mąż już wrócił do pełnej sprawności?
Czy już wiadomo co z Lago ? Dalej buduje napięcie3500 g 54 cm -
U mnie w porządku Dni mijają i coraz bliżej święta Małż niby chodzi do pracy i ogólnie daje radę ale nie jest w 100% sprawny i nigdy nie będzie. Na każdą zmianę pogody umiera, nie raz widzę, że chce wyć z bólu... Nie może klęknąć na dłużej niż parę sekund i tylko na miękkim podłożu... No cóż, do dupy. On ma 27 lat i już nigdy nie będzie mógł grać w swoją ukochaną piłkę... Tak mi go szkoda... Ale walczymy dalej i nie poddajemy się Ćwiczy w domu ile może i rusza się dużo. No i basen też bardzo pomaga. A Wy jak się czujecie? Kiedy Ty masz Natsiku termin porodu? Bo wydaje mi się, że tak samo jak moja szwagierka
A co do Lago to z tego co wiem nadal się nie odzywa. Ale miała wracać poniedziałek/wtorek więc może jutro się coś wyjaśni -
O tak czasu ostatnio zapieprza jak szalony. Nim się obejrzemy i będziemy choinki kupować
To faktycznie trochę kiepsko z tą noga, ale może z czasem będzie lepiej. To jest póki co chyba dość świeże. Ile czasu minęło? 4 miesiace?
Może z czasem będzie można włączyć jakieś dodatkowe rehabilitacje czy coś. Ale ważne że ćwiczy cały czas i mięśnie się wzmacniają.
Dziękuję, ze pytasz kochana
Ja się w miarę dobrze czuję, choć powoli robię się jakas taka ociazala. Trochę mi się gorzej oddycha, ciągle mam zgage i zaparcia, ale taki uroki Tracę powoli kontrolę nad swoim ciałem i coraz mniej należy ono do mnie - takie mam wrażenie . Ale ogólnie to nie mogę jakoś bardzo narzekać
Termin mam na 2 lutego
caro i jak tam?
zapachmalin lubi tę wiadomość
3500 g 54 cm -
Nats to właściwie tak samo, moja szwagierka ma na 4 lutego z tego co wiem. Co do zgagi doskonale to znam! Nigdy w życiu jej nie miałam za to w ciąży od 5 miesiąca właściwie co chwile. Takie uroki faktycznie! Ciąża wiadomo, raz lepiej raz gorzej może być ale póki co ważne że zdrowotnie nie jest dla Ciebie niebezpieczna. Mam na myśli obowiązkowe leżenie plackiem, zero spacerów, krwiaki, bóle i nie wiadomo co jeszcze. No poza Twoją obowiązkową abstynencją Ale spokojnie, jeszcze sobie odbijecie jak trzeba będzie rodzić a mała nie będzie chciała wyjść Będziecie mogli szaleć do woli!
A jeszcze co do nogi małża, minęło prawie 5 miesięcy. 25 maja się to stało. Ale cóż i tak dziękuję Bogu że jest jak jest, że nie jest gorzej... Że może chodzić, zginać, pracować... Ale wiadomo- chciałabym żeby znów był w 100% sprawny.Nats lubi tę wiadomość