Listopadowe szczęścia
-
WIADOMOŚĆ
-
odebrałam testy i co duupa blado że hej na oby dwu ,ale dziwne to no bo boli mnie podbrzusze i mam mokro ale nie ślisko tylko mokro ,a test bialy jak snieg ,ja naprawdę nie wiem co sie ze mną dzieje ,czasami myślę ze moze ja menopauze już przechodzę ,oby nie ,twu twu a kysz
-
nick nieaktualny
-
Lami wrote:I dupa, nic się jeszcze nie wydarzyło, urósł do prawie 25mm, jutro jednak doktórka przyjdzie do pracy, żeby mi go sprawdzić. Tak boli, że chodzić nie mogę.
O kurczę, to normalne, że boli? Dobrze, że jeszcze jutro możesz iść sprawdzić, mi w tamtym cyklu pękł jak miał 26 mm, takze jest nadzieja, że nie przerośnie -
nick nieaktualnyNiezapominajka2 wrote:Sung, swoją drogą zobacz jak tutaj dziewczyny boją się spadku temperatury, a u Ciebie jakoś nie wykluczyło to pozytywnego testu a ból podbrzusza jaki jest? Taki mniej więcej jak na @?
Ja nie miałam spadku. Miałam wzrost mega i powrót do normy.
Taki okresowy ból. Wieczorem prawa strona... dziś narazie nie.
Teraz widzę, że emocjonalne objawy miałam. W ciągu tych 2 tygodni posprzatalam w domu wszystkie zagracone miejsca. Przejrzałam ciuchy itp. -
nick nieaktualnyBeti82 wrote:fiorella gdzie mialas robione Hsg w szpitalu czy prywatnie? Powiedz cos wiecej,bolało? I jakie badania musialas miec zrobione przed.Mnie to czeka zaraz po nowym roku.Rozumiem,ze kazdego moze bolec inaczej tylko nie bardzo rozumiem dlaczego sa takie duze rozbieznosci w ilosci badan przed.
Edit-po jakim czasie staran mialas zlecone? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lami wrote:I dupa, nic się jeszcze nie wydarzyło, urósł do prawie 25mm, jutro jednak doktórka przyjdzie do pracy, żeby mi go sprawdzić. Tak boli, że chodzić nie mogę.
-
przedszkolanka:) wrote:Moyeu,Beti jak sytuacja u Was? Co mam wpisac do tabelki?
Dziewczyny z pozytywami dajcie znać kiedy mozemy dać serduszka przy Waszych nickach;)
Moyeu chyba @ dostala z tego co pamiętamprzedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
gosix wrote:Są wyniki....
W poniedziałek beta 57,8 dzisiaj 24,4.
Mogę sobię wyobrazić co czujesz.
Tak mi przykro <przytul>.
Trzymaj się.Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
fiorella82 wrote:Badanie miałam w klinice leczenia niepłodności (Parens w Krakowie). Bolało Ale w sumie tragedii nie było. To taki tępy rozpychający rodzaj bólu, który czasem pojawia się podczas okresu. Osobiście miałam bonus w postaci parcia na "dwójkę" czym bardziej sie strasowałam niż bólem... Minus jest taki, że jesteś w pozycji i okolicznościach, które nie sprzyjają skuleniu się pod kocykiem. Podczas badania oprócz lekarza, była pani pielęgniarka, albo pomoc medyczna, ktora podawała mu narzędzia i kontrast do wprowadzenia. Badanie trwało może z 5- 10 minut. U mnie bez komplikacji, jajowody drożne, więc obyło się bez dodatkowych przepychanek. Troszkę bolało jeszcze po samym zabiegu, miałam delikatne plamienie przez pare godzin, ale to już lajcik. Najgorsze było ta 1-2 minuty kiedy kontrast było wprowadzany i rozpychał korytarze. Koszt wizyty z badaniem 400 zł. Zalecenie do badania dostałam od swojej ginki po 3 cs, kiedy wspomniała że dobrze byłoby to sprawdzić, ale u mnie sie to z różnych względów przeciągneło, tak że zrobiłam po poł roku starań. Przed HSG robiłam posiewy na bakterie, chlamydie, przeciwciała różyczki, toksoplazmozy, WZW-B, czystość pochwy, cytologie. Badania na bakterie, czystość i cytologie musiały być robione max 3 miesiące przed HSG ( u mnie było 4). Po zabiegu dostałam antybiotyk na 5 dni profilaktycznie. Co do tych badań, to najważniejsze, żebyś nie miała bakterii, które przy podawaniu kontrastu mogłyby dostać sie głębiej do jajowodu. No i fakt, w różnych miejscach wymagają różnych badań, wiec najlepiej zadzwonić i dowiedzieć się przed jakie to badania, żeby mieć komplet. Z tego co czytałam na NFZ nie specjalnie to sprawdzają, ale prywatne kliniki chyba bardziej boją sie odpowiedzialności w razie powikłan, wiec wolą sie zabezpieczyć i zlecają bogatszy pakiet badań.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 19:37