"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry... wkradł się do mojego życia ogromny nie ogar
Judi ja mam wiecznie jakiś znajomych z którymi urywam kontakt lub ograniczam, ludzie są dziwni... a może ja jestem? nie wiem.. ale wole mieć moje 3 przyjaciółki na krzyż ale mieć.. i to szczere niż pełno pseudo koleżanek który są fałszywe i obłe... także jeśli kogoś odtrącasz to na pewno masz powody i na pewno robisz dobrze
Caro fiu, fiu... no ja trzymam mocno kciuki ! który to cykl po stracie ? Mi się udało już w drugim więc kochanaaa ula la la
Ja się na udrażnianiach nie znam więc się nie wypowiem
Źle dziś spałam.. w buzi mam ciągle metalowy posmak, jakbym kilo ołowiu wpierniczyła, przez to nic mi nie smakuje.. do tego mam mdłości.. eeh Wam mówię
ale niedługo jedziemy do znajomych na ciasto.. na to mdłości nie mam.. oby miała coś dobrego karpatkę bym zjadła hahaElunia lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
calanthe wrote:Ciekawe jak u mnie dziś będzie. Mamy mszę na rocznicę śmierci teścia i zejdzie się rodzinka od mojego, a jego ciotki nie przebierają w słowach. Zawsze jest pytanie o ciążę... nawet słyszałam, że przytylam i tego typu teksty. No, ale cóż trzeba wziąść na to poprawkę, choć bywa to strasznie irytujące
Karolina2787, calanthe lubią tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
calanthe wrote:Może nie tyle, że się przejmuję co bardziej to drażni na maxa. Niestety mam niewyparzony język i pewnie kiedyś im się za to odwdzięcze, ale póki co cierpliwie sobie czekam na odpowiedni moment. Narazie nie odzywam się ze względu na mojego, bo po co ma później wysłuchać
Gadu smaki na słodkości to zawsze się ma, pewnie nawet mimo ciąży mniam mniam
Masz rację co do znajomości, zawsze zostaną tacy co się ich na palcach policzy. Powiem Wam, że ja przyjaciółkę mam jedną, ale prócz niej mam bardzo dobrego kumpla (nie, nic mnie z nim nie łączy, nie łączyło i łączyć nie będzie, bo nie jesteśmy w swoim typie), ktory jest lepszy w wysłuchaniu, doradzaniu i plotach niż nie jedna pseudo koleżanka albo przyjaciółka
Apropos Judi z rodzinką dobrze tylko na zdjeciucalanthe lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Cześć Kochane nadrobiłam wszystko i grzecznie doczytałam. Ja 6tego miałam mały wypadek otóż strzelił mi dzbanek w którym zalałam herbatę i wrzątek poparzył mi nogę. Zaczyna się goić ale ból niesamowity. Na szczęście pojechałam do szpitala, choć na początku myślałam "a tam, zagoi się" a teraz jak widzę jak to wygląda i czuje jak boli to aż mi łzy lecą i ciągle dziękuję Bogu, że mały nie stał koło mnie.
Miłej niedzieli Wam życzę -
calanthe wrote:Malina, masakra musisz mieć to ogromne i głęboko poparzone skoro bez szpitala się nie obyło współczuję Ci bólu, wiem co przeżywasz bo sama miałam dość mocno poparzona dłoń...
I tak jak piszesz dobrze, że dziecka nie było obok! Chociaż i tak kiepsko bo sama cierpisz szybkiego wygojenia!Fabian Cyprian Tymuś -
nick nieaktualnyJudi22 wrote:Elunia ja się na tym badaniu nie znam ale mocno będę trzymać kciuki by wszystko poszło po Twojej myśli
Nie nastawiamy się jakoś specjalnie że akurat po tym badaniu się uda ale przyznam szczerzę że pokładam w to ciut więcej nadziei niz w innych cyklach.. -
nick nieaktualnyzapachmalin wrote:Cześć Kochane nadrobiłam wszystko i grzecznie doczytałam. Ja 6tego miałam mały wypadek otóż strzelił mi dzbanek w którym zalałam herbatę i wrzątek poparzył mi nogę. Zaczyna się goić ale ból niesamowity. Na szczęście pojechałam do szpitala, choć na początku myślałam "a tam, zagoi się" a teraz jak widzę jak to wygląda i czuje jak boli to aż mi łzy lecą i ciągle dziękuję Bogu, że mały nie stał koło mnie.
Miłej niedzieli Wam życzę
Malina trzymaj się. Bardzo mi przykro. Masakra. Cieszę się że powoli dochodzisz do siebie. -
Gaduaaa wrote:Źle dziś spałam.. w buzi mam ciągle metalowy posmak, jakbym kilo ołowiu wpierniczyła, przez to nic mi nie smakuje.. do tego mam mdłości.. eeh Wam mówię
ale niedługo jedziemy do znajomych na ciasto.. na to mdłości nie mam.. oby miała coś dobrego karpatkę bym zjadła haha
Miałam to samo, dopiero teraz jedzenie zaczęło smakować, wcześniej jakbym papier jadła...
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Witam się i ja. Dzisiaj małżonek caly dzien w domu wiec nie mam nawet chwili dla siebie. Teraz sobie pojechał więć mogę Was nadrobić-moj laptop działa strasznie opornie i troche mi to utrudniazapachmalin wrote:Cześć Kochane nadrobiłam wszystko i grzecznie doczytałam. Ja 6tego miałam mały wypadek otóż strzelił mi dzbanek w którym zalałam herbatę i wrzątek poparzył mi nogę. Zaczyna się goić ale ból niesamowity. Na szczęście pojechałam do szpitala, choć na początku myślałam "a tam, zagoi się" a teraz jak widzę jak to wygląda i czuje jak boli to aż mi łzy lecą i ciągle dziękuję Bogu, że mały nie stał koło mnie.
Miłej niedzieli Wam życzę
oj wspolczuje bardzo Dobrze ,ze tylko tak się to skonczyło i małemu nic sie nie stało. Moja corka kiedys sie zalala kawą jak byla pod opieka babci. Dobrze ,że kawa była z mlekiem ...ale po pianke musiałam leciec do apteki...ile ja sie nerwow najadlam ,jak wyłam to tylko ja wiem.
U mnie dzisiaj dziwaczny dzien. Jestem okolo 5 dni po owu. Śluz jakis dziwaczny i tylko mnie zdenerwował..chyba znowu nic z tego nie bedzie. Do tego mega sennosc i caly czas bol podbrzusza
Elunia - trzymam mocno kciuki by badanie cos pomoglo. Nie takie rzeczy świat widział,że niektore właśnie po tym zachodziły szczęśliwie.
Co do przyjacioł...od kiedy pojawiły się u nas dzieci.. ich liczba znacznie się zmniejszyła..ale ciesze się. Zostali tylko Ci prawdziwi i tacy na ktorych zawsze mozna liczyc. Nie potrzeba mi innych
Elunia lubi tę wiadomość
-
Caro – 10.01
calanthe - 11.01
mamusia2 - 15/16.01
Judi22 - 22.01
Karolina2787 – 24.01
zapachmalin – 30.01
kozamonia - 30.01
channah lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Dzień dobry, dzień dobry
Ja dziś pierwsza? nie możliwe
Musiałam wstać i zjeść tak mnie zassało, więc ja już po śniadaniu
Czytałam, że wchodzę w okres zachcianek także ciekawe, ciekawe co to będzie
Elunia ?
Zapachmalin no ładnie, dobrze faktycznie, że maluszek nie był w pobliżu i że pojechałaś na pogotowie, nie ma żartów z takimi poparzeniami. Mam nadzieję, że dziś trochę lepiej
Caro wykres masz przepiękny Życzę zieloności Kupiłaś sobie coś na to jutrzejsze testowanie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 07:29
-
Hej Dziewczyny,
Noo zachęciła mnie poranna temperatura i zatestowałam, ale nie ujrzałam nic specjalnego poza bielą Vizira oślepiającą oczy heh. Czyli moje wewnętrzne przeczucia raczej się sprawdziły.
Szybka herbatka już była. Czas do pracy.
Miłego dniapoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Hej Dziewczyny,
Noo zachęciła mnie poranna temperatura i zatestowałam, ale nie ujrzałam nic specjalnego poza bielą Vizira oślepiającą oczy heh. Czyli moje wewnętrzne przeczucia raczej się sprawdziły.
Szybka herbatka już była. Czas do pracy.
Miłego dnia
a tam, to jeszcze przecie nic nie znaczy nie chcę Ci oczywiście złudnych nadziei wciskać, ale spokojnie - jest jeszcze czas
U jednych w dniu spodziewanej miesiączki krecha jest całkiem wyraźna a u innych (tak było mnie wcześniej) ledwo tą kreskę widać
Nadal trzymam kciuki
Miłej pracki -
Noo mam chwilę na kolejną herbe, bo coś marzne dzisiaj. Ale śnieżek na plus, bo wczoraj pozwolił Nam na kulig
Malina Ty Kobieto to masz przeboje. Dobrze, że nic poważnego się nie stało i co najważniejsze, że Malucha tam nie było. Oby się szybko zagoiło, bo to różnie z tymi oparzeniami bywa..
Posok zamelduj się po wizycie a jak w ogóle się czujesz?
Na test pewnie za wcześnie nie jest, no kurczę 12dpo, to jakiś tam pogląd na sytuacje daje. I termin @ na dzisiaj. No dobra, czekam co będzie jutro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 10:24
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)