Majowe testowanie - w maju testujemy 🤞🏻 Zimą się rozpakujemy 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Moniiak wrote:Hej kochane! 😉 mnie dzisiaj od rana bolała głowa, na szczęście się uspokoiło. Mdłości jeszcze nie mam, niby się cieszę, ale widzę że większość juz z Was je ma, i się nie pokoje... 😅 za mną pierwsza wizyta ale niestety nic nie było widać... muszę przyjść ponownie za dwa tygodnie 😔 coś tak chyba u mnie bardzo powoli się to rozwija...
Ja ide dopiero w najblizszy wtorek na usg na 6+2 i moze juz bedzie serduszko 😍 spokojnie, jestesmy na samym poczateczku, nic dziwnego, ze nie bylo widac jeszcze! Na pewno wszystko bedzie dobrze! U mnie objawy to sie pojawiaja to zanikaja i tez sie stresuje wtedy 😅 ale musi byc dobrze, a stres nie sluzy, wiec spokojnie! -
Dziewczyny ja dziś chyba zaliczę McDonalda 🙈 Od wczoraj za mną chodzi, a nie pomaga fakt, że mam go 10 min spacerkiem od domu 🤦🏼♀️ Mam taką ochotę, że z 10 hamburgerów bym zjadła 🤣🤣 a na koniec lody …. Jak żyć ?? 😵💫
Eve lubi tę wiadomość
-
Dip88 wrote:Dziewczyny ja dziś chyba zaliczę McDonalda 🙈 Od wczoraj za mną chodzi, a nie pomaga fakt, że mam go 10 min spacerkiem od domu 🤦🏼♀️ Mam taką ochotę, że z 10 hamburgerów bym zjadła 🤣🤣 a na koniec lody …. Jak żyć ?? 😵💫
Dip88 lubi tę wiadomość
-
Rosalie wrote:Zezrec i niczego nie zalowac 🙈
-
Ja wczoraj byłam na badaniach zleconych przez ginekologa u którego byłam zaraz po pozytywnym teście ciażowym. Przy okazji zrobiłam sobie bhcg i progesteron. Bhcg z 106 (13dpo) wzrosło do 1777 (20dpo) wg kalkulatora wzrost jest w normie. Progesteron za to z 38,4 (13dpo) spadł do 23 (20 dpo). Ginekolog na tamtej wizycie przepisał mi luteine 100mg dopochwowo, euthyrox 25mg i skierował do endokrynologa bo TSH (badałam 7dpo) wyszło 2,8. Teraz TSH spadło do 1,99. Dziś jestem umówiona do ginekologa żeby skonsultować ten progesteron. Jestem przerażona. Wraca strach i obawy które miałam w poprzedniej ciaży. Na poczatku bhcg rosło ładnie, ale potem przestało... Wiem, że stres szkodzi w ciaży ale nie umiem zmienić sposobu myślenia. Chce mi się płakać.
-
Marcelq wrote:Ja wczoraj byłam na badaniach zleconych przez ginekologa u którego byłam zaraz po pozytywnym teście ciażowym. Przy okazji zrobiłam sobie bhcg i progesteron. Bhcg z 106 (13dpo) wzrosło do 1777 (20dpo) wg kalkulatora wzrost jest w normie. Progesteron za to z 38,4 (13dpo) spadł do 23 (20 dpo). Ginekolog na tamtej wizycie przepisał mi luteine 100mg dopochwowo, euthyrox 25mg i skierował do endokrynologa bo TSH (badałam 7dpo) wyszło 2,8. Teraz TSH spadło do 1,99. Dziś jestem umówiona do ginekologa żeby skonsultować ten progesteron. Jestem przerażona. Wraca strach i obawy które miałam w poprzedniej ciaży. Na poczatku bhcg rosło ładnie, ale potem przestało... Wiem, że stres szkodzi w ciaży ale nie umiem zmienić sposobu myślenia. Chce mi się płakać.
Proga masz ładnego mimo wszystko, a sytuacja podobna do mojej tyle, że u mnie z 19 spadł na 18 i też od tamtej pory biorę proga. Bardziej zapobiegawczo, bo taki prog też jest w normie 😉
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i daj znać po wizycie. Musi być dobrze !!!Marcelq lubi tę wiadomość
-
Moniiak wrote:Hej kochane! 😉 mnie dzisiaj od rana bolała głowa, na szczęście się uspokoiło. Mdłości jeszcze nie mam, niby się cieszę, ale widzę że większość juz z Was je ma, i się nie pokoje... 😅 za mną pierwsza wizyta ale niestety nic nie było widać... muszę przyjść ponownie za dwa tygodnie 😔 coś tak chyba u mnie bardzo powoli się to rozwija...
-
nick nieaktualnyMarcelq, nie martw się na zapas! Progesteron w tak wczesnej ciąży bardzo się chwieje, może wahać się nawet do 50%, a jeśli może robiłaś te badania w różnych godzinach, to w ogóle nie masz co tego brać pod uwagę, bo progesteron jest uwalniany pulsacyjnie.
Na pocieszenie, mój spadł z 14 do 7, więc poniżej jakiejkolwiek normy, dostałam oczywiście leki, maleństwu to na szczęście nie zaszkodziło i w poniedziałek widziałam już serduszko.
Wszystko będzie dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 10:45
Marcelq, Dip88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoniiak wrote:Hej kochane! 😉 mnie dzisiaj od rana bolała głowa, na szczęście się uspokoiło. Mdłości jeszcze nie mam, niby się cieszę, ale widzę że większość juz z Was je ma, i się nie pokoje... 😅 za mną pierwsza wizyta ale niestety nic nie było widać... muszę przyjść ponownie za dwa tygodnie 😔 coś tak chyba u mnie bardzo powoli się to rozwija...
Ja w ogóle nie mam mdłości, to nie jest reguła, ciesz się i miej nadzieję, że nie przyjdą -
Ja dziś się szczepie wiec dla spokoju ducha machnęłam test i negatywny jest
-
nick nieaktualnyMarcelq wrote:Dziękuję Wam za słowa pocieszenia. Potrzebuje tego ❤️
O której masz wizytę? Koniecznie daj znać po!
Ja dzisiaj zaniosłam moją koteczkę na zabieg. Czuję się z tym podle, ale wiem, że to dla jej dobra. Trudno mi będzie patrzeć, jak później się męczy w kubraczku i jak ten 9-miesieczny szkrab próbuje się bawić z pozostałymi kotami, ale ból mu to uniemożliwia Serio, prawie uciekłam stamtąd 😁
Jakoś bardzo jestem przywiązana do tego koteczka. Jest z nami od mniej więcej 3 tygodnia życia, znaleziona w sadzie na deszczu, mama po nią nie przyszła. Odkąd tylko wzięłam ją na ręce byłyśmy nierozłączne, każda próba zdjęcia jej z rąk kończyła się strasznym wrzaskiem. Karmienie butelką, dogrzewanie termoforem, masowanie brzuszka, żeby się załatwiła, nieprzespane noce, sama radość 😊
Około 14-15 powinnam móc ją odebrać. Czuję, że przede mną kolejne nieprzespane noce i wstawanie, żeby sprawdzić, czy młoda nie majstruje przy szwachMarcelq lubi tę wiadomość
-
Czy mogę i ja przycupnąć?
Testowałam z Wami w maju, wtedy nie wyszło, ale teraz, w 15 dpo zobaczyłam pierwszy raz dwie kreseczki.
Czuję duży niepokój, bo beta z 16dpo wyniosła tylko 13.8. Testuję teraz codziennie, mam wrażenie że kreska ciemnieje, ale powolutku. Podejrzewam, że u mnie zagnieżdżenie było dość późno, miałam takie obniżenie temperatury w 12dpo i generalnie bardzo wtedy czułam i brzuch i plecy.. A może to owulacja była jednak później.. Tak szukam jakiegoś zapewnienia w tym wszystkim, że będzie dobrze 😔
Dziś byłam na drugiej becie.. Jestem kłębkiem nerwów.Iskra444, Dip88, Kasiekkk, Marcelq lubią tę wiadomość
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości -
Gravity wrote:Czy mogę i ja przycupnąć?
Testowałam z Wami w maju, wtedy nie wyszło, ale teraz, w 15 dpo zobaczyłam pierwszy raz dwie kreseczki.
Czuję duży niepokój, bo beta z 16dpo wyniosła tylko 13.8. Testuję teraz codziennie, mam wrażenie że kreska ciemnieje, ale powolutku. Podejrzewam, że u mnie zagnieżdżenie było dość późno, miałam takie obniżenie temperatury w 12dpo i generalnie bardzo wtedy czułam i brzuch i plecy.. A może to owulacja była jednak później.. Tak szukam jakiegoś zapewnienia w tym wszystkim, że będzie dobrze 😔
Dziś byłam na drugiej becie.. Jestem kłębkiem nerwów.Gravity lubi tę wiadomość
-
Anulka1992 wrote:No nieeee. Iskierka. Myślalalm że inaczej się to potoczy u ciebie. A który dpo?
-
nick nieaktualnyGravity wrote:Czy mogę i ja przycupnąć?
Testowałam z Wami w maju, wtedy nie wyszło, ale teraz, w 15 dpo zobaczyłam pierwszy raz dwie kreseczki.
Czuję duży niepokój, bo beta z 16dpo wyniosła tylko 13.8. Testuję teraz codziennie, mam wrażenie że kreska ciemnieje, ale powolutku. Podejrzewam, że u mnie zagnieżdżenie było dość późno, miałam takie obniżenie temperatury w 12dpo i generalnie bardzo wtedy czułam i brzuch i plecy.. A może to owulacja była jednak później.. Tak szukam jakiegoś zapewnienia w tym wszystkim, że będzie dobrze 😔
Dziś byłam na drugiej becie.. Jestem kłębkiem nerwów.
Kiedy mniej więcej będziesz mieć wyniki? Ile czasu minęło od poprzedniego testu? Nie dziwię się, że się martwisz, ale spokojnie, początkowo beta wolno wzrasta, to i testy powoli ciemnieją. Mój pierwszy taki naprawdę ładny (ale nadal kreska testowa jaśniejsza niż kontrolna) był 6 dni po pierwszym pozytywnym teście. -
nick nieaktualny