LISTOPADOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
KAL, a moze... No to Ty zgarniasz kase za reklamę tak opisujesz, ze juz sie nie moge doczekac efektów u nas tez tak rożnie z tym poślizgiem wiec pokładam nadzieje w żelu
Anonimowość na tym forum jest super i fakt, ze nikt nie bierze mnie za nawiedzona wariatkę, która ciagle tylko mysli i mowi o ciążyMagda - mbc lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny Ja w poprzednim cyklu robiłam testy owulacyjne, ale powiem Wam ze jakoś się do tego nie przekonałam i byłam bardzo nakręcona, mimo ze ciagle powtarzałam sobie - NA LUZIE.
W tym cyklu było tylko w 11 i 13 dc ze względu na prace męża. Nie wiem czy przy cyklach 29-30 jest sens robić sobie nadzieje,bo zazwyczaj ból owulacyjny czuje Ok 17 dnia.
Zazdroszczę Wam serduszkowania co 2 dzień przez większość cyklu, my ledwo zahaczamy o dni płodne czasami.. ale w poprzednim cyklu staralismy się codziennie w dni plodne i nic z tego nie wyszło, wiec co ma być to będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2017, 21:45
-
Heheh widze, ze listopad bedzie baaardzo ciekawy:-)!!! Osobiscie bardzo polecam olej z wiesolka, mi poprawil sluz juz w drugim miesiacu stosowania i w koncu jest rozciagliwy!
Co do zelu to naprawde jest wiele pozytywnych opinii, jak ma pomoc to why not;-)
U mnie to dopiero 4 cs, ale dzis jak ogladalam malutkie ubranka to taki ucisk w sreduchu był.. kiedys sie naprwbo uda:-)
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Biedronka89 wrote:Racja trzeba myśleć pozytywnie ale jak się chce za bardzo to też nie jest dobre bo czlowiek się nakręca i każdy zawrót głowy przypisuje pod ciąże, ale taka już kobieca natura jak czegoś chce. Ja staram się nie nakręcać ale czasami jest z tym ciężko. Ostanio spozniła @ mi się 10 dni i mimo testów negatywnych wszystko sobie podpisywałam pod ciąże.
miałam tak samo!!! ;/ testów z 20 zrobiłam i byłam też na krwi...
-
nick nieaktualny
-
Ja też uważam że jak ktoś problemów ze śluzem nie ma to nie ma sensu stosować żelu. U mnie od dawna jest kiepsko, a ostatni cykl to tragedia - susza jak na Saharze. Ja pokładam ogromną nadzieję w tym żelu, może aż za ogromną. No i chyba zdecyduję się na starania co drugi dzień bo w tym cyklu było codziennie do 15 d.c. i potem już poczuliśmy się bardzo zmęczeni i potrzebowaliśmy przerwy. A ja mam przeczucie że owulacja mi się przesunęła w okolice 20d.c. Wkurza mnie już to wszystko, dosyć dużo pracujemy, mój mąż czasami noce zarywa i brakuje nam sił na to by codziennie się starć. A przymuszanie się to żadna przyjemność.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2017, 22:43
Magda - mbc lubi tę wiadomość
13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
ewka1990 wrote:Malinka7 a który to twój cykl starań ?
Powiem ci że testy owulacyjne sprawdziły sie super u mie .
To mój 14cs. W czerwcu 2016r. podjelismy decyzje, że juz czas na bobaska, więc przestalismy uważać i sie zabezpieczac. Na początku podeszlismy do tego na luzie, na zasadzie, że co ma byc to bedzie. Ale w grudniu juz zaczelo mi to ciążyć ze tyle czasu i nic. Wiec poszlam na badania. Wyszlo mi, że prolaktyne po obciazeniu mam duuuzo za wysoką. Zaczelam kuracje z bromergonem i prolaktyna mi spadla az za bardzo. Bralam tez ovarin, luteine, duphaston, rozne suplementy i nic. Kiedys tez probowalam testów ovu. Dalam sobie spokoj na jakis czas ze staraniami. Nie patrzylam na nic, nie bralam nic, olalam temat. Teraz znow wracam do takich 'powazniejszych' staran. -
Malinka, ale na monitoringu byłaś?Wiesz czy w ogóle masz owulację?
My też jakoś rok temu w wakacje przestaliśmy się zabezpieczać i próbowaliśmy naturalnie, bo jedna zdolna pani gin twierdziła, że wszystko ok. Nie miałam jednak do niej zaufania, zresztą słusznie jak się potem okazało, i zmieniłam lekarza. U niego po badaniach potwierdzone PCOS, 3 cykle na Clo bez żadnej reakcji i skierowanie do kliniki niepłodności (głównie, żeby nie tracić czasu i mieć możliwość monitoringu, bo tamten lekarz przyjmował tylko raz w tygodniu). Także jeśli od czerwca 2016 nic u Ciebie i nie miałaś monitoringu to ja bym robiła. -
Dziewczyny trzymam kciuki za piękne dwie kreseczki.Ja w czw testuje jak się nie uda to wpadam do was oby się jednak udało a was będę wspierać i podczytywać
Magda - mbc, Sung lubią tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Jaszmurka wrote:Malinka, ale na monitoringu byłaś?Wiesz czy w ogóle masz owulację?
My też jakoś rok temu w wakacje przestaliśmy się zabezpieczać i próbowaliśmy naturalnie, bo jedna zdolna pani gin twierdziła, że wszystko ok. Nie miałam jednak do niej zaufania, zresztą słusznie jak się potem okazało, i zmieniłam lekarza. U niego po badaniach potwierdzone PCOS, 3 cykle na Clo bez żadnej reakcji i skierowanie do kliniki niepłodności (głównie, żeby nie tracić czasu i mieć możliwość monitoringu, bo tamten lekarz przyjmował tylko raz w tygodniu). Także jeśli od czerwca 2016 nic u Ciebie i nie miałaś monitoringu to ja bym robiła. -
Ineczka wrote:Dziewczyny trzymam kciuki za piękne dwie kreseczki.Ja w czw testuje jak się nie uda to wpadam do was oby się jednak udało a was będę wspierać i podczytywać
Ineczka, śliczny wykres Nie wytrzymałabym na Twoim miejscu do czwartku chyba musze sie cierpliwości zacząć uczyćKasiulka90 lubi tę wiadomość
-
Ineczka wrote:Dziewczyny trzymam kciuki za piękne dwie kreseczki.Ja w czw testuje jak się nie uda to wpadam do was oby się jednak udało a was będę wspierać i podczytywać
Ineczka jak długie masz cykle? Dla mnie wykres jest tak piękny, że ja bym już jutro testowała. PowodzeniaKasiulka90 lubi tę wiadomość
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Oj dziewczynki, jak ja Was rozumiem!
I z tą anonimowością i te wszystkie serduszkowe problemy.
Ja w tym cyklu chciałabym właśnie jakoś tak z uwagą do tego podejść. Serduszka co 2-3 dni. Wiadomo, że czasem tydzień mnie i męża tak wymęczy, że po pracy to tylko spać, a nie serduszkować, więc staramy się w tym cyklu zadbać o atmosferę. Dziś mam 15 dc a cykle mam tak 33 dniowe więc owulka tuż tuż. W tym cyklu zaczęliśmy wcześniej serduszkować i zamierzamy to pociągnąć tak do 22dc.
Jak to nie da efektu, to ja już nie wiem, co da
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny