Majowe testowanie - w maju testujemy 🤞🏻 Zimą się rozpakujemy 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNulka tak dokładnie i to w styczniu będzie już czwarte dzieciątko 😁
Mamy 3 koty, wszystkie zabrane jako maleństwa wiszące dosłownie nad grobem. Mnóstwo antybiotyków, operacji, stresu i łez, ale wszystkie żyją, są piękne (chociaż jeden ma tylko jedno oko - wrzód niestety był szybszy, niż antybiotyki).
Jesteśmy bardzo ciekawi, jak zareagują na maleństwo w domu, bo co tu dużo mówić, są strasznymi pieszczochami i póki co pochłaniają mnóstwo naszej uwagi, ale już niedługo... 😁😁 -
Kasiekkk wrote:Bardzo mocno wierzę, że jeszcze nic nie jest stracone i nadal mocno trzymam kciuki!
A na kiedy masz zaplanowaną laparo?Kasiekkk lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIskra444 wrote:Jeszcze nie mam, miałam się umawiać jak męża wyniki się poprawia, ale chyba trochę skłamie żeby to skierowanie dostac i moec to już z glowy
Też myślę, że im szybciej, tym lepiej. Żeby mieć już z tym spokój, bo to na pewno bardzo głowę zaprząta. -
Kasiekkk wrote:Kiedy mniej więcej będziesz mieć wyniki? Ile czasu minęło od poprzedniego testu? Nie dziwię się, że się martwisz, ale spokojnie, początkowo beta wolno wzrasta, to i testy powoli ciemnieją. Mój pierwszy taki naprawdę ładny (ale nadal kreska testowa jaśniejsza niż kontrolna) był 6 dni po pierwszym pozytywnym teście.
Dzięki dziewczyny! Potrzebowałam słów otuchy, żeby przetrwać ten dzień. Będzie dobrze, a jak nie tym razem to kolejnym, musi tak być.
Anulka trzymam w takim razie kciuki za nas obie!
Ja wyniki będę miała jeszcze dziś, pewnie późnym popołudniem. Tą pierwszą betę robiłam przedwczoraj - we wtorek. Pocieszam się jeszcze, że choć horieny cały czas są białe, to test o czułości 25 już coś pokazał.
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości -
nick nieaktualnyGravity wrote:Dzięki dziewczyny! Potrzebowałam słów otuchy, żeby przetrwać ten dzień. Będzie dobrze, a jak nie tym razem to kolejnym, musi tak być.
Anulka trzymam w takim razie kciuki za nas obie!
Ja wyniki będę miała jeszcze dziś, pewnie późnym popołudniem. Tą pierwszą betę robiłam przedwczoraj - we wtorek. Pocieszam się jeszcze, że choć horieny cały czas są białe, to test o czułości 25 już coś pokazał.
No to akurat! Moja 25-ka też trzeciego dnia od pierwszej dziesiątki wyszła baaardzo blada, a później z dnia na dzień już coraz ciemniejsze
Beta powinna się podwajać co 48h na początku, więc im większa beta, tym i ten przyrost co drugi dzień będzie większy i testy szybciej będą ciemniały 😊Gravity lubi tę wiadomość
-
Jeszcze raz dziękuję dziewczyny! Dzięki waszym słowom jakoś dotrwam do wieczora.
Jak tylko będę miała wyniki to dam znaćIskra444, Marcelq lubią tę wiadomość
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości -
Rosalie wrote:Ja bym chciala tylko przypomniec, ze 11 dpo test byl negatywny, a 13dpo juz byl bladzioch 😎
Rosalie lubi tę wiadomość
-
Kasiekkk wrote:Od tego tu jesteśmy 😊 Dobrze, że idziesz dzisiaj do ginekologa, ustalicie plan działania i powinnaś dzięki temu być już spokojniejsza.
O której masz wizytę? Koniecznie daj znać po!
Ja dzisiaj zaniosłam moją koteczkę na zabieg. Czuję się z tym podle, ale wiem, że to dla jej dobra. Trudno mi będzie patrzeć, jak później się męczy w kubraczku i jak ten 9-miesieczny szkrab próbuje się bawić z pozostałymi kotami, ale ból mu to uniemożliwia Serio, prawie uciekłam stamtąd 😁
Jakoś bardzo jestem przywiązana do tego koteczka. Jest z nami od mniej więcej 3 tygodnia życia, znaleziona w sadzie na deszczu, mama po nią nie przyszła. Odkąd tylko wzięłam ją na ręce byłyśmy nierozłączne, każda próba zdjęcia jej z rąk kończyła się strasznym wrzaskiem. Karmienie butelką, dogrzewanie termoforem, masowanie brzuszka, żeby się załatwiła, nieprzespane noce, sama radość 😊
Około 14-15 powinnam móc ją odebrać. Czuję, że przede mną kolejne nieprzespane noce i wstawanie, żeby sprawdzić, czy młoda nie majstruje przy szwach
Podczytuje Was dziewczyny ciągle, chociaż ja niewiele się w ogóle udzielałam. Poroniłam 02.06 w 8+2 i już jakoś się pogodziłam z tym, bo rozpamiętywanie nic nie da. Super że u Was dobrze Iskra pięknie prowadzisz wątki. Jako cichy obserwator widziałam też wątek czerwcowy i samej mi było głupio, że coś wspominałam o ciąży mimo, że nie bardzo się udzielam i że może komuś zrobiłam przykrość 🙄 -
Iskra444 wrote:Kochana, ja w pierwszej ciąży miałam negatywa 14dpo, a 15dpo bladzioch także wiem ze „piłka w grze” ale ważne było dla mnie dziś na szczepienie ość z negatywem
-
AnnWer wrote:Mniej się będzie męczyć niż później przy rujkach, jeśli o ten zabieg chodzi zrobiłaś więc bardzo dobrze. Tym bardziej dla jej bezpieczeństwa i spokoju
Podczytuje Was dziewczyny ciągle, chociaż ja niewiele się w ogóle udzielałam. Poroniłam 02.06 w 8+2 i już jakoś się pogodziłam z tym, bo rozpamiętywanie nic nie da. Super że u Was dobrze Iskra pięknie prowadzisz wątki. Jako cichy obserwator widziałam też wątek czerwcowy i samej mi było głupio, że coś wspominałam o ciąży mimo, że nie bardzo się udzielam i że może komuś zrobiłam przykrość 🙄
Bardzo współczuję straty mam nadzieję, ze już wkrótce znowu się uda i tym razem będziesz tulić maluszka nim się obejrzysz 😘
Na majowym mam wrażenie ze była burza w szklance wody, niepotrzebna zupełnie
Szczepiłam się Pfizerem, zależało mi właśnie na nim -
nick nieaktualnyAnnWer wrote:Mniej się będzie męczyć niż później przy rujkach, jeśli o ten zabieg chodzi zrobiłaś więc bardzo dobrze. Tym bardziej dla jej bezpieczeństwa i spokoju
Podczytuje Was dziewczyny ciągle, chociaż ja niewiele się w ogóle udzielałam. Poroniłam 02.06 w 8+2 i już jakoś się pogodziłam z tym, bo rozpamiętywanie nic nie da. Super że u Was dobrze Iskra pięknie prowadzisz wątki. Jako cichy obserwator widziałam też wątek czerwcowy i samej mi było głupio, że coś wspominałam o ciąży mimo, że nie bardzo się udzielam i że może komuś zrobiłam przykrość 🙄
Tak, raz że rujki, dwa ropomacicze na starość lub nowotwory - podziękuję. Dużo myślałam o Was, bardzo cieszę się, że czujesz się już choć troszkę lepiej (czytałam już wcześniej w innym wątku, że nie jesteś przynajmniej sama, to ułatwia rozpamiętywanie, zupełnie teraz niepotrzebne).
Mam nadzieję, że jak dojdziecie już zupełnie do siebie, to szybko uda się zajść znowu w ciążę, zdrową, bezproblemową. Bardzo Wam tego życzę ❤️
A co do Johnsona, to faktycznie jedna dawka wydaje się wygodna i kusząca, ale uważaj, moja siostra (okaz zdrowia) bardzo źle ją zniosła, więc jeśli się zdecydujesz, to na wszelki wypadek tak, żebyś mogła później ze dwa dni przeleżeć w łóżkuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 14:02
-
Iskra444 wrote:Dziękuję ❤️😍
Bardzo współczuję straty mam nadzieję, ze już wkrótce znowu się uda i tym razem będziesz tulić maluszka nim się obejrzysz 😘
Na majowym mam wrażenie ze była burza w szklance wody, niepotrzebna zupełnie
Szczepiłam się Pfizerem, zależało mi właśnie na nim
-
nick nieaktualny
-
Kasiekkk wrote:Tak, raz że rujki, dwa ropomacicze na starość lub nowotwory - podziękuję. Dużo myślałam o Was, bardzo cieszę się, że czujesz się już choć troszkę lepiej (czytałam już wcześniej w innym wątku, że nie jesteś przynajmniej sama, to ułatwia rozpamiętywanie, zupełnie teraz niepotrzebne).
Mam nadzieję, że jak dojdziecie już zupełnie do siebie, to szybko uda się zajść znowu w ciążę, zdrową, bezproblemową. Bardzo Wam tego życzę ❤️
A co do Johnsona, to faktycznie jedna dawka wydaje się wygodna i kusząca, ale uważaj, moja siostra (okaz zdrowia) bardzo źle ją zniosła, więc jeśli się zdecydujesz, to na wszelki wypadek tak, żebyś mogła później ze dwa dni przeleżeć w łóżku
Ale dziewczyny... W całym tym smutku. Gdy wróciłam do domu i miałam zgrywać twardziela i popłakać gdzieś później sama, wróciłam i ryczelismy z mężem razem. Na prawdę to był płacz z zanoszeniem się. Nigdy nie widziałam żeby mój mąż tak płakał. Więc całe to wydarzenie jakoś jeszcze bardziej nas wzmocniło. Nasze małżeństwo. -
AnnWer wrote:Dziękuję, że myślałaś o nas. Tak na szczęście o ile o ciąży nie informowaliśmy rodzinę, tak o tym, że byłam i poroniłam już tak. Wydaje mi się to dobrym pomysłem, bo raz że miałam wsparcie. A dwa unikne głupiego podgadywania o dzieciach. Dla rodziny też lepiej. Nie cieszyli się z ciąży i martwili przy plamieniach, bo o tym nie wiedzieli, więc ból tego, że straciliśmy te dziecko wydaje mi się dotknął ich delikatniej.
Ale dziewczyny... W całym tym smutku. Gdy wróciłam do domu i miałam zgrywać twardziela i popłakać gdzieś później sama, wróciłam i ryczelismy z mężem razem. Na prawdę to był płacz z zanoszeniem się. Nigdy nie widziałam żeby mój mąż tak płakał. Więc całe to wydarzenie jakoś jeszcze bardziej nas wzmocniło. Nasze małżeństwo.
Bardzo współczuję, ściskam mocno!
Bądźcie silni i nie poddawajcie się!
Starania od 11.2020
👩 35l 👨40l
06.21 💔 cb
10.21 💔 cp (metotreksat)
03.2022 HSG - lewy jajowód niedrożny, prawy - światło jajowodu ograniczone
06.2022 laparoskopia - oba jajowody drożne
06.22 cb 💔
07.22 cb 💔
25.09 ⏸
27.09 beta 68,6 prog 71
29.09 beta 231
01.10 beta 756 prog 55,8
13.10 3,8mm Okruszka z ❤ Cudzie trwaj 🌈
03.11 2,2cm cudnego Bąbelka🥰
28.11 USG prenatalne 6,2cm Dzidziulka, ryzyka niskie 🥳
13.01 300g chłopaczka 😊❤
17.02 720g Marcelka 😍
22.03 1430g Kluseczka 🤯
06.04 1780g Misiaczka 🐻
11.05 3145g Pączusia 😳
06.06.2023 nasz tęczowy synek jest już z nami 😌 - 3680g, 56cm Miłości