Marcowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jestem zaryczana Właśnie wróciłam od gina i stwierdził u mnie niedomogę jajników.... Odesłał do kliniki leczenia niepłodności, bo on tu nic nie zrobi!
Moje pęcherzyki nie rosną, a nawet wg usg zmalały...
Mogę się już pożegnać z fasolką!
Tak mi strasznie źle... -
Anulka, ale z tego złego to dobrze że Cię skierował do kliniki, a nie udaje że sam coś zdziała i nie marnuje Twojego czasu:* w klinice się Tobą zajmą i jeszcze będziesz mamą malutkiej kruszynki:*
Anulka0407 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam nowe dziewczyny Gagerek! :* Dopisuję Was i trzymam kciuki.
Słoneczkowa mama, oby @ nie przyszedł! Tarczycę badaj obojętnie kiedy, nie ma to znaczenia.
Anulka przytulam Cię mocno, wiem, że teraz Ci źle, ale klinika to dobry pomysł, tam lekarze na pewno pomogą i będziecie mieli małą kruszynkę :*
U mnie koniec @. Możemy działać. Ale jakoś mi się w tym cyklu nie chce. Chyba straciłam zapał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 08:17
sloneczkowa mama, Anulka0407 lubią tę wiadomość
-
Doma90 wrote:Witam nowe dziewczyny Gagerek! :* Dopisuję Was i trzymam kciuki.
Słoneczkowa mama, oby @ nie przyszedł! Tarczycę badaj obojętnie kiedy, nie ma to znaczenia.
Anulka przytulam Cię mocno, wiem, że teraz Ci źle, ale klinika to dobry pomysł, tam lekarze na pewno pomogą i będziecie mieli małą kruszynkę :*
U mnie koniec @. Możemy działać. Ale jakoś mi się w tym cyklu nie chce. Chyba straciłam zapał.
Doma wiem o czym piszesz... Ja też od początku tego cyklu jakieś takie dziwne podejście miałam, tylko, że u mnie to chyba było pewnego rodzaju przeczucie, że coś jest nie tak...
Mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie to w drugą stronę
Trzymam kciukiAnna Stesia, Doma90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
e.wela wrote:Anulka z tego co czytalam na lutowym testowaniu to lekarz za duzo u Ciebie nie zrobil. Nie znam sie na stymulowaniu i lekach ktore moglyby pomoc ale jest wiele dziewczyn ktore pisza ze mozna cos jeszcze poradzic. Ja sprobowalabym u innego lekarza, co on na to powie, czy tez zaproponuje od razu klinike. Glowa do gory, bedzie dobrze, musi byc
U mnie na którymś opisie wyniku byla diagnoza "niedomoga lutealna jajnikow", jednak gin nie wyslala mnie od raxu do kliniki, nie dala tez od razu lekow, powiedziala ze jeden wynik o niczym nie przesądza. Mam zbadac prog w 2-3kolejnych cyklach (pierwszy wykazal ze pecherzyk pekl) i brac bromka na zbicie prolaktyny. Narazie jestem dobrej mysli ale co sie wczesniej splakalam to tylko ja wiem
Mocno trzymam kciuki zeby i u Ciebie jeden wynik nie przesadzil, trzeba dokladnie sprawdzuc i dopiero stawiac diagnoze
A jeszcze co do diagnozy na podstawie jednego wyniku... wg jednego lekarza powinnam miec guza przysadki mozgowej bo moj wynik prolaktyny byl taki wysoki ze dla niego diagnoza byla jedna. Nie zapytal doslownie o nic, spojrzal tylko na wynik, wystawil skierowanie i caly czas gadal o powadze sytuacji... chyba nie musze pisac w jakim stanie wyszlam z gabinetu dopiero gin wytlumaczyla mi ze przed badaniem nalezy stosowac pewne zasady bo inaczej wynik moze byc niemiarodajny. No i faktycznie tak bylo. Prl przy kolejnym badaniu byla tylko troche podwyzszona
Mam zamiar iść do innego gina... 1 marca będą zapisy na marzec do kliniki leczenia niepłodności na NFZ i wybieram się żeby się zapisać. Dzisiaj jadę też do internisty po skierowanie do poradni endokrynologii ginekologicznej i też się zapiszę na wizytę. Wszystkie te poradnie są w szpitalu na Karowej w Wa-wie. Jeśli któraś z Was jest z Wa-wy to wiecie o czym piszę
Teraz dzięki Waszemu wsparciu jest mi trochę lepiej i mam zamiar działać
e.wela, wszamanka, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa właśnie wróciłam z praktyk. Jestem bardzo zadowolona bo nawet moja córka się spisuje w roli przedszkolaka. Prawdopodobnie będę ja od września prowadzac bo lubi być między dziećmi. I bawi się i słucha pani i robi coś tam plastycznego. Wiadomo że nie ma szału bo to 3 latka ale coś tam robi.
U mnie @ brak nawet nic mi jej nie zapowiada -
Anulka0407 wrote:Mam zamiar iść do innego gina... 1 marca będą zapisy na marzec do kliniki leczenia niepłodności na NFZ i wybieram się żeby się zapisać. Dzisiaj jadę też do internisty po skierowanie do poradni endokrynologii ginekologicznej i też się zapiszę na wizytę. Wszystkie te poradnie są w szpitalu na Karowej w Wa-wie. Jeśli któraś z Was jest z Wa-wy to wiecie o czym piszę
Teraz dzięki Waszemu wsparciu jest mi trochę lepiej i mam zamiar działaćAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
Cześć, @magic words, miło Cię widzieć wśród nas:-) Musze Cię jednak ostrzec - OVU straszliwie wciąga i grozi utratą wolnego czasu na rzecz dyskusji o śluzie i testach:-) Na szczeście wszystko rekompensuje nauka nowego języka (dpo, cs, clo, etc.)
magic words, wszamanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnna Stesia wrote:Cześć, @magic words, miło Cię widzieć wśród nas:-) Musze Cię jednak ostrzec - OVU straszliwie wciąga i grozi utratą wolnego czasu na rzecz dyskusji o śluzie i testach:-) Na szczeście wszystko rekompensuje nauka nowego języka (dpo, cs, clo, etc.)
-
Hopeless wrote:Klinika jest też chyba przy bielanskim fajnie ze tak szybko się zebralas
Nie mam innego wyjścia jak szybko działać, bo jeszcze szybciej czas między palcami ucieka... a takie diagnozy uświadamiają, że już nie jest i nie będzie tak jak kiedyś gdy miało się po dwadzieścia kilka lat...
Bliżej mam na KarowąWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 14:21
sloneczkowa mama lubi tę wiadomość