Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
KAL właśnie czytałam Twoją wypowiedź w innym wątku, dlatego nie biorę za pewnik, że miałam owu mimo objawów. Co monitoring to monitoring, a mój już były doktorek nie kwapi się, żeby to zrobić, dlatego znowu muszę wziąć sprawy w swoje ręce i uderzyć gdzieś indziej.
Czy Wy też macie takie wrażenie, że wszyscy lekarze są w porządku do momentu kiedy nie ma problemów ? Jak już coś jest nie tak to nie wiedzą co robić albo grają na zwłokę. Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. -
Mi powtarzali, ze przed 30 to bez problemu... Aha, mam 26, a juz od 3 lekarzy uslyszalam, ze jestem dla nich za trudnym przypadkiem, a 2 leczylo mnie w ciemno totalnie i grajac na zwloke, wiec z tym 31 jako czarnym wiekiem to bym nie przesadzala
Ale dziewczyny, kiedys musi sie udać! Trzeba w to wierzyc, bo inaczej to wszystko (badania, lekarze, nadzieje i łzy, to forum) byloby totalnie bez sensu.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyHondek dla mnie Basta niestety nie był dobry to on przepisał mi Clo bez monitoringu i jeszcze twierdził później, że można stymulować przez 6 miesięcy bez monitoringu! Litości. Monitoring to podstawa. Co do Twojej tezy, że lekarze nie potrafią nic zrobić jak jest problem: to poprostu nie lekarze z powołaniem. Oni poprostu idą do pracy a nie idą z misją żeby pomóc. Naprawdę, przerobiłam ich chyba z 8 i każdy taki sam a na necie świetne opinie.
Jedna dziewczyna polecała bardzo Rajtar-Ciosek, przyjmuje w 1 miejscu w Krk i w Słomnikach chyba. Jest ginem i endokrynologiem, zna się na rzeczy podobno.
Tak czy inaczej, jakbyś się jednak zdecydowała kiedyś to polecam Katowice i moja gintym_janek, hondek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKAL wrote:Aaa też mam 31 lat... Widzę że to "czarny" wiek...
tym_janek, hondek lubią tę wiadomość
-
tym_janek dobrze, że przynajmniej tych 3 przyznało się, że albo nie mają wystarczającej wiedzy albo pomysłu na Ciebie. Uwierz, że dzięki temu jesteś parę miesięcy do przodu bo mogłaś szukać dalej, a nie tracić czas.
To forum nie jest bez sensu. Tu można na prawdę dużo się dowiedzieć. Idąc na wizytę, wiem teraz kto gra na czas, kto nie wie co ze mną zrobić lub że robi coś, co może przynieść rezultaty.
I ja wierzę, że nam się uda. Trzeba trochę czasu.tym_janek lubi tę wiadomość
-
Selina do końca tego roku został mi jeden cykl, który rozpocznę 1.12. Pójdę do ginki u której byłam wcześniej. Zobaczę co ona na to wszystko powie. Daję jej, sobie i nam czas max do marca-kwietnia. Jeśli nie będzie miała planu to uderzam zaraz po nowym roku do kliniki.
Takie bezowocne wizyty mnie wykańczają. Ja nie idę do lekarza sobie porozmawiać, bo to mogę zrobić z Wami. Idę tam po konkret.
A powiedzcie mi jeszcze czym wzmacniacie swoich M ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 23:40
Selina lubi tę wiadomość
-
Ryby i zielone warzywa, pilnowanie aby lapka na kolanach nie trzymał, zakaz goracych kapieli i ograniczenie alkoholu do minimum. Poza tym suplementuje kwas foliowy, magnez i wit. D, bo w badaniach mu wyszly niedobory tych 3 elementow.
We wtorek idzie na badania i zobaczymy co tam wyjdzie.hondek, mi88 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyHondek mój mąż ma mega zdrowy tryb zycia, bardzo dobrze się odżywia (je dużo ziaren czy orzechów z owsianka mi czy omletami ), nic nie słodzi, kawa tylko zbożowa, herbata zielona albo czarna nie często albo czystek do picia, sporo wody i ogólnie nie je śmieciowego jedzenia. Mimo to kurde morfologia 3 albo 4% ciągle ruch plemników słaby. Ćwiczy 3x w tyg.ale nie podnosi żadnych ciężarów ani się nie przegrzewa, gatek też obcisłych bardzo nie nosi. Gin rozłożyła ręce jak usłyszała, że do trybu życia się przyczepić nie można (no może jedynie do tego, że ma pracę siedzącą przy komputerze). Z zaleceń ma FertilMan plus lub ExtraSperm 2x1, Maca 2tabl.dziennie (łącznie 1000mcg) i to mogę powiedzieć, że działa na pewno na lepszą energię i poprawę libido oprócz tego witamina C też 1000mcg dziennie, magnez i D3. Wcześniej brał jeszcze l-karnityne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 19:08
hondek lubi tę wiadomość
-
Dzięki wielkie. Mój póki co łyka profertil jak sobie przypomni i magnez.
Dzisiaj dzwoniłam, żeby się umówić do lekarki i termin uwaga 16.01. Chyba odpuszczę sobie póki co dalsze starania i na spokojnie poszukam pracy. Będę zażywała ten bromergon i wszystko co do tej pory. Będzie co ma być. Nie mogę się nakręcać, bo wyląduję w psychiatryku. Jak się uda to się uda. Niestety na pewne rzeczy nie mam wpływu i może nie jest mi dane zostać matką. W każdym bądź razie postaram się wrzucić na luz. A po nowym roku, może gdzieś na wiosnę uderzę z podwójną siłą do kliniki, bo ci wszyscy lekarze to nie na moje nerwy.Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhondek wrote:Dzięki wielkie. Mój póki co łyka profertil jak sobie przypomni i magnez.
Dzisiaj dzwoniłam, żeby się umówić do lekarki i termin uwaga 16.01. Chyba odpuszczę sobie póki co dalsze starania i na spokojnie poszukam pracy. Będę zażywała ten bromergon i wszystko co do tej pory. Będzie co ma być. Nie mogę się nakręcać, bo wyląduję w psychiatryku. Jak się uda to się uda. Niestety na pewne rzeczy nie mam wpływu i może nie jest mi dane zostać matką. W każdym bądź razie postaram się wrzucić na luz. A po nowym roku, może gdzieś na wiosnę uderzę z podwójną siłą do kliniki, bo ci wszyscy lekarze to nie na moje nerwy. -
Ja czekam z niecierpliwością na @ i czeka mnie cykl pełen "przygód".
Muszę zrobić HSG, ale myślę, że wolę jednak zapłacić trochę więcej i nie naświetlać się na RTG, więc stanie pewnie na HySoFy. No i ma to być mój pierwszy cykl z zastrzykami gonadotropin, ale jeszcze nie wiem dokładnie co i jak. Dowiem się pewnie na najbliższej wizycie, bo mam iść w 1-4 dc z pełnym pęcherzem. Osobiście nie znoszę USG robionego z pełnym pęcherzem i już mnie pot ze stresu zalewa jak sobie pomyślę, że jeszcze może być jakieś opóźnienie, a ja już będę przebierać nogami, no ale cóż... jak trzeba to trzeba.
Właśnie, może Wy macie jakieś bardziej rozbudowane doświadczenia z USG z pełnym pęcherzem? Macie jakąś taktykę, kiedy zaczynacie się opijać wodą? a może nie wodą tylko czymś innym? wszystkie złote rady mile widziane👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Nie miałam robionego USG z pełnym pęcherzem. Kochana wystarczy, że napiję się kubek herbaty i biegam co chwilę do łazienki, a że okres mamy jaki mamy, to wypijam jedną za drugą albo z imbirem i cytryną albo żurawiną
Mogę pomóc jedynie przy HSG i polecić dr Muzykiewicza Jeśli kiedyś zajdzie jeszcze taka potrzeba, to chciałabym, żeby to właśnie on wykonywał to badanie.
A kiedy masz mieć @ ?
-
U mnie to nigdy nie wiadomo. Biorę leki na wywołanie od 16 do 25 dc i @ powinna się pojawić po 2-4 dniach, ale ostatnio pojawiła się po 7 dniach dopiero, więc pozostaje czekać. Pewnie będzie to gdzieś pomiędzy 3 a 10 grudnia.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020