kochac sie codziennie czy co drugi dzien?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny bylam dzisiaj o 10 na monitoringu pecherzyk pekl jakies pare godzin wczesniej. serduszkowalismy wczoraj po 14 a dzis rano nie bylo jak wiec niewiem jak to bedzie, jakos nie mam zadnej nadziej w tym miesiacu niewiem czemu, pogadalam se troche z ginem bo ciekawil mnie ten duphaston co tak duzo dziewczyn bierze, i mi powiedzial ze on tego przepisywac nie bedzie, bo nie zaleca tego ze jest lekiem przereklamowanym i niekiedy nie potrzebnie branym przez kobiety bo moze miec takze dzialanie antykoncepcyjne, a co tam u was ?
Manieczka86 lubi tę wiadomość
marta -
Chanela wrote:Mi lekarz powiedział że codziennie, potem poprawił się że w sumie można co dwa dni bo wtedy lepsze są plemniki. Ale jeśli ktoś ma słabe żołnierzyki to najlepiej codziennie się kochać bo mogą one nie przetrwać.marta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mmmargi24 wrote:będzie dobrze
jestem w podobnej sytuacji wczoraj miałam owulkę wg testu i tak mówił gin że bede mieć mniej więcej wtedy więc teraz czekam cierpliwie czy się udało, jeszcze dziś tak na wszelki wypadek mojego dopadne....
czyli testujemy tak samo
czekasz do miesiaczki czy bedziesz wczesniej?
marta -
aha bedzie dobrze wchodzilas kiedys na watek dluga i upragniona ciaza jakos tak sie nazywal? jesli nie wejc sobie i tam masz opisana moja historie tyle ze jeszcze pary rzeczy tam mozna dozucic a jednak sie udalo raz i w tamtym roku tez ale poronilam walcze dalej i sie nie poddam musi sie w koncu udac, moze poprostu trzeba o tym przestac myslecmarta
-
marta83 to cudownie, że możesz się cieszyć macierzyństwem. Myślę, że jak raz się uda, to później jest to kwestią czasu. Mi trochę brakuje już sił i wiary. Jestem pełna podziwu dla dziewczyn, które mają w sobie tak duże pokłady optymizmu. Życzę Ci oczywiście upragnionego dzidziusia jak najszybciej:)
chętnie poczytam wątek jeśli go znajdę.marta83 lubi tę wiadomość
Maracuja -
taj moja mala ma juz 4 lata i cholernie chce miec drugie i niechce zeby byla sama, i powiedzialam sobie ze sie nie poddam, bo dlaczego mam to zrobic skoro inni moga miec to czemu ja nie , nie jestem gorsza i bede walczyla, w tamtym roku przeszlam cholernie duzo w swoim i zyciu i musialam cholernie walczyc, i to dalo mi chyba jeszcze wiekszego kopa do tego ze nigdy nie wolno sie poddawac,
Manieczka86 lubi tę wiadomość
marta