Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje dziecię chyba myśli, że żyjemy w tropikach bo jedyne co pozwala mi jeść to ananasy, cytrusy, kiwi, banany i sorbet mango-marakuja (za którym nawet nie przepadałam jakoś specjalnie wcześniej, teraz potrafię wszamać pół opakowania na raz). Bilans wagowy -6 kg w 10 tygodni. Szkoda, że chudnięcie nie szło mi tak dobrze zanim zaszłam w ciążę, bo teraz to się trochę martwię...👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, moja gin nic nie chce robić bo nie widzi powodów. Jak się umawiam na monitoring to wszystko wychodzi idealnie. Pęcherz rośnie i nawet pęka. Pisałam Wam ostatnio o tym monitoringu i było bez zstrzeżeń. Odpuściłam łażenie do niej skoro jest ok, no i widzicie...
domyślam się, że przyczyną plamień jest brak owulacji, bo z lewego jej nie mam raczej. Albo teraz dwa razy pod rząd było z lewego, albo jeszcze biorę pod uwagę stres, którego mam teraz od liku w związku z wykonywanym zawodem (pierwszy kwartał roku to masakra). Zobaczę co ten nastęny cykl pokaże i zdecyduję co dalej. Tym-janek, miałabyś jakieś medyczne wytłumaczenie na plamienie w cyklu bez pękniętego pęchola?
p.s. dobry dziecię ma gust -
Allende ja mam podobnie, też dr twierdził że wszystko jest ok i nie mam czym się martwić, miałam tak nawet jak progesteron wyszedł ok. Teraz powtórzyłam to wyszedł niski więc przypisuje to progesteronowi. W tym cyklu miałam tylko 2 dni plamienia lekkiego i przyszła dzisiaj @
i tak ciesze się że nie przez 10 dni jak w ostatnim cyklu. Mam nadzieję, że wszystko się powoli u mnie normuje i uda się zajść w ciążę. Dzisiaj mam mega doła, bo już nie rozumiem co może stać na przeszkodzie skoro serduszkujemy zawsze w dobre dni
Ja mam wizytę u gin w 12 dc, zobaczymy co powie. Pewnie teraz będzie badanie drożności i clo...
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Tym_janek ja myślę, że organizm kobiety w ciąży domaga sie tego czego właśnie w tym momencie potrzebuje, więc nie masz czym się martwić, słyszałam, że wiele kobiet traci na wadze w 1trymestrze
tym_janek lubi tę wiadomość
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
nick nieaktualny
-
Selina, jakie posiewy? bakteriologię, mycoplasmę i ureaplasmę miałam. coś masz na myśli konkretnego?
Kłot, Ty chyba masz jednak inny przypadek. Też zwykle miewam plamienia 2-3 dni przed terminem @. Jednak teraz plamię dużo wcześniej i dłużej.
Water, ja też wygląda, że dostanę w 24 dc wredoty, albo jeszcze dziś, czyli w 23. To chyba jakby ma związek z brakiem ovu -
nick nieaktualnyAllende wrote:Selina, jakie posiewy? bakteriologię, mycoplasmę i ureaplasmę miałam. coś masz na myśli konkretnego?
Kłot, Ty chyba masz jednak inny przypadek. Też zwykle miewam plamienia 2-3 dni przed terminem @. Jednak teraz plamię dużo wcześniej i dłużej.
Water, ja też wygląda, że dostanę w 24 dc wredoty, albo jeszcze dziś, czyli w 23. To chyba jakby ma związek z brakiem ovutym_janek lubi tę wiadomość
-
Allende wrote:Tym-janek, miałabyś jakieś medyczne wytłumaczenie na plamienie w cyklu bez pękniętego pęchola?
Jak nie ma owulacji to plamienie będzie wynikało z niedoboru progesteronu. Jak nie pęknie pęcherzyk tylko się wchłonie to nie powstanie ciałko żółte w ogóle, więc nie będzie progesteronu w ogóle, który by trzymał to endometrium na miejscu. Jeżeli nie pęknie tylko się zlutenizuje to będzie progesteron, ale za mało aby trzymać endometrium. Przy czym jak masz w miarę regularnie te plamienia to raczej się lutenizuje niż wchłania, bo jakby w ogóle proga nie było to pewnie byś miała super długie cykle. Ale to tylko jakby na prawdę nie pękały. Z tego co się orientuję to plamienia występują też przy problemach z prolaktyną no i przy problemach z samym endometrium.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Selina, chlamydia też, jest ok.
Dzięki Tym_janek. Ja podejrzewam jednak prolaktynę. Jednak stres miałam teraz nieziemski, pewnie poleciała w górę no i resztę wiecie. Mam norprolac w domu, w tym cyklu spróbuję zahamować prolaktynę i zobaczę. Zanim się zdecyduję na jakieś zabiegi, sprawdzę jeszcze to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 13:19
tym_janek lubi tę wiadomość
-
Ja muszę jeszcze zrobić chyba te posiewy, na chlamydię i różyczkę. Chociaż podejrzewam, że problemem jest prog-niby mieści się w normie ale by utrzymać ciążę jest za niski. Boję się, ze jak przepisze mi Clo to będzie dochodziło do zapłonienia ale przez niski prog nie będę mogła utrzymać ciąży...zapytam go o to przy wizycie,bo może przydałby się i clo i luteina lub dupek...
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
nick nieaktualnyAllende wrote:Selina, chlamydia też, jest ok.
Dzięki Tym_janek. Ja podejrzewam jednak prolaktynę. Jednak stres miałam teraz nieziemski, pewnie poleciała w górę no i resztę wiecie. Mam norprolac w domu, w tym cyklu spróbuję zahamować prolaktynę i zobaczę. Zanim się zdecyduję na jakieś zabiegi, sprawdzę jeszcze to. -
kłot wrote:Ja muszę jeszcze zrobić chyba te posiewy, na chlamydię i różyczkę. Chociaż podejrzewam, że problemem jest prog-niby mieści się w normie ale by utrzymać ciążę jest za niski. Boję się, ze jak przepisze mi Clo to będzie dochodziło do zapłonienia ale przez niski prog nie będę mogła utrzymać ciąży...zapytam go o to przy wizycie,bo może przydałby się i clo i luteina lub dupek...
Na różyczkę to badanie krwiWymazy to clamydia, mycoplasma, ureoplasma, bakterie i grzyby.
Jak przypisze Ci clo to zapewne też dupka lub lutkę z automatu, bo w stymulowanych cyklach generalnie prog jest problematyczny. Ja dlatego, że zaszłam w ciążę w stymulowanym to musze brać dupka aż się łożysko nie wykształci.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Tym_janek oczywiście miałam na myśli że wymazy plus badania z krwi
Nie wiedziałam,że miałaś też stymulowany cykl...? Też miałaś clo? I w 1 cyklu stymulacji zaszłaś?
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
nick nieaktualnyAllende wrote:Selina, to chyba nie sama prolaktyna w sobie, tylko jej wysoki poziom blokuje owulację. A bez owulacji to już tym_janek wyżej pisała...
myślałam że wiążesz bezpośrednio plamienia z wysoką prolaktyna
Unormowanie prl też jest o tyle spoko, że zwykle wtedy automatycznie prog rośnie ładnie w 2 fazie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 17:32
tym_janek lubi tę wiadomość
-
water wrote:Podejrzewam, że też nie było owu:( Temp nie mierzę, może powinnam zacząć, ale co mi to da?
Ja mam długie i nieregularne cykle więc zaczęłam mierzyć temp żeby sprawdzić kiedy dochodzi do owulacji. No i skok u mnie był więc teoretycznie owulacje też, ale ja mam duże wątpliwości. Niestety nie miałam monitoringu to mogę sobie teraz gdybać.
Kłot, a u Ciebie nie ma owu, że chcesz zacząć stymulacje?Laura