"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHejka wszystkim
U mnie słoneczny choć zdeka mroźny dzionek ale na spacerek niedługo się przejdę trzeba powdychać te powietrze mroźneCo do zdrowia to ja mam w tym miesiącu jakiegoś pecha bo co prawda z gardłem już lepiej mimo iż kaszel jeszcze jest ale już nie taki uporczywy i noga też ok ale znów pęcherz mnie dopadł
ech... furagina już poszła w ruch, żurawinka i witamina C jak nie urok to sraczka. Nic trza się leczyć dalej z tego cyklu to raczej też nic nie będzie bo ciągle na jakichś lekach jestem
Calanthe może jednak jest nadzieja tempka nie spadła mocno, może odbije jeszczecalanthe lubi tę wiadomość
-
cześć, a ja was ostatnio tylko czytam
w tamtym tygodniu coś mnie dopadło że i katar i kaszel i gorączka ale na szczęście domowymi sposobami prawie już jestem zdrowa. Dzisiaj nawet z samego rana jak zaczęło świtać poszłam z psem na spacer po lesie
-
calanthe wrote:teoretycznie of zakłada mi @ na jutro, a apka w tel. na piątek
co nie zmienia faktu że ból na @ towarzyszy mi od niedzieli
calanthe lubi tę wiadomość
-
calanthe wrote:eee to kwestia czasu zapewne
a jak się czujesz poza przeziębieniem ?no dobra od jakiegoś czasu poznałam co to zgaga, ale poza tym wszystko jest ok
praca mnie jeszcze nie nie wkurza na tyle aby iść na L4, ale chyba w styczniu o tym pomyślę jak brzuch będzie mi mocno przeszkadzał
calanthe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycalanthe wrote:Hej
Kolejny test negatywny, tempka też spadła więc niciteraz pewnie czekać aż mnie @ zaleje bleee...
kurcze najgorsze jest to, że ciągle chodziło za mną głupie uczucie że to jednak to, że się udało, ale nie, nie tym razem
Zjem śniadanko, wypiję kawę i coś porobię żeby zająć głowę i nie myśleć o kolejnym straconym cyklu.
A miało być tak pięknie...
A Wy jak wyspane?
poczekaj, jeszcze nie wszystko stracone. Temp wcale nie spadła tak bardzo, to jest Twoja temp z fazy wyższej, do bazowej jeszcze jej daleeeko.
posok patrząc na Twój suwaczek to i tak nieźle długo wytrzymałaś bez L4, chyba ze warunki w pracy masz takie że możesz sobie na to pozwolić
Karolinka biedna Ty, co chwila coś Cię łapiea może Ty osłabiona jesteś i stąd to wszystko tak się Ciebie łapie. Morfologię masz ok?> Bierzesz jakieś witaminy?
U nas już wesoły nastrój w pracy więc jakoś i ja optymizmu nabrałamdziś nakupiłam prezentów dla mojej małej i maleństwa brata
teraz muszę to jakoś sprytnie w domu ukryć
-
nick nieaktualnyCalante nie czuję sie ekspertką ale od jakiegoś czasu bardzo się zainteresowałam tym bo mam ogromne problemy ze zrozumieniem swoich cykli, ciała i tego co się w nim dzieje
tak na szybko to Ci napisze że wg Twojego wykresu Twoją temp. bazową temperatur wyższych jest wartość 36,45 więc dzisiejszym spadkiem w ogóle bym się nie przejmowała. jasne, zdarza sie i tak, ze jednego dnia ma się bardzo wysoką i nagle następnego jest gwałtowny spadek do bazowej. Ale u Ciebie póki co wszystko wygląda ok. Myślę że najlepiej byłoby po prostu zrobić betę, to będziesz miała pewność. Lub po prostu poczekać do @ -
Hej Dziewczyny,
Znowu pfu pfu po łapach dostaje, bo nie ma czasu nawet nadrobić, ewentualnie ostatnie posty doczytuje. Przedświąteczna gorączka, bo nie chce już w przyszłym tygodniu wychodzić na miasto, bo wtedy to dopiero będzie armagedon..
calanthe ehh no póki nie ma @ jest nadzieja, i mimo, że zawsze jest tak, że czujemy, że jednak nici z tego, to reszta będzie trzymać kciuki mimo wszystko, aż nie zameldujesz @. Więc trzymam kciuki
Karolka a Ciebie znowu coś dopadło? O kurczę, no to nie ciekawie, jak nie jedno to drugie. Może coś na odporność sobie zacznij brać, żeby się trochę wspomóc.
Posok ale pędzi Twój suwak. Pięknie. A co do zmiany nazwiska, ja miałam taki straszny problem z tym, jakiś wewnętrzny i skończyło się na dwóch, co daje ilość liter 21 heheJa nie mam z tym problemu, ale osoby które coś wypisują, albo podaje przez telefon nazwisko to tak.
Noo a co u mnie.. Od dwóch dni dusiło lekkie plamienie, sama nie wiedziałam o co chodzi, choć czułam, że teraz może się coś pokiełbasić. W razie "w" zrobiłam test, który poraził mnie swoją bielą Vizira. I tak chyba dzisiaj po południu się zaczęło i mogę oficjalnie zaznaczyć swój 1 dc na wykresie.. Nooo zobaczymy jak to będzie wyglądać dalej. TEORETYCZNIE owulacja wypada w święta, ale to tylko teoria jak będzie w praktyce, kto wie.. Dzisiaj mam też wizytę u gina, a potem 28.12. Może akurat uda mi się, że jednak będzie po owulacji, albo jak się przesunie to coś obok niej i będzie mógł mi na wizycie coś więcej wtedy powiedzieć.
Miłego wieczorupoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Judi22 wrote:Hej dziewczyny .
U mnie dzień nie najlepszy..
Byłam zbadać tarczycę i prolaktyne
Tsh-3.9 masakra pomimo zwiększonej dawki leku.
Prolaktyna- 4.9 poniżej normy :
Nie wiem co dalej począć z tym wszystkim.
Hmmm.. A jaką Ty dawkę leku bierzesz teraz? I ile minęło czasu od zmiany?
A prolaktyna poniżej normy? A bierzesz Bromergon?początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)