Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Oleńka, no właśnie, jak to można być tak zmęczonym żeby nie móc zasnąć? Chociaż podobno się da 😅 i dobrze że napisałaś o tych zębach, młody na bank ząbkuje, bo ślini się i maruda, ale chyba się już pojawia górna jedynka. A też naczytałam się że najpierw dolne. Jak widać nie u każdego xD
Niebieska, kurde, jaka długa drzemka! Mój młody jeszcze w lutym/marcu po 2godzinnym spacerze potrafił spać w domu jeszcze 2 + dwie krótsze drzemki, a teraz nigdy nie wiem xD dzisiaj ma dzień śpiocha i jestem w szoku, ale wczoraj wieczorem drama.
I pewnie spacer by pomógł, choć byly momenty że średnio, ale lepiej jak marudzenie w domu.
Limonka, bardzo się cieszę że ruszacie, mocno zaciskam kciuki! Dawaj znać i przesyłam dużo ciepła, bo domyślam się jak trudne to jest, bo i procedura skomplikowana to i hormony zapewne robią swoje. Ja przy 3 stymulacjach odczułam a to było tylko clo. I już niedługo też będą te problemy Cię dotyczyły 😁 i tak sobie myślę że jeszcze nie tak dawno to była abstrakcja, drzemki, ząbkowanie, gryzienie. Szybko człowiek odnajduje się w nowej rzeczywistości 😅 -
Oo kurczaki! Zęby już? w pewnym momencie slinianki zaczynają też działać na pełnych obrotach, przynajmniej u Ingi tak było, i też myśleliśmy, że to zęby a okazało się, że jednak nie
Gdzie się nie nosiło dziecka, tam zostawał śliniasty ślad. To tak kojarzę trzeci /czwarty miesiąc.
I wirtualna piąteczka, u nas też dziś dzień spankowych dram. Booze dawno nie robiła takiej wojny jak dziś.
Limonka trzymam kciuki za stymulacje będziesz dobrą kurką kiedy masz podgląd? -
Olenka, nawet nie widziałam, że pytałaś 🥺 Uciekają nam te pingwinki na dół strony i jak się od razu nie zajrzy to potem nie widać ☹️
Zajrzałam bo widziałam, że Otter mi gdzie indziej odpisała i od razu zajrzałam tu.
Jestem już po punkcji, 10 komóreczek będzie walczyć 😊 Oby tylko jakieś kropeczki się z tego wykluły 🥺
Jak cała stymulacja przeszła ok, tak dziś fizycznie jest ciężko, boli cały brzuch od cycków w dół 🙈 -
Limonka to chyba całkiem niezły wynik na kiedy klinika planuje transfer? Zupełnie nie wiem jak terminowo wygląda inv 🍀🍀🍀
-
O ile będzie co transferować to na pewno nie w tym samym cyklu, bo jajniki mam zmasakrowane i cały brzuch musi odpocząć. Jeśli wszystko będzie ok i organizm wróci do normy, jeśli endometrium będzie rosło dobrze i wszystkie warunki będą sprzyjać to w następnym cyklu, ale to takie gdybanie 🙂
Panicznie boję się informacji końcowej o wynikach zapłodnienia od embriologów 😞 -
Trzymam kciuki za to żeby było dobrze! 😘 Kiedy mają być informacje?
-
Limonka kibicuje mocno i czekam na wieści 💪💪
2/2023 💔 6tc poronienie
12/2021💙mamy pięknego, wymarzonego chłopca👶
2/2021 💔 6 tc poronienie zatrzymane, łyżeczkowanie
5/2020 💔 7 tc poronienie, łyżeczkowanie
Ona
29 lat
zapracowana mama
On
28 lat
bez nałogów
mało aktywny tryb życia
szczupły
01/2023 chcemy drugiego bobasa
Starania bez spiny, co będzie to będzie!
3/2021 klinika leczenia niepłodności -> jest ok -
Dzięki za kciuki 😘
Olenka, tego też niestety nie wiem, bo w mojej klinice nie informują na bieżąco 😕 Dopiero na zakończenie hodowli dostanę protokół, czyli pewnie za kilka dni. -
Rozumiem to pozostaje czekać z zacisnietymi kciukasami jak się czujesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2023, 21:04
-
Dziś już znacznie lepiej, ale ostatnie 3 dni to była masakra 🙈 Jeszcze mam brzuch dość mocno opuchnięty, ale wiem że to potrafi trzymać długo.
A co u Ciebie? 🙂 Jakieś plany na drugie bobo? 😉 Jak Inga? -
Ważne że to wszystko mija
U nas dzień za dniem leci. Do pracy wracam w drugiej połowie września. Drugie bobo, nie wiem marzę o przespanej nocy za dwa tygodnie jedziemy na urlop na Minorkę i już sram ogniem, a to był mój pomysł -
Limonka, trzymam kciuki za piękne zarodki 🤞🏻🙏🏻
Szkoda, że nie obyło się bez hiperki… ale dobrze, że już lepiej się czujesz 😘
Olenka, a jak u Was wyglądają noce na tym etapie? Dużo razy się Inga budzi? Udaje się ją potem w miarę szybko uśpić po jedzeniu?
Dzisiaj mojemu Filipowi mija 5 tygodni 🫣 z jednej strony szybko mi minął ten czas, z drugiej mam wrażenie, że jest z nami dużo dłużej, jakby zawsze był z nami, a nie tak krótki czas. Brzuszkowe problemy dopadły nas na całego i sprawdzamy co by mogło pomóc. Od dzisiaj wjeżdża inna witamina d3. Ograniczam też produkty mleczne. Zobaczymy. Mam ogromną nadzieję, że kolka nas ominie. Już sama dyschezja niemowlęca jest ciężka, ale przynajmniej ból mija razem z pełną pieluszką 😉
Czy Wasze dzieci były takie niespokojne we śnie? Mój syn godzinę przed kolejnym karmieniem zaczyna tak stękać, warczeć niemalże 😉 coś mu jest ewidentnie, podejrzewam po objawach refluks, ale pediatra mówi, że wszystko w normie, tylko dzidziuś mocniej wyraża swoje emocje 🤷🏻♀️ -
U nas noce wyglądają tak samo od chyba zawsze pobudka o północy/1/2/3 i kolejna o 4/5/6. I jak po pierwszej zje i śpi, tak już po drugim jedzeniu idzie do naszego łóżka, bo byłoby ciężko ją spacyfikować, tym bardziej jak teraz jest jasno.
Filip już za moment będzie niemowlakiem a nie noworodkiem! Współczuję problemow brzuszkowych. A co się dokładnie dzieje? -
A, czyli u Ciebie to też jeszcze takie średnie te nocki 😉 Jak czytam na wątkach miesięcznych, że dziewczynom śpią dwu miesięczne dzieci po 6-8 godzin, nie rozbudzają się przy przewijaniu i po zjedzeniu od razu zasypiają, to się zastanawiam jak to możliwe i czy kiedyś i u nas to nastąpi 😉
A z tym brzuszkiem to oprócz problemów takich bólowych stricte, to widzę, że mu się cofa pokarm. I biedny wtedy jest bardzo, bo oczywiście drażni go pewnie przełyk i chciałby mleka, ale jak wypije mleko, to wtedy mu się znów ulewa i boli go brzuszek i to takie błędne koło ☹️ smoczek pomaga odrobinę to przerwać, bo trochę się przy nim uspokaja plus pewnie więcej śliny sobie produkuje, to mu to trochę łagodzi odczucia z gardła. -
Monika ostatnio myślalam co tam u Ciebie i jak sobie radzicie 🤗
Olenka, nie wiem czemu ale mi utkwiło, że chcecie szybko drugiego bobasa 🙈 Jak coś mi się pomieszało to przepraszam 🙈
Zazdroszczę wycieczki 😍 Zobaczysz, będzie super 😊Monika7 lubi tę wiadomość
-
Oleńka, chyba zaraz Ci podświadomie wmowimy drugie bobo, bo ja też tak myślałam 😂 ale bez spiny, nie każdy chce /może. Albo nie wie 😁
Monika, przytulam wirtualnie, jeśli chodzi o kolki to mega działała u nas suszarka na najmniejszym ciepłym nawiewie. Grzeje brzuszek a przy okazji fajny szum 😅 a z tym ulewaniem...to chyba norma, ja też szukałam wszystkiego a jak są dobre przyrosty i nawet jak jest refluks to nic się z tym nie robi, podobno samo mija, zwłaszcza przy rozszerzaniu diety. A co do spania... Józio więcej spał jak był mniejszy xD musiałam dobudzac na jedzenie. A teraz w nocy jak prześpi ciągiem 6 h to maks. Ale nie narzekam, bo jak nic mu nie dolega (nie jest po szczepieniu albo coś) to tylko je i zasypia, czasem ok 5 ma więcej problemów z zaśnięciem, ale wtedy jak Oleńka zabieram do łóżka żeby też jeszcze się zdrzemnąć razem 😊 uwielbiam to 🥰
Limonka! Trzymam kciuki, pisz na bieżąco co i jak, ja czuję że będzie z tego piękne bobo😍
Dziewczyny, wszystkiego najlepszego z okazji dnia Mamy! Dla obecnych i przyszłych mam, bo w końcu każda nią będzie ❤️ dokładnie wczoraj minął rok jak dowiedziałam się o Joziu, dzisiaj jest już ze mną i nie wiem jakim cudem ten czas tak leci 😊 -
Pewnie ze chcieliśmy ale życie trochę nas zweryfikowało.
Monika, moja Inga potrafi przespać 6 godzin ciągiem. Ale to nie przekłada się na nasze spanie, bo kładziemy ją koło 19/20 i mamy czas dla siebie.
I tak, podobno problemy z ulewaniem mijają szczególnie jak dziecko zaczyna się pionizowac. Z refluksem nie wiem jak jest, ale pierwsze co, to raczej wizyta u gastro. Noo i może być jeszcze tak, że układ pokarmowy nie jest do końca dojrzały, maluch ma dopiero 5tygodni. Może potrzeba jeszcze czasu?
Dziewczyny i ja Wam życzę pięknego dnia Mamy ja dostałam najmocniejszego przytulasa i milion pierdzioszkowych buziaków, nie licząc laurki 'napisanej' Przez Ingę -
Monika7 wrote:A, czyli u Ciebie to też jeszcze takie średnie te nocki 😉 Jak czytam na wątkach miesięcznych, że dziewczynom śpią dwu miesięczne dzieci po 6-8 godzin, nie rozbudzają się przy przewijaniu i po zjedzeniu od razu zasypiają, to się zastanawiam jak to możliwe i czy kiedyś i u nas to nastąpi 😉
A z tym brzuszkiem to oprócz problemów takich bólowych stricte, to widzę, że mu się cofa pokarm. I biedny wtedy jest bardzo, bo oczywiście drażni go pewnie przełyk i chciałby mleka, ale jak wypije mleko, to wtedy mu się znów ulewa i boli go brzuszek i to takie błędne koło ☹️ smoczek pomaga odrobinę to przerwać, bo trochę się przy nim uspokaja plus pewnie więcej śliny sobie produkuje, to mu to trochę łagodzi odczucia z gardła.
Z tym przepisaniem praktycznie całych nocek to kiedyś u nas tak było 🙈 Lilka zasypiala o 19-20 i wstawała dopiero na 1 karmienie ok 4-5. Później przyszedł czas że jadla częściej bo 2 razy w nocy. A jeszcze później spala juz calkiem z nami bo mi sie wstawać w nocy nie chciało i jadla w sumie od 2-100 razy 😂 tylko u nas za każdym razem ona sie nie wybudza, dostaje cycka i śpi dalej tylko je po prostu na śpiocha.
Monika a wy karmicie cyckiem czy mm? Sa tez syropki dla dzieci na refluks i czasem pomagają19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️