"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
kozamonia wrote:I byłam jeszcze wczoraj u fryzjera

Mała wielka zmiana za mną, aż mój się żartem spytał czy się rozwodzi my że zmieniam fryzurę
Zafundowałam sobie truskawkowy blond i włosy krótsze o ok 10-15 cm
Wygoglałam
Fajny ten kolor 
Trzeba było ściąć trochę więcej i dać na fundację
JA odkąd tak zrobiłam namawiałm wszystkich w koło.. hihi
-
Anusias wrote:w szpitalu...
i nie wiem, czy lepiej odpuścić ten cykl, czy przyjechać i mieć z głowy...
Ale to rozumiem, że wchodzisz z buta do gabinetu? W sensie -nie kładą Cię do łóżka? Przepraszam, po prostu nie wiem jak taki zabieg wygląda. Myślisz, że będziesz w stanie później normalnie funkcjonować i być w delegacji?Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1)
24.04.18 transfer (2)
-
Anusias wrote:MalaMiss, nie smutaj...Będzie dobrze, będziemy mamami i koniec....
Przytulaski
))))))))))))) Przecież nic nie jest przesądzone...
No pewnie, trzeba być dobrej myśli
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1)
24.04.18 transfer (2)
-
Nie miałam aż takich długich włosówladybag wrote:Wygoglałam
Fajny ten kolor 
Trzeba było ściąć trochę więcej i dać na fundację
JA odkąd tak zrobiłam namawiałm wszystkich w koło.. hihi
a żeby ściąć na takie krótkie, żeby wystarczyło do oddania to nie mam odwagi
i mój też byłby niezadowolony 
Zresztą głównym powodem ścięcia było to, że poniszczone były baaardzo. -
Dodzwoniłam się
Terminy długie strasznie, ale słowo klucz "ciążą" zrobiło swoje 
kozamonia wrote:Nie miałam aż takich długich włosów
a żeby ściąć na takie krótkie, żeby wystarczyło do oddania to nie mam odwagi
i mój też byłby niezadowolony 
Zresztą głównym powodem ścięcia było to, że poniszczone były baaardzo.
No tak, faceci wolą długie
Ja jeszcze do niedawna płakałam jak musiałam ściąć choć centymetr 
Pozmieniało mi się po przejściach z zeszłego roku.. nie wiem czy to dobrze czy nie
No ale dobrze - znaczy się typowo relaksacyjny/odprężający ciało i duszę zabieg
Fajno
Tylko kuruj się kurcze. Może o odporności pomyśl? Hmm tran, albo witamina D? -
Mój mi serwuje dziennie Wit D, ale jak w poniedziałek poszłam na fitness i zapomniałam zabrać czapki ze sobą to już nic nie pomożeladybag wrote:Tylko kuruj się kurcze. Może o odporności pomyśl? Hmm tran, albo witamina D?

-
MalaMiss wrote:Ale to rozumiem, że wchodzisz z buta do gabinetu? W sensie -nie kładą Cię do łóżka? Przepraszam, po prostu nie wiem jak taki zabieg wygląda. Myślisz, że będziesz w stanie później normalnie funkcjonować i być w delegacji?
Zabieg odbywa się w szitalu. Przychodzisz rano, robią komplet badań, dostajesz zastrzyk przeciwwymiotny. Ja osobiście nie dostałam znieczulenia. Zabieg boli, ale nie na tyle, aby tego nie przeżyć. Trwa niecałe 5 minut. Wieczorem wychodzisz do domu.
ladybag, Anusias lubią tę wiadomość
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
kozamonia wrote:Cześć dziewczyny!
Ja w domu dzisiaj, na całe szczęście miałam zaplanowany urlop, bo się znowu rozłożyłam
w pierwszej wersji miałam mieć robiony skreczing endometrium, ale że wszystko przesunęło się o miesiąc do tyłu to zdecydowaliśmy, że pojedziemy na stok. Tu dupa. Antybiotyk i weekend z głowy 
Mała miss, wiesz co mój sam zaproponował badanie nasienia po kilku niezobowiązujących miesiącu starań bez rezultatu. Głównie z powodu właśnie tych ściąganych jąder. Generalnie pierwsze wyniki nie wyszły aż takie złe. To było już rok temu. Potem się nieznacznie poprawiły, żeby spaść na łeb
we wrześniu trafiliśmy do urloga i mój dostał clostibegyt na 3 miesiące. I faktycznie jest lepiej.
Ale i tak już podjęliśmy decyzję i podchodzimy do in vitro, bo mimo że plemniki się pojawiły to raczej są za słabe, żeby same coś dokonać
No czasem trzeba szczęściu troszkę pomóc.
Też myślałam ew.o in vitro, ale jeszcze nie zaznałam się w temacie, więc nie wiem co, gdzie, jak i za ile.
Qrcze, ale czemu wyniki spadły skoro najpierw ciut podziałało
Ah, ta fizjologia... najpierw daje nadzieje a potem nóż w plecy...
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1)
24.04.18 transfer (2)
-
Samara wrote:Zabieg odbywa się w szitalu. Przychodzisz rano, robią komplet badań, dostajesz zastrzyk przeciwwymiotny. Ja osobiście nie dostałam znieczulenia. Zabieg boli, ale nie na tyle, aby tego nie przeżyć. Trwa niecałe 5 minut. Wieczorem wychodzisz do domu.
Thx. 5 min to Anusias przeżyjesz. Pytanie czy po zabiegu nie boli.
I jak widać efekty zabiegu są: piękny suwaczek:-) Tak więc uszy do góry, będzie dobrze
Anusias lubi tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1)
24.04.18 transfer (2)
-
nick nieaktualny
-
Hej, obyło się bez tabletek bo w nocy zaczęłam się oczyszczać. W szpitalu na usg okazało się że nie ma już prawie nic i miało obyć się bez zabiegu ale drugi lekarz kazał wykonać zabieg. Do domku wróciłam w ten sam dzień. Czuję się w miarę dobrze.ladybag wrote:A jak Ty się czujesz? udało się samymi tabletkami? jesteś juz w domku?
-
Judi22 wrote:
Karola taki spadek to nie spadek
masz jakies objawy? 
Może implantacyjny
trzymamy kciuki 
Barbia wrote:Hej, obyło się bez tabletek bo w nocy zaczęłam się oczyszczać. W szpitalu na usg okazało się że nie ma już prawie nic i miało obyć się bez zabiegu ale drugi lekarz kazał wykonać zabieg. Do domku wróciłam w ten sam dzień. Czuję się w miarę dobrze.
Ehh tragedia Ci lekarze, odchodzi się od zabiegów a u nas jak zwykle średniowiecze
No trudno stało się, to teraz obyś szybko doszła do siebie i psychicznie i fizycznie
Przytulam
-
ladybag wrote:Ehh tragedia Ci lekarze, odchodzi się od zabiegów a u nas jak zwykle średniowiecze

No trudno stało się, to teraz obyś szybko doszła do siebie i psychicznie i fizycznie
Przytulam
Wiesz, bo co lekarze by poczęli z własnymi etatami gdyby zamiast zabiegu zalecili tabletki... Każdy dba o swój interes i czują, że są potrzebniInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1)
24.04.18 transfer (2)
-
MalaMiss wrote:Wiesz, bo co lekarze by poczęli z własnymi etatami gdyby zamiast zabiegu zalecili tabletki... Każdy dba o swój interes i czują, że są potrzebni
Pracowaliby dalej
Te tabletki są aplikowane przez lekarza normalnie na fotelu dowcipnie, bardzo głęboko, pacjentka nie dałaby rady sama tego zrobić.
-
MalaMiss, dam radę, miałam gorsze badania, jedyne czego bym nie przeżyła to gastroskopia... Mogę się urwać z delegacji na 1 dzień ale nie wiem właśnie jak po, przyjedzie czas będzie rada, na razie to okres musi przyjść na czas, bo na razie jak zwykle plamię...
Samra, dzięki z aopis a trzeba być rano na czczo?kilka cykli na dupku
HSG drożne
od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
[/url] -
Judi22 wrote:Hej dziewczyny.
No Caro a Ty też z tej miejscowości? Jeśli tak to fajnie
to trzeba bedzie się kiedyś zgadać na ciacho i kawe 
Karola taki spadek to nie spadek
masz jakies objawy? 
Noo ja też mieszkam w Gnieźnie
Szok żeśmy wcześniej na to nie wpadły.
Może mijamy się codziennie a nawet o tym nie wiemy
Jeszcze się okaże że mieszkamy niedaleko siebie
Ja z Kawiar a Ty?
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
ladybag wrote:gastroskopia nie jest straszna

Potwierdzam, do przyjemnych nie należy ale jakoś da się przeżyć i nie zwymiotować przy okazji, choć odruch jest
ladybag lubi tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1)
24.04.18 transfer (2)
-
Anusias wrote:MalaMiss, dam radę, miałam gorsze badania, jedyne czego bym nie przeżyła to gastroskopia... Mogę się urwać z delegacji na 1 dzień ale nie wiem właśnie jak po, przyjedzie czas będzie rada, na razie to okres musi przyjść na czas, bo na razie jak zwykle plamię...
Samra, dzięki z aopis a trzeba być rano na czczo?
Czasem też tak mam, że mi się dzień, czasem 2 dni wcześniej rozkręca. To chyba nic złego?
Wiesz, jeśli będą badać krew to raczej na czczo. A nie uprzedzali Cię?Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1)
24.04.18 transfer (2)
-
Anusias Elunia miała właśnie niedawno badanie drożności więc ona może Ci tak na świeżo sprzedać kilka informacji:-)
Monia też wygoglowałam sobie ten kolorek. Tak z ciekawości. Ciekawy!! Naprawdę bardzo ładny! Ja też czasem podcinam trochę więcej niż zwykle głównie żeby pozbyć się zniszczonych końcówek:-)
Elunia noo dobra to poczekam na fotke weselna w pełnej okazałości wraz z butami
ladybag faktycznie ciąża u endo to słowo klucz. U mnie też tak było jak potrzebowałam pilnie wizyty na początku.
Gaduaa filmik świetny!
ladybag, Gaduaaa lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)







