X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • starająca26 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara wrote:
    Witaj :)

    Moja historia była dosyć podobna (nie miałam endometriozy tylko). Ja i mąż okazy zdrowia. Wszystkie badania wzorowe. A mimo to prawie trzy lata staraliśmy się o dziecko. Dopiero kilku stymulacjach cyklu i zastrzykach na pęknięcie wyszło.

    Co do endometriozy to pocieszę Cię, bo piszesz, że u Ciebie nie taka straszna. Moja siostra ma dosyć zaawansowaną endometriozę i udało się jej zajść. Teraz jej córka będzie kończyć dwa lata.

    Na każdą przyjdzie czas. W to wierze. Wiem, że mi łatwo pisać, bo przecież się udało, ale wiem jak ciężką drogę przeżyłam aby osiągnąć cel.

    Bardzo się cieszę, że wam się udało... człowiek jak taki szmat czasu czeka i czeka to taka wiadomość że komuś się udało po takim czasie to dopiero cieszy i wzmacnia nadzieje że może i nam sie uda ;)
    Ja już byłam stymulowana ponad półtorej roku i zastrzyki na pęknięcie i wszystko inne . 2Razy miałam IUI i dalej LIPA....Zmienilismy lekarza zrobił inne badania w tym właśnie laparo i czekamy co będzie dalej....

    Gaduaaa- Trzymam Kciuki na pewno będzie wszystko ok:D

    MalaMiss
    Baby boom potrafi człowieka dobić ..... Ale w sumie jesteśmy pewnie w takim wieku że to normalne że wśród naszych koleżanek rodzą się dzieci, tylko człowiek nie potrafi się tak do konca z tego cieszyć ...
    Może jakieś przeziębienie ? A może to jednak oznaka czegoś innego ? :)

    Staramy się z mężem od 2014 roku (34 cykl starań)
    Mam za sobą 2 nieudane inseminacje
    Zmiana lekarza we wrześniu 2016
    Laparoskopia - październik 2016 (endometrioza ogniska usunięte)
    I co dalej.....
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry :)
    Gaduaaa wrote:
    dzien dobry :) zapomnialam hasla do of a poza tym ciagle mam problem z telefonem.. wiecha mi sie ..
    usg mam dzis na 10:45 wiec dam znac po.. prosze o kciuki!
    pozdrawiam was serdecznie

    Ja to już od soboty trzymam :D Bo napisałaś, że idziesz na badania i mi się uroiło, że Ty piszesz o tych genetycznych :D
    Później dopiero mi się przypomniało, że to dopiero dzisiaj bo masz w ten sam dzień co ja endo :D

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gadu trzymamy mocno kciuki i czekamy na wieści! :)

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • Anusias Autorytet
    Postów: 321 138

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny, ja już po HSG i powiem wam tylko MASAKRA. Jestem odporna na ból i to mega, ale to badanie to jakaś porażka, ale raczej przez doktora, który je wykonywał a bardziej położną, która asystowała, ponieważ przyniosła za duży wziernik i nie mógł go lekarz wepchnąć, wyłam z bólu, a jak ją poprosił o mniejszy, to stwierdziła, ze pacjentka wytrzyma, bo by musiała wrócić na oddział po mniejszy....Samo podanie kontrastu nie bolało, jajowody drożne. Mocno krwawię i po badaniu zwymiotowałam. Dostałam tylko nospę. Tego badania w wykonaniu tego zespołu najgorszemu wrogowi nie życzę...Dobrze, ze już po...ehhhh :(

    kilka cykli na dupku
    HSG drożne
    od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
    kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
    dxom3e5e3askkvtc.png[/url]
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusias wrote:
    Witam dziewczyny, ja już po HSG i powiem wam tylko MASAKRA. Jestem odporna na ból i to mega, ale to badanie to jakaś porażka, ale raczej przez doktora, który je wykonywał a bardziej położną, która asystowała, ponieważ przyniosła za duży wziernik i nie mógł go lekarz wepchnąć, wyłam z bólu, a jak ją poprosił o mniejszy, to stwierdziła, ze pacjentka wytrzyma, bo by musiała wrócić na oddział po mniejszy....Samo podanie kontrastu nie bolało, jajowody drożne. Mocno krwawię i po badaniu zwymiotowałam. Dostałam tylko nospę. Tego badania w wykonaniu tego zespołu najgorszemu wrogowi nie życzę...Dobrze, ze już po...ehhhh :(
    Współczuję bólu :( ale już przynajmniej wiesz, że wszystko z jajowodami w porządku. Przestaniesz krwawić to i o badaniu zapomnisz.

    Ja miałam sono hsg w lipcu, za które zapłaciłam niemałe pieniądze, a i tak nie należało do najprzyjemniejszych zabiegów :(

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusias wrote:
    Witam dziewczyny, ja już po HSG i powiem wam tylko MASAKRA. Jestem odporna na ból i to mega, ale to badanie to jakaś porażka, ale raczej przez doktora, który je wykonywał a bardziej położną, która asystowała, ponieważ przyniosła za duży wziernik i nie mógł go lekarz wepchnąć, wyłam z bólu, a jak ją poprosił o mniejszy, to stwierdziła, ze pacjentka wytrzyma, bo by musiała wrócić na oddział po mniejszy....Samo podanie kontrastu nie bolało, jajowody drożne. Mocno krwawię i po badaniu zwymiotowałam. Dostałam tylko nospę. Tego badania w wykonaniu tego zespołu najgorszemu wrogowi nie życzę...Dobrze, ze już po...ehhhh :(


    Co za franca.. ja to bym im taką awanturę zrobiła, że by nie wiedziała jak sie nazywa :<

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • Anusias Autorytet
    Postów: 321 138

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozamonia wrote:
    Współczuję bólu :( ale już przynajmniej wiesz, że wszystko z jajowodami w porządku. Przestaniesz krwawić to i o badaniu zapomnisz.

    Ja miałam sono hsg w lipcu, za które zapłaciłam niemałe pieniądze, a i tak nie należało do najprzyjemniejszych zabiegów :(

    Jakbym wiedziała, że tak przebiegnie badanie to uwierz, że też bym zrobiła sono, ale i tak myślę, ze gdyby ten wziernik zmienili to byłoby inaczej. Na znieczulicę nic nie pomoże. Jajowody ok i szukanie dalej :) Będzie dobrze...musi być...

    kilka cykli na dupku
    HSG drożne
    od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
    kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
    dxom3e5e3askkvtc.png[/url]
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:48

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • Posok82 Autorytet
    Postów: 1229 673

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja:)
    Anusias może po zabiegu się uda, a teraz wypoczywaj i na delegacji się nie przemęczaj

    Gadi i jak badanie???

    zrz6tgf6f6ae64c2.png
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusias wrote:
    Jakbym wiedziała, że tak przebiegnie badanie to uwierz, że też bym zrobiła sono, ale i tak myślę, ze gdyby ten wziernik zmienili to byłoby inaczej. Na znieczulicę nic nie pomoże. Jajowody ok i szukanie dalej :) Będzie dobrze...musi być...

    No Anisias, przykro mi to mówić, ale wielu pacjentów traktują jak bydło. Mają znieczulicę i tyle, mi też lekarz kiedyś wycinał kawałek tkanki we wrażliwym miejscu niby ze znieczuleniem, ale dał go chyba za mało bo wszystko czułam - płakałam z bólu, mówiłam, że boli. Pielęgniarka naciskała na idiotę by dał mi więcwj znieczulenia to ten, że udaję. Rozumiesz - udaję, bo wiem kiedy mnie kroi a kiedy nie... Masakra. Wyszłam z gabinetu cała zapłakana, roztrzęsiona, nie mogłam się uspokoić przez dłuższy czas - taką traumę mi cham jeden złożył.
    No ale jedno co jest dobre to to, że na szczęście jajowody masz wporząsiu. To w takim razie z wynikami do gina i będzie kombinować co dalej, tak?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    starająca26 wrote:
    Bardzo się cieszę, że wam się udało... człowiek jak taki szmat czasu czeka i czeka to taka wiadomość że komuś się udało po takim czasie to dopiero cieszy i wzmacnia nadzieje że może i nam sie uda ;)
    Ja już byłam stymulowana ponad półtorej roku i zastrzyki na pęknięcie i wszystko inne . 2Razy miałam IUI i dalej LIPA....Zmienilismy lekarza zrobił inne badania w tym właśnie laparo i czekamy co będzie dalej....

    Gaduaaa- Trzymam Kciuki na pewno będzie wszystko ok:D

    MalaMiss
    Baby boom potrafi człowieka dobić ..... Ale w sumie jesteśmy pewnie w takim wieku że to normalne że wśród naszych koleżanek rodzą się dzieci, tylko człowiek nie potrafi się tak do konca z tego cieszyć ...
    Może jakieś przeziębienie ? A może to jednak oznaka czegoś innego ? :)

    Przeziębienie to raczej nie, ale od soboty mam jakieś chwilowe, normalnie max. sekundowe, zawroty głowy, bardzo dziwne to jest. A czy oznaka czegoś innego? Napewno nie. Co prawda okres powinnam dzisiaj dostać, ale ostatnio coś się rozstroiłam i potrafi się spóźnić lub przyjść 2 dni wcześniej, tak więc nadziei sobie nawet nie robię :-( Zresztą z tą jakością nasienia... i po zabiegu...nie ma najmniejszych szans

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:49

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe wrote:
    Jakość jakością, powtarzałyśmy to niejednokrotnie - wystarczy tylko jeden tyci tyci prawidłowy, sprawny i super szybki plemnior :) a i mała iskierka nadziei zawsze gdzieś jest, póki @ jeszcze nie ma, to kto wie co się może wydarzyć :)

    Tak, wiem, że wystarczy jeden superplemnior do spełnienia marzeń. Ale nadziei sobie nie robię, już się kilka razy na tym przejechałam, gdy okres mi się przesunął z 30-31 na 35 dni. A pamiętnego razu gdy robiłam nawet test ciążowy, okres przyszedł 39 dnia cyklu. A że w grudniu miałam 2 razy okres (oba przyszły za wcześnie) to teraz pewnie się wydłuży, by wrócić na swój tor:-(

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorsze jest to czekanie na @
    Wiesz, że nie ma szans na ciąże, a okres kolejne dni się spóźnia i już człowiek sam zaczyna wątpić w logikę i wymyśla coraz bardziej fantazyjne scenariusze.

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • mamusia2 Przyjaciółka
    Postów: 103 82

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie kobitki po dlugim czasie. Jestem tak zawalona robotą ,że nie wiem w co rece wsadzic. Jak bede siedziec w autobusie to Was nadrobie.
    Jestem z Wami calym sercem.
    Tym czasem ja bylam dzisiaj na becie. wynik 8724,76
    18.01 byl 56,5 :)

    dev270pr___.png
    @ 17.01
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,
    Zalatana jestem jak nigdy. A dodatkowo zakręcona jak świński ogonek :-P
    Taki splot wydarzeń ostatnich dni dał taki efekt że jestem właśnie w pościgu i podążam do Warszawy :-) Także rzucam się w nieznane. Elunia tak wyszło, że nawet nie zdążyłam do Ciebie napisać, a jak o tym pomyślałam okazało się, że hotel jest już zarezerwowany. Takj psikus. Trochę panikuj, bo nie wiem czy ogarnę to wielkie miasto ;-)
    Wieczorem jak będę w hotelu to postaram się Was nadrobić. Przekleje jeszcze listę
    :-)

    Miłego dnia <3

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Anusias Autorytet
    Postów: 321 138

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Spałam 4 godziny i idę teraz sobie zrobić przyjemność, coś kupię albo wpierdziele jakieś pyszne ciacho i wypiję latte na mieście, już jestem spakowana. Teraz MalaMiss będziemy szukać dalej przyczyny :) Mój chce serduszkować przed moim wyjazdem, bo mu naopowiadałam, że po "przepychaniu hsg" są większe szanse, a to jedyny termin przed moim wyjazdem, ale wam powiem, że nie chcę, bo boli mnie i odpuszczę. Serdecznie mamusia2 Gratuluję :D A reszta moich Kochanych, dziękuję za wsparcie :*****

    kilka cykli na dupku
    HSG drożne
    od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
    kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
    dxom3e5e3askkvtc.png[/url]
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    33z4s43.jpg

    mamusia2 - 15.01 - II kreseczki <3

    zapachmalin – 30.01

    kozamonia - 30.01

    Elunia - 31.01

    vmztxs.png

    calanthe - 08.02

    Caro - 09.02

    e92f35b98ec8fa7f2abed8ec4352a8e1.gif

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:49

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helou helou wróciłam i ja :D
    Niestety tsh bardzo brzydko mi skoczyło do góry i pani dr zwiększyła mi dawkę leku.

    Co ciekawe właśnie kazała brać jod :D hehe

    mamunia2 super, że wszystko oki, dbaj o siebie nie szalej :D

    Gaduaaa nie opijaj tam picolo wizyty tylko się pochwal bo ciotki czekają :D

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
‹‹ 894 895 896 897 898 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ