Listopadowe testowanie 2016 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Olciuska wrote:Ja troche tego nie rozumiem, tzn lekarzy, skoro owulacja przebiega pomyslnie to czemu proponuja CLO, Pregnyl, ovitrell... Mozecie mi to wytlumaczyc?
Tego nie wiem u mnie podejrzewa ze nie przebiegala pomyslnie bo procz ostatniego wszystkie cykle w tym roku miałam 40-43 dniowe i pęcherzyki mogły przerastac stąd ten monitoring -
Annie, Paula jesteśmy za granicą ale nasze serca są w Polsce, przy naszych najbliższych...
My zawsze spotykaliśmy się o godz.12 przy grobie mojego dziadka i stamtąd szliśmy do wszystkich a potem rodzinny obiad, około 40 osób. Znów mnie zabrakło
Dziś mam wielki smutek w sobie...
-
nick nieaktualnyKochane tez jestem w UK, i mi jakos dziwnie, czuje tez w glebi ze w tym cyklu nic sie nie wydarzy.. Jestem wsciekla na siebie ,ze zamiast cieszyc sie mezem (jestesmy pare miesiecy po slubie) to ja robie z tego koszmar! jesli ktos by mi powiedzial ,ze starnaia o dziecko beda takie flustrujace, to przepraszam za slowo! Kurwa! nigdy bym sie nie zabezpieczala (przynajmniej od 20roku zycia). Sciskam Was mocno! ;*
-
Landryneczko dziękuję za dopisanie do listy:)
Ja również mieszkam w Irlandii i tez serce boli że dziś nie ma mnie PL.Ale za rok zrobię wszystko aby być.Miłego dnia:)Konktretne starania od 2015
2 wczesne straty
2017 In Vitro -niestety bez skutku
AMH -1
2018 In Vitro KD klapa:(
2019 Badanie gdzie leży problem..
Kir AA totalny brak kirów implantacyjnych
Komórki nk
Mąż Hla C C1 -
Dziewczyny jeszcze wiele nas ominie... Niestety żyjąc poza Polską nie jesteśmy w stanie być na każdej uroczystości, świecie ale tu możemy wesprzeć się dobrym słowem i tym że jest jeszcze ktoś kto tęskni tak jak my
Długo mieszkacie w Uk? Lecicie na święta do Polski??
-
nick nieaktualnyPaula55 wrote:Dziewczyny jeszcze wiele nas ominie... Niestety żyjąc poza Polską nie jesteśmy w stanie być na każdej uroczystości, świecie ale tu możemy wesprzeć się dobrym słowem i tym że jest jeszcze ktoś kto tęskni tak jak my
Długo mieszkacie w Uk? Lecicie na święta do Polski??
7lat, nie Swieta jestesmy zawsze tu, poniewaz moi rodzice tez tu mieszkaja. -
nick nieaktualnyTusia_87 wrote:Agus my będziemy teraz chodzić dwa dni po owulacji tj : stwierdzam ja po obserwacji śluzu szyjki bólu jajnika ostatnio byłam w 21dc i dr stwierdziła że owulacja była bo było ciałko żółte i mi t wystarcza bo na chwile obecna interesuje mnie czy była owulacja a nie jak pęcherzyk rośnie dla mnie 3x pójście na monitoring to trochę strata kasy ale to zależy od tego kto ile kasy na to przeznacza
Tusia, a wczesniej lekrze nic nie mowili o twoim testosteronie, tzn ,ze on moze powodowac jakies problemy?, mnie 3 lekarzy zapewnia ,ze testosteron sam w sobie nie powoduje zadnych problemow... Dodam ze to byli ginekolodzy... -
nick nieaktualnykate88:) wrote:Tego nie wiem u mnie podejrzewa ze nie przebiegala pomyslnie bo procz ostatniego wszystkie cykle w tym roku miałam 40-43 dniowe i pęcherzyki mogły przerastac stąd ten monitoring
Rozumiem, oby sie udalo! mi tez powiedzial ,ze moze od nowego roku jesli nic sie nie wydarzy to zastosujemy CLO , troche sie przed tym bronie bo skoo cykle mam ok, owulke tez... , ale moze warto sprobowac... Choc troche sie boje ,ze moga sie jajniki rozleniwic, o ile jest takie prawdopodobienstwo. -
nick nieaktualnyPaula55 wrote:Olciuska zazdroszczę że masz tu rodzinę!! Gdybym miała tu kogokolwiek to była bym w 100% zadowolona z mojego życia
Mi w poprzednim cyklu gin podejrzewala pcos i wspominała o Clo ale na szczęście wszystko ok.
A ty chodzisz tu do gin czy w Pl?
Nom, tez jestem happy ,ze tu sa:).
Tutaj chodze prywtanie, co cykl to jakies 250f zostawiam u gina heh, ale trudno.. A czemu podjerzewali? mialas problem w owulka? (racze Ci nie chodzic do GP) ja przez nich tyle lez wylalam i wszystko bylo nieprawda! -
Ja niezbyt dlugo, dopiero 3 i pol roku mieszkam w UK. Maz 7 lat. My na Swieta rowniez tutaj, moja Mama mieszka z Nami. Niedaleko szwagier z zona i synem. W tym roku Wigilie spedzamy u Nich, za rok bedzie u Nas. Robimy tak naprzemiennie
-
My mieszkamy prawie dwa lata w uk. Nie jedziemy na święta bo bilety za drogie. Będą to moje drugie święta z rodzicami na Skype
Jak teraz nic nie wyjdzie to też planuje iść do ginekologa w Londynie. Mam ponad 40 mil, ale co zrobić. Badania zrobię przez GP. myślicie , że udostępnia wyniki żeby pokazać w Londynie? -
nick nieaktualnyMeli92 wrote:My mieszkamy prawie dwa lata w uk. Nie jedziemy na święta bo bilety za drogie. Będą to moje drugie święta z rodzicami na Skype
Jak teraz nic nie wyjdzie to też planuje iść do ginekologa w Londynie. Mam ponad 40 mil, ale co zrobić. Badania zrobię przez GP. myślicie , że udostępnia wyniki żeby pokazać w Londynie?
tAK! JASNE! TYLKO POWIEDZ IM ZE STARASZ SIE PONAD ROK I MASZ NIEREGULARNE I BOLESNE MIESIACZKI TO DADZA Ci na hormony ich trzeba sposobem. Pewnie tez CI DADZA NA USG JAJNIKOW, MI TEZ DALI -
Olciuska wrote:tAK! JASNE! TYLKO POWIEDZ IM ZE STARASZ SIE PONAD ROK I MASZ NIEREGULARNE I BOLESNE MIESIACZKI TO DADZA Ci na hormony ich trzeba sposobem. Pewnie tez CI DADZA NA USG JAJNIKOW, MI TEZ DALI
-
nick nieaktualnyMeli92 wrote:Jutro z rana się wybiorę. Fajna babka w gp jest. Jak coś pilnego to mówi żeby przyjść przed otwarciem i mnie wciśnie na wizytę. Miałam iść już jakiś czas temu, ale miałam nadzieję, że się uda. No ale nic na to nie wskazuje.
-
nick nieaktualnyMeli92 wrote:Długo czekalas na te usg i zrobienie badań z krwi od momentu dostania skierowania ?
Paula55 lubi tę wiadomość
-
My pierwszy raz spędzamy święta w uk i jestem przerażona... Ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. Super ze macie rodzinki przy sobie
Olciuska straszne pieniądze ale co zrobić... Trzeba walczyć.
Ja z GP też miałam przeboje więc unikam ich jak ognia
Mi w Pl gin robiła usg po owulacji (wg mnie) i było kilka pęcherzyków o małej średnicy i ja to zaniepokoilo... Kazała przyjść za tydz by sprawdzić ale było już czysto. Ja uważam że to były pozostałości po owu.
Porobiłam badania hormonów i wszystko ok. Cykle mam w miarę regularne. Zapisała ovarin i powiedziała że następnym razem chce zobaczyć "kropka"
Super babka z niej.... Nie raz nie wzięła nic kasy za wizytę, zawsze pogada, podniesie na duchu szkoda ze jest tak daleko