"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
ladybag wrote:calanthe ja bym chętnie poszła ale troszkę gardło mnie drapie więc jak tylko przyszłam to przebrałam się w piżamkę i leżę
Szczególnie, że wzięłam zwolnienie od 1 kontaktu.. nie chciałam brać ciążowego od gina, bo to raptem 4 tydzień.. nie wiem zresztą nawet czy by mi dał tak wcześnie jak jeszcze nic nie widać. Martwię się trochę, że będą się na mnie w pracy denerwować, ale z drugiej jakbym miała sobie pluć później w brodę, że coś poszło nie tak bo zamiast leżeć i odpoczywać, chodzę i się stresuję w pracy, a jeszcze na około pełno kichających i prychających to..
jeżeli nie przeszkadza Ci że w pracy tak wcześnie się dowiedzą o ciąży to powinnaś wziąć właśnie od gina zwolnienie (na pewno by dał) bo w Twojej sytuacji to nic dziwnego a przynajmniej takie zwolnienie płatne 100% a nie 80% -
calanthe wrote:Mam niespełna roczną labradorkę taka mała wariatka z adhd jest mega energiczna i nie lubi nudy. Jakąś godzinę temu oglądała ze mną tv, program o psiakach leciał to ją zainteresowało ;p
Na wieczorne spacery (i w sumie nie tylko, bo jak jesteśmy razem w domu) wychodzimy w trójeczkę, czyli mąż, ja i pieseł
A żeby tylko chciał mnie wygrzać, bo coś marudził że zmęczony jest...
oj mężulek zmęczony to musisz się postarać aby zapomniał o zmęczeniu -
Posok82 wrote:faktycznie masz niezłe góry i doliny na wykresie ale takie nic niezapowiadające wykresy są najlepsze:)
jeżeli nie przeszkadza Ci że w pracy tak wcześnie się dowiedzą o ciąży to powinnaś wziąć właśnie od gina zwolnienie (na pewno by dał) bo w Twojej sytuacji to nic dziwnego a przynajmniej takie zwolnienie płatne 100% a nie 80%
No wiem ale jakoś tak biłam się z myślami, sama nie wiedziałam co robić - nawet chciałam iść dziś do gina ale niestety nie załapałam się
A może i lepiej.. tak to pójdę pod koniec przyszłego tygodnia to może i już będzie widać coś na usg, może plamienia całkiem ustaną, będę spokojniejsza i wtedy wezmę już ciążowe.
calanthe jaki zmęczony? co za zmęczony?
Ubierz się w jakieś sexi wdzianko w którym dłuższy czas Cię nie widział - od razu siły witalne wrócą i będziecie się "wygrzewać"
Gaduaaa marudziłaś, że cicho, a tu taka dyskusja a Ciebie nie maGaduaaa lubi tę wiadomość
-
Posok82 wrote:ladybag mam nadzieję że to plamienie to nic poważnego, ja też miałam w szczęśliwym cyklu chyba przez 5 dni i nawet nie przypuszczałam że się udało tylko czekałam na małpę więc moje zdziwienie było ogromne
Ja też. Nie są to ilości duże.. głównie pod koniec dnia jakaś plamka niewielka się pojawi - dlatego też pomyślałam, że może powinnam odpocząć a nie biegać - skoro to pod koniec dnia to może za dużo wrażeń dla organizmu i należy zwolnić. -
calanthe wrote:Właśnie chyba te NIC będzie najlepsze!
I widzisz pasok, te takie pieszczochy są the best, a jak umie tymi maślanymi oczami (jak pięć złotych) humor poprawić to jest coś niesamowitego, nieraz drugi człowiek nawet nie da rady -
calanthe wrote:Właśnie chyba te NIC będzie najlepsze!
I widzisz pasok, te takie pieszczochy są the best, a jak umie tymi maślanymi oczami (jak pięć złotych) humor poprawić to jest coś niesamowitego, nieraz drugi człowiek nawet nie da rady
Prawda
Nasz też jak był malutki to budził się w nocy po kilka razy i "baw się ze mną"
I nawet jak zła czy zestresowana z pracy wracałam to wystarczy,że zamerda ogonem i już mi lepiej -
ladybag wrote:Prawda
Nasz też jak był malutki to budził się w nocy po kilka razy i "baw się ze mną"
I nawet jak zła czy zestresowana z pracy wracałam to wystarczy,że zamerda ogonem i już mi lepiejladybag lubi tę wiadomość
-
ladybag wrote:Ja też. Nie są to ilości duże.. głównie pod koniec dnia jakaś plamka niewielka się pojawi - dlatego też pomyślałam, że może powinnam odpocząć a nie biegać - skoro to pod koniec dnia to może za dużo wrażeń dla organizmu i należy zwolnić.