"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Caro wrote:Dziewczyny jestem w szpitalu..
Dzisiaj pojawiło się strasznie duże krwawienie. Pęcherzyk jest, zarodek i serduszko, ale nie potrafią zidentyfikować źródła krwawienia. Jest tak duże że teraz wszystko w rękach Boga..
Proszę trzymajcie kciuki. Nie przeżyje kolejnej straty..
Może krwiak kosmowki. Dziewczyna która ze mną leżała miała taki krwotok i ogromne skrzepy ze kiedy jechała do szpitala była pewna że już nie będzie co ratować. Po 2 tyg krwiak się wchlonal i wyszła do domku
Bardzo trzymamy za Was kciuki.
Mocno ściskam i tule :*
Mama ginekolog ost pisała obszerny post o krwawieniach na początku ciąży. Pamiętam ze w komentarzach dużo dziewczyn pisało ze miały silne krwawienia których źródła lekarze nie znali i nie mogli wytłumaczyć a jednak później było wsio Oki i teraz maja piękne tłuste bobaski
Domyślam się co czujesz, ale głęboko wierzę że lekarze znajdą przyczyne i Wam pomogąWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 23:39
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Caro trzymam kciuki i modlę się aby maluch został z Tobą!
U mnie po weekendzie bardzo fajnie, mimo średniej pogody wypoczęłam jak nigdy pozwoliliśmy sobie z mężem na totalne leniuchowanie, oddychanie świeżym powietrzem. Tego potrzebowałam. Kolejny taki weekend w kwietniu.
Jak się domyślacie test w piątek pokazał jedną krechę-no trudno nawet nie ryczałam w łazience tylko grzecznie wzięłam plecak i heja w góry Wczoraj wredna @ do mnie przyszła. W 11 dniu idę na monitoring i zobaczę co gin powie czy kolejny miesiąc jeszcze poczekamy i poobserwujemy czy startujemy ze stymulacją. Chociaż nie do końca rozumiem stymulacje skoro owulacje mam z reguły. Spotkałyście się ze stymulacją mimo owulki naturalnej? Lekarz mówi, że może ten pęcherzyk owulacyjny jest ale po prostu niewartościowy do końca i dlatego ciałko żółte takie słabe. W kwietniu pójdę do kolejnego lekarza i zobaczymy co powie. Jestem trochę zmęczona tymi lekarzami, monitoringami , lekami. Ale czego się nie robi dla dziecka. -
nick nieaktualny
-
Caro cala noc o Tobie myślałam.
Mam nadzieje ze wszystko w porządku :*
Veritaserum wiesz może pecherzyk jest ale nieprawidłowej budowy? Albo malpa peknac nie chce i nic z tego nie wychodzi.
Jeśli masz zaufanie do tego lekarza to po prostu grzecznie się sluchaj i wyczekuj 2 kresek
A w ogóle to dzień dobry nie mam pojęcia jaka u mnie pogoda otworzyłam oczy i od razu złapałam za telefonWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 08:25
-
Caro - Trzymam kciuki, musi być tym razem dobrze!
Ktoś tu coś wspominał o ciachu czekoladowym? Mniam, mnia... Niestety słodycze muszę omijać... 5 kg + już mam... Trzy miesiące mi zostały w tym tempie będę się kulać. Mogę jeszcze tylko 7 kg.32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Caro cały czas kciukam :*
Judi gdzie Cię wcięło
Lilith co tak mało piszesz - co słychać jak się czujesz?
Małamiss też nam zamilkła. Mam nadzieję, że poukładałaś sobie wszystko w głowie i dogadałaś z małżem i jest lepiej
Kozamonia a Ty jak się czujesz po wczoraj?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 12:49
-
ladybag wrote:Kozamonia a Ty jak się czujesz po wczoraj?
Są już też moje wyniki z wirusologi i wyszły mi podwyższone przeciwciała toksoplazmozy i różyczki. Napisałam smsa do lekarki i czekam na odpowiedź. Nie wiem czy przeszkodzi to w całej procedurze, czy nie, ale już mnie to męczy. Wszystko pod górę. Nie wiem kiedy usłyszę dobre wieści -
nick nieaktualnyJestem w krzakach ale cały czas jestem
Caro kochana musi byc dobrze fasoleczka napewno jest silna !:*****
Kozmonia napewno bedzię wkszystko ok
Karolaa zyczę powodzenia na wizytach oby owocnie sie ten cykl zakończył.
Ladybag fajnie ze o mnie pamiętasz i super ze poczulas juz delikatnie swojego maluszka na pewno to wyjątkowe uczucie
Kochane ja ten miesiąc zawiesiłam w staraniach nic nie licze nic nie mysle serduszka tylko jak chota będzie staram się odgonić myśli od starań i czekać epokojnie za wizytą w poradni niepłodnosci.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 13:10
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
ladybag wrote:ale podwyższone jest Igg czy Igm? bo to też ma znaczenie. Podwyżsozny wynik może również świadczyć o tym, że niedawno chorobę pzrechodziłaś i tyle
I nie nakręcaj się. Dwa głębokie wdechy i poczekaj co dr odpowie
Trzymam kciuki -
nick nieaktualnyMój lekarz twierdzi, że pęcherzyk jest na oko usg prawidłowej budowy, ale wiadomo nie jesteśmy w stanie stwierdzić co tam w środku jest. Pęka zazwyczaj. Zobaczymy co powie jak nie to pewnie ta stymulacja ech.
Co do przeciwciał ladybag to nie jest tak, że jak się jest po chorobie to przeciwciała przeciwko tokso i różyczce są podwyższone. To są przeciwciała specyficzne i nie są wrażliwe na jakiekolwiek zapalenia w organizmie czy coś Przeciwciała klasy IgG świadczą albo o szczepionce ( jak w przypadku różyczki u nas kobiet- większość była szczepiona i ma podwyższone) albo o przechorowaniu, starej infekcji, zakażeniu dawniej.
Klasa IgM odpowiada za zakażenie tzw świeże i je kobieta w ciąży powinna je mieć ujemne. Zarówno w tokso jak i różyczce.
Przeciwciała klasy IgG zawsze świadczą o tzw infekcji ,,starej" bądź szczepieniu. Zazwyczaj krażą już do końca życia .Żeby dokładnie ocenić kiedy infekcja była robi się badanie tzw awidności przeciwciał, to pozwala mniej więcej określić czy jest to bardzo dalekie zakażenie czy np z 2 miesięcy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 12:25
kozamonia, ladybag, calanthe, Judi22 lubią tę wiadomość