LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
MONIA- I TAK TRZYMAJ DALEJ NIECH DZIDZIUŚ ROŚNIE
Monia85, hewa81 lubią tę wiadomość
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
jutro pojawi się u nas nasz nowy członek rodziny Nasz pies
Rajcuje się tą wiadomością jak małe dziecko czekoladą
PS. czy takie rzeczy jak hepaslimin czy jak to tam na wątrobę się nazywa mozna brac bez konsultacji z lekarzem? Bo nie chce mi się leciec znow do rodzinnej a cos od wczoraj doskwiera mi....Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 19:34
hewa81 lubi tę wiadomość
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
jatoszka wrote:a ja stoczyłam rano walke o pościel w lidlu ale mam
Przypomniało mi się od razu jak kiedys pewna Pani w Lidlu wyrwała mi plaszcz- nosz jak ja się wtedy wnerwiłam- ale wyszłam z płaszczem
jatoszka lubi tę wiadomość
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
Monia85 wrote:Wow, fajnie jaki?
mielismy brac rasowego-labladora- ale poki co zamieszka u nas kundelek, a lablador dopiero wtedy jak wykonczymy do konca wszystko w domu
PS. mozesz zobaczyc go na fb na spotted krasnystaw- dziewczyna go oddaje
hewa81 lubi tę wiadomość
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
Mikka zazdroszczę piesiunia, kocham psy ale narazie mieszkamy u moich rodziców, a po drugie mój małż jest wychowany w poczuciu że pies ma być w budzie a nie w domu.
Jakbym przed ślubem wiedziała to bym pewnie go rzuciła:P Ale kiedyś jak będziemy mieli dzieci to nie będzie miał wyjścia i przygarniemy kundelka ze schroniska:D śliczny ten piesek:)
-
Dotek wrote:Mikka zazdroszczę piesiunia, kocham psy ale narazie mieszkamy u moich rodziców, a po drugie mój małż jest wychowany w poczuciu że pies ma być w budzie a nie w domu.
Jakbym przed ślubem wiedziała to bym pewnie go rzuciła:P Ale kiedyś jak będziemy mieli dzieci to nie będzie miał wyjścia i przygarniemy kundelka ze schroniska:D śliczny ten piesek:)
U nas było wiadomo od poczatku że pies będzie w domu. Tzn. mąż się buntował, ale zostalo na tym ze pies bedzie biegał po podwórku i bedzie mial tez swoja budę ale jak bedzie chciał to bedzie i w domu.
Tez mielismy jechac do schroniska (przygotowywałam się na ta wizyte psychicznie bo wiedziałam ze jak tam wejde to rozkleje sie na całego bo taka juz jestem)- juz nawet wczoraj dzwoniłąm zeby spytac co i jak z adopcją takiego zwierzaka, ale jak dzis zobaczyłam, że mozna przygarnąc to małe piękne stworzenie to wymusiłam na mężu decyzję i jutro jade go odebracWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 20:05
Dotek, hewa81 lubią tę wiadomość
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
MIKKA, gratuluję nowego członka rodziny Moje futro ma już 8 lat i w chwili obecnej nie wyobrażam sobie żeby go nie było. Kiedyś mieliśmy wesele w rodzinie i został oddany pod opiekę mojej szfagierce. Z rana, po krótkiej drzemce, oczywiście mąż leciał po niego, bo dziwnie było w mieszkaniu bez niego
A ostatnio mąż mi zapowiedział, ze jeszcze w naszym domu kot zamieszka
Pozdrawiam wszystkie psiary i kociary
mikka, Kamilka, Dotek lubią tę wiadomość
-
Monia super wiadomosc
Mikka a Ty z Krasnegostawu jestes?
Lady odezwij sie w koncu... Czekam na wiesci...Monia85 lubi tę wiadomość
-
migot_ka wrote:Monia super wiadomosc
Mikka a Ty z Krasnegostawu jestes?
Lady odezwij sie w koncu... Czekam na wiesci...
Nie, z okolic Lbn... Moja kolezanka udostepniła na fb post i stąd wiedziałam o psiakuWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 21:32
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
nick nieaktualnyJa jestem kociara, ale pieski też lubię. Dotek mój mąż miał podobnie, ale go przekabaciłam. Fakt zajęło mi to kilka lat i jak kot coś przeskrobie to rzuca tekstami, że to mój kot, ja chciałam, czy też "kot jedzie na wieś"(do rodziców) ale uwielbia sierściuszka, w życiu by go nie oddał
Dotek, hewa81, mikka lubią tę wiadomość
-
Magdziulla wrote:Ja jestem kociara, ale pieski też lubię. Dotek mój mąż miał podobnie, ale go przekabaciłam. Fakt zajęło mi to kilka lat i jak kot coś przeskrobie to rzuca tekstami, że to mój kot, ja chciałam, czy też "kot jedzie na wieś"(do rodziców) ale uwielbia sierściuszka, w życiu by go nie oddał
Mój to niestety totalny zimny drań jeśli chodzi o zwierzaka, nie skrzywdzi ale i nie toleruje w domu. Szkoda gadać ale ja i tak postawię kiedys na swoim;) kociarą też jestem ale psiarą bardziej. Kotka nigdy mieć nie będę bo mam alergię i strasznie odchorowuję zawsze wizyty u siostry która kota ma.
Ciekawe jak kotek przyjmie Waszą dzidzie:) -
Dziewczyny, pregnyl mialam podany w piatek po poludniu 2 tyg.temu. od tygodnia mnie wszystko boli jak na okres, takie mialam wrażenie że go tylko sztucznie wstrzymuje luteiną. Zrobiłam dzis test o wysokiej czułości i jest bardzo blada druga kreska. To resztki pregnylu? Nie chce sie nakręcać, ale stressssssAnnaQ
-
Monia85 wrote:Orbitka musisz częściej do nas zagadać to podobno zaraźliwe
No i dlatego też nie zrobiłam odwyku od owu... licze na te szczęśliwe wiruski )))
PS. jade po psa )))))) do zobaczyskahewa81, Monia85, Dotek lubią tę wiadomość
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II