LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Neomi super, że już po i że dobre wieści! Ja miałam pobieraną krew na hormony tarczycowe chyba z innych powodów niż piszą dziewczyny, bo po prostu mojemu lekarzowi nie podobał się wynik TSH(miałam ok.2,4-2,6) i mówił, że ciut za wysoki przy staraniach. Finalnie nawet nie poznałam swoich wyników na hormony tarczycowe, bo zaszłam w ciążę i wyniki nie miały już znaczenia
Dotek wrote:Hejka dziewczyny. Noemi bardzo dobra wiadomość, że masz drożne jajowody to można soę starać trzeba poczekać bo ta komórka jajowa z teho cyklu już jest naświetlona promieniami rentgena. Też miałam przerwe w staraniach.
Ja właśnie jestem w ciąży z takiej naświetlonej komórki
Mi nikt nie mówił, ze mamy robić przerwę, więc jej nie robiliśmy i ten sam cykl okazał się szczęśliwy.
Swoją drogą słyszałam właśnie o 2 opiniach na temat robienia przerw po HSG: pierwsza aby właśnie jeden cykl odpuścić(ale nie więcej, bo mija się to z celem skoro wg badań i statystyk w ciągu 3 pierwszych cykli po HSG para ma największe szanse na ciążę) oraz
druga, żeby starać się od razu(opinia jednego z lekarzy na forum bocian), bo przecież po to właśnie robi się HSG w fazie folikularnej do 10dc, aby nie było mowy o zagrożeniu. Jedynie HSG wykonywane w fazie lutealnej byłoby niebezpieczne dla zygoty, a przed zapłodnieniem nie ma aż takiego znaczenia, bo nie ma czego uszkodzić. Dla mnie jest to logiczne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 13:48
neomi34 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja uważam, że do swojego lekarza trzeba mieć zaufanie, więc skoro mówi odczekać to ja bym odczekała. Dziękuję, rośniemy
Magdziulla a czemu chcesz koniecznie betę? Z tego co wiem betę robi się tylko i wyłącznie kiedy jest jakieś podejrzenie nieprawidłowości w rozwoju ciąży i na zlecenie lekarza. Zwykłe HCG ilościowo robi się w celu sprawdzenia przyrostów, jak są ok to nie ma potrzeby bety. Pewnie dlatego Panie w Luxmedzie sugerują hcg total
neomi34 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWszędzie na forach jest mowa o becie dlatego myślałam, że to odpowiednie badanie i nigdzie nie mogłam znaleźć informacji czy ma to znaczenie. Nawet Pani dr, do której zapisałam się na szybko, bo jedyna miała miejsce skierowała mnie na betę i nie potrafiła wytłumaczyć czym to się różni.
macduska lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny
Od dłuższego czasu czytam to forum i z niecierpliwością czekam na nowe wpisy i w końcu postanowiłam trochę z Wami aktywnie pobyć
Od trzech lat staramy się z mężem o dzidziusia, ale na razie bez skutku. Ostatnio trafiłam do dr Tkaczuk i byłam już na badaniach hormonalnych w szpitalu na Raclawickich, a teraz przede mną badanie Hsg, wstępnie zapisałam się na lipiec, no i mam pytanie do Neomi, czy trzeba przyjść z jakimiś badaniami typu cytologia lub badanie czystości pochwy. Czy któraś z Was była na tym badaniu ze znieczuleniem i jak to wtedy wygląda? -
Dotek wrote:Niepokalanek tj. Cyclodynon bez recepty. Inofem to inozytol i kwas foliowy. Poprawia prace jajników. Mówi dr że ładnie stymulował taki zestaw jej pacjentki. Też bez recepty. Ja narazie odstawiłam wszystko oprócz acardu i femibionu. Zobaczymy jak za miesiąc nam nie wyjdzie to udę na stymulacje hormonalną.
Noemi jeden cykl odczekałam:)
Aha dzięki za info ja też się wstrzymam miesiąc. Jeden miesiąc w tą lub w tą to już mnie nie zbawi:) a co do tych leków to nie wiedziałam ale zapisałam się do niej na 8 czerwca, żeby zobaczyła swoim fachowym okiem co ona na to wszystko i zapytam o tą suplementację. O masz jeszcze femibion tego też nie znam hehe Ty się na leki nie buntuj tylko kieliszek wina, chwila zapomnienia i musi się udaćneomi34 -
Magdziulla wrote:Hej Dziewczyny ja też jestem z Lublina i chętnie dołączę jeśli mozna. Ja jeszcze specjalnych badań nie miałam, chodzę o dr Swatowskiego i byłam ok 6 msc przed staraniami, żeby zobaczył czy wszystko ok czy coś trzeba wyregulować. Hormonów nie zlecił do badań. Niby wszystko było ok. Jak w tym cyklu znów się nie uda to zapukam ponownie. Trzymam kciuki za wszystkie lubelskie staraczki, obyśmy się na porodówkach w lutym/marcu spotykały:)
Słyszałam pozytywne opinie o tym lekarzu :)a hormony sama możesz zrobić dla własnej wiedzyneomi34 -
mihito wrote:Neomi super, że już po i że dobre wieści! Ja miałam pobieraną krew na hormony tarczycowe chyba z innych powodów niż piszą dziewczyny, bo po prostu mojemu lekarzowi nie podobał się wynik TSH(miałam ok.2,4-2,6) i mówił, że ciut za wysoki przy staraniach. Finalnie nawet nie poznałam swoich wyników na hormony tarczycowe, bo zaszłam w ciążę i wyniki nie miały już znaczenia
Ja właśnie jestem w ciąży z takiej naświetlonej komórki
Mi nikt nie mówił, ze mamy robić przerwę, więc jej nie robiliśmy i ten sam cykl okazał się szczęśliwy.
Swoją drogą słyszałam właśnie o 2 opiniach na temat robienia przerw po HSG: pierwsza aby właśnie jeden cykl odpuścić(ale nie więcej, bo mija się to z celem skoro wg badań i statystyk w ciągu 3 pierwszych cykli po HSG para ma największe szanse na ciążę) oraz
druga, żeby starać się od razu(opinia jednego z lekarzy na forum bocian), bo przecież po to właśnie robi się HSG w fazie folikularnej do 10dc, aby nie było mowy o zagrożeniu. Jedynie HSG wykonywane w fazie lutealnej byłoby niebezpieczne dla zygoty, a przed zapłodnieniem nie ma aż takiego znaczenia, bo nie ma czego uszkodzić. Dla mnie jest to logiczne.
Dzięki serdeczne też się cieszę co do logiki to właśnie z jednej strony no właśnie nie wiem czy naświetlenie pęcherzyka jest szkodliwe już sama nie wiem co robićmacduska lubi tę wiadomość
neomi34 -
Wiola32 wrote:Cześć Dziewczyny
Od dłuższego czasu czytam to forum i z niecierpliwością czekam na nowe wpisy i w końcu postanowiłam trochę z Wami aktywnie pobyć
Od trzech lat staramy się z mężem o dzidziusia, ale na razie bez skutku. Ostatnio trafiłam do dr Tkaczuk i byłam już na badaniach hormonalnych w szpitalu na Raclawickich, a teraz przede mną badanie Hsg, wstępnie zapisałam się na lipiec, no i mam pytanie do Neomi, czy trzeba przyjść z jakimiś badaniami typu cytologia lub badanie czystości pochwy. Czy któraś z Was była na tym badaniu ze znieczuleniem i jak to wtedy wygląda?
Hej
Ja nie byłam na Racławickich, bo tam się leży trzy dni a ja póki co nie bardzo mam czas na kładzenie się więc znalazłam lekarza, który mnie wysłał na jednodniowe na Jaczewskiego i mi robił. Nic oprócz badań morfologicznych i crp nie miałam. Hipisiątko może coś więcej może powie jak wróci bo ona tam teraz leży i może słyszała bo ja wiem że co lekarz to inny obyczaj. A może dziewczyny wiedzą. Ja miałam zastrzyk z przeciwbólowym i przeżyłam, aż tak bardzo nie bolało więc nie ma się czego bać. Ja mam niski próg bólu a wytrzymałam. Wiem, że dziewczyny z wątku hsg dostają różne wymagania przed hsg.neomi34 -
neomi34 wrote:Aha dzięki za info ja też się wstrzymam miesiąc. Jeden miesiąc w tą lub w tą to już mnie nie zbawi:) a co do tych leków to nie wiedziałam ale zapisałam się do niej na 8 czerwca, żeby zobaczyła swoim fachowym okiem co ona na to wszystko i zapytam o tą suplementację. O masz jeszcze femibion tego też nie znam hehe Ty się na leki nie buntuj tylko kieliszek wina, chwila zapomnienia i musi się udać
Winko to u nas się leje od czasu do czasu, czerwone i ma dobry wpływ na endometrium które im grubsze tym lepiej utrzyma ewentualny zarodek:)
Wiola ja byłam w wojskowym. Jednego dnia się zgłosiłam, pobrano mi krew. Na drugi dzień wenflon, jakiś antybiotyk w żyłke, przed badaniem usg dowcipne, i biała tabletka po.której trzeba leżeć. Wziela mnie pielęgniarka na wózek i powiozła na blok. Tak mnie przywiązali do stołu zabiegowego i dostałam coś dożylnie po czym miałam helikopter. Założyli mi maskę i zasnęłam. Po badaniu obudzili i odwiezli na salę. Pózniej do wieczora spalam a na trzeci dzień rano wypis.neomi34 lubi tę wiadomość
-
Dotek wrote:Winko to u nas się leje od czasu do czasu, czerwone i ma dobry wpływ na endometrium które im grubsze tym lepiej utrzyma ewentualny zarodek:)
Wiola ja byłam w wojskowym. Jednego dnia się zgłosiłam, pobrano mi krew. Na drugi dzień wenflon, jakiś antybiotyk w żyłke, przed badaniem usg dowcipne, i biała tabletka po.której trzeba leżeć. Wziela mnie pielęgniarka na wózek i powiozła na blok. Tak mnie przywiązali do stołu zabiegowego i dostałam coś dożylnie po czym miałam helikopter. Założyli mi maskę i zasnęłam. Po badaniu obudzili i odwiezli na salę. Pózniej do wieczora spalam a na trzeci dzień rano wypis.
Dotek też o tym słyszałam więc też od czasu do czasu uskuteczniamneomi34 -
hipisiątko wrote:A jak w jeden dzień hsg to jest jakiś przeciwbólowy ?
Tak, jakieś miejscowe znieczulenie jest.
Ja dzisiaj się lenię, weekend bez mężunia bo pojechał się szkolić. Wczoraj winko u siostry a dzisiaj u rodziców na obiadku.
Aha i jeszcze olej lniany pije 2 łyżki dziennie bo gdzieś wyczytałam że ma bardzo dobry wpływ na płodność dzięki kwasom omega 3 i 6.
A jak tam u Was dziewczyny plany na niedziele ?
neomi34 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
neomi34 wrote:Jak tam plany na niedzielę co dziś porabiacie?
Do tego plecy mnie bolą bo od kilku dni uczyłam córkę jeździć na dwóch kółkach i wczoraj wreszcie się udało!!!!! Chyba się ogarnę i chociaż na kawkę do koleżanki pojadę to tyle z takiej byle jakiej niedzieli będziemy miały z małą.