LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bas,
A jak tam u Ciebie? @ przyszła?
Bo chyba dziś miałaś testowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 22:31
-
nick nieaktualnyHewa nie przyszła ale boli mnie brzuch dla spokoju pójdę dzisiaj na betę Kochama u mnie.bez zmian jakoś przytlaczaja mnie te Święta a u Ciebie jak.tam jaki masz plan działania?hewa81 wrote:Bas,
A jak tam u Ciebie? @ przyszła?
Bo chyba dziś miałaś testować
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny,
Ale mamy piękny słoneczny poranek, przynajmniej u mnie, bo nie wiem jak tam w Lublinie
Pogoda jak na Święta Wielkanocne, a nie Boże Narodzenie 
LADY, jak tam Twoje ozdoby świąteczne, a świecą chociaż
MAGDZIULLA, myślałam wczoraj o Tobie, gdzie to się nam zapodziałaś, ale już teraz wiem
BAS, powodzenia
neomi34 lubi tę wiadomość
-
Monia85 wrote:A ja zdecydowałam, że przeprowadzimy się za jakiś czas, jak się trochę ogarnę. Nie chce żeby nowe miejsce mi się tak kojarzyło.
Monika, dobry pomysł, jeśli macie gdzie się podziać to dajcie sobie czas na poukładanie wszystkiego.
Tak jak Marlena pisze :CZAS LECZY RANY
Buźka
-
Marleni wrote:Jak masz taką możliwość to dobry plan, daj sobie czas, wszystko powolutku się ułoży, a oklepane powiedzenie, że czas leczy rany, jest bardzo prawdziwe

Wyjdź ze szpitala i zamknij ten etap za sobą
Wczoraj czytałam artykuł nt patologi plemników, myślałam że te patologiczne nie są w stanie zapładniać, a to się okazało że są i "dzięki" nim często są ronione ciąże, czy puste jaja. Daje mężowi Profertil - który podobno działa na patologię - ale jestem ciekawa czy tak faktycznie jest, bo to najlepiej sprawdzić po 3 miesiacach, a on bierze dopiero 1,5 miesiąca. Zobaczę w sumie tylko jak inseminację będę miała to na raporcie będzie patologia i ruch.
Muszę przyznać że jestem w szoku, bo też byłam święcie przekonana, że te wadliwe nie zapładniają, a tu taki przykry news. Rozmawiałyśmy nawet kiedyś o tym, że co tam te patologiczne, przecież potrzebny jest jeden zdrowy do zapłodnienia. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczynki byłam.strasznie nastawiona że się uda głupi doktorek wmowil mi ze warunki idealne a tu lipa ale cóż takie życie nie chce świat nie chce nic zobaczymy co powie mądrego na.wizycie eh beznadziejnie z tym wszystkim nawet nie.wiem jak pow to mężowi on tak się nakręciłhewa81 wrote:Przykro mi BAS

Trzymaj się
Tulę mocno
-
BAS,
Musisz być dzielna, zawód jest - niestety, wierzę, że jest Ci przykro i smutno, ale takie jest życie - cholernie niesprawiedliwe
Powodzenia na dzisiejszej wizycie
-
nick nieaktualnyNo może.źle się.wyraziłam nie obrażam go tylko uważam że jest dobrym specjalista a to niczyja wina ze się nie udało a.pozatym może jest jakaś złość rozzalenie nie musisz krytykować że.obrażam bo nikogo nie obrazilamMarleni wrote:Ale dlaczego od razu obrażać doktora, przecież warunki mogły być idealne, ja też nieraz tak słyszałam, ale przecież lekarz Bogiem nie jest, i tylko pomaga nam zajść w ciążę.
Inseminacja zwiększa wasze szanse od 5-20%. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyna co z ta grupa na FB?
Tętni życiem?
Kawola miała mnie dodać do waszej grupy ale nie odzywa się w wiadomości prywatnej.. ;( Na forum tez jej dawno nie widziałam..
Kawola - hop hop..??
Jesteś TU?
)
👩🏻32lata (52kg)
AMH 5,5
Jajowody drożne
PCOS, insulinooporności, podejrzenie endometriozy.
05.22- histeroskopia
🧔🏻♂️34lata
2%prawidłowych plemników
I STYMULACJA - 10. 2022.
11 komórek, 9 dojrzałych, 5 udało się zapłodnić. Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
I TRANSFER - 18.10.2022(świeżej ❄️)
6dpt- 2,3bhcg💔 27 progesteron
8dpt- 🐒
Zostały 4x❄️
II TRANSFER - 17.11.2022
4dpt - bhcg 5,22; prog 25,88
5dpt - bhcg 10,99
7dpt - bhcg 18,59
8dpt - bhcg 29,30
11dpt - bhcg 198,10
13dpt - bhcg 562,40
16dpt - bhcg 2 085
32dpt - ♥️
60dpt (11tydzien) -dzidzia ma 4cm
31.01- usg prenatalne (13tydz)
+testy papp-a
Usg prenatalne ok- małe ryzyko
Wyniki SANCO- OK.
Zdrowa dziewczynka 👼🥰
Estrofem, Encorton, Ovarin, Glucophage750, Ashwagenda, Heparyna, Luteina, Lutinus, Duphaston -
nick nieaktualnyMarleni jeśli.Cie.urazilam przepraszam :-* mam.taki głupi charakter i.sama.głupia.jestem a.doktorka szanuje bo.idę znowu do niego także wybacz.ja.w.nerwach może.źle.przeczytałam... Cieszę się.ze mogę.być tu z Wami już będę grzeczna już.się.uspokoiłam po moje złej.becie trzeba działać dalej ale powoli pomysłów brak mam nadzieje ze w nowym roku nasza.sytuacja.się zmieni i będziemy mamusiamiMarleni wrote:Posłuchaj kto cie krytykuje ?
Wyraziłam swoje zdanie to ci napisałam co myślę i tyle.
Nie musisz wylewać swoich żali na mnie, bo to nie moja wina że ci nie wyszło.
Każda z nas ma taką samą sytuację więc i każda zna te emocje.
Jakoś jestem już długo na tym forum i nigdy nikogo nie skrytykowałam, więc może warto czytać ze zrozumieniem odpowiedzi a nie zarzucać krytykę.
-
nick nieaktualnyMoni to przeslas tam co dobrego współczuję Kochana trzeba być dobrej myśli że w końcu się nam uda ja dzisiaj też przeżyłam rozczarowanie ale musimy dać radę a przez chwilę miałam nadzieję że się udało no.nic czekam do mojego doktorka na wizyte więc zaraz wejdę zobaczy co powie
-
nick nieaktualny
-
Bas1990 wrote:Neomi miło było Cie poznać
co doktorek powiedział?
Mi Ciebie również
)
Widziałaś ile byłam
powiedział, że laparo a potem zobaczymy, dał skierowanie jeszcze raz i mam dać znać na kiedy się umówiłam, żeby ewentualnie przesunął. Wtedy po laparo zdecyduje co dalej 
A Tobie?neomi34





