Listopadowe testowanie 2016 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzień Dobry Dziewczyny.
Mogę się dołączyć?
Jako że dopiero zaczynam obserwować swój cykl poprzez pomiar temperatury mam do was pytanie.
Próbowałam dokopać się do tej informacji w internecie, ale co artykuł/forum to inne odpowiedzi.
No więc, jak to jest z tym wzrostem temperatury w połowie cyklu?
Jedni uważają, że jest to sygnał, że ZACZĘŁA się owulacja i jest to najlepszy moment na starania. Inni zaś, że skok temperatury oznacza KONIEC owulacji i początek fazy lutealnej.
Jak to natomiast jest w praktyce? Dziś był u mnie owy skok i nie mam pojęcia czy to owu czy już "po ptakach". -
stokrotka92 wrote:W pierwszą ciążę udało się zajść normalnie z tu kurka teraz co doła mam...
-
nick nieaktualnyW tym miesiącu miałam owulacje. Wcześniej też brałam pigułki i problemu z zajęciem nie było. Wkurzona jestem i tyle. Jeszcze się wczoraj pozarlam wieczorem z mężem i dzisiaj się nie oddzywamy. No super poprostu. Nic ino sobie w łeb strzelić z samego rana ....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA w nosie mam to wszystko . Człowiek ma nadzieję że się uda bo przecież jedno dziecko już jest bez większych problemów a tu dupa dupa dupa ! Mąż chodzi zły nawet na mnie nie zwraca uwagi jakbym powietrzem była.. ehh... ciezkie kilka dni się zapowiada. Tak jak wczoraj to się nigdy jeszcze nie pozarlismy
-
DagMara. Stres mogl i opoznic i przyspieszyc. Rob dalej testy, zebys sie potem nie zastanawiala czy sie spoznila czy nie
Agnieszka93. U Ciebie bylo podejrzenie braku owulacji, wiec ja bym zrobila monitoring tez przed, zeby zobaczyc czy pecherzyk rosnie.
AJA. Tak, tez uwazam, ze nie da sie nie myslec. Wczesniej kazde zaklucie jajnikow bralam za objaw ciazy. Teraz jak pojawia sie jakis objaw to tez pierwsze co przychodzi do glowy to ciaza, na to nic nie poradze. Staram sie jednak ze soba dyskutowac i sciagac na ziemie, ze to moze o niczym nie swiadczyc. Na tym polega teraz roznica i ciesze sie, ze do takiego etapu doszlam, bo zwariowac by mozna
Stokrotka. Tule. Najwazniejsze, ze owu byla to na pewno kiedys sie uda. Ten moment w cyklu jest najtrudniejszy, ale jutro, po jutrze bedzie Ci lepiej.
Ja tez sie przewaznie kloce z moim w okolicach negatywnego testu Czlowiek jest zly i rozdrazniony to wszystko wkurza.
MyE. Wlasnie to jest trudne, bo nie da sie okreslic dokladnego momentu owu. Gdziesz czytalam, ze owu moze byc do 3 dni przed i po skoku, ale w to jakos mi sie nie chce wierzyc. Ja obstawiam, ze jest dzien przed skokiem albo w dniu skoku. Potem to juz raczej nie, bo wzrost progesteronu odpowiedzialego za skok temp jest po owu.stokrotka92, Effy lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Kuxwa tyle napisałam i mi posta urwało wrrr
Mnie dzic cyce bola rano bolał brzuch jak na okres ale już nie boli wczoraj zasnelam nie wiem kiedy i nadal bym spala no ale obowiązki wzywaly niestety przekonany dziś dzien bedzie bardzo smutny i placzliwy na dodatek cały taki listopad będzie niestety a piątego to już całkiem będę ryczec .no nic co ma by to będzie nie liczę na cud -
nick nieaktualny
-
Ja temp mierzyłam tylko w jednym cyklu całym i w połowie drugiego (w tym cyklu udało się zaciazyc) ale u mnie to masakra. Wstaje o różnych porach, nie umiem jej interpretować więc dałam spokój
Mika nie umiem niestety nic wyczytać z twojego wykresu
Stokrotka nie ma sensu kłócić się z mężem... To wasza wspólna sprawa i gracie do jednej bramki... Musicie się wspierać.
-
bulkaasia wrote:
A tu wogole tego nie czujebulkaasia lubi tę wiadomość
-
Ja tez w UK i tez juz w pracy. Zaluje, ze nie moge poczuc atmosfery tego swieta, bo bardzo je lubie. W niedziele bylismy zapalic swieczke na grobach polskich lotnikow, ktorzy tu zgineli podczas II wojny swiatowej. Jakas namiastka, ale to nie to samo.
Effy, Agnieszka93, bulkaasia lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔