X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
Odpowiedz

LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)

Oceń ten wątek:
  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 20 stycznia 2019, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kowieczka wrote:
    Czesc dziewczyny mam pytanie czy i gdzie robilyscie badanie beta hcg? Robie hcg total w luxmedzie ale z racji ze jest malo dokladne chcialabym zrobic bete.
    Dlaczego jest mało dokładne?
    Ja zawsze robię w Luxmedzie "Total". Na beta czeka się chyba do 5 dni.

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny z lubelskiego, które robiłyście inseminacje - gdzie polecacie sie udac?

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    dziewczyny z lubelskiego, które robiłyście inseminacje - gdzie polecacie sie udac?
    AISHHA ja miałam robiona 2 razy po laparoskopii i udraznianiu jajowodow 1,5 roku temu i ani razu się nie udało mimo, że byłam świeżo po wycięcie ognisk endometriozy. Robiona miałam w AB ovo w Lublinie i nie polecam bo strata pieniędzy przy endoemtriozie bo masz takie same szansę jak naturalnie. Ja byłam pięknie wystymulowana, miałam. 3 pęcherzyki dojrzałe i byłam przekonana że się uda a po wszystkim usłyszałam tylko : tak bywa... Zresztą koleżanka robiła tak in vitro, kredyt 18 tys wzięty a żadna procedura się nie powiodła i usłyszała to samo co ja. Świat kręci się wokół kasy a ta klinika to na pewno, zresztą warunki tam to również masakra...

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    AISHHA ja miałam robiona 2 razy po laparoskopii i udraznianiu jajowodow 1,5 roku temu i ani razu się nie udało mimo, że byłam świeżo po wycięcie ognisk endometriozy. Robiona miałam w AB ovo w Lublinie i nie polecam bo strata pieniędzy przy endoemtriozie bo masz takie same szansę jak naturalnie. Ja byłam pięknie wystymulowana, miałam. 3 pęcherzyki dojrzałe i byłam przekonana że się uda a po wszystkim usłyszałam tylko : tak bywa... Zresztą koleżanka robiła tak in vitro, kredyt 18 tys wzięty a żadna procedura się nie powiodła i usłyszała to samo co ja. Świat kręci się wokół kasy a ta klinika to na pewno, zresztą warunki tam to również masakra...
    dzieki za info. Jesli chodzi o Lublin to nastawiałam sie tylko na Chodźki. Ale nie zdecydowałam jeszcze nic, pewne jest ze chcemy próbowac w marcu po wyleczeniu bakterii.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    dzieki za info. Jesli chodzi o Lublin to nastawiałam sie tylko na Chodźki. Ale nie zdecydowałam jeszcze nic, pewne jest ze chcemy próbowac w marcu po wyleczeniu bakterii.
    A byłaś już u TW? Coś powiedział? Rezygnujesz z naprotechnologii?

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    A byłaś już u TW? Coś powiedział? Rezygnujesz z naprotechnologii?
    Jedziemy 30go. Nie rezygnuje zupełnie ale czuję że stoimy w miejscu. Poza tym mąż był dziś na wizycie u androloga, okazuje się że ma bardzo wysoki estradiol i trzeba natychmiast odstawić CLO a TW przez rok czasu nie kazał ani razu zbadać. U mnie prawdopodobnie nie rosną pęcherzyki co pokazał teraz monitoring, jest sens jeździć co 3 mies i czekać jeśli nie mam owulacji? Zapytam o wszystko co mnie zastanawia i podejmę decyzję co dalej.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Jedziemy 30go. Nie rezygnuje zupełnie ale czuję że stoimy w miejscu. Poza tym mąż był dziś na wizycie u androloga, okazuje się że ma bardzo wysoki estradiol i trzeba natychmiast odstawić CLO a TW przez rok czasu nie kazał ani razu zbadać. U mnie prawdopodobnie nie rosną pęcherzyki co pokazał teraz monitoring, jest sens jeździć co 3 mies i czekać jeśli nie mam owulacji? Zapytam o wszystko co mnie zastanawia i podejmę decyzję co dalej.
    A przed laparoskopia miałaś owulacje? Ja tydzień temu jak byłam u ginekologa u siebie w mieście zrobić usg to mi lekarz powiedział że moje endometrium ma 5mm więc jak ja mam zajść w ciąże? Sama w marcu go o to zapytam.

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    A przed laparoskopia miałaś owulacje? Ja tydzień temu jak byłam u ginekologa u siebie w mieście zrobić usg to mi lekarz powiedział że moje endometrium ma 5mm więc jak ja mam zajść w ciąże? Sama w marcu go o to zapytam.
    To zależy który dzień cyklu miałaś? U mnie endometrium zawsze ok a owulacje raczej były bo temp zawsze rosła a teraz coś nie tak.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    To zależy który dzień cyklu miałaś? U mnie endometrium zawsze ok a owulacje raczej były bo temp zawsze rosła a teraz coś nie tak.
    Endometrium takie miałam po owulacji więc lipa... DZiwne bo mi po laparoskopii owulacja wrocila.

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    Endometrium takie miałam po owulacji więc lipa... DZiwne bo mi po laparoskopii owulacja wrocila.
    no jesli za bardzo ingerowali w jajnik to roznie moze byc. ja ostatnio ogolnie jestem w zlej formie, takiej typowo depresyjnej. Nie chce sie poddac ale moja glowa wysiada, jeszcze teraz te monitoringi do bani, u meza tez wyniki niekoniecznie dobre...myslalam ze lepiej ten rok sie zacznie.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam nadzieję, że ta laparoskopia zadziała cuda i od razu będzie ciąża i tak po cichu w to wierzyłam bo mnie na pewno też to czeka i boję się, że może się nie udac i po niej zajść w ciążę. Sama już mam takie stany chwilami bo ciężko z tym wszystkim, jeszcze jak w rodzinie dziecko za dzieckiem... Leżę właśnie w szpitalu i tutaj pewna Pani mi opowiadała że jej siostra też ma endoemtrioze i operowal ja dr Maciej pliszkiewicz z Warszawy na NFZ, laparoskopie wykonał rewelacyjnie miała 4 stopień endomendy i zaszła w ciążę w następnym cyklu a starała się 8 lat. Już sama nie wiem czy u nas przyczyną jest endometrioza czy coś innego. Aishha a robiłaś te badania czy nie jesteś uczulona na nasienie męża itp?

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie robiłam ale wczoraj maż u androloga zapytał o wrogi sluz to sie zasmiał że to wymysł, Tadek powiedział cos podobnego. Ja już nic robic nie bede bo mam dosyc.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. Ale jeśli zdecydujesz się na inseminacje to niestety badania na HIV, HPV i chlamydie dla siebie i męża będziesz musiała zrobić.. Oczywiście kolejne koszta ale może akurat Tobie się uda:-)

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    Rozumiem. Ale jeśli zdecydujesz się na inseminacje to niestety badania na HIV, HPV i chlamydie dla siebie i męża będziesz musiała zrobić.. Oczywiście kolejne koszta ale może akurat Tobie się uda:-)
    Miałam zrobione do laparo więc raczej przejdą. Mąż na chlamydie robił teraz przed wizytą. Do IUI zrobimy co trzeba ale jesli sie nie uda to poddaje się.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    Miałam zrobione do laparo więc raczej przejdą. Mąż na chlamydie robił teraz przed wizytą. Do IUI zrobimy co trzeba ale jesli sie nie uda to poddaje się.
    . Może akurat się uda skoro teraz wszystko ładnie w środku jest wyczyszczone. Aishha a mam pytanko, maials u Tomaszewskiego tylko laparoskopie czy też histeroskopie?

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    . Może akurat się uda skoro teraz wszystko ładnie w środku jest wyczyszczone. Aishha a mam pytanko, maials u Tomaszewskiego tylko laparoskopie czy też histeroskopie?
    jedno i drugie, nie ma sensu robic samej laparo bo moze w macicy cos tez sie dzieje. A mialam zrosty i nieprawidłową budowe wiec warto bylo to naprawic.
    Ostatnio mam jakiś ból przy wspołzyciu, jesli to znów jakiś polip albo cos podobnego to tylko sie pochlastać...

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was jest w stanie polecić dobrego gina na NFZ? No dobra, chociaż takiego co daje skierowania na badania na fundusz?
    Stoję przed decyzją zmiany lekarza, chodziłam do tej pory prywatnie ale jak wystartowałam z badaniami, monitoringiem i innymi usg tarczycy prywatnie to po prostu nie wydole finansowo... wiem, że to grosze przy IUI czy IVF ale jak nie daj Boże trzeba będzie się rozpędzić to nie na moją kieszeń taka impreza. Lublin, Lubartów, Radzyń, Międzyrzec, Biała Podlaska
    Dzięki!

    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pumka wrote:
    Ochmanka leczenie niepłodności na nfz to jednak nie wypał. Raczej nie znajdziesz gina który będzie Ci dawał skierowania na bardziej zaawansowane badania w leczeniu. Od tego są raczej kliniki. A i z terminami jest różnie. U mnie do gina na nfz są terminy na sierpień i możesz się zapisać na max 2 wizyty podczas jednego telefonu. A badamia też mają swoją ważność. Np wirusowe do iui czy ivf ważne tylko 6 mcy.
    Ja rozwiązałam to trochę inaczej. Mam pakiet z pracy w Pzu. Płacę ok 50 zł za dwie osoby i mam mnóstwo badań objętych pakietem.

    Może endokrynolog na nfz ??
    Moja pani dr mi daję na hormony skierowanie. Ostatnio dostałam na kortyzol i dheas.
    Dzięki za odpowiedź. Chyba źle się wyraziłam, nie podchodzę do iui czy ivf, poprostu porownałam moje podstawowe badania (Bo dopiero kilka miesięcy się staramy) i ich koszty do procedur, że to Pikuś ale mimo tego też to kosztuje.
    Co innego pójść na wizytę za 100zl A co innego ruszyć z badaniami i w tym miesiącu pójdzie mi 700zl...
    Moja gin wszystko pisze mi odpłatnie. Wizyta jak najbardziej prywatnie bo lekarz nie pogania bo numerki ale byłoby super żeby chociaż część badań robić na NFZ.


    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka wrote:
    Dzięki za odpowiedź. Chyba źle się wyraziłam, nie podchodzę do iui czy ivf, poprostu porownałam moje podstawowe badania (Bo dopiero kilka miesięcy się staramy) i ich koszty do procedur, że to Pikuś ale mimo tego też to kosztuje.
    Co innego pójść na wizytę za 100zl A co innego ruszyć z badaniami i w tym miesiącu pójdzie mi 700zl...
    Moja gin wszystko pisze mi odpłatnie. Wizyta jak najbardziej prywatnie bo lekarz nie pogania bo numerki ale byłoby super żeby chociaż część badań robić na NFZ.
    A do kogo chodzisz prywatnie? My w Białymstoku za każdym razem zostawiamy około 1000 na wizytę, leki i czasem podstawowe badania. Teraz mąż od androloga dostał nowe leki gdzie jeden kosztuje 209 zł. Szok! Czasem się zastanawiam czy rzeczywiście nam to wszystko potrzebne ale jak nie zrobimy nic to może nigdy tych dzieci nie być...

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    A do kogo chodzisz prywatnie? My w Białymstoku za każdym razem zostawiamy około 1000 na wizytę, leki i czasem podstawowe badania. Teraz mąż od androloga dostał nowe leki gdzie jeden kosztuje 209 zł. Szok! Czasem się zastanawiam czy rzeczywiście nam to wszystko potrzebne ale jak nie zrobimy nic to może nigdy tych dzieci nie być...
    Chodzę w luxmedzie do duetu Chołubków (Gustaw i Dorota). Ona jest spoko chociaż też wydaje mi się że lubi podsyłać mężowi do prywatnego gabinetu pacjentki z czymś więcej niż wizyta i recepta, za to po wymrożeniu nadżerki u Pana G. mam silne wrażenie że kasa, kasa, kasa.
    Bo widzisz ja nie lecze się w klinice, dopiero kilka miesięcy się staramy i jak się wzięłam za diagnozę to byle hormony itp i też mi niewiele do tysiaka brakuje. A facet jeszcze nie ruszony z badaniami.

    Pumka znalazłby się na pewno, ale szukam godnego polecenia więc dlatego pytam:)

    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
‹‹ 385 386 387 388 389 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ