LUTOWE TESTOWANIE 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej wszystkim:* udało mi się nadrobić dzisiejszy dzień :* ja niestety w kiepskim humorze, bo gin zgasił moją małą iskierkę nadziei:( owu nie było i nie będzie w tym cyklu:( pęcherzyk w 20 dc tylko 14 mm a 5 dni temu 11mm, nie ma płynu w zatoce,a endo tylko opłakane 5 mm, pobeczałam se w aucie i już mi trochę lepiej...dobrze, że mąż poszedł na tą kolację służbową, bo przy nim jakoś więcej się rozczulam i beczę gin powiedział, że przy takim edno to na @ też będę długo czekać i dał mi dupka na 6 dni, ale jeszcze nie wykupiłam, najpierw się chciałam Was poradzić, czy dupka bierze się też na wywołanie @?Czy jest bezpieczny? Gin kazał mi zrobić znowu ten estradiol w 3 d, od razu zadzwonić no i zaleci mi jakąś stymulację, ale nic więcej się już nie dowiedziałam.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Ale jeszcze muszę się w tym wszystkim pożalić, że najbardziej dobija mnie myśl tych nadchodzących świąt, są też imieniny mojej mamy, czyli zjazd wszystkich ciotek itd. Ja chyba nie przeżyję tych pytań, bo już nie wiem jak na nie mam odpowiadać ;/ a na zbliżające się ferie muszę szybko znaleźć sobie jakieś zajęcie, bo inaczej chyba zwariuję w domu co za okropny dzień!! Ale przeczuwałam już to niestety od rana, jak tylko weszłam do gina i pyta się co tam, to ja że czuję, że w tym cyklu nic z tego chyba, to powiedział, że pierwsze chyba to do psychologa mnie wyśle:) coś w tym na pewno jest ...
Aha, dupka mam brać 2x po 1 tabl. przed 6 dni, po ilu dniach od odstawienia powinna przyjść @?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2018, 19:39
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 rozumiem Cie doskonale... Ja też nie mogłam powstrzymać łez jak na ostatnim monitoringu okazało się, że owulacji nie było bo nie pękł pęcherzyk i był już przerośnięty. Ale głowa do góry, zobacz że tak naprawdę jesteśmy świeżymi staraczkami i może po prostu teraz coś poszło nie tak- byłaś już wcześniej na monitoringu i był już taki przypadek, że pęcherzyk nie pękł? Niestety przy staraniach nie wszystko jest takie hop siup, mam wrażenie że to ciągle czekanie - na odpowiedni dzień cyklu żeby zrobić badania, na owulacje, na @, na testowanie... Leczenie też wymaga czasu. Bądź dobrej myśli :*
-
Sung wrote:Może tym razem zwróce Waszą uwagę
Dla przypomnienia: 10 i 11 dpo silne bóle lewego jajnika (tego od cp i owu), które nagle przeszły w silny ból podbrzusza, a potem się uspokoiły.
Plamienie od 10 dc, małe. W 12 dpo test negatywny (facelle). Dziś jest 14 dpo (dzień przed terminem okresu). Rano obudził mnie ból piersi (wieczorem już dziwnie się zachowywały), a temperatura wzrosła o 0,2-0,3 w stosunku do tego co było.
Test żółty bobo.
Byłam u gin i na usg. Gin nie moja, ale fajna. Kazała wyluzować, bo na razie nic się nie da potwierdzić ani wykluczyć. Usg coś da za tydzień najwcześniej.
Ale skierowanie dała. Na usg nie widać ciąży w macicy. Na jajniku coś, co może być cystą ciałka żółtego.
I teraz potrzebuję Waszej wiedzy. Czy to dobrze, czy źle?..
Zapiszę się do mojego gina na usg w następny czwartek. Powinno już być ok, nie?
Pierwsze zdjęcie jest po przepisowych 3 minutach, drugie po 15.
Ciekawe, że na żywo i w telefonie kreski są ciemniejsze. -
Natalia91! wrote:Karolcia27 rozumiem Cie doskonale... Ja też nie mogłam powstrzymać łez jak na ostatnim monitoringu okazało się, że owulacji nie było bo nie pękł pęcherzyk i był już przerośnięty. Ale głowa do góry, zobacz że tak naprawdę jesteśmy świeżymi staraczkami i może po prostu teraz coś poszło nie tak- byłaś już wcześniej na monitoringu i był już taki przypadek, że pęcherzyk nie pękł? Niestety przy staraniach nie wszystko jest takie hop siup, mam wrażenie że to ciągle czekanie - na odpowiedni dzień cyklu żeby zrobić badania, na owulacje, na @, na testowanie... Leczenie też wymaga czasu. Bądź dobrej myśli :*
Dzięki kochana:* raczej zdarzyło się to pierwszy raz, bardziej miałam problemy takie jak Ty, że pęcherzyki przerastały i robiły się z nich torbiele, więc ten cykl niestety na straty, do tego zmarnowane codzienne serduszkowanie i cała tubka Conceive Ty czekasz spokojnie na @? Czy masz coś na wywołanie? Ja mam długie cykle i gin powiedział, że szkoda czasu, więc od jutra wezmę tego dupka i może akurat @ szybko przyjdzie... i też zacznę 4 cs. Nie nastawiałam się, że będzie łatwo, naprawdę, ale miałam nadzieję, że może do pół roku się Nam uda:)Natalia91! lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Dziewczyny czuje, że u mnie @ już u bram... Obym nie dostała w nocy, tylko rano.. (przynajmniej się wyspie)
Ale też jestem podłamana -
ciasteczko82 wrote:A co jeśli 3 cykle nie widać ani jednego pęcherzyka ?
U mnie testy owu pozytywne, endometrium przed owu 9.. a pęcherzyków nie widać nic.
Hiihii nie jestem ginekologiem ale test to tylko test. A usg jednak widac czarno na bialym... Skoro nie ma jajeczek to cos nie halo lekarz zlecil Ci jakies badania ?
-
nick nieaktualnyPoszłam spać
Beta 96
progesteron 17. To taki raczej słabiutki chyba... może dlatego plamię?
Hania, no widzisz, miałaś rację, że wcale nie muszę mieć objawów. Jedyny wspólny z poprzednimi ciążami to te jelita, o których pisałam.
Poza tym byłam potwornie rozbita emocjonalnie. I chyba tyle.
Piersi dopiero dziś i wczoraj wieczorem, sikanie dziś. Nie chce mi się zbytnio jeść, a wpoprzedniej chciało.
Ze spaniem nie umiem powiedzieć, bo zmieniłam godzinę wstawania i mi mało snu.
Nawet nocne poty mam, choć słabe, a poprzednio mi zniknęły.
MałaMi90, NiecierpliwaKarolina, _Hania, Sanka, Marryy, Malinka23x, Helenka_mała, Ineczka, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Sung gratulacje :*
Dziewczyny doradzcie mi proszę. Sprawa wygląda tak że moja ginka kazała mi się dowiedzieć jakie dodatkowe badania chcą w szpitalu przed Hsg bo każdy szpital może mieć inne wymogi. I powiedziałam mamie która pracuje w szpitalu jaka jest sprawa. No i dowiedziała się jak to u nich wygląda. I mówi żebym się zgłosiła do jej kolezanki ginki ona wypisze skierowanie zrobi potrzebne badania.Mówi że robią ze znieczuleniem dozylnym. Ale powiedziała też że oni preferują laparoskopowo bo od razu mogą udroznic i lepiej widac i pyta się czy nie lepiej poczekać aż może mąż poprawi nasienie. I nie wiem co robić. Bo wiadomo że nie chce czekać dłużej. Co byście zrobiły? Czekały czy laparoskopowo czy normalnie to Hsg robić? Trochę zamotałam ale może mnie zrozumieciePokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
Sung wrote:Poszłam spać
Beta 96
progesteron 17. To taki raczej słabiutki chyba... może dlatego plamię?
Hania, no widzisz, miałaś rację, że wcale nie muszę mieć objawów. Jedyny wspólny z poprzednimi ciążami to te jelita, o których pisałam.
Poza tym byłam potwornie rozbita emocjonalnie. I chyba tyle.
Piersi dopiero dziś i wczoraj wieczorem, sikanie dziś. Nie chce mi się zbytnio jeść, a wpoprzedniej chciało.
Ze spaniem nie umiem powiedzieć, bo zmieniłam godzinę wstawania i mi mało snu.
Nawet nocne poty mam, choć słabe, a poprzednio mi zniknęły.Sung lubi tę wiadomość
Księżniczka styczeń 2013
Aniołek [*] luty 2018 - 10t
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sung wrote:Poszłam spać
Beta 96
progesteron 17. To taki raczej słabiutki chyba... może dlatego plamię?
Hania, no widzisz, miałaś rację, że wcale nie muszę mieć objawów. Jedyny wspólny z poprzednimi ciążami to te jelita, o których pisałam.
Poza tym byłam potwornie rozbita emocjonalnie. I chyba tyle.
Piersi dopiero dziś i wczoraj wieczorem, sikanie dziś. Nie chce mi się zbytnio jeść, a wpoprzedniej chciało.
Ze spaniem nie umiem powiedzieć, bo zmieniłam godzinę wstawania i mi mało snu.
Nawet nocne poty mam, choć słabe, a poprzednio mi zniknęły.
Sung super :-* cieszę się Twoim szczęściem może faktycznie coś na ten progesteron powinnaś wziąć? No objawy conajmniej trochę dziwne, ale ważne że się udało
Mam jeszcze pytanie póki Nam stąd nie znikniesz na fioletowa stronę, a jestes Nasza cenna staraczką heh w tym cyklu biorę ovarin, bo chciałam wyregulować długość cyklu, w przyszłym planuje brać te metylowa w Wit które polecalas, czy mam też brać ovarin?Bo już chyba za dużo będzie wtedy tych witamin?albo co prócz tych metylowanych brać na skrócenie tych cykli?4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 wrote:Dzięki kochana:* raczej zdarzyło się to pierwszy raz, bardziej miałam problemy takie jak Ty, że pęcherzyki przerastały i robiły się z nich torbiele, więc ten cykl niestety na straty, do tego zmarnowane codzienne serduszkowanie i cała tubka Conceive Ty czekasz spokojnie na @? Czy masz coś na wywołanie? Ja mam długie cykle i gin powiedział, że szkoda czasu, więc od jutra wezmę tego dupka i może akurat @ szybko przyjdzie... i też zacznę 4 cs. Nie nastawiałam się, że będzie łatwo, naprawdę, ale miałam nadzieję, że może do pół roku się Nam uda:)
Czekam spokojnie, nic na wywołanie nie dostałam a cykle średnio 31-33 dni trwają, teraz teoretycznie ma przyjść w czwartek ale przed chwila już zauważyłam zabarwiony lekko śluz wiec fajnie jakby wpadła już jutro co by właśnie zacząć dzialac a potem znowu monitoring bo u mnie na pierwszym monitoringu była potwierdzona owu, a na drugim już nie i lekarz chce zobaczyć jak to ze mną jest bo poza prolaktyna wszystkie badania były ok. Poza tym przyznam ze teraz ten okres płodny był dla mnie baaardzo stresujący w pracy i trochę myśle ze to tez miało na ten wpływ, oczywiście hiperprolaktynemia tez nie sprzyja owulacji wiec biore bromergon i mam nadzieje ze taki bezowulacyjny cykl już mi się nie przytrafi także myśle ze musimy się jeszcze poobserwować i ponaprawiać nieprawidłowości- może u Ciebie to tez wina niskiego estradiolu? Co do dupka się nie znam -
nick nieaktualnyMałaMi90 wrote:Sung gratulacje :*
Dziewczyny doradzcie mi proszę. Sprawa wygląda tak że moja ginka kazała mi się dowiedzieć jakie dodatkowe badania chcą w szpitalu przed Hsg bo każdy szpital może mieć inne wymogi. I powiedziałam mamie która pracuje w szpitalu jaka jest sprawa. No i dowiedziała się jak to u nich wygląda. I mówi żebym się zgłosiła do jej kolezanki ginki ona wypisze skierowanie zrobi potrzebne badania.Mówi że robią ze znieczuleniem dozylnym. Ale powiedziała też że oni preferują laparoskopowo bo od razu mogą udroznic i lepiej widac i pyta się czy nie lepiej poczekać aż może mąż poprawi nasienie. I nie wiem co robić. Bo wiadomo że nie chce czekać dłużej. Co byście zrobiły? Czekały czy laparoskopowo czy normalnie to Hsg robić? Trochę zamotałam ale może mnie zrozumiecie
JA miałam laparoskopie robiona. Hsg to badanie sprawdzające droznosc. Podczas laparo sprawdzają wszystko i udrazniaj, usuwają endomende jeśli by się zarzylo ze jest.taki tuning całościowy . Jeśli masz wybór to możesz iść na laparoskopie odrazu, jedyne z czym to się wiąże to pobyt w szpitalu trzy dni. Przed jednym i drugim robi się wymaz na czystość pochwy. Samo hsg jest mniej inwazyjne. A ból nie jest jakiś straszny. I ten kontrast potrafi udrożnic jajowody. Zależy czy chcesz się kłaść do szpitala. Laparoskopia to już zabieg i dłuższy pobyt w szpitalu. Tak przynajmniej było u mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2018, 20:28
-
Sung wrote:Mala mi, nie mam pojęcia ja robiłam pod narkozą po prostu, nikt mi nie mówił o laparoskopowym... może zapytaj w wątku o hsg?
Co do Ciebie SMag to ja tam ciagle mam przeczucie ze zaswiecisz nam tu fotką z dwiema krechami! nie łam się, byłaś tak pozytywnie nastawiona, nie łam się -
Sung netka piekna:) prog nie za wysoki i to faktycznie moze powodowac plamienia, ja bym sie z gin skonsultowala moze wdrozyc dupka albo luteine i bedzie po problemie:)! Dalej masz plamienia?? U ciebie byly koloru czerwonego czy brunatnego? Bo takie jasnorozowe i brunatne sa niegrozne w 1szej ciazy przestudiowalam wszytsko na ten temat, bo cala ciaza na ppdtrzymaniu. Trzymam mocno kciuki i rosnijcie zdrowo :*
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało