X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marteczka93 wrote:
    Ja jednak chyba nie zdecydowałabym się na in vitro, głównie ze względów finansowych ale też i osobistych. W to miejsce wolałabym zaadoptować malutkie bobo.
    Ale rzecz jasna, nie mam nic do osób, które wybierają in vitro. Szanuję ten wybór. :)
    I ja szanuję Twój wybór :)
    Każdy postępuje zgodnie ze swoim sumieniem.

    Niestety tak jak mówisz, bez refundacji in vitro to jest spory wydatek, ale to może być nasza jedyna szansa na posiadanie potomstwa. A jak się i to nie uda, to będziemy myśleć o adopcji.

    calanthe, Judi22, Marteczka93, Posok82, Caro lubią tę wiadomość

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 3 listopada 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2020, 22:56

    kozamonia, Judi22, Posok82 lubią tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    CaroJudi a tak u Ciebie co słychać na wykresisku? Jakieś przeczucia magiczne?

    Nie mam przeczuć co ma być to będzie :)
    miałam mieć cykl bez owulacji a okazało się że tempka sobie poszła w górę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 11:32

  • Samara Autorytet
    Postów: 592 355

    Wysłany: 3 listopada 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Wam!

    U mnie było trochę strachu. Po gwałtownej grypie żołądkowej, kiedy już się jako tako pozbierałam i pojechaliśmy rodzinie oświadczyć dobrą nowinę, na drugi dzień rano zaczęłam plamić.
    Oczywiście wkręciłam sobie najgorszy ze scenariuszów i zanim dojechałam do lekarza wylałam morze łez.
    Całe szczęście okazało się, że z bobo wszystko dobrze, serce bije, a powodu plamienia nie znajduje. Nie ma krwiaka, nie ma nic. Dał L 4 do 23-11 i luteine. Mam się wychorować raz a dobrze, bo możliwe, że mnie te chorubska osłabiły i mam zwolnić tempo.

    Na dodatek wszyscy mi się dziwią, że nie skaczę z radości pod sufit, że jestem w ciąży.
    Nie mogą zrozumieć, że trudno jest się cieszyć kiedy jest się totalnie przerażoną czy wszystko będzie dobrze.

    32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
    04-04-2016 [*] 8 tyd.

    Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara wrote:
    Hej Wam!

    U mnie było trochę strachu. Po gwałtownej grypie żołądkowej, kiedy już się jako tako pozbierałam i pojechaliśmy rodzinie oświadczyć dobrą nowinę, na drugi dzień rano zaczęłam plamić.
    Oczywiście wkręciłam sobie najgorszy ze scenariuszów i zanim dojechałam do lekarza wylałam morze łez.
    Całe szczęście okazało się, że z bobo wszystko dobrze, serce bije, a powodu plamienia nie znajduje. Nie ma krwiaka, nie ma nic. Dał L 4 do 23-11 i luteine. Mam się wychorować raz a dobrze, bo możliwe, że mnie te chorubska osłabiły i mam zwolnić tempo.

    Na dodatek wszyscy mi się dziwią, że nie skaczę z radości pod sufit, że jestem w ciąży.
    Nie mogą zrozumieć, że trudno jest się cieszyć kiedy jest się totalnie przerażoną czy wszystko będzie dobrze.
    Najważniejsze żę jest wszystko dobrze :) zdrowiej :)

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 3 listopada 2016, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja pierdziele Samara Ty to masz przygody ! współczuje .. ale cieszę się że wszystko jest w porządku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 16:00

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara bo niestety ludziom, którzy wcześniej nie przeżyli tej traumy nie sposób sobie tego wyobrazić.
    Zdrówka życzę :)

    Ja za to się dziś zirytowałam bo tak bardzo wyczekiwałam na wynik nasienia, a się okazało, że czeka się na niego 3 tyg!! a nie tydzień :/ Źle nas poinformowała Pani w laboratorium - także nadal czekamy.. Ehh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 17:01

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • Posok82 Autorytet
    Postów: 1229 673

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara dobrze ze nic powaznego nie bylo i jak najbardziej rozumiem twoje zapobiegawcze podejcie, tez wychodze z zalozenia ze lepiej byc mile zaskoczonym niz sie rozczarowac

    zrz6tgf6f6ae64c2.png
  • Posok82 Autorytet
    Postów: 1229 673

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia wspieram w in vitro jak tylko masz finanse to warto sprobowac.
    Marta niestety adopcja w polskich realiach to jest baaardzo dluga droga i niestety noworodki to juz w ogole deficyt, znajomi sie staraja i to jakas droga przez mękę...

    zrz6tgf6f6ae64c2.png
  • Posok82 Autorytet
    Postów: 1229 673

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi wykres taki że wow, ja czekam u Ciebie na zielonego kropka :)

    zrz6tgf6f6ae64c2.png
  • Posok82 Autorytet
    Postów: 1229 673

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu taka cisza halooooo

    zrz6tgf6f6ae64c2.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 3 listopada 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja właśnie nie wiem co sie z tymi dziewczynami porobiło :)
    Malina wykres schowała...
    Karolina też.. i w ogóle jej tu nie widać..
    kurde nooo..

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Posok82 Autorytet
    Postów: 1229 673

    Wysłany: 3 listopada 2016, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaraz pewnie sie odezwa ze caly czas obserwuja tylko nie maja co pisac :P

    zrz6tgf6f6ae64c2.png
  • Posok82 Autorytet
    Postów: 1229 673

    Wysłany: 3 listopada 2016, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co z Lago?

    zrz6tgf6f6ae64c2.png
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 3 listopada 2016, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2020, 22:56

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 3 listopada 2016, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe przypomnij mi - Wy badanie nasienia robiliście jakieś podstawowe - czy jakieś konkretne?

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 3 listopada 2016, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2020, 22:56

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • Marteczka93 Autorytet
    Postów: 735 595

    Wysłany: 3 listopada 2016, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posok82 wrote:
    Marta niestety adopcja w polskich realiach to jest baaardzo dluga droga i niestety noworodki to juz w ogole deficyt, znajomi sie staraja i to jakas droga przez mękę...

    No właśnie słyszałam, że z adopcją wcale nie jest tak prosto jak się wydaje. Ale zobaczymy co czas pokaże. Może akurat się zdarzy mały cud. Pocieszamy się tym, że nie odłożyliśmy starań na później, bo wtedy to dopiero byłby wielki znak zapytania.

    Olaf <3
    43kt3e5e15hj57fc.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 3 listopada 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,

    Monia jestem jak najbardziej za! Szczęściu czasem trzeba dopomóc. Jak macie taką możliwość to czemu nie. Będę trzymać za Was bardzo mocno kciuki :-)

    Marteczka no u Ciebie jest taki "plus" jak to tak można nazwać.. że zaczęłaś szybko myśleć o dziecku i się starać i mam nadzieję, że i Wam się uda. A co do adopcji, to ehh też słyszałam że to ciężka sprawa..

    Judi no właśnie owu miało nie być, a tu skok i takie cuda dziwy, zazieleni się? :-D

    calanthe a stosowaliście kiedyś Salfazin albo Flegamine w czasie owu?

    Samara Ty ale masz przygody.. Kurczę. Faktycznie odpocznij! Albo zostań już ma tym L4 i - O D P O C Z Y W A J kobieto!

    Marteczka93 lubi tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro wrote:
    Hej Dziewczyny,
    .

    Judi no właśnie owu miało nie być, a tu skok i takie cuda dziwy, zazieleni się? :-D

    Super by było <3
    czas pokaże :):)

    bóle okresowe mnie coś dzisiaj łapią ;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 22:56

‹‹ 727 728 729 730 731 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ