Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam już 27 . Chcialabym chociaż w wieku 28 lat mieć już dziecko ... A mogę spytać czemu dopiero teraz się zdecydowaliscie na dziecko ? Ile jesteście razem ? Przecież nie musisz mieć przed 35 rokiem życia ostatnie. Moja ciocia urodziła 3 Syna w wieku 40 lat a 4tego w wieku 43 i oboje zdrowi. Szwagierka też urodziła po 40stce i też zdrowy . W obu przypadkach ci ostatni to wpadki ale są
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 14:36
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Chyba najstarsza
Ja lat 34, razem lat 15, po ślubie 9 jedna córeczka lat 8
O drugim dziecku tak bardziej zaczęłam myśleć rok temu i tak od 2016 staramy sie bardziej, najpierw na zasadzie nie będziemy uważać i niestety nie wypaliło...teraz zaczyna się bardziej celowanie w odpowiednie dni.
Przy pierwszej ciąży udało się szybko bo w drugim cyklu byłam już w ciąży.
U Gina byłam, przegląd generalny zrobiony żadnych przeciwwskazań nie ma, owu jest wszystko ok...a jednek cos...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 14:54
-
nick nieaktualnyGirl pol roku temu z hakiem wzielismy dopiero slub Znamy sie z mezem 3lata, nie bylo jak starac sie wczesniej. Dlatego tak wyszlo, ze 30tka na karku przyszla i zaczelismy sie starac.
Ja wiem, ze mozna dziecko i w wieku 40 lat urodzic, ale wiem jakie to juz ryzyko jest a poza tym wolalabym miec jeszcze sile i energie na to... Moja siostra rodzac 1sze dziecko w wieku 35lat sama przyznala, ze nie miala juz takiej sily jak majac 20pare lat (choc cwiczy i jest w dobrej kondycji), ale to sie wlasnie widzi juz po fakcie Ja wolalabym sie uczyc na czyichs bledac niz swoich ;]Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 10:15
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny, witam sie po bardzo intensywnym weekendzie i pracowitym poniedzialku. Widze, ze mamy duzo nowych Krakowianek - super! Powodzenia Wszystkim, oczywiscie!
Powiem Wam, padam z nog, nie mam absolutnie na nic sil. W pracy myslalam, ze nie wysiedze. Troche dziwny objaw chyba jak na tak wczesna ciaze. Ale w sumie wole to niz jakies wymioty czy cos.gabrika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mela89 wrote:Powiem Wam, padam z nog, nie mam absolutnie na nic sil. W pracy myslalam, ze nie wysiedze. Troche dziwny objaw chyba jak na tak wczesna ciaze. Ale w sumie wole to niz jakies wymioty czy cos.
Ja w ciąży nie jestem a też wysiedzieć w pracy nie mogę
Selina badan hormonalnych nie robiłam, ogólnie zalecenia starać się jeśli nie zaskoczy za rok wtedy się bardziej zagłębić. Gin mówił, że inaczej by było w przypadku gdybym dziecka nie miała bo wysłał by mnie od razy na wszystkie możliwe z racji mojego wieku, a że dziecko mam to na spokojnie się starać. -
nick nieaktualnyAnelka ja juz tym ginom w te texty nie wierze. Jakbym nie sciemnila, ze staram sie prawie rok (a nie 4mies.wtedy) to nic bym nie miala zbadane... a tak wiem ze musze leczyc bakterie i mam za wysoka prolaktyne. Do tego nie wiadomo jak z droznoscia jajowodow i w kwietniu mnie czeka to badanie. Pisala tu gdzies na forum dzieeczna, ktora juz miala dzieci i starali sie o kolejne, to wlasnie po dluuugich staraniach lekarz w koncu na hsg ja wyslal i jajowod 1 byl niedrozny na co on oczy wybaluszyl, ze jakto skoro juz ma dzieci... Ano takto ze widocznie w miedzyczasie porobily sie nie wiedziec czemu zrosty (przyczyna moglyby byc jakies stany zapalne lub infekcje). Oczywiscie bron boze nie wroze takiego scenariusza, tylko moze waro byloby sie zastanowic z lekarzem nad czyms wiecej niz dotychczas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 14:25
-
Selina - też nie wierze ale też nie panikuję, gin powiedział mi żebym się zastanowiła własnie nad drożnością, mam się zastanowić i jak się zdecyduję po prostu przyjść. Na razie nie panikuje. Może u mnie jest wszystko ok a u "starego" nie?, może to on powinien zbadać żołnierzyki?
Na razie się staramy, nie panikuję, może tez nie dane jest mi być znów matką ? nie wiem U mnie jest na zasadzie, jeśli zajdę to cudownie, jeśli nie to trudno. Zyć bedę dalej, nie mam czegoś takiego, że muszę zrobić wszystko, gdybym starała się o pierwsze dziecko na pewno zrobiłabym wszystko co możliwe by je mieć
Selina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak tam u Was? Kiedy testujecie? A nasze obiekty zazdrości (tj. koleżanki przy nadziei) jak się mają? Byłyście juz u lekarza na oglądaniu serdeuszka?
U mnie wykres zwariował i wmawia mi, że mam 10 dzień płodny. Mimo że zaznaczyłam na nim, że w piątek miałam monitoring z wysokim wskaźnikiem. Do tego doszła mi infekcja bakteryjna i perspektywa leczenia antybiotykiem (przypomnę tylko, że od niedawna wiem również o wysokiem TSH i na przyszły tydzień mam zaplanowany zabieg chirurgiczny w jamie ustnej). Jak to się mówi: gdy pada to leje. No i są matematyczne szanse na ciążę, ale nie wiem, czy raczej, w odróżnieniu od wszystich innych miesięcy, nie powinnam liczyć na to, że tym razem sie nie udało. Bo jeśli zaszłabym teraz w ciążę to maleństwo na starcie dostałoby bakterią, antybiotykiem, wahaniami hormonu tarczycy i znieczuleniem. Sama nie wiem, na co mieć nadzieję. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnna Stesia kochana nie mysl o tym teraz co dziecko by dostalo na dzien dobry, bo zanim zarodek sie zagniezdzi i zacznie odzywiac sie z krwi matki, to troche czasu musi minac Uszy do gory. Rob wszystko co musisz (zabiegi, leczenie itd) i starajcie sie rowniez
Anelka rozumiem podejscie Trzymam kciuki zatem za spokojne starania
Mela na serduszko jeszcze za wczesnie, tak? To nic, ze zarodek mniejszy niz powinien, z tego co czytalam tutaj to dziewczyny miewaly bardzo roznie, ale wszystko bylo dobrzeAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
Selina, dzięki, postaram się myśleć pozytywnie. A Ty kiedy kończysz leczenie? Potem pewnie jeszcze wymaz?
Mela, a który Ci wyszedł tydzień i dzień na usg? Na forum często spotykam się z tym, że z owulacji wychodzi inny wiek, a na usg inny. A potem to się jakoś wszystko wyrównuje. Nie martw się na zapas! -
nick nieaktualnyHej dziewczyny ja u gin byłam w środę , serduszko biło jak dzwon:) Gin póściła je tak głośno, że do teraz je słyszę w uszach płakaliśmy z mężem jak opętani! Cudowne uczucie:) Teraz byle do 29 marca, wtedy mamy kolejną wizytę Powinny juz być raczki, nóżki !!! W tym serduszku zakochałam się od pierwszego wejżenia ❤
Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnna Stesia wlasnie za chwile biore ostatnia dawke antybiotyku i finitooo Za 2tyg.ponowne badanie i czekanie tydzien na wynik, takze miesiac zleci
Agnesqe cudne wiesci! lezka sie w oku kreci jak sie to czyta. Ciesze sie, ze wszystko w porzadku i serduszko pieknie bijeAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
Mela89 - spokojnie,może do zapłodnienia doszło później i dlatego ciąża jest młodsza.Spokojnie nie stresuj się.
Jeszcze parę godzin i week, ja dziś jadę w ukochane tatry, cały weekend będę się szlajać po tatrach wysokich, życzcie pogody !
Miłego weekendu !
-
Cześć Dziewuszki, przede wszystkim gratulacje dla wszystkich z II kreseczkami,jestem tu nowa to mój 1 post długo zastanawiałam się czy dołączyć do forum ale jest tu tak ciepło i przyjaźnie że postanowiłam podzielić się z Wami i moją historią.Podejrzewam że mąż ma już dość moich obaw zastanawiań przypuszczań a decyzja o podjęciu starań nie dziele się z nikim ( tak żeby nie zapeszać ) i to miejsce wydaje mi się bezpieczne na tego typu zwierzenia Jeszcze nie zaczęliśmy się starać ale ten miesiąc chcę właśnie zrobić pierwszy krok bo bardzo chciałabym zostać mamą ale mówię to tak po cichutku Moje nieśmiałe marzenie spowodowane jest wcześniejszym smutnym doświadczeniem - 2 lata temu miałam ciążę pozamaciczna i w tym momencie mam chyba więcej obaw i stresów niż radości z planowania. W tym momencie jestem na etapie @ i na prochach więc wybaczcie za moje nieporadne pisanie , pozdrawiam serdecznie :*
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
Olka89 - cześć! Rozgość się, ale mam na wstępie dla Ciebie ostrzeżenie - OVU potrafi wciągnąć I oby jak najszybciej spełniło się Twoje nieśmiałe marzenie!
Anelka - pięknej pogody! Ale podobno miśki się już budzą, więc uważajcie na siebie!
Selina - super, że już koniec! Czyli w kwietniu wracasz do starań z "czystą kartą"? Trzymam kciukasy awansem!
Agnesqe - bardzo się cieszę Twoim szczęściem, to musi być ogromne wzurszenie usłyszeć bicie serca swojego dziecka. Rośnijcie zdrowo i niech dzidzia nie męczy za bardzo mamy! -
Anna Stesia- dzięki, może zajmę się plotkowaniem internetowym zamiast myśleć i snuć marzenia .Wiem ze stres nie wpływa na planowania serduszkowania itp. W poniedziałek odbieram wyniki badań które zlecił mi mój lekarz więc napisze jak wyszły cała lista m.in TSH i prolaktyna AMH z tych ważniejszych. Na zdjęcie prof. póki co dałam mojego jedynego synka, co mnie pociesza w chwilach słabości. a i nie wiem czy zazywac juz kwas foliowy wy zażywacie? ( zapomniałam o to spytac doktorka)
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
Koniecznie zażywaj kwas foliowy! Pomaga on uniknąć wad cewy nerwowej u płodu. Trzymam kciuki, żeby badania wszyszły w porządku! Zwłaszcza TSH, bo kiepska tarczyca to kiepskie rokowania na ciążę. Mam nadzieję, że lekarz zlecił Ci też wymazy, posiewy oraz badania w kierunku różyczki, toksoplazmozy i cytomegalii? My tu z Seliną dzielnie walczymy ostatnio z różnymi bakteriami, więc warto sobie przebadać florę bakteryjną pochwy. A poza tym - najlepiej na początku starań myśleć tylko o przyjemnościach z nich płynących
Ps. Piesio cudny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 21:29
-
Kupię jutro w takim razie ale powiem wam że bedąc u jednego dokotorka( którego póki co nie odwiedze już) to powiedział mi ze poco mi kwas foliowy ze to sie zazywa jak sie jest juz w ciazy, ze zyjemy w takim klimacie ( "sory taki mamy klimat") i na codzien spożywamy takie produkty ze w nich jest mnóstwo tego foliaka i ze napewno nie mam niedoboru u polek ... ale też mu nie uwierzyłam. zreszta słysząc moja historie juz mi chciał robić HSG a ten do któego teraz chodzę powiedział ze jak nie bedzie ciązy za pół roku to wtedy HSG.
co do badan robiłam tokso i tą cytomegalie chlamydie i mycoplazma coś tam. różyczka nie;)
wykonczy mnie ta @ ide sie wina napić... weekend w końcuWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 21:36
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij