"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ale się wkur.wiłam, że tak za przeproszeniem powiem. Nie mogę nic zrobić z moim pamiętnikiem. Ani dodać wpisu, ani usunąć całego pamiętnika, nic normalnie się gówno zacięło. Szlag mnie trafi. Ale mam ciśnienie. Coś czuję, że usunę całe konto na of wtedy będzie spokój.
sorki, musiałam się wygadać. -
nick nieaktualnyMalinka kochana to Ty pisz co u Ciebie, jak się czujesz i wgl u mnie już wraca do normy lekko kaszel został poza tym ok . Broń boże mi konto usuwać no co Ty nie rób tego. Ja niestety nie wiem co z tym pamiętnikiem można zrobić bo nie prowadziłam nigdy ale chyba powinna być jakaś opcja.
-
Jeszcze parę minut temu miałam świetny humor a aktualnie jestem wściekła jak osa. Przez te cholerne fałszywe testy cały pamiętnik mi się pokićkał i do dupy. Jeśli tego nie ogarnę to usunę konto i tyle. Może założę nowe, zobaczę. Mam ciśnienie, bo dlaczego do jasnej cholery ja muszę pisać do nich podanie o usunięcie mojej własności- no nie kpijmy.
A z innej beczki u mnie po staremu, odliczamy dni do świąt- do jazdy do pl.
No i jeszcze. Widziałam, że po ostatnim moim poście obraziła się jedna laseczka tutaj, bo babka ma już dziecko a test owulacyjny ją przerósł. No i to zabranianie mężowi wychodzić- bo ona nie chce. Jak facet pracuje zagranicą to nic dziwnego, że chce pogodzić to wszystko razem. Cóż.
Wgl składnia mi się podupiła, nie wiem czy cokolwiek zrozumiale napisałam. hahahaha -
nick nieaktualnyJej nie wiedziałam nawet że takie teremedie są z tymi pamiętnikami i że jak się chce jakąś zmianę wprowadzić typu usuń to trza wysyłać prośbę no sorry bo w końcu to Twoje! Rozumiem Twoje zdenerwowanie. Może jednak jakoś można to ogarnąć ktoś z Twoich przyjaciółek na pewno prowadzi pamiętnik może coś na ten temat wie i poradzi jak to usunąć bo bardzo bym nie chciała żebyś usuwała konto Malinka ja wiem że ostatnio nie masz humorku z wiadomych względów ale jednak jesteś z nami tu od początku i zależy mi żebyś była tu cały czas mimo wszystko
A kiedy do PL jedziecie?
Co do reszty to nie sądzę by ktoś się obraził na Ciebie bo niby za co? Przecież nie napisałaś nic obraźliwego no chyba że coś przeoczyłam... -
Niby nie, ale już kiedyś była akcja- przypomnij sobie- z tą małolatą która ma doła bo co z nimi jest nie tak że już DRUGI cykl się nie udaje.
hahaha.
Do pl 23 grudnia jedziemy, znajomi stąd też jadą, aż pod ukraińską granicę do rodziny, więc będziemy "razem" jechać.
A co do pamiętnika, nie wiem, spróbuję coś poradzić, ale z tego co czytałam po pamiętnikach innych lasek nie ja pierwsza mam z tym problem. -.-'
A tak poza tym co słychać? Wy na święta jedziecie do rodzinki czy zostajecie w domku?Lago, Karolina2787 lubią tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:Niby nie, ale już kiedyś była akcja- przypomnij sobie- z tą małolatą która ma doła bo co z nimi jest nie tak że już DRUGI cykl się nie udaje.
hahaha.
"a moze jestesmy bezplodni??? Chyba nie jest mi dane bycie mama, bo juz 2 cykle nam sie udaje".....hahahhahahahaha
Ja sie obrazilam na Maline
U mnie w pracy duzo kobiet z dzieciakami ostatnio sie kreci i oczywiscie wszyscy pieja z zachwytu na ich widok, nie wazne czy dzieciak fajny czy nie ale lukrem trzeba pocisnac....no i mam taka znajoma co bedzie rodzic na dniach. Ostatnio mowie do starego "patrz i sie ucz", a ona to uslyszala i mowi "no pewnie, to jest bardzo latwe" hahahhahahaha 1,5 roku nam sie nie udaje a ta ze to latwezapachmalin, Karolina2787 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzapachmalin wrote:No i jeszcze. Widziałam, że po ostatnim moim poście obraziła się jedna laseczka tutaj, bo babka ma już dziecko a test owulacyjny ją przerósł. No i to zabranianie mężowi wychodzić- bo ona nie chce. Jak facet pracuje zagranicą to nic dziwnego, że chce pogodzić to wszystko razem. Cóż.
no co Ty, olej to. Weszła, tu z lamentem, oczekiwała ze wszyscy ją poprą bo biedna nieszczęśliwa że facet śmie chcieć wyjść z domu a przecież ona ma monopol na niego. Olej. Sikiem prostym, zakręconym falowanym. jak chcesz
Co do pamiętników to ja kiedyś próbowałam pisać ale okazało się ze to nie dla mnie. Wykasowałam posty, lecz w profilu nadal ich ilość się wyświetla samego pamiętnika okazało się że nie da się usunąć. teraz piszesz ze trzeba prosbę o to pisać paranoja jakaś
u nas dziś zakręcony dzień, jedna sprawa goni drugą. I gdzieś pomiędzy nimi jakiś dół się załapał, nawet na lody nie mam ochoty. Wkurza mnie ten cykl, wkurza mnie mój wykres. Wkurza mnie to że ja lekowa przeciwniczka żyjąca tyle lat na energii słonecznej i ziółkach poświęcam się, faszeruję tą chemią i dupa. rezultatów brak.
może jutro będzie lepszy humor. dziś mi źle i nie chcę tu smęcić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 19:07
-
nick nieaktualnyWiem, wiem pamiętam taką gadkę coś mi świta ale szczerze to sama wiesz jak jest wchodza nowe dziewczyny klikną dwa razy i potem znikają bez słowa także nie sądzę byś Ty ją czymś uraziła bo nie zauważyłam żeby było coś nie teges w Twojej wypowiedzi co by mogło urazić Te które chcą zostaną a te którym coś nie pasuje pójdą wiadomo a są i takie które napiszą na wszystkich wątkach tą samą wiadomość byle by coś pisać także wiesz spoko loko kochana.
A dokładnie gdzie w PL będziecie spędzać święta? Fajnie że w towarzystwie jedziecie zawsze to raźniej i z kim pogadać w długiej drodze czas szybko minie
Kurcze z tym pamiętnikiem to na serio nie mam pojęcia bo nie prowadziłam ale musi być jakaś możliwość albo skargę pisać
My na wigilię zostajemy w domku sami a drugiego dnia wybieramy się do rodziców mojego P. a potem zapewne do moich rodziców
czasem myślę jakby to było pięknie w domku we trójkę już być aż łezka się kręci w oku... -
Specjalistka- tego nie ogarniesz. Powinniście do niej po pracy z notatnikami przydupić i poprosić o wykład co i jak i dlaczego- bo Wam nawet lekarze nie są w stanie tego "tak łatwo" wytłumaczyć Więc może ona pomoże?
Karolina2787, Lago lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo proszę i Lago się pojawiła nawet no teraz to rozumiem kuźwa w takim gronie to można stękać i narzekać bo każda z nas potrzebuje czasem się wyżalić a co! Ja też mam wnerwa na mojego gina co nas potratował jak starocie bo przytoczył gadkę typu ''no wiadomo że jak dziewczyna ma 20 lat to wystarczy raz bzyknąć i już w ciąży jest ale u państwa to inaczej już niestety wygląda nie ta młodość''
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 19:14
-
Jezu Karola co za ciu.l hahahaha. Przepraszam, że się śmieje, ale to tak żałosne że aż śmieszne.
Będziemy na śląsku bo oboje stamtąd pochodzimy. A co do jazdy to oni swoim autem my swoim ale razem postoje itp. To miałam na myśli.
Bunny ja na to leje, możesz mi wierzyć, serio. Po prostu to zabawne, bo ja się z reguły nie wtrącam jak się nie znam, ale akurat poruszyła temat w miarę mi znany- dużo z nas tu o testach pisało, jestem na forum od lutego- zdążyłam zrobić research. Ale jak ja już coś powiem to kończy się zazwyczaj majestatycznym fochem- bo co ja chcę od biednej, zagubionej duszy.
A co do smutania, pisz, to też przecież element starań, lepsze to niż lanie lukru na okrągło. Ja sama mam taką sytuację jaką mam, jutro rano mam okulistę boję się co powie jak cholera. Poza tym siostra mojego kopnęła nas w dupę i mimo iż miała pomóc umówiła sobie jazdy (robią oboje prawko) i najpierw ma jedno potem drugie, ale jadą razem bo on sam nie rozumie skręć, zwolnij, kieruj się na... zaparkuj itp. Kij, że ona jest tu 4 a on 3,5 roku... heh. No w każdym razie nie zostanie nam z młodym a ja muszę iść z mężem bo jednak to ważne kwestie takie operacyjne itp no i też pierwsza wizyta wgl u okulisty w de i nie mamy z kim go zostawić. Będziemy musieli zabrać go ze sobą. Stary się na mnie wkurza, ja na niego i tym sposobem JEST ZAJEBIŚCIE.
heh.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 19:28
-
Cześć !!! hejooo
Ja dziś miałam urwanie dupy !
Rano byłam na badaniach tarczycy.. uf udało się zrobić wszystkie całą trójce plus konkretny doktor bo od razu morfologię chciał plus glukoza ! już się martwi o mój cukier i ma rację bo pochłaniam tony słodyczy...
Potem shoping , kawkowanie... kupiłam siorce prezent pod chujenkę.. potem odkurzałam auto bo przecież jedziemy po nią w piątek na lotnisko A teraz jeszcze ubieraliśmy chujenkę więc padam na cyce...
Mam debilne sny.. dziś mi się sniło , że poroniłam.. ale to chyba przez to że kumpela na wątku poroniła w 10tyg.. i tak jakoś mi się przyśniło brzydko...
a co u was? jak Ona bo nie ma jej widać o tych ostatnich wydarzeń z Jej mężem .. hmm
własnie Karolajna zdrów?
co u reszty ? meldować się !Lago lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
nick nieaktualnyMalina ja też Cię rozumiem bo mnie to też wkur...a takie pieprzenie że się ''STARAM JUŻ DRUGI CYKL i nic'' wiem o co kaman co do mnie to mój gin jedno słowo go określa gbur i tyle ale jeszcze w styczniu do niego pójdę niech mi luknie ten monitoring i koniec bo z tego co wychodzi to wyniki mamy obydwoje dobre.
Gadi zdrowie u mnie już lepiej dzięki kaszel tylko pozostał. A u Ciebie wyniki kiedy? To ty pożeraczka jesteś ostatnio co? apetyt dopisuje? -
Karolina2787 wrote:Malina ja też Cię rozumiem bo mnie to też wkur...a takie pieprzenie że się ''STARAM JUŻ DRUGI CYKL i nic'' wiem o co kaman co do mnie to mój gin jedno słowo go określa gbur i tyle ale jeszcze w styczniu do niego pójdę niech mi luknie ten monitoring i koniec bo z tego co wychodzi to wyniki mamy obydwoje dobre.
Gadi zdrowie u mnie już lepiej dzięki kaszel tylko pozostał. A u Ciebie wyniki kiedy? To ty pożeraczka jesteś ostatnio co? apetyt dopisuje?Fabian Cyprian Tymuś -
Gadi mni się też dziś śniło że poroniłam, a tak właściwie, że dziecko było martwe i przerwać ciążę trzeba. Mam z głową...
Mnie też wnerwiały panny, które lamentowały, że drugi cykl i nic. Chyba wychodziły z założenia, że wystarczy się bzyknąć raz bez antykoncepcji i już magicznie zajdzie w ciąże.
Niestety tak to nie działa.
Zapalenie pęcherza? Paskudztwo. Wiem coś o tym, przed ciążą prawie co miesiąc z tym walczyłam.32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Samara wrote:Gadi mni się też dziś śniło że poroniłam, a tak właściwie, że dziecko było martwe i przerwać ciążę trzeba. Mam z głową...
Mnie też wnerwiały panny, które lamentowały, że drugi cykl i nic. Chyba wychodziły z założenia, że wystarczy się bzyknąć raz bez antykoncepcji i już magicznie zajdzie w ciąże.
Niestety tak to nie działa.
Zapalenie pęcherza? Paskudztwo. Wiem coś o tym, przed ciążą prawie co miesiąc z tym walczyłam.
straszny sen.. ja w ogóle przez tą pełnie dwie noce mam do tyłu.. mam nadzieję, że dziś pośpię już normalnie... generalnie mam debilne sny.. aż szok opowiadać.. ale są takie realistyczne..Fabian Cyprian Tymuś -
nick nieaktualnyMalina ja tylko w styczniu do niego skoczę a jak będzie wszystko ok to zmieniam wiadomo a w Ol dużo lekarzy do wyboru także znajdę kiedys tego właściwego
Gadi no to czekamy na wyniki ja czekam na swoje z cytologi
Samara sny zazwyczaj bywają odwrotne a w ciąży to się nie dziwię że nawiedzają przeróżne dziwactwa wiadomo kobieta się martwi już nie tylko o siebie ale jak to się mówi nie ma tego w świecie co się we śnie plecie także brać to na luz nie jako przepowiednie.Gaduaaa, zapachmalin lubią tę wiadomość