Kujawsko- pomorskie łączmy si ę!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Emiliada witam serdecznie
napisz cos wiecej o sobie :* -
hejka
zatem jestem już po teście i tak jak myślałam jedna wielka gruba krecha choć dziwnie bo nie jest mi nawet z tego powodu źle więc albo rzeczywiście cykl bezowulacyjny, albo za wcześnie na test pierwszy raz robiłam ten test "pepino" o czułości 10 i kurcze jak patrzyłam na obrazek gdzie która kreska to wydaje się mi (mojemu mężowi zresztą też), że moja kreska wyszła bardziej w miejscu testowym niż kontrolnym ale co tam spokojnie poczekam do pn i wtedy z rana zrobię NORMALNY już test płytkowy gdzie mam podpisane okienka
Miłego dniaMartuśka lubi tę wiadomość
-
Dzieńdoberek
paaulla84 - staramy się dość krótko. Córkę urodziłam 20/02/2014. Miałam zabieg łyżeczkowania macicy, gdzie termin ten uznaje się za początek cyklu. po 3 tygodniach, ale jeszcze w tym cyklu rozpoczęliśmy starania. licząc się, że może się nie udać. więc to jest 2 cykl starań.
Martuśka - mam 29 lat, mieszkam w Bydgoszczy.Mój mąż ma 37 lat. Jesteśmy małżeństwem 3 lata, a ze sobą prawie 10
Moja pierwsza ciąża zakończyła się niepowodzeniem. Starałam się o nią 1 cykl... Teraz zmagam się z "pamiątkami" po Córce w postaci słabego wzroku, nadwagi Reszta się unormowała, zatem z kopyta ruszyliśmy z nowymi staraniami.
Moją Córeczkę, urodzoną 02/02/2014 nazwałam Kalinka (to imię czekało na nią kilka lat). Pochowałam ją w Kolumbarium, które odwiedzam codziennie.
Teraz walczę o to, by do mnie wróciła.
Magda_lena88 - mam nadzieję, że to tylko znak, że było za wcześnie na test
Naprawdę miło mi, że tak życzliwie zostałam przez Was przyjęta
Do dołączenia do forum podchodziłam kilka tygodni
-
Emiliada współczuję straty My o Naszą Fasolkę staraliśmy się prawie 3 lata a jak się udało niestety odeszła od Nas w 6tc chociaż nie poznałam płci dziecka to od początku czułam, że to chłopiec a może to moja wyobraźnia?? Ale mocno wierzę w to, że dziecko od Nas nie odeszło po prostu zmieniło swoją datę narodzin i do Nas wróci tego też Tobie życzę
A co do mojego testu to już wiem popatrzyłam tutaj w galerii na pozytywne testy pepino i po prostu w instrukcji jest jakoś po chińsku od tyłu i wiem, że moja kreseczka jest na bank kontrolna ale zastanawia mnie jedno bo jak zerknęłam po jakimś czasie żeby zobaczyć w którym miejscu w końcu jest ta kreska to w miejscu testowej pod światło widziałam cień cienia ale wiem, że to już po czasie i to mogło być wyznaczone miejsce na nią więc się na nic nie napalam jaka ja jestem durna
no nic cierpliwie poczekam do poniedziałku i z rana powtórzę test a wieczorem i tak mam wizytę a to jeszcze przede mną dwa długieeeee dni muszę je jakoś sobie zorganizować -
cześć dziewczyny, mnie od rana głowa bardzo boli, szybciej myknęłam z praktyk i w drodze do domu spałam w autobusie. teraz już mi trochę lepiej jak leżę.
magdalena 3mam kciuki za ciebie, patrzyłam na twój wykres- ale tam serduszek ognisty miesiąc hihi -
Magda_lena88 wrote:hejka
zatem jestem już po teście i tak jak myślałam jedna wielka gruba krecha choć dziwnie bo nie jest mi nawet z tego powodu źle więc albo rzeczywiście cykl bezowulacyjny, albo za wcześnie na test pierwszy raz robiłam ten test "pepino" o czułości 10 i kurcze jak patrzyłam na obrazek gdzie która kreska to wydaje się mi (mojemu mężowi zresztą też), że moja kreska wyszła bardziej w miejscu testowym niż kontrolnym ale co tam spokojnie poczekam do pn i wtedy z rana zrobię NORMALNY już test płytkowy gdzie mam podpisane okienka
Miłego dnia -
nick nieaktualnyEmiliada wrote:Dzieńdoberek
paaulla84 - staramy się dość krótko. Córkę urodziłam 20/02/2014. Miałam zabieg łyżeczkowania macicy, gdzie termin ten uznaje się za początek cyklu. po 3 tygodniach, ale jeszcze w tym cyklu rozpoczęliśmy starania. licząc się, że może się nie udać. więc to jest 2 cykl starań.
Martuśka - mam 29 lat, mieszkam w Bydgoszczy.Mój mąż ma 37 lat. Jesteśmy małżeństwem 3 lata, a ze sobą prawie 10
Moja pierwsza ciąża zakończyła się niepowodzeniem. Starałam się o nią 1 cykl... Teraz zmagam się z "pamiątkami" po Córce w postaci słabego wzroku, nadwagi Reszta się unormowała, zatem z kopyta ruszyliśmy z nowymi staraniami.
Moją Córeczkę, urodzoną 02/02/2014 nazwałam Kalinka (to imię czekało na nią kilka lat). Pochowałam ją w Kolumbarium, które odwiedzam codziennie.
Teraz walczę o to, by do mnie wróciła.
Magda_lena88 - mam nadzieję, że to tylko znak, że było za wcześnie na test
Naprawdę miło mi, że tak życzliwie zostałam przez Was przyjęta
Do dołączenia do forum podchodziłam kilka tygodni
-
Dziewczyny tak bardzo Wam współczuję nie wiem co to znaczy strata dziecka i nie chcę tego doświadczyc mogę się jedynie domyślec o czym się myśli w danej chwili. Zyczę Wam aby Wasze aniołki zesłały Wam kolejnego zdrowego bobaska i aby strzegły go z góry .
A u mnie nic nowego dziś miałam gości potem obiadek w słynnej pizzerii piccolo to chyba najlepsza pizzeria pod słońcem.
A teraz sobie siedzę i dumam że jutro muszę iśc na cały dzień do pracy. -
nick nieaktualny
-
paaulla84 wrote:Misia79 wspomniałaś, ż znasz dobrze Włocławek, mieszkałaś kiedyś tam?
Tak mieszkałam w internatach chodziłam tam do liceum do studium potem studia mam pełno rodziny nawet przez jakiś czas miałam tam pracowac ale jednak przyszłam do Torunia i zostałam tu już.
paaulla84 lubi tę wiadomość
-
hej hej ale juz natrzaskałyśmy stron no w końcu się ruszyło bo na początku drętwo było
mam nadzieję że wątek nie umrze śmiercią naturalną
a tak jak leci sobotka???? ja cały dzien na dworze później sprzątałam, goście i WOLNEEEE
kolacyjka i winko bo mam ochotę
metformax odstawiłam to mogę a co -
Magda_lena88 wrote:Emiliada współczuję straty My o Naszą Fasolkę staraliśmy się prawie 3 lata a jak się udało niestety odeszła od Nas w 6tc chociaż nie poznałam płci dziecka to od początku czułam, że to chłopiec a może to moja wyobraźnia?? Ale mocno wierzę w to, że dziecko od Nas nie odeszło po prostu zmieniło swoją datę narodzin i do Nas wróci tego też Tobie życzę
A co do mojego testu to już wiem popatrzyłam tutaj w galerii na pozytywne testy pepino i po prostu w instrukcji jest jakoś po chińsku od tyłu i wiem, że moja kreseczka jest na bank kontrolna ale zastanawia mnie jedno bo jak zerknęłam po jakimś czasie żeby zobaczyć w którym miejscu w końcu jest ta kreska to w miejscu testowej pod światło widziałam cień cienia ale wiem, że to już po czasie i to mogło być wyznaczone miejsce na nią więc się na nic nie napalam jaka ja jestem durna
no nic cierpliwie poczekam do poniedziałku i z rana powtórzę test a wieczorem i tak mam wizytę a to jeszcze przede mną dwa długieeeee dni muszę je jakoś sobie zorganizować
ech zrobiło mi się smutno, tak liczyłam na dwie kreski, ale jeszcze czekamy kto wie co przyniesie poniedziałek....
czemu niby pozornie łatwa rzecz jest TAK BARDZO SKOMPLIKOWANA
-
miłego dnia u mnie pogoda okropna taka przeplatana ta wiosna a ogólnie temp. poszła w górę o kreseczkę ale poszła w nocy byłam aż 3 razy w wc latam do wc jak kot z zapaleniem pęcherza i dziś pojawiła się masa śluzu raczej kremowego i albo to dobry znak albo na dniach śluz robi się "żółtawy" i pojawi się @...a ja ciągle mam nadzieję, że może jednak nie mam nadzieję, że wszytko wyjaśni się na dniach a może już jutro rano zrobię raz jeszcze "sikańca" wieczorem ginek gdyby coś tam się działo pozytywnego to już powinien coś zaobserwować nawet jak nie na USG to w badaniu palpacyjnym tak jak przy pierwszej ciąży dla mnie to był szok bo jeszcze USG nie wykonał a po padaniu palpacyjnym już mi mówi, że ciąża jest to były piękne słowa mam nadzieję znowu je usłyszeć i że ciąża jak już się pojawi utrzyma się do końca i mam nadzieję na zdrowego ślicznego bobasa po ok 40tc i tego Wam też Kochane "Kujawianki" życzę
Martuśka, julianna lubią tę wiadomość
-
a ja tak sobie myślę, bo teoretycznie test powinno się robić z pierwszego porannego moczu ale jak wstanę np o 2 w nocy na siusiu to już wtedy mam robić no bo to jest pierwszy mocz ten najbardziej stężony.. czy mogę zrobić ten test jak wstanę rano dopiero jeny czuję się w tym zielona dziwnie jutro będzie 13dpo (jesli owulacja była) no nic zobaczymy miłej ndz