X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    jak wyspana to całkiem przyzwoicie..
    wczoraj wieczorem jak cyce z uzdy wypuściłam to myślałam , że mi odpadną tak mnie bolały.. ale jak wypoczęły to są całkiem znośne :)
    schizuje zdeczka, bo każde jakieś ukucie , pociągnięcie to już mam wrażenie że zaraz będzie po zawodach... masakra

    Jakbym słyszała siebie ;)
    Głowa do góry, staraj sie myśleć pozytywnie :)
    Caro wrote:
    Oooo też sobie zaplanowałam generalne porządki, ale na przyszły tydzień. Jak Małż mi przywiezie choinkę to trzeba będzie domek przybrać w świąteczne ozdóbki, a sprzątanko przy okazji, co by czas zająć. I uwaga! Zapisałam się do fryzjera w ramach rekowalenscencji duszy i ciała. Chciałabym jakąś poważną zmianę wprowadzić :-)

    Z tymi zmianami to ostrożnie :D
    Ja ścięłam włosy za ramiona na b. krótko (włosy oddałam na fundację - chociaż tyle dobrego z tego wynikło ;) )
    Obecnie zapuszczam :D

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    łomaqtkoicórko ilescie naskrobały :D

    cz.1.
    Gaduaaa wrote:
    a no wiesz że w końcu pospałam ?
    nie obudziłam się o 5 ! hahaha

    szok, nie wierzę :D ciekawe kto teraz przjemie od Ciebie etat forumowego budzika :P ?
    Gaduaaa wrote:
    schizuje zdeczka, bo każde jakieś ukucie , pociągnięcie to już mam wrażenie że zaraz będzie po zawodach... masakra

    na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Leż, pachnij i popijaj ciepłą herbatkę :*
    Karolina2787 wrote:
    Tak powiedział że mogłam się nadwyrężyć i ścięgno naciągnęłam dał mi antybiotyk na gardło i powiedział że pomoże też na nogę ale jak na razie nie widzę większej poprawy czy to w gardle czy nodze ale dziś 4 dawka właśnie łyknęłam to może się zmieni coś jutro mam nadzieję.

    długo Cię trzyma, bidulko. mam nadzieję, ze w końcu odpuści :*
    Lago wrote:
    Natsik a u mnie wsio ok. Wywietrzylam sobie kompletnie glowe i bardzo mi z tym dobrze. skupiam sie na przyjemnosciach zycia, zmienilam prace, zmienilam otoczenie i jest gitara :D

    zazdroszczę poczucia wolności :)
    Caro wrote:
    A ja jestem ciekawa kiedy dostanę pierwszą @.. Dzisiaj 27 dc. Czekam na nią normalnie z utęsknieniem pfu pfu, ten jeden jedyny raz to mówię!!!!

    może się tak szykuje ta @ bo wie że będzie ostatnią i chce sobie zrobić dramatyczne wejście :P :D

  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Bunny wrote:

    może się tak szykuje ta @ bo wie że będzie ostatnią i chce sobie zrobić dramatyczne wejście :P :D

    A no ba!! :-) Tylko niech nie każe na siebie czekać zbyt długo. Chyba, że kolejny cud się zdarzył i już się mości Fasol hahaha, ale by były jaja. Gin to by mnie chyba przechrzcił :-D

    Chociaż impossible is nothing, moja siostra tak miała ;-P Nieodpowiedzialne jak cholera, ale Julson jest dzisiaj zdrową i przemądrzałą 5 latką.

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cz. 2
    Judi22 wrote:
    Hej dziewczyny :-) ja również dzisiaj wstałam odrobinę wczesniej i skorzystałam z okazji że jestem w domu i zaczęłam robić generalne porządki w domu, zaczęłam od szafy komandora :-p i salonu, jutro kuchnia to będzie wyczyn hehe :-D

    ja bardzo lubię porządki ale pod warunkiem ze jestem sama w domu, bez pałętających się pod nogami ludzi. Załączam fajną muzę, kręcę pupą w rytmie i mam mega power :D
    Caro wrote:
    I uwaga! Zapisałam się do fryzjera w ramach rekowalenscencji duszy i ciała. Chciałabym jakąś poważną zmianę wprowadzić :-)

    o tak, fryzjer jest dobry na wszystko. No prawie na wszystko. na wszystko to są lody :) ale fryzjer też daje radę :P
    Samara wrote:
    Ja już wczoraj zaczęłam porządki. Poki co łazienka. W przyszłym tyg małż ma mieć wolniejszy czas więc mi pomoze. Ach juz za chwilę choinka!

    to nie lepiej aby małż Ci posprzątał, a Ty delektuj się niezwykłym stanem w jakim obecnie jesteś :)
    kozamonia wrote:
    Mnie w ciągu ostatnich dni mąż trochę odciąża w obowiązkach domowych, bo niestety jak wcześniej wspomniałam został zwolniony i szuka nowej pracy. Także w ramach przerwy od komputera coś mi tam zawsze ogarnie :)
    Generalnie u mnie nastroju świątecznego i chęci na jakieś rodzinne spotkania brak.

    Niech ten rok już się kończy, bo był bardzo ciężki.

    wcale się nie dziwię że nie masz nastroju na rodzinne święta. A na wigilię zamierzacie gdzieś jechać/pójść czy zostajecie u siebie? Mam nadzieję, ze nowy rok będzie dla Was o wiele lepszy pod kazdym względem :*
    ladybag wrote:
    Z tymi zmianami to ostrożnie :D
    Ja ścięłam włosy za ramiona na b. krótko (włosy oddałam na fundację - chociaż tyle dobrego z tego wynikło ;) )
    Obecnie zapuszczam :D


    oj tam, całe życie masz na zapuszczanie a szaleństwo polega na poddaniu się chwili :D i to jakże przyjemnej :P

    wczorajszy dzień miałam mega zawalony więc dziś mam zaplanowanych spraw do minimum. mam zamiar odpocząć.

    btw czy któraś z Was brała kiedyś luteinę w drugiej fazie cyklu, tę dowcipną? Wzięłam pierwszą wczoraj na noc(koleżanka mnie poratowała) i dziś nie czuję się najlepiej. Zastanawiam sie czy to efekt dodatkowej dawki progesteronu czy po prostu organizm mi sie buntuje. Sikam jak opętana, piersi zaczęły boleć i jak wstałam dziś gwałtownie to mi zawirowało :/ . Objawy ciążowe to nie są na bank bo od owu minęło z 3 dni dopiero. kurde, chyba jednak znów zacznę notować temperaturę bo teraz mam ją gdzieś nagryzmoloną po notesach i świstkach papieru :/ moze of jednak teraz zauważy owulację.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2016, 16:38

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro wrote:
    A no ba!! :-) Tylko niech nie każe na siebie czekać zbyt długo. Chyba, że kolejny cud się zdarzył i już się mości Fasol hahaha, ale by były jaja. Gin to by mnie chyba przechrzcił :-D

    Chociaż impossible is nothing, moja siostra tak miała ;-P Nieodpowiedzialne jak cholera, ale Julson jest dzisiaj zdrową i przemądrzałą 5 latką.

    o to jeszcze lepsza opcja! jeśli mogę wybierać to obstawiam fasolkę! :P :D

    Caro lubi tę wiadomość

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 14:56

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Bunny, mieliśmy iść do moich rodziców właśnie na wigilię i póki co to mamy plany zostać w domu. Ale może jeszcze mąż ochłonie do tego czasu, zobaczymy :)

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro wrote:
    A no ba!! :-) Tylko niech nie każe na siebie czekać zbyt długo. Chyba, że kolejny cud się zdarzył i już się mości Fasol hahaha, ale by były jaja. Gin to by mnie chyba przechrzcił :-D

    Chociaż impossible is nothing, moja siostra tak miała ;-P Nieodpowiedzialne jak cholera, ale Julson jest dzisiaj zdrową i przemądrzałą 5 latką.

    Dlaczego - ile gin tyle opinii, jedni (jak to mówią ze starej szkoły) twierdzą, że trzeba odczekać, a inni (ci co bardziej są za nowymi badaniami) twierdzą, że jeśli kobieta czuje sie ok to już po 1 miesiączce można i wtedy jest duża szansa bo organizm jeszcze pamięta ciążę ;)
    także ten ;)
    White Bunny wrote:
    btw czy któraś z Was brała kiedyś luteinę w drugiej fazie cyklu, tę dowcipną? Wzięłam pierwszą wczoraj na noc(koleżanka mnie poratowała) i dziś nie czuję się najlepiej. Zastanawiam sie czy to efekt dodatkowej dawki progesteronu czy po prostu organizm mi sie buntuje. Sikam jak opętana, piersi zaczęły boleć i jak wstałam dziś gwałtownie to mi zawirowało :/ . Objawy ciążowe to nie są na bank bo od owu minęło z 3 dni dopiero. kurde, chyba jednak znów zacznę notować temperaturę bo teraz mam ją gdzieś nagryzmoloną po notesach i świstkach papieru :/ moze of jednak teraz zauważy owulację.

    Ja może nie w 2 fazie cyklu.. ale musiałam odstawić dowcipną luteinę, na rzecz duphastonu (potem luteiny podjęzykowej)bo ta dowcipna wywołała u mnie właśnie uczulenie, jednym z objawów był problem z pęcherzem właśnie i lekarz powiedział, że u niektórych luteina tak może działać.
    calanthe wrote:
    Wy tu o porządkach, lenistwie i chwili dla siebie m.in. fryzjer, a ja tu marzę o końcu tygodnia bo w końcu wymarzony urlop. Trochę się pobycze, a resztę spędze na generalnym sprzątaniu przed świętami :P

    Co do włosów lubię mieć, długie, zawsze miałam długie. Jakieś dwa miesiące temu obcięłam ma takie do ramion i tęsknię z nimi :P denerwują mnie już

    Ja też całe życie długie <3 więc czekam z niecierpliwością :D

    White Bunny, calanthe lubią tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozamonia nie zazdraszam sytuacji.. kurczę.. ale faktycznie Twój mąż był taki hmm "zły" żeby trzeba było go zwolnić? Chociaż ze względu na Ciebie nie powinien był tego robić..

    Bunny objawy typowo progesteronowe więc pewnie luteina tak na Ciebie działa, słyszałam jak wiele dziewczyn się skarży na te skutki uboczne luteiny...

    Ja też długowłosa... a w te święta będę wyglądała jak debil bo odmówiłam fryzjera .. a odrost niczym pas startowy.. no trudno

    dzięki dziewczyny za podtrzymywanie na duchu :) To dużo znaczy ! bez Was chyba bym całkiem sfisiowała ! <3

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gadu <3

    o, a ja się właśnie dowiedziałam ze luteina zaburza pomiar temperatury, a dokładnie ze może utrzymywać ją na wysokim poziomie i dopiero po odstawieniu tempka spadnie. No to nawet nie wiem czy jest sens zabierać się za uzupełnianie wykresu skoro wynik może być zafałszowany :/

  • zapachmalin Autorytet
    Postów: 2230 2454

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laski,
    jest tu ktoś dzisiaj, teraz?
    Kryzys mam. :(

  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka co jest? :-/

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinko co się dzieje? przytulam mocno!

    Caro o tej porze jeszcze nie śpisz? Przesyłam same pozytywne sny :* i zero rozmyślania o niedobrych rzeczach. Myślenie życzeniowe. Wszystko będzie idealnie, wszystko będzie dobrze. magia świąt. to naprawdę działa. ja tam w to wierzę :)

    pozawieszajcie jabłuszka na choinkę. Nie musza być prawdziwe. Ale wisieć muszą. To symbol nowego życia. Wyczarujmy sobie dzidziusia.

    ja dziś miałam zachwiania równowagi po wstaniu. No super ta luteina, po prostu genialna :/ dziś lecę z receptą po korektę, sama nie wiem czy ruszać z ginem ten temat. czy mógłby mi zamiast niej przepisać duphaston? czy po nim też się ma takie skutki uboczne? dla mnie to jakaś masakra normalnie. No ale w sumie dupek to też progesteron więc pewnie działanie będzie podobne. Dwa dni, zostało osiem a ja już wymiękam. Dobra, biorę się w garść, może te pierwsze są takie a później organizm się przyzwyczai i będzie z górki.

    Caro lubi tę wiadomość

  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Bunny wrote:
    Malinko co się dzieje? przytulam mocno!

    Caro o tej porze jeszcze nie śpisz? Przesyłam same pozytywne sny :* i zero rozmyślania o niedobrych rzeczach. Myślenie życzeniowe. Wszystko będzie idealnie, wszystko będzie dobrze. magia świąt. to naprawdę działa. ja tam w to wierzę :)

    pozawieszajcie jabłuszka na choinkę. Nie musza być prawdziwe. Ale wisieć muszą. To symbol nowego życia. Wyczarujmy sobie dzidziusia.

    ja dziś miałam zachwiania równowagi po wstaniu. No super ta luteina, po prostu genialna :/ dziś lecę z receptą po korektę, sama nie wiem czy ruszać z ginem ten temat. czy mógłby mi zamiast niej przepisać duphaston? czy po nim też się ma takie skutki uboczne? dla mnie to jakaś masakra normalnie. No ale w sumie dupek to też progesteron więc pewnie działanie będzie podobne. Dwa dni, zostało osiem a ja już wymiękam. Dobra, biorę się w garść, może te pierwsze są takie a później organizm się przyzwyczai i będzie z górki.
    dupek jest syntetyczny... podobno lepiej się go toleruje, ale wiem to tylko ze słyszenia :)

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I dzień dobry :)
    powiedzmy że dziś wyspana :) co prawda o 4 się obudziłam i kręciłam ale jeszcze przysnęłam do 6 :)

    Malinko You know <3

    Caro nocny Marek :P

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laski
    Witam się z pracy już zakaszlana niestety nadal, nie wiem co to za antybiotyk ale łykam i łykam a różnicy jako takiej nie ma :/

    Bunny jak wspomniałaś o tych jabłuszkach na choinkę to mi chęci narobiłaś wiesz? Chcę kupić kilka :) co by może szczęście w końcu mi przyniosły (wiadomo w jakim celu) tylko choinkę robimy w tym roku na dwa kolory srebrny i błękit tak jak resztę salonu zasłony, jaśki i inne dodatki więc nie wiem czy znajdę srebrne bądź błękitne jabłuszka :/ chyba że jedno piękne czerwone co by się wyróżniało :)

    Malinko co u Ciebie kochana? <3

  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jakoś tak jak nie ma Małża to mam problemy zasypianiem hehe. Bunny no i racja, trochę rozmyślam i oczywiście wszystkie smutki świata przychodzą przed snem. Mówisz o tych jabłuszkach? Nie słyszałam o tym :-) Ale napewno to zrobię. Chwytam się już każdej myśli, nawet tej najbardziej pokręconej :-* A co do Dupka to ja brałam 3 dziennie i nie odczuwałam żadnych dolegliwości :-)

    Gaduua Jestem nocnym nasłuchaczem co się dzieje sąsiadów i na parkingu :-D

    Malinka <3

    Styrykam się ciepłą herbatką z cytryną :-)

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola nasza choinka też będzie w barwach niebiesko srebrnych :-) + jabłucha ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2016, 09:08

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro wrote:
    Karola nasza choinka też będzie w barwach niebiesko srebrnych :-) + jabłucha ;-)


    :D Uwielbiam stroić salon na święta, mama uszyła dla mnie poszewki na jaśki, kupiła zasłony i firany więc ogólnie to jej zasługa że będą te barwy bo mój był tylko pomysł a ona oczywiście rach ciach ciach i już kupione i poszyte :) taka ta moja mama kochana. Wystarczy tylko napomknąć co planujemy a już wszystko zrobi za nas ;) będzie pięknie. Caro a jakieś dodatkowe dekoracje robisz? Może skorzystam i u siebie :)

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 14:56

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
‹‹ 803 804 805 806 807 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ