Listopadowe testowanie 2016 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Annie1981 wrote:Madziulla. Moze jest tak jak piszesz, ale na prawde wierze, ze moja temperatura dobrze wskazuje. Pokrywa mi sie z testami owu, bolem owulacyjnym i teraz ze sluzem. Niemozliwe, zeby ten wzrost moglby byc w innym momencie cyklu. Tak na prawde nigdzie nie jest napisane dlaczego nie mozna mierzyc pod pacha, oprocz tego ze to temp skory. Ale czy temp skory na bank nie pokazuje tych spadkow i wzrostow? Moze u jednym pokazuje a u innych nie i dlatego nie jest polecana. U mnie wszysko sie pokrywa. Nie zachecam nikogo, zeby mierzyl pod pacha, ale u mnie to dziala i pewnie bede to robic dopoki sie nie zepsuje
W grudniu zaczynam robic badania, wiec zobaczymy czy wszystko wyjdzie w porzadku
Mierząc temperaturę wewnątrz ciała jesteśmy w stanie wyczaić nawet niewielkie zmiany. U Ciebie wykres jest dość płaski, nie widać dużego wzrostu, a minimum to 0,2 st.
Ja oczywiście mówię o takiej restrykcyjnej metodzie, bo widzę, że Ovu Friend wyznacza jakoś dziwnie linię niskich temperatur. Pytanie, czy bez pozytywnego testu owu również owulację wyznaczyłby w tym samym momencie.
Ale pewnie, że jeśli ktoś mam wyraźne pozostałe objawy i kocha się z partnerem często, a nie na siłę próbuje wstrzelić w owu, to jeden czy dwa dni w terminie wyznaczonej owulacji nie robią różnicy. Grunt, żeby wiedzieć, że ona była. A wiarygodna temperatura jest w stanie to potwierdzić. -
Annie1981 wrote:Rzepakowepole. Nareszcie pozytyw! Moze choroba opoznila Ci owu. Najwazniejsze, ze juz cos sie zaczyna
Myślę, że tak właśnie było. Przewidywany termin kolejnej @ to 28-29.11 przy założeniu fl o długości 13 dni. No chyba, że przyjdzie wcześniej, to wtedy już niczego nie będę rozumieć.Effy lubi tę wiadomość
-
rzepakowepole wrote:Myślę, że tak właśnie było. Przewidywany termin kolejnej @ to 28-29.11 przy założeniu fl o długości 13 dni. No chyba, że przyjdzie wcześniej, to wtedy już niczego nie będę rozumieć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 16:28
Pikselka, AJA_S lubią tę wiadomość
-
Effy wrote:Chciałam tylko powiedzieć, że miałam w tamtym cyklu potwierdzoną owulację jakoś 11 dnia cyklu na monitoringu i z ciekawości robiłam testy codziennie po tym właśnie, żeby sprawdzić i wyszło mi jednorazowo dwie ciemne kreski jakoś 17 dnia cyklu. Radzę nie wierzyć tym testom. Po pierwsze test może się mylić, po drugie wzrost LH nie świadczy o odbytej owulacji, po drugie wzrost LH w ogóle nie musi świadczyć o owulacji. Piszę to dlatego, ponieważ mam wrażenie, że dużo z Was nie uprawia seksu aż do momentu kiedy wyjdzie test owulacyjny i wtedy hop. Po prostu myślę, że to najlepszy sposób, żeby w ciąże nigdy nie zajść
Effy, test owu może wychodzić pozytywny wielokrotnie w czasie całego cyklu. Dla próby wyznaczenia owulacji liczy się tylko ten pierwszy, który pokazuje wyrzut hormonu. O tym, że nie świadczy on o odbytej owulacji sama kilkukrotnie na tym forum powtarzałam, bo również mam wrażenie, że za dużą rolę się im przypisuje. Dla mnie ten dzisiejszy pozytywny test jest jednak mimo wszystko potwierdzeniem, że coś się dzieje, bo od początku cyklu nie miałam żadnych objawów płodności, aż do teraz - jest bardziej płodny śluz (choć do ideału mu daleko), jest test.
No i też uważam, że w przypadku starań bardziej liczy się ilość niż jakość (to znaczy częsty seks a nie dokładne wstrzelenie się w owulację). Niemniej za rozsądne uważam obserwowanie się i testowanie, żeby mieć świadomość, jak działa nasz organizm i czy działa prawidłowo. Zawsze będę jednak większą zwolenniczką obserwacji niż testów owulacyjnych.Effy, AJA_S lubią tę wiadomość
-
rzepakowepole wrote:Effy, test owu może wychodzić pozytywny wielokrotnie w czasie całego cyklu. Dla próby wyznaczenia owulacji liczy się tylko ten pierwszy, który pokazuje wyrzut hormonu. O tym, że nie świadczy on o odbytej owulacji sama kilkukrotnie na tym forum powtarzałam, bo również mam wrażenie, że za dużą rolę się im przypisuje. Dla mnie ten dzisiejszy pozytywny test jest jednak mimo wszystko potwierdzeniem, że coś się dzieje, bo od początku cyklu nie miałam żadnych objawów płodności, aż do teraz - jest bardziej płodny śluz (choć do ideału mu daleko), jest test.
No i też uważam, że w przypadku starań bardziej liczy się ilość niż jakość (to znaczy częsty seks a nie dokładne wstrzelenie się w owulację). Niemniej za rozsądne uważam obserwowanie się i testowanie, żeby mieć świadomość, jak działa nasz organizm i czy działa prawidłowo. Zawsze będę jednak większą zwolenniczką obserwacji niż testów owulacyjnych.
A no to mamy takie samo zdanie !
-
nick nieaktualnyHej Slonca
Postanowilam sie odezwac ;P oczywiscie ,ze Was podczytuje ,ale staram sie luzowac heh i nawet mi sie to udaje .
A postanowilam napisac poniewaz potrzebuje pomocy albo i ja tez komus pomoge tym chodzi o dlugosc fazu lutealnej, moja ostatnio trwala 10 dni i to chyba troszke malo prawda, co o tym myliscie? wiem ,ze sa sposoby na jej wydluzenie natomiast nie wiem czy powinnam sie martwic czy nie?
Buziaki -
Olciuska wrote:Hej Slonca
Postanowilam sie odezwac ;P oczywiscie ,ze Was podczytuje ,ale staram sie luzowac heh i nawet mi sie to udaje .
A postanowilam napisac poniewaz potrzebuje pomocy albo i ja tez komus pomoge tym chodzi o dlugosc fazu lutealnej, moja ostatnio trwala 10 dni i to chyba troszke malo prawda, co o tym myliscie? wiem ,ze sa sposoby na jej wydluzenie natomiast nie wiem czy powinnam sie martwic czy nie?
Buziaki
10 dni to taka dolna granica normy, więc ja bym się jakoś bardzo nie przejmowała. A po czym wnosisz, że trwa akurat tyle? Patrzyłam na Twój wykres i temperatury raczej płaskie, test owu pozytywny teraz w 8 dc, więc się zastanawiam. -
Rzepakowepole w pełni się z tobą zgadzam
My w udanym cyklu niemal codziennie aż do 3 pozytywnego testu owu udało się.
Wcześniej polegalam między innymi na testach ale były właśnie bliżej pozytywnych testów i nic z tego nie wychodziło...
testy+obserwacja dają naprawdę duże szanse na poznanie swojego cyklu i zakończenie go sukcesemWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 17:38
-
nick nieaktualnyrzepakowepole wrote:10 dni to taka dolna granica normy, więc ja bym się jakoś bardzo nie przejmowała. A po czym wnosisz, że trwa akurat tyle? Patrzyłam na Twój wykres i temperatury raczej płaskie, test owu pozytywny teraz w 8 dc, więc się zastanawiam.
-
lottinka wrote:Dziewczyny, dostałam 3 testy owu i tak sobie robiłam przedwczoraj, wczoraj i dzis. Poprzednie dwa - jedna kreska, a dzis wyszedł taki - o co tu może chodzić? nie rozumiem nc z tych testów i sikalam na nie z czystej ciekawości.
Rozumiem ze owulacje wyznacza kiey kreski są równie czerwone?
Co może oznaczać brak drugiej kreski pzedwczoraj i wczoraj a obecność dzis?
Czy mam się po prostu walnąć w głowę, i w następnym (oby go nie bylo!) cyklu robic testy owu jak przykazano od ok 11dc?
https://naforum.zapodaj.net/76cce75471ad.jpg.html
Generalnie w teorii działa to tak że im wyższy poziom LH tym ciemjiejsza kreska testowa (czyli ta blizej siuskow ) kiedy obie kreski sa równie ciemne uznaje się test za pozytywny i oznacza to ze jest pik LH czyli w przeciągu 24-36 godzin powinna nastąpić owulka. Tzn ze pecherzyk zacznie mocno rosnąć i może uwaga nie musi pęknąć i uwolnić komórkę jajowa. U mnie np nie bardzo występują testy pozytywne, kreska jest coraz ciemniejsza ale raczej nie zdarza sie by byla tak ciemna jak kontrolna, u mnie oznacza to niski poziom LH co skutkuje bezowulacujnymi cyklami co z kolei potwiedza brak wyraznego skoku temperatury.
Jednak kazda z nas może inaczej sikać testy w sensie jak zrobisz kilka cykli tw testy to będziesz wiedziała ze np ten test nie byl pozytywny jeszcze ale dwa dni później był skok temp o 0,4 stopnia np i wtedy to jest informacja dla Ciebie że taki odcień kreski może byc uznany za pozytyw, poza tym stęzenie LH jest ponoc najwyzsze miedzy 21-22 i w tych godzianch najlepiej zrobic test i tez kreska bedzie jasniejsza/ciemniejsza z zaleznosi od tego ile wypilas na 2-3 godziny przed testem, wiec zmiennych jest duzo, oczywiście to jest wszystko teoria, najlepiej gdybyś wybrała się do gin w 14 dc i żeby stwierdził owulacje. Oraz czy masz zdrowe jajniki bo przy pcos testy nie zdają egzaminu
Mam nadzieję że ta odpowiedź jakkolwiek rozjasnila te kwestięWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 08:29
-
A to przepraszam, nie spojrzałam na datę. Jeśli był monitoring, to rzeczywiście - większa pewność. Jeśli monitorujesz cykl, pogadaj z lekarzem. Teoretycznie krótka faza lutealna może powodować trudności z zagnieżdżeniem, ale chyba 10 dni to jeszcze nie jest za krótka. Lekarz na pewno coś by o tym wspomniał.
Olciuska lubi tę wiadomość
-
dziewczyny, mam kolejne pytanie z cyklu głupich
skoro zagnieżdżenie występuje około 7-8 dni po zapłodnieniu, to dlaczego testy ciążowe nie wychodzą często ok np. 11 dpo? kiedy zaczyna się wydzielać beta i jakie ma wartości? Czytam interneta i analizuję Faaajne to, wydawało mi się że sporo wiem a okazuje się że znałam tylko podstawy!Everything you need will come to you at the perfect time
-
Rzepakowepole. Moze faktycznie moj wykres jest plaski przez to, ze mierze pod pacha. Pewnie jakbym mierzyla w innym miejscu to skok bylby bardziej wyrazny. Mi jednak wystrcza to co pokazuje, bo jak pisalam, obserwuje tez inne objawy dni plodnych.
Mysle, ze bez testu owu OF tez wyznaczylby owulke, bo potrzebuje do tego 3 czynniki a bierze pod uwage sluz, testy, tempke, statystyke i chyba szyjke. Jak mu cos brakuje to wyznacza niepotwierdzona.
Jezeli chodzi o testy owu to ja uwazam, ze dzialaja tylko trzeba miec troche wiedzy o nich, bo nie sa takie latwe w obsludze. Najlepiej jak obserwuje sie kilka objawow i sie je laczy. Jeden objaw czy sam test nie musza byc wiarygodne. Sama tempka tez nam na 100% odbytej owulki nie potwierdzi, wiec to wszysko jest tak na oko.
Olciuska. Czytalam, ze prawidlowa fl wynosi 10-16 dni, wiec miescisz sie w normie
Mowisz, ze dobrze Ci robi ta przerwa? Ja mam ostatnio wyrzuty, ze kazda wolna chwile spedzam na forach i tez sie zastanawiam czy moge cos z tym zrobic. Ciezko jednak, bo mnie tu ciagnie
Lotinka. Moze nie wychodza dlatego, ze poziom HCG jest jeszcze zbyt niski, zeby byly w stanie go wylapac.Olciuska lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
lottinka wrote:rosax, jak tam u Ciebie?
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp