LISTOPADOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
WNK wrote:KAL ale narobiłaś smaka na gołąbki
Dawno nie jadłam 
Co do waszej wczorajszej kłótni, mam nadzieję że się odpowiednio pogodziliście Z facetami czasem tak bywa.
Dziewczyny skoro mowa o testach owulacyjnych, jakiś czas temu kupiłam właśnie te z allegro, pierwszy raz spróbowałam je zrobić w lipcu, w tym miesiącu drugi raz. U mnie zawsze wychodzi w jeden dzień cień cienia, drugi dzień wyraźna krecha i na trzeci dzień znowu ledwo widoczna druga kreska.
Ja też mam z allegro i one mi nigdy nie wychodzą wyraźne, widocznie za dużo piję
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyHej dziewczyny
To może i ja do Was dołączę
Raz tylko byłam w testowym wątku, bo ogólnie staram się nie nakręcać podczas starań. Tym bardziej teraz, mamy taki okres gdzie nie zależy mi aby nam się udało teraz, może się udać kiedyś, byleby się udało Nabrałam cierpliwości i czuję się dużo lepiej przez to.
Trafiliśmy do nowej kliniki na super ginkę, wreszcie ktoś zwrócił uwagę na moje duże pęcherzyki, które późno pękają i postanowiła dać zastrzyk (jadę w poniedziałek). W zeszłym roku miałam stymulację Clo i lekarz nawet o monitoringu nie wspomniał a co dopiero o zastrzyku...Dramat. Póki co jestem na nie stymulowanym cyklu, ale bardzo się martwię, bo wczoraj w 7dc pęcherzyk dominujący miał prawie 16mm! a na drugim jajniku jest 6 pęcherzyków poniżej 12mm... Mogę przypuszczać, że przez to, że przez 3tygodnie leczyłam zatoki różnymi lekami i skończyło się antybiotykiem, bo nie mam innego pomysłu skąd u mnie tyle pęcherzyków! Zawsze mam 1.
Zobaczymy jaki będzie ten pęcherzyk dominujący w poniedziałek, czy nie za późno w ogóle na zastrzyk (chociaż to będzie 14dc a ja owu zwykle miewam 17/18dc). Niestety nie dam rady jechać wcześniej, praca mnie trzyma. No ale jak sie nie uda, to tez sie nic nie dzieje. Mam nadzieję tylko, że po zastrzyku nie pęknie więcej pęcherzyków, nie chciałabym ciąży mnogiej.
Tak czy inaczej mam wrażenie, że u nas właśnie chodzi o te moje pęcherzyki późno pękające no i o nasienie męża (obniżona ruchliwość i trochę lepkość). Wczoraj mąż jeszcze badał chromatynę, wyniki za 2tygodnie, więc się okaże co i jak.
Echh się rozpisałam Proszę o wpisanie mnie na 13.11.
Czy 14 dzień po zastrzyku to będzie dobry moment na testowanie? -
U nas zawsze wszystko musiało być poukładane i przemyślane, czasami żałuje że trochę brakowało nam spontaniczności Najpierw szkoła, praca, później remont mieszkania i ślub. Na końcu decyzja o dziecku i milion myśli czy nie za wcześnie, bo u nas tak bywa że trzeba wszystko dokładnie przeanalizować
Właśnie w taki sposób zostałam wychowana, że najpierw trzeba się czegoś dorobić w życiu, a później można myśleć o dzieciach. Sama jestem dzieckiem z wpadki, mama urodziła mnie gdy miała 18 lat, dlatego zawsze dbała o to żebym nie popełniła jej błędu i nie chodzi tu o to, że tego żałuje (bo dzięki tej wpadce ma mnie ), ale macierzyństwo w tym wieku wcale nie było kolorowe.
Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
MiSia :) wrote:A tak sie zapytam jest jakas tabela testujacych ? Jakos to uporzadkowane ?
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1_gldDtU7GvT-uyFIPaokslDDX8UruKroRuCswAQ4hX8/edit?ts=597c46a8#gid=375225960
Tutaj
MiSia :), anecz_kaa lubią tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyJa zawsze byłam z tych spokojnych szarychy myszek jak to się mówi. Grzeczna wzorowa uczennica wolalam zostać w domu z książką niż iść na imprezę tylko że przyszedł taki wiek że moje wszytkie koleżanki miały już chłopaków mężowi i dzieci a ja ze swoim usposobieniem nawet nie miałam gdzie kogoś poznać bo nie lubiłam imprez i pijaństwa na szczęście wszystko znalazło mnie można powiedzieć samo a jeśli chodzi o seks to zawsze wychodziłam z założenie że jezeli komuś i bedzie na mnie zależeć to uszanuje to i poczeka i tak też się stało że dotrzymał przysłowiowy wianek aż do ślubu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 11:14
-
Ja też jestem raczej osobą, ktora skrzętnie wszytsko planuje choc czasami jest to dosc uciązliwe dla innych osob i jestem tego świadoma, dlatego staram sie to tez kontrolowac bo nie da sie wszytskiego miec pod kontrolą przy pierwszej ciazy to pyklo od razu, nawet sama bylam w szoku bo 1-szy cykl i juz II kreski.. moze dlatego ze jakos o tym za bardzo nie myslelismy, nie bylo takiego napiecia tylko totalny luz.. teraz jakos ciazko tez liz wdrozyc w zycie:D
Wczoraj byl seksik z zelem, i powiem Wam ze faktycznie daje niezly poślizg hahah aż M byl pod wrażeniem lol
Ja chuba tez za duzo pije bo testy slabo mi wychodza na wieczor.. dzis zrobie , bo 11dc zobaczymy co bedzie. Srednio owulka jest ok 16, mam nadzieje ze nie powtorzy sie sytuacja z ostatniego cyklu hezoe byla w 22dc:( ide do ginka na monitoring to bedzie akurat 14 dc oby byl pecherzyk dominijacy
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Almond wrote:Ja chuba tez za duzo pije bo testy slabo mi wychodza na wieczor.. dzis zrobie , bo 11dc zobaczymy co bedzie. Srednio owulka jest ok 16, mam nadzieje ze nie powtorzy sie sytuacja z ostatniego cyklu hezoe byla w 22dc:( ide do ginka na monitoring to bedzie akurat 14 dc oby byl pecherzyk dominijacy
Ja mam długie cykle, więc mam późne owulki, ale zdarzają mi się nagłe cykle 28-29 dni więc już się nauczyłam na błędach, że po miesiączce do roboty :DD
A powiedzcie mi dziewczyny, po seksie, jeśli nie jest on na noc i od razu idziecie spać, to kiedy wstajecie? Faktycznie czekacie te min. 30 minut i nie idziecie później siku.
Już w kilku miejscach czytałam, że plemniki będące w spermie zaczynają podróż po 30 minutach, kiedy to wszystko się trochę rozpuści, dlatego idąc siku po seksie powodujemy, że i plemniki mówią papa?
Ktoś wie coś na ten temat?
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Ja czekam az popłyną, ale póki co nic mi to nie daje
Magda - mbc lubi tę wiadomość
Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS
On: leukocyty w nasieniu, MSOME- 1% klasa II,
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Pozostało
❄️ 4BA
brak przebadanych -
nick nieaktualnyIm człowiek starszy tym ciężej wdrożyć ren luz bo chcemy miec wszystko zaplanowane A ja sobie zaplanowalam właśnie że trzeciej bedzie takie z premedytacja co do czasu zaplanowane no to teraz mam ze nie wychodzi. I taką myśl z tylu co będzie jak nie wyjdzie juz w ogóle?
-
nick nieaktualnyJa czytałam że powinno się poleżeć 15 minut po pierwsze żeby rzeczywiście miały większe szanse a po drugie takie przytulanie po powoduje wytwarzanie endorfin a one sprawiają że się odpręża i podobno to zwiększa szansę na poczęcie.
Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRównież czytałam to co Biedronka, ze warto sie przytulać z 15 po. Ale jeśli jest w środku dnia i np nie w łóżku tylko spontanicznie to nie bardzo jest jak wtedy W poprzednim cyklu seksilismy sie prawie codziennie i za kazdym razem lezalam conajmniej pol godziny po z poduszka pod tylkiem i tez nic to nie dalo. Myślę ze podczas wytrysku co ma tam wleciec to wleci, dlatego jet on pod takim mocnym cisnieniem a potem to juz czy reszta wyleci czy nie to nie ma znaczenia. Gdyby tak nie bylo nie musialybysmy korzystać z tabletek anty
Magda - mbc, MiSia :) lubią tę wiadomość
-
Magda - mbc wrote:Ja mam długie cykle, więc mam późne owulki, ale zdarzają mi się nagłe cykle 28-29 dni więc już się nauczyłam na błędach, że po miesiączce do roboty :DD
A powiedzcie mi dziewczyny, po seksie, jeśli nie jest on na noc i od razu idziecie spać, to kiedy wstajecie? Faktycznie czekacie te min. 30 minut i nie idziecie później siku.
Już w kilku miejscach czytałam, że plemniki będące w spermie zaczynają podróż po 30 minutach, kiedy to wszystko się trochę rozpuści, dlatego idąc siku po seksie powodujemy, że i plemniki mówią papa?
Ktoś wie coś na ten temat?
Ja nigdy nie czekam, jak mam potrzebę to od razu wstaję
Gdzieś czytałam, że to co z nas wypływa to tylko zwykła wydzielina, a plemniki zostają w środku, przenikają do naszego śluzu i od razu powinny wędrować tam gdzie trzeba
-
Mi ginka mówiła że skubańce od razu wiedza gdzie płynąć i nawet jak wstajemy to one plynà pod prąd:D aczkolwiek ja sobie leze zawsze z 10 minut ale jak widać to mało to daje na razie
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Wychodzi na to, że u mnie wczoraj był pozytywny test owu, chociaz kreska testowa byla o jeden odcien jasniejsza od kontrolnej, ale dzis juz calkoem jest blada, ledwo widoczna. A moze tylko szykowalo sie do owulacji ale jej nie bylo/nie bedzie? No nie wiem. Mam jakis wewnetrzny niepokój, nie wiem czemu. Ale trzeba trzymac sie ode mnie z daleka, bo na kazdego 'warczę'. Moze jestem podminowana faktem, ze za niedlugi bede musiala spedzic troche czasu z ciężarną... Ech... To bedzie ciezkie, tym bardziej, ze to jest osoba ktora uwielbia sie przechwalac i ciagle uwaza sie za najlepsza, nie ma wyczucia, ze moznaby trochę pohamowac z tematem przy mnie. No coz.
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
Od jakiegoś czasu śledze forum, ale dziś postanowiłam napisać, bo już troche zgłupiałam w tym cyklu i nie wiem o co chodzi, może Wy mi pomożecie..
Otóż od 3 miesięcy staram się o dzidziusia, póki co bezskutecznie. Mierzę sobie temperaturę, sprawdzam śluz i robię testy owulacyjne. Zawsze wszystko się zgadzało , testy owulacyjne pokrywały się z temp i płodnym śluzem, ale w tym miesiącu coś dziwnie ten cykl wygląda. Otóż ogólnie cykle mam 28-29 dniowe. W tym zaczęłam robić testy od 10 dnia cyklu, była słaba kreska, śluz rozkręcał się, że tak powiem 11 dni cyklu i 12 testy owu pozytywne, więc było przytulanko. Temp spadła, następnego dnia wzrostła to ponad 37, śluz zniknął. Temp utrzymywała się 4 dni, nagle był spadek,więc postanowiłam zrobić test owu no i wyszedł pozytywny, ale kreska testowa była bardzo ciemna (co nigdy mi się nie zdarzało nawet przy owulacji), kolejny test wieczorem i znów to samo. Testy już tak wychodzą mi ok 3 dni, śluzu brak, troszke jest kremowego. Delikatny ból piersi i ogólnie żanych zmian. Dodam jeszcze, że przy wzroście pierwszej temp (czyli prawdopodbnej owulacji) zrobiłam test owu , który wyszedł negatywnie, kreska testowa bardzo słabo widoczna, prawie niwidoczna. Co myślicie, czy owulacja mogła wystąpić przy tym drugim skoku? Dziś mój 18 dzień cyklu
Pozdrawiam wszystkie staraczki i życzę 2 kreseczek
-
nick nieaktualnyDziewczyny a ja mam do Was pytanie. Przy cyklach 29-30 dniowych kiedy najlepiej się kochac? Ja wiem, ze najlepiej cały cykl i w ogóle kiedy się ma na to ochotę i tak dalej ale mój maz jest w domu 10 dni w miesiącu pod rząd i czasami ciężko wstrzelić się w ten czas Ja nie jestem specjalistka od oceniania śluzu i objawów owulacji ale zawsze mam mega skurcz i wzdęcie Ok 17-19 dnia czy to możliwe żebym miała tak późno owulacje? W tym mies udało się w 11 i 13 dc nie wiem czy w ogóle robić sobie nadzieje
-
Fi0lecik wrote:Dziewczyny a ja mam do Was pytanie. Przy cyklach 29-30 dniowych kiedy najlepiej się kochac? Ja wiem, ze najlepiej cały cykl i w ogóle kiedy się ma na to ochotę i tak dalej ale mój maz jest w domu 10 dni w miesiącu pod rząd i czasami ciężko wstrzelić się w ten czas Ja nie jestem specjalistka od oceniania śluzu i objawów owulacji ale zawsze mam mega skurcz i wzdęcie Ok 17-19 dnia czy to możliwe żebym miała tak późno owulacje? W tym mies udało się w 11 i 13 dc nie wiem czy w ogóle robić sobie nadzieje
wydaje mi się że koło 15-16 dnia madz owulacje jest szansa ze te z 13dc żołnierzyki przetrwają bo się zahibernowały i zaatakują w 15 dc
Ja też z tych co dużo planuje i zazwyczaj się wszystko pokrywa z moimi planami tak byo do tej pory a tu druga ciąża trochę nie współgra z moimi planami i robi mnie jak chce h eh eh no cóż trzeba wziąć na klatę przewrotny los i też go przewrócić
Fi0lecik lubi tę wiadomość
Akceptacja!
