X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Lipiec słodki jak brzoskwinka 🍑, w marcu chłopiec 🧸lub dziewczynka 🎀
Odpowiedz

Lipiec słodki jak brzoskwinka 🍑, w marcu chłopiec 🧸lub dziewczynka 🎀

Oceń ten wątek:
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 2 lipca, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NinaB wrote:
    Hej, miłego dnia i powodzenia dla testujących!
    U mnie zbliża się owulka (czuję że będzie na dniach) :)
    Powodzenia! 🔥🔥

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 2 lipca, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia92 wrote:
    To jest jakaś myśl! Z tym że ja korzystam z karty incognito bo inaczej mamie by się pojawiało za dużo reklam staranomiowych, a nie chce żeby ciagle wypytywała.. korzystamy z jednego internetu ;)
    To raczej do urządzenia jest personalizowane, chyba że jeszcze jakies konta mailowe czy społecznościowe macie otwarte na różnych urządzeniach. U nas ten sam internet i ja mam „swoje” reklamy, a mąż swoje. Nigdy nie zdarzyło się inaczej. No chyba że rozmawialiśmy o nie wiem, nowej umywalce, u pojawiły się reklamy umywalki 😅 ale to już nie kwestia internetu i wspólnego 😅

    Kinia92 lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nineq wrote:
    Prośba o wpisanie 🤍 lub 🐵, nie będę testować. Spadek temperatury w 12 dpo, jaki mam, oznacza że przyjdzie królowa 🐵w piątek. A tak się ładnie zapowiadało😪

    Kurde a pamiętam Twój wykres wyglądało dobrze :(
    W kwestii 🐵 mamy synchrona. Ja nadal czekam bo nie mierze temp jak się nie uda w piątek to testujemy razem obie przed weselami 😉

  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 2 lipca, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aries94 wrote:
    Dzień dobry wszystkim ☺️

    U mnie ostatnio sinusoida emocji.

    Dzisiaj M. idzie oddać próbkę nasienia na badania i trochę się stresuje wynikami.
    Ja mam dzisiaj wizytę u ginekologa, ale idę tylko po skierowanie na badania, więc raczej nic mądrego mi nie powie.

    Ostatnio non stop mam wahania nastroju straszne od: „na 100% w tym cyklu się uda”, po „na cholerę mi to wszystko jak i tak nic z tego nie będzie”. Stwierdziłam, że muszę znaleźć sobie zajęcie bo wykończę i siebie i swojego męża. Wróciłam do pisania mojej książki. Kto wie, może chociaż marzenie o wydaniu powieści się spełni 😜

    W tym cyklu od samego początku działam z testami owulacyjnymi. Ostatnia miesiączka była bardzo, bardzo dziwna, więc znów ciężko mi określić kiedy będzie owulacja i czy w ogóle 🤷🏼‍♀️

    No nic, pozostaje cierpliwie czekać i zobaczymy co to z tego będzie 😅

    Trzymam mocno kciuki za wszystkie testujące 🤞🏻
    Czekamy razem z Wami! Dawaj od razu znać, jak wyniki 🤞🏼

    Co do zajęcia, to święte słowa. Najważniejsze znaleźć coś serio swojego, a nie robić na siłę w celu zajęcia głowy. Bo jak coś na maksa wciągnie, to nie myśli się, że jutro będzie 5dpo, tylko że jutro zrobię to i tamto i faktycznie ten czas o wiele przyjemniej leci 😀

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Lexia Autorytet
    Postów: 1548 3231

    Wysłany: 2 lipca, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Przez rok czytałam takie historie, wiele kobiet zanim odkryje moja chorobę ma lata takich historii.

    Lekarz ginekolog powiedział mi że mam się nie nastawiać bo z zespołem antyfosfolipidowym rzadko są pozytywne historie. Wiele godzin płakałam po tej wizycie. Dostałam wręcz ataku paniki, godzinami nie mogłam się uspokoić..ale to jest prawda.. Ciężko mi ją zaakceptować.

    Mimo to postanowiłam maksymalnie się postarać i zadbać o organizm i chociaż 1 próbę dać na pozytywnym nastawieniu. Liczyć że jeden raz ten cud się wydarzy.

    Muszę się pogodzić z tym, że może mi się nigdy nie udać. Nawet mój mąż zaczal rozkminiac czy z nim nie jest coś nie tak, skoro od roku nie pije (nigdy duzo nie pil, ale lubil np probowac rozne wina), ma idealne ciało, nie je cukru, rusza się, bierze fertistim, omegi, wit D i inne suple, do tego z badań krwi ma wszystko ok. A mimo to nie udało się.. żałuję że nie zapisaliśmy się na darmowy seminogram bo była opcją ale było to na wakacjach, pomyślałam że mu o tym powiem po wakacjach żeby ich nie psuć tematem, no i miejsc już nie ma. Niby to nie dużo ale na moje badania juz poszło kilka tysięcy.

    Może coś głębiej jest do odkrycia..z genów badałam jedynie kir, mutacje pod pthfr pai leiden itp, trombofilie:/

    Przeżyłam to poronienie bardzo i dużo odwagi kosztowało mnie żeby w ogóle spróbować...


    Cel, ale nie Ty jedna masz zespół antyfosfolipidowy. Poza tym to nie jest schorzenie, które uniemożliwia zajście i donoszenie ciąży- tym bardziej, jak już o nim wiesz i możesz od razu po pozytywnym teście wdrożyć leczenie. Sama mówiłaś, że przez ten rok leczyłaś się, przeciwciała spadły.
    Biadolenie, że jesteście zdrowi, sprawni, dbacie o siebie itp. nic nie da. Tak, jak Ci już pisałam, ZDROWA para ma TRZYDZIEŚCI procent szans na ciążę w cyklu. SIEDEMDZIESIĄT PROCENT ZDROWYCH par NIE zajdzie w ciążę w danym cyklu. Po 6 cyklach ten odsetek wynosi już 80 procent- w przeciągu PÓŁ ROKU 80% par zajdzie w ciążę.
    Dobrze, że dbacie o siebie, ale to nie jest żaden warunek gwarantujący że bach, jeden cykl i zaraz dwie kreski. To tak nie działa i tyle.

    siesiepy, Monk@, Dahlia, Kinia92, Darrika, brilka, Anulek84, ellevv, DreamBee, Malamia, Katsue, PaulaG lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Rodzeństwo (1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1) i pięknie bijącym ❤️
    07.10.24(9+6): Alienik ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka :P Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Ku zaskoczeniu matki, najpewniej druga córka 🩷
    06.11.24: wizyta
    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 1084 951

    Wysłany: 2 lipca, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexia wrote:
    Cel, ale nie Ty jedna masz zespół antyfosfolipidowy. Poza tym to nie jest schorzenie, które uniemożliwia zajście i donoszenie ciąży- tym bardziej, jak już o nim wiesz i możesz od razu po pozytywnym teście wdrożyć leczenie. Sama mówiłaś, że przez ten rok leczyłaś się, przeciwciała spadły.
    Biadolenie, że jesteście zdrowi, sprawni, dbacie o siebie itp. nic nie da. Tak, jak Ci już pisałam, ZDROWA para ma TRZYDZIEŚCI procent szans na ciążę w cyklu. SIEDEMDZIESIĄT PROCENT ZDROWYCH par NIE zajdzie w ciążę w danym cyklu. Po 6 cyklach ten odsetek wynosi już 80 procent- w przeciągu PÓŁ ROKU 80% par zajdzie w ciążę.
    Dobrze, że dbacie o siebie, ale to nie jest żaden warunek gwarantujący że bach, jeden cykl i zaraz dwie kreski. To tak nie działa i tyle.

    Łudziłam się, że już tyle się wycierpiałam, że się uda. Przepraszam że Wam to wszystko pisze, nie chce nikogo demotywowac, ale muszę komuś o tym mówić, a mój Mąż też ma ciężki czas w pracy więc nie jest to dobry moment na demotywacje

    Walczę z tymi myślami, ale czasem pojawiają się

    Jestem jedynaczką która całe życie ma co chciała, czasem z ogromem wysiłku i cierpienia ale jednak.. to jest mój problem natury psychologicznej

    👰🏻‍♀️28 👨‍💼32

    Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..

    Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
    - APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
    - allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
    - celowana suplementacja, ładne amh
    - hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
    - stale letrox,hydroxychloroquina, acard
    - wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
    21/10 beta 2384 🍀
    Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
    Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
    10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
    Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 2 lipca, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Przez rok czytałam takie historie, wiele kobiet zanim odkryje moja chorobę ma lata takich historii.

    Lekarz ginekolog powiedział mi że mam się nie nastawiać bo z zespołem antyfosfolipidowym rzadko są pozytywne historie. Wiele godzin płakałam po tej wizycie. Dostałam wręcz ataku paniki, godzinami nie mogłam się uspokoić..ale to jest prawda.. Ciężko mi ją zaakceptować.

    Mimo to postanowiłam maksymalnie się postarać i zadbać o organizm i chociaż 1 próbę dać na pozytywnym nastawieniu. Liczyć że jeden raz ten cud się wydarzy.

    Muszę się pogodzić z tym, że może mi się nigdy nie udać. Nawet mój mąż zaczal rozkminiac czy z nim nie jest coś nie tak, skoro od roku nie pije (nigdy duzo nie pil, ale lubil np probowac rozne wina), ma idealne ciało, nie je cukru, rusza się, bierze fertistim, omegi, wit D i inne suple, do tego z badań krwi ma wszystko ok. A mimo to nie udało się.. żałuję że nie zapisaliśmy się na darmowy seminogram bo była opcją ale było to na wakacjach, pomyślałam że mu o tym powiem po wakacjach żeby ich nie psuć tematem, no i miejsc już nie ma. Niby to nie dużo ale na moje badania juz poszło kilka tysięcy.

    Może coś głębiej jest do odkrycia..z genów badałam jedynie kir, mutacje pod pthfr pai leiden itp, trombofilie:/

    Przeżyłam to poronienie bardzo i dużo odwagi kosztowało mnie żeby w ogóle spróbować...
    A może w tym właśnie rzecz, że za dużo czytałaś i teraz się nakręcasz? To nie wygląda na kilka dni, a nawet jeśli tylko kilka, to to nie wygląda na zwykły spadek nastroju, jak u każdej z nas, tylko konkretne zafiksowanie, że się nie uda i koniec. A jednak udało się i bez starań, ale to dla Ciebie nie jest argument, więc nie wiem, co mogłoby być. co byśmy nie powiedziały, to jesteś na nie. Jestem pewna, że gdyby każda kobieta, która zaszła bez badań w ciążę w ciągu pół roku, gdyby się przebadała, to jednak części by coś wyszło.
    Ja po prostu wolę widzieć szklanki do połowy pełne.
    Ostatecznie to Twoja sprawa, ja napisałam tylko, co myślę i nie będę się już więcej mieszać, bo nie o to chodzi :)

    siesiepy, Dahlia, Lexia, ellevv, DreamBee, Katsue lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 6138 11774

    Wysłany: 2 lipca, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Przez rok czytałam takie historie, wiele kobiet zanim odkryje moja chorobę ma lata takich historii.

    Lekarz ginekolog powiedział mi że mam się nie nastawiać bo z zespołem antyfosfolipidowym rzadko są pozytywne historie. Wiele godzin płakałam po tej wizycie. Dostałam wręcz ataku paniki, godzinami nie mogłam się uspokoić..ale to jest prawda.. Ciężko mi ją zaakceptować.

    Mimo to postanowiłam maksymalnie się postarać i zadbać o organizm i chociaż 1 próbę dać na pozytywnym nastawieniu. Liczyć że jeden raz ten cud się wydarzy.

    Muszę się pogodzić z tym, że może mi się nigdy nie udać. Nawet mój mąż zaczal rozkminiac czy z nim nie jest coś nie tak, skoro od roku nie pije (nigdy duzo nie pil, ale lubil np probowac rozne wina), ma idealne ciało, nie je cukru, rusza się, bierze fertistim, omegi, wit D i inne suple, do tego z badań krwi ma wszystko ok. A mimo to nie udało się.. żałuję że nie zapisaliśmy się na darmowy seminogram bo była opcją ale było to na wakacjach, pomyślałam że mu o tym powiem po wakacjach żeby ich nie psuć tematem, no i miejsc już nie ma. Niby to nie dużo ale na moje badania juz poszło kilka tysięcy.

    Może coś głębiej jest do odkrycia..z genów badałam jedynie kir, mutacje pod pthfr pai leiden itp, trombofilie:/

    Przeżyłam to poronienie bardzo i dużo odwagi kosztowało mnie żeby w ogóle spróbować...
    Moja droga.
    Pełno ludzi ma przeróżne schorzenia. I to nie determinuje tego ile czasu będziesz się starac. Są ludzie z tysiącem schorzeń zachodzący w pół roku, a są ludzie w pełni zdrowi (według dzisiejszej mocy medycyny) którzy po latach mają jedynie łatkę "niepłodność idiopatyczna".
    Czy zrobiłaś jakiś research na własną rękę na temat zespołu antyfosfolipidowego? Czy tylko ślepo zawierzyłaś nieprofesjonalnym słowom lekarza?

    Beezi z dinusiow zaszła w ciążę w 12 cyklu starań, urodziła zdrowego Ignasia, na końcówce ciąży dziecko nie do końca równo rosło. Okazało się że ma właśnie zespół antyfosfolipidowy. Zaszła, donosila i urodziła BEZ ŻADNYCH LEKÓW.

    Nie popadajmy w paranoję. Starania to niestety nie sklep z dziećmi, to nie jest tak że chcesz i masz. Fajnie by było ale niestety.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 08:56

    Monk@, Amunicja, Darrika, Lexia, Lasia1234, brilka, ellevv, DreamBee, Malamia, Katsue, PaulaG lubią tę wiadomość

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca i niedoczynność;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
    ◾7.2024 puste jajo płodowe + nierozwijający się pęcherzyk - IV stymulacja 💔💔
    ◾9-10.2024 prawdopodobnie brak owulacji który sama wykryłam mimo stymulacji
    ◾11-12.2024 walczę, stymulacje

    ♂️ 33
    ◾HBA 49%

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
    🩺Rządowy Program leczenia niepłodności do końca 2024r. 🔚

    ✅kariotyp ja
    🔜kariotyp męża, HSG
    🔜 2025 IVF

    "Do you ever get a little bit tired of life?
    Like you're not really happy but ya don't wanna die.
    Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
    'Cause you gotta survive." ❤️‍🩹👎
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aries94 wrote:
    Dzień dobry wszystkim ☺️

    U mnie ostatnio sinusoida emocji.

    Dzisiaj M. idzie oddać próbkę nasienia na badania i trochę się stresuje wynikami.
    Ja mam dzisiaj wizytę u ginekologa, ale idę tylko po skierowanie na badania, więc raczej nic mądrego mi nie powie.

    Ostatnio non stop mam wahania nastroju straszne od: „na 100% w tym cyklu się uda”, po „na cholerę mi to wszystko jak i tak nic z tego nie będzie”. Stwierdziłam, że muszę znaleźć sobie zajęcie bo wykończę i siebie i swojego męża. Wróciłam do pisania mojej książki. Kto wie, może chociaż marzenie o wydaniu powieści się spełni 😜

    W tym cyklu od samego początku działam z testami owulacyjnymi. Ostatnia miesiączka była bardzo, bardzo dziwna, więc znów ciężko mi określić kiedy będzie owulacja i czy w ogóle 🤷🏼‍♀️

    No nic, pozostaje cierpliwie czekać i zobaczymy co to z tego będzie 😅

    Trzymam mocno kciuki za wszystkie testujące 🤞🏻

    🤞 Za wyniki nasienia

    Znam te huśtawki niestety czasem jest ciężko mi w gorszych momentach pomaga sport.

  • Lexia Autorytet
    Postów: 1548 3231

    Wysłany: 2 lipca, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Łudziłam się, że już tyle się wycierpiałam, że się uda. Przepraszam że Wam to wszystko pisze, nie chce nikogo demotywowac, ale muszę komuś o tym mówić, a mój Mąż też ma ciężki czas w pracy więc nie jest to dobry moment na demotywacje

    Walczę z tymi myślami, ale czasem pojawiają się

    Jestem jedynaczką która całe życie ma co chciała, czasem z ogromem wysiłku i cierpienia ale jednak.. to jest mój problem natury psychologicznej

    Też jestem zadaniowcem, też miałam szczęście, że wszystko co sobie w życiu zaplanowałam i wymyśliłam to dopięłam i zrealizowałam. Dopiero starania, ciąża i macierzyństwo jest tym, czego nie da się tak zaplanować. I cóż, uważam że skoro masz tak duży problem z poradzeniem sobie z taką sytuacją, to niestety potrzebujesz terapii- bo gwarantuję Ci, że starania to tylko początek etapu w życiu pt. NIC SIĘ NIE DA ZAPLANOWAĆ/PRZEWIDZIEĆ. Dziecko to jedno wielkie krzyżowanie planów i założeń- i nie mówię tego w jakimś negatywnym kontekście.

    Monk@, Darrika, Kinia92, ellevv, DreamBee, Katsue lubią tę wiadomość

    👱🏼‍♀️&👨🏼‍🦱'94
    Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻‍🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈‍⬛

    Pierworodna (4cs):
    event.png

    Rodzeństwo (1cs):
    23.08.24: ⏸️
    24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
    26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
    11.09.24(6+1): Pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i echem mikrozarodka z mikroserduszkiem ❤️
    16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1) i pięknie bijącym ❤️
    07.10.24(9+6): Alienik ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka :P Karta ciąży założona.
    28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Ku zaskoczeniu matki, najpewniej druga córka 🩷
    06.11.24: wizyta
    preg.png
  • Lilinka Autorytet
    Postów: 332 219

    Wysłany: 2 lipca, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, u mnie co chwile chodzenie na monitoing... w tamtym cyklu stymulowanym już w 12 dc byla owulacja a tu już 15dc i nadal bez owu, a pecherzyki są 3 ogromne juz do pękniecia, gin powiedzial, ze endonetrium tez ładne :) może to dzięki moim nowym suplom z resweratolem :)
    W srode kolejna wizyta, masakra to juz bedzie moja 4 wizyta i tyle kasy idzie :/ przytulanki intensywne od dwoch dni, oby zeskoczylo tylko

    DreamBee lubi tę wiadomość

    👦 29 l.
    - podstawowe wyniki nasienia ✅
    - posiew (e.coli ) ❌
    👩 30 l.
    - bolesne stosunki - pochwica/endometrioza?
    - AMH 0,85 (12.2023)
    - Za niskie wyniki hormonów prog i estradiol
    - D3 35 (04.2024) -> 89 (07.2024)✅
    - TSH 0,95 (07.2024) ✅
    -hiperprolaktynemia?
    - bakterie w posiewie

    03.2024: Naprotechnolog
    + Model Creightona

    05/06. 2024:
    Pierwszy cykl stymulowany -lametta (jest owulacja,7dpo estrdiol 76, prog 11,9, nie ma ciąży ❌)

    06/07. 2024:
    Drugi cykl stymulowany - lametta (3 pęcherzyki, 1 pękł, 7dpo estradiol 77, prog 12,6) nie ma ciąży ❌

    07/08.2024
    Trzeci cykl stymulowany - lametta (7dpo estradiol 98, ptogesteron 19,97) nie ma ciąży ❌

    🔜 20.09 laparoskopia diagnostyczna ?

    💊 Suplementy:
    D3 (Vigantoletten)
    Up Fertil Woman ( od 06.2024 )
    Biosteron (04.2024 - 07.2024)
    Olej z wiesiołka ( od 11.2023 do 04.2024 i w formie tabletek od 07.2024)
    Koenzym Q10 + E ( od 07.2024)
    NAC (od 07.2024)

    💊 Leki:
    Lametta
    Dostinex
    Glucophage
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 2 lipca, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilinka wrote:
    Witajcie, u mnie co chwile chodzenie na monitoing... w tamtym cyklu stymulowanym już w 12 dc byla owulacja a tu już 15dc i nadal bez owu, a pecherzyki są 3 ogromne juz do pękniecia, gin powiedzial, ze endonetrium tez ładne :) może to dzięki moim nowym suplom z resweratolem :)
    W srode kolejna wizyta, masakra to juz bedzie moja 4 wizyta i tyle kasy idzie :/ przytulanki intensywne od dwoch dni, oby zeskoczylo tylko
    To pewnie już za moment 🤞🏼
    Płacisz za monitoring jak za normalną wizytę?

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 591 683

    Wysłany: 2 lipca, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Nic nie wpisuję! kciuki dalej trzymam i koniec! Udostępnisz wykres?

    ab1e431ca28f5c5584cf38acbe4e9ba9.png
    Bez szans 😉jutro skoczy, a potem znów spadnie.
    Lasia1234 wrote:
    Kurde a pamiętam Twój wykres wyglądało dobrze :(
    W kwestii 🐵 mamy synchrona. Ja nadal czekam bo nie mierze temp jak się nie uda w piątek to testujemy razem obie przed weselami 😉
    Oj był ładny 😅jeszcze takiego nie miałam.

    Piąteczka za synchronizację 🖐😅i wesele.
    Trzymam za Ciebie kciuki 🤞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 09:33

    💔28.03.2024

    ⏸️30.09.2024 🥹🙏🌈
    🩺21.10.2023 - ❤️
    🩺29.10.2024 - 1,93 cm 🦐🥹
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 1084 951

    Wysłany: 2 lipca, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czy macie jakieś fajne książki nie o tematyce ciazy i staran które pomogły Wam uspokoic umysł?

    Mi bardzo przypadł do gustu nurt healing w koreanskiej literaturze. Może macie coś do polecenia?

    👰🏻‍♀️28 👨‍💼32

    Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..

    Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
    - APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
    - allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
    - celowana suplementacja, ładne amh
    - hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
    - stale letrox,hydroxychloroquina, acard
    - wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
    21/10 beta 2384 🍀
    Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
    Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
    10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
    Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀

    preg.png
  • Dahlia Przyjaciółka
    Postów: 87 143

    Wysłany: 2 lipca, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilinka wrote:
    Witajcie, u mnie co chwile chodzenie na monitoing... w tamtym cyklu stymulowanym już w 12 dc byla owulacja a tu już 15dc i nadal bez owu, a pecherzyki są 3 ogromne juz do pękniecia, gin powiedzial, ze endonetrium tez ładne :) może to dzięki moim nowym suplom z resweratolem :)
    W srode kolejna wizyta, masakra to juz bedzie moja 4 wizyta i tyle kasy idzie :/ przytulanki intensywne od dwoch dni, oby zeskoczylo tylko

    Hej Dziewczyny, wybaczcie tak laickie pytanie, chciałam zapytać o monitoring - czy na takie wizyty zapisuje się na każdą osobno czy to jest jakby cykl wizyt? Pytam w kontekście dostępności terminów, bo wydaje mi się, że jest ich tak niewiele, zwłaszcza do wybranych lekarzy, że po jednej wizycie nie zdążyłabym się zapisać na kolejną bardzo niedaleko. Mam Luxmed z pracy (ale świeżo po zmianie z poprzedniego miejsca) i tak naprawdę dopiero szukam "swojego" ginekologa tam. Wszelkie podstawowe informacje odnośnie tego, jak się na monitoring zapisywać, przyjmę bardzo chętnie, bo w najbliższym cyklu chciałabym pójść.

    👩🏻‍❤️‍👨🏼 34 & 39
    październik '24 - 5 cs

    👩🏻 AMH 0,59, niedoczynność tarczycy
    drożność ✅
    adenomioza

    👱🏼‍♂️ lipiec '24 morfologia 1%, DFI 25%, HBA 75%
    🔜 powtórzenie badania

    ➡️ październik '24 klinika
  • grazka0022 Autorytet
    Postów: 1124 2285

    Wysłany: 2 lipca, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Dziewczyny, a czy macie jakieś fajne książki nie o tematyce ciazy i staran które pomogły Wam uspokoic umysł?

    Mi bardzo przypadł do gustu nurt healing w koreanskiej literaturze. Może macie coś do polecenia?

    U mnie to Harry Potter z audiobooka, Piotr Fronczewski czyta i jest moim terapeutą :D

    Ale ja tylko chciałam Cię pocieszyć, ze w 1 cyklu i 2 też tak przeżywałam. Kochana uda się, musimy w to wierzyć, tym bardziej, ze ty juz dużo wiesz na temat swojego zdrowia i wiesz jak działać.

    Start starania: Marzec 2024

    8 cs - przerwa do lutego
    5 cykli naturalnych ❌
    2 cykle stymulowane Clo + duphaston ❌
    Luty 2025 - prawdopodobnie IUI

    👩25 lat
    👨26 lat
    🐶3 lata

    ✨Euthyrox 25 + Glucophage

    "Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się"
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 2 lipca, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nineq, moim zdaniem jeszcze jest nadzieja 🤞🏼

    Nineq lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 1084 951

    Wysłany: 2 lipca, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grazka0022 wrote:
    U mnie to Harry Potter z audiobooka, Piotr Fronczewski czyta i jest moim terapeutą :D

    Ale ja tylko chciałam Cię pocieszyć, ze w 1 cyklu i 2 też tak przeżywałam. Kochana uda się, musimy w to wierzyć, tym bardziej, ze ty juz dużo wiesz na temat swojego zdrowia i wiesz jak działać.


    Oj HP to znam na pamięć 😊

    Jeszcze lubię serię igrzyska śmierci, takie dwie serie z dzieciństwa gdzie na film szło się z wypiekami na twarzy

    👰🏻‍♀️28 👨‍💼32

    Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..

    Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
    - APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
    - allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
    - celowana suplementacja, ładne amh
    - hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
    - stale letrox,hydroxychloroquina, acard
    - wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
    21/10 beta 2384 🍀
    Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
    Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
    10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
    Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀

    preg.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 591 683

    Wysłany: 2 lipca, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Dziewczyny, a czy macie jakieś fajne książki nie o tematyce ciazy i staran które pomogły Wam uspokoic umysł?

    Mi bardzo przypadł do gustu nurt healing w koreanskiej literaturze. Może macie coś do polecenia?
    Siedem sióstr.

    💔28.03.2024

    ⏸️30.09.2024 🥹🙏🌈
    🩺21.10.2023 - ❤️
    🩺29.10.2024 - 1,93 cm 🦐🥹
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 1084 951

    Wysłany: 2 lipca, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Nineq, moim zdaniem jeszcze jest nadzieja 🤞🏼

    Ja napiszę ze podziwiam brak testowania

    Jedno czego nie robię to mierzenie temperatury, ale wiem, że to też dużo mówi

    👰🏻‍♀️28 👨‍💼32

    Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..

    Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
    - APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
    - allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
    - celowana suplementacja, ładne amh
    - hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
    - stale letrox,hydroxychloroquina, acard
    - wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
    21/10 beta 2384 🍀
    Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
    Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
    10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
    Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀

    preg.png
‹‹ 13 14 15 16 17 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ