Majowe testowanie - w maju testujemy 🤞🏻 Zimą się rozpakujemy 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIzi wrote:Wydaje mi się, że właśnie za bardzo się nakręcamy tym szukaniem objawów, o moje piersi są bardziej ciężkie niż zawsze przed @, o a wczoraj kłuły mnie jajniki jakoś inaczej niż przed @... A w sumie spać mi się chce... I tak się zaczyna błędne koło - objawy może ciut inne, a może takie same ale chcemy je odbierać inaczej, ale przecież każdy cykl ma prawo być inny, potem szukamy czy to mogła być implantacja, która też u każdej z nas ma prawo być różna, liczymy na cuda, a potem wilka rozpacz bo @...
Zauważyłam ten schemat w tym miesiącu u siebie. Nakręcona bo w niedziele kłucie jajnika, potem mdłości, zmęczenie, a najprawdopodobniej to najzwyczajniejsza grypa żołądkowa a jajnikom po prostu zachciało się pokłuć
Nie mówię, żeby rezygnować i tracić nadzieję, miejmy ją, ale wyluzujmy trochę i nie doszukujmy się na siłę.
Wiem, że to ciężkie ale trzeba znaleźć jakiś sposób na wyluzowanie. Sama nadal go szukam.
A tak w kwestii objawów, to kiedy testujesz?K&K lubi tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:No u mnie w dniu 🐵 była minimalna na beta. Przyszło 2 dni potem. Ja mam bardzo wysoki próg bólu więc może to przez to nie odczuwam tak tych bóli.
Ważne że szybko można znowu zacząć działać ☺️ -
Kasiekkk wrote:To 14 jest sprzed 3 dni, więc wczoraj nie badałam, bo uznałam, że to za mały odstęp i szkoda moich nerwów. Zbadam w poniedziałek przed wizytą 🙂
-
Kasiekkk wrote:A tak w kwestii objawów, to kiedy testujesz?
W tym tygodniu nie wytrzymałam już i testowałam ale biel (w sumie pewnie wcześnie było).
Dziś 13dpo. Jutro zatestuję bo mam imprezę, a mąż jest umówiony na badania nasienia, ale @ w poniedziałek teoretycznie, ale już mam objawy jestem poddenerwowana, mam trądzik, zaczyna boleć brzuch,i tak dalej... no i czuję się totalnie nieatrakcyjna
Ten cykl mnie zmęczył, 40 dni. Na następny cykl mam plan odpocząć, bez mierzenia, patrzenia, a jedynie z przez caaały cykl
Iskra444, Kasiekkk lubią tę wiadomość
♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08 -
Izi wrote:W tym tygodniu nie wytrzymałam już i testowałam ale biel (w sumie pewnie wcześnie było).
Dziś 13dpo. Jutro zatestuję bo mam imprezę, a mąż jest umówiony na badania nasienia, ale @ w poniedziałek teoretycznie, ale już mam objawy jestem poddenerwowana, mam trądzik, zaczyna boleć brzuch,i tak dalej... no i czuję się totalnie nieatrakcyjna
Ten cykl mnie zmęczył, 40 dni. Na następny cykl mam plan odpocząć, bez mierzenia, patrzenia, a jedynie z przez caaały cyklIzi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIzi wrote:W tym tygodniu nie wytrzymałam już i testowałam ale biel (w sumie pewnie wcześnie było).
Dziś 13dpo. Jutro zatestuję bo mam imprezę, a mąż jest umówiony na badania nasienia, ale @ w poniedziałek teoretycznie, ale już mam objawy jestem poddenerwowana, mam trądzik, zaczyna boleć brzuch,i tak dalej... no i czuję się totalnie nieatrakcyjna
Ten cykl mnie zmęczył, 40 dni. Na następny cykl mam plan odpocząć, bez mierzenia, patrzenia, a jedynie z przez caaały cykl
Plan na następny cykl baaardzo mi się podoba i Twojemu mężowi na pewno też 😁
Impreza też brzmi spoko, bo na pewno wtedy oderwiesz się myślami od spraw ciążowo - płodnościowych.
Izi lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny!
Staram się jak najmniejsze mieć oczekiwania.
Mam nadzieję tylko, że badania nasienia wyjdą spoko bo nie wytrzymam z chłopem i jego narzekaniem i marudzeniem jak będzie inaczejIskra444, Kasiekkk lubią tę wiadomość
♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08 -
Izi wrote:Dzięki dziewczyny!
Staram się jak najmniejsze mieć oczekiwania.
Mam nadzieję tylko, że badania nasienia wyjdą spoko bo nie wytrzymam z chłopem i jego narzekaniem i marudzeniem jak będzie inaczej
To jest ogólnie ciekawe zagadnienie, ze jak jest „problem” po stronie kobiety to jakoś tak wszyscy biorą za normalność, a jak z nasieniem coś nie tak to zaraz afera i ujma na męskości a przecież tak czy inaczej to zawsze problem pary, my to od początku tak traktowaliśmy. Jedyne czego żałuje to ze nie zaczęliśmy diagnostyki rownolegle, bo pewnie by to nieco przyspieszyło sprawy, a tak z planowanej przez nas roznicy 2,5-3 pozostało już jedynie wspomnienie nawet 4 już nie wyjdą, jeśli wydarzy się cud to 4,5 lub 5. Kiedyś nie wyobrażaliśmy sobie takiej „dużej” roznicy (sami mamy rodzeństwo 8 i 10 lat młodsze, wiec chodzi tylko o nasze „wizje” ). A teraz to już oboje mamy głęboko gdzieś jaka roznica wieku, byle to kolejne maleństwo się chciało pojawić... -
Iskra444 wrote:Myślisz ze tak będzie marudzić jak mu złe wyniki wyjdą? 🤪
To jest ogólnie ciekawe zagadnienie, ze jak jest „problem” po stronie kobiety to jakoś tak wszyscy biorą za normalność, a jak z nasieniem coś nie tak to zaraz afera i ujma na męskości a przecież tak czy inaczej to zawsze problem pary, my to od początku tak traktowaliśmy. Jedyne czego żałuje to ze nie zaczęliśmy diagnostyki rownolegle, bo pewnie by to nieco przyspieszyło sprawy, a tak z planowanej przez nas roznicy 2,5-3 pozostało już jedynie wspomnienie nawet 4 już nie wyjdą, jeśli wydarzy się cud to 4,5 lub 5. Kiedyś nie wyobrażaliśmy sobie takiej „dużej” roznicy (sami mamy rodzeństwo 8 i 10 lat młodsze, wiec chodzi tylko o nasze „wizje” ). A teraz to już oboje mamy głęboko gdzieś jaka roznica wieku, byle to kolejne maleństwo się chciało pojawić...
Jestem pewna, że będzie się baardzo przejmował i będzie mu ciężko zaakceptować, że jest coś od niego niezależne. Więc oby było wszystko okej, albo rzeczy, które można "poprawić".
I chociaż właśnie mówimy, że jak coś to czy u mnie coś czy u niego to problem jest wspólny to jednak wiem, że inaczej się przeżywa swoje.
My właśnie w miarę równolegle zaczynamy. Mi moja gin kazała odpuścić narazie (nie wiem czy słusznie ale staram jej się ufać bo bez tego już całkiem sfiksuje) i ewentualnie zrobić badania nasienia.♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08 -
Moja tak samo - mam teraz trochę odpuścić u siebie bo jest wszystko ok, następny krok to laparo. A mamy się skupić na nasieniu.
Mój się bardzo przejął, trzyma dietę od 3mies gdzie wcześniej to było u nas po prostu zdrowe odżywianie ale bez restrykcji, schudł 11kg już (a nie jest osoba otyłą), suple, wszystkie zalecenia się stosuje. Bałam się ze po tych słabszych wynikach wszystko rzuci w cholerę ale trzyma się dzielnieIzi lubi tę wiadomość
-
Heej Byłam dzisiaj znowu na monitoringu. Rozłożę sobie chyba namiot przed kliniką, tak często tam zaglądam 😆🤣 A tak bardziej serio, to coś ruszyło. Jest pęcherzyk 12mmx11mm. Jak na tyle lametty to dr stwierdziła, że trochę wolno idzie. Dzisiaj 11dc, a lamette biorę od 2dc 2x1. Miałam brać do wczoraj, ale że opornie idzie to mam łykać dalej do niedzieli po 3x1. I zobaczymy w poniedziałek czy ładnie podrósł. Jak już takie końskie dawki nie dadzą rezultatu, to nie wiem co innego mi pomoże 🤷♀️ Ale wierzę, że po weekendzie już będzie ładnych rozmiarów
Vivian, Izi, Kasiekkk, Iskra444, Dip88, Monika7 lubią tę wiadomość
33l. ♀ ➥PCOS -
nick nieaktualnyMorgana wrote:Heej Byłam dzisiaj znowu na monitoringu. Rozłożę sobie chyba namiot przed kliniką, tak często tam zaglądam 😆🤣 A tak bardziej serio, to coś ruszyło. Jest pęcherzyk 12mmx11mm. Jak na tyle lametty to dr stwierdziła, że trochę wolno idzie. Dzisiaj 11dc, a lamette biorę od 2dc 2x1. Miałam brać do wczoraj, ale że opornie idzie to mam łykać dalej do niedzieli po 3x1. I zobaczymy w poniedziałek czy ładnie podrósł. Jak już takie końskie dawki nie dadzą rezultatu, to nie wiem co innego mi pomoże 🤷♀️ Ale wierzę, że po weekendzie już będzie ładnych rozmiarów
Trzymam mocno kciuki żeby szybko rósł! 🤞🤞Izi, Morgana, Kasiekkk lubią tę wiadomość
-
Morgana wrote:Heej Byłam dzisiaj znowu na monitoringu. Rozłożę sobie chyba namiot przed kliniką, tak często tam zaglądam 😆🤣 A tak bardziej serio, to coś ruszyło. Jest pęcherzyk 12mmx11mm. Jak na tyle lametty to dr stwierdziła, że trochę wolno idzie. Dzisiaj 11dc, a lamette biorę od 2dc 2x1. Miałam brać do wczoraj, ale że opornie idzie to mam łykać dalej do niedzieli po 3x1. I zobaczymy w poniedziałek czy ładnie podrósł. Jak już takie końskie dawki nie dadzą rezultatu, to nie wiem co innego mi pomoże 🤷♀️ Ale wierzę, że po weekendzie już będzie ładnych rozmiarów
Morgana lubi tę wiadomość
-
Morgana wrote:Heej Byłam dzisiaj znowu na monitoringu. Rozłożę sobie chyba namiot przed kliniką, tak często tam zaglądam 😆🤣 A tak bardziej serio, to coś ruszyło. Jest pęcherzyk 12mmx11mm. Jak na tyle lametty to dr stwierdziła, że trochę wolno idzie. Dzisiaj 11dc, a lamette biorę od 2dc 2x1. Miałam brać do wczoraj, ale że opornie idzie to mam łykać dalej do niedzieli po 3x1. I zobaczymy w poniedziałek czy ładnie podrósł. Jak już takie końskie dawki nie dadzą rezultatu, to nie wiem co innego mi pomoże 🤷♀️ Ale wierzę, że po weekendzie już będzie ładnych rozmiarów
Morgana lubi tę wiadomość
-
Ja miałam w tym miesiącu zacząć mierzyć temperaturę i brać olej z wiesiołka, jednak trochę mnie dobiła wiadomość że mam torbiel na jajniku, mało prawdopodobne żebym z nią zaszła w ciążę także odpuściłam. Mam nadzieję, że się sama wchłonie ale zobaczymy. Miała którąś z Was z tym problem?
-
Justyna32, Milkana - jak u Was? Testowałyście już? Bo widzę, że teoretycznie wczoraj
Dip88 lubi tę wiadomość
♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08 -
Alis96 wrote:Zrobiłam test 6dpo negatyw blado jak nic. Czy jestem szurnieta i to jeszcze za wcześnie ? Robilam teraz o 16:00 .
-
Alis96 wrote:Zrobiłam test 6dpo negatyw blado jak nic. Czy jestem szurnieta i to jeszcze za wcześnie ? Robilam teraz o 16:00 .
Do implantacji dochodzi najczęściej między 6, a 12 dpo (zwykle między 6, a 7 dpo), po niej z kolei nie od razu testy coś pokażą, z tego co czytałam to jakieś 3-4 dni po owulacji jest szansa, że coś mogłoby się pokazać (ale może i dłużej)
wiec spokojnie wszystko się może zadziaćWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2021, 16:25
♥ staraczka z 2021 - córka '22, wracam do starań
♥ ja - niedawno stwierdzona adenomioza
♥ mąż stwierdzona przy poprzednich staraniach teratozoospermia, powtórka badań w 2025
♥11.08.21 beta 137,70 - 13.08.21 beta 446,20. Poród 04.2022
♥ 31.12 II beta 52.64. 02.01 beta 203.32 04.01 beta 584.08