Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Miovelia + miovelia nac
Odpowiedz

Miovelia + miovelia nac

Oceń ten wątek:
  • Asia1989 Przyjaciółka
    Postów: 336 37

    Wysłany: 24 marca 2021, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda1997 wrote:
    Jakie objawy.? Zle się czujesz ? Moze tym bardziej lepiej teraz zrobić test ciążowy?
    Miałam z niedzieli na poniedziałek gorączkę. 39.2. Później już wszystko ok. Od dzisiaj zatkane zatoki
    Czuje się dobrze. Oby nie było pogorszenia

  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 24 marca 2021, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniiii wrote:
    A jaki masz poziom amh ? Pytam z ciekawości bo sama już nie daje rady.... moje omh to 4,52 urwałam sobie już TSH i prolaktynę mam 25 biorę leki co tydzień po pół tabletki Mam nadzieję że wszystko się unormuje Staramy się o dziecko już 7 cykli i nadal nic od dwóch cykli biorę miovelia i miovelia nac... Nie wiem co dalej robić...
    Ja mam amh 11.30🙄

  • Moniiii Koleżanka
    Postów: 91 5

    Wysłany: 24 marca 2021, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzi wrote:
    Ja mam amh 11.30🙄
    A długo się starajcie ? Ja już nie wiem czy to moje ani jest dobre czy niedobre. Nie rozumiem tego totalnie. :/

  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 25 marca 2021, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniiii wrote:
    A długo się starajcie ? Ja już nie wiem czy to moje ani jest dobre czy niedobre. Nie rozumiem tego totalnie. :/
    Staramy się 4 lata. Mi powiedziała moja prof że w moim wieku (31 lat) powinnam mieć max 3.... wysokie amh może oznaczać PCOS, które ja mam. Niby wtedy dojrzewa więcej pęcherzyków, są słabsze, nie rosną do odpowiednich rozmiarów i nie pękają, ale u mnie zawsze jeden pęka. Także z tym amh to ciężka sprawa chyba... ja myślę że u mnie jest inna przyczyna niepowodzeń, coś z zapłodnieniem albo implementacją...
    Mówią też że lepiej mieć za wysokie amh niż za niskie.
    A jakieś inne badania robiłaś?

  • Magda1997 Koleżanka
    Postów: 96 2

    Wysłany: 28 marca 2021, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tam u was dziewczyny.?
    Ja czekam na miesiaczke zresztą wiem ze w tym miesiącu nic z tego bo żaden pecherzyk nie urosl a miał 11 mm więc wątpię żeby coś z tego było. Ostatnio pojechałam do Pana który zajmuje się technika Bowena i szczerze polecam
    Bardzo wycisza organizm twierdzi ze owulacja sama powinna wrócić. Jak natazie będę jeździła do niego. Moxe akurat

  • Asia1989 Przyjaciółka
    Postów: 336 37

    Wysłany: 29 marca 2021, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmawiałam z lekarzem. Poprzednie plamienie można uznać za @. Bylo w terminie. Teraz mi się @ rozkręca. Brzuch boli. Czekam aż mi przejdzie COVID i zrobię resztę badań. Może jednak wrócę do gry.

  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 29 marca 2021, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też nic... niby miałam 8 miesięcy się starać na obecnym zestawie leków, ale coś mi podpowiada, że tylko tracę czas i pieniądze na drogie suplementy... Zadzwoniłam już do kliniki leczenia niepłodności i czekam na odpowiedź czy uda się zapisać do tego lekarza na ktorym mi zależy, próbuje też zapisać sie do immunologa, ale do jednego na razie nie ma zapisów a drugi nie odbiera😔 chcę coś zadziałać, ale wszystko opornie idzie. Ogólnie to jak tak poczytałam to mam wrażenie że u mnie problem jest w immunologii, że albo w ogole nie dochodzi do zapłodnienia, albo zarodek się nie zagnieżdża. Więc po co mi leki stymulujące owu, jak ja bez tego mam co miesiąc pęcherzyk, który pęka... chyba w moim przypadku trzeba szukać głebiej...😔😔😔 załamana jestem, ale próbuje działać.

  • Jvl1a Debiutantka
    Postów: 14 0

    Wysłany: 29 marca 2021, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, długo się zbierałam by tu coś napisać, jednak czytając kolejne strony w końcu się zmotywowałam. Staramy się mniej więcej od stycznia 2020, jednak pcos z insulinoopornością na razie wygrywają w tej bitwie. Powoli tracę siłę - o ile na początku brałam wszystkie leki wg zaleceń, tak teraz z powodu braków rezultatów motywacja spada. Miovelię i miovelię nac biorę jakieś ok. 5miesięcy, choć pół miesiąca temu zrobiłam przerwę z miovelią - mdli mnie na samą myśl o jej okropnym smaku. Czy któraś z Was też tak ma? Mam również problemy z łykaniem tabletek, więc z Miovelią/Miovelią Nac muszę sobie radzić poprzez wysypywanie proszku z kapsułki, co też sprawia, że czuję bardziej ten okropny smak. Najchętniej bym rzuciła to wszystko, jednak za bardzo chcę mieć maleństwo by się poddać. Jakbym tylko wiedziała, że to faktycznie zadziała, to można przemęczyć się te kilka miesięcy, ale jak już tyle czasu się nie udało, to ciężko jest w to wierzyć.
    Wśród moich znajomych większość już ma dzieci, co dodatkowo dobija, jednak słuchając o ich maleństwach wyłania się cień nadziei.

  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 29 marca 2021, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jvl1a wrote:
    Hej, długo się zbierałam by tu coś napisać, jednak czytając kolejne strony w końcu się zmotywowałam. Staramy się mniej więcej od stycznia 2020, jednak pcos z insulinoopornością na razie wygrywają w tej bitwie. Powoli tracę siłę - o ile na początku brałam wszystkie leki wg zaleceń, tak teraz z powodu braków rezultatów motywacja spada. Miovelię i miovelię nac biorę jakieś ok. 5miesięcy, choć pół miesiąca temu zrobiłam przerwę z miovelią - mdli mnie na samą myśl o jej okropnym smaku. Czy któraś z Was też tak ma? Mam również problemy z łykaniem tabletek, więc z Miovelią/Miovelią Nac muszę sobie radzić poprzez wysypywanie proszku z kapsułki, co też sprawia, że czuję bardziej ten okropny smak. Najchętniej bym rzuciła to wszystko, jednak za bardzo chcę mieć maleństwo by się poddać. Jakbym tylko wiedziała, że to faktycznie zadziała, to można przemęczyć się te kilka miesięcy, ale jak już tyle czasu się nie udało, to ciężko jest w to wierzyć.
    Wśród moich znajomych większość już ma dzieci, co dodatkowo dobija, jednak słuchając o ich maleństwach wyłania się cień nadziei.
    Witamy bardzo serdecznie... mi akurat smak Miovelli tej do picia pasuje. Czy to działa, nie wiem... ja biorę już od kilku miesięcy. Ale u Ciebie owu jest czy z tym problem? Cykle masz długie?
    Jeśli chodzi o dzieci i ciąże wśród koleżanek to ja na początku nie miałam z tym problemu, ale po 4 latch starań odsuwam się od nich i unikam kontaktu. Życzę powodzenia i sił do walki💪oby jak najkrótszej.

  • Jvl1a Debiutantka
    Postów: 14 0

    Wysłany: 30 marca 2021, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cykle mam 31 dniowe, u mnie był problem, że żaden pęcherzyk nie rośnie jako graafa, więc owu nie ma.
    Nie dziwię się, że unikasz koleżanek, po tylu latach starań pewnie robiłabym tak samo.
    Dzięki i również trzymam kciuki, by kolejne miesiące dały upragnioną dobrą nowinę :)

  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 31 marca 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jvl1a wrote:
    Cykle mam 31 dniowe, u mnie był problem, że żaden pęcherzyk nie rośnie jako graafa, więc owu nie ma.
    Nie dziwię się, że unikasz koleżanek, po tylu latach starań pewnie robiłabym tak samo.
    Dzięki i również trzymam kciuki, by kolejne miesiące dały upragnioną dobrą nowinę :)
    A jakies leki stymulujące? Clo, lametta, aromek? Czy tylko miovelia na razie?

  • Jvl1a Debiutantka
    Postów: 14 0

    Wysłany: 1 kwietnia 2021, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miovelia NAC tylko, ale zanim wyszło, że mam pcos to dostałam clo i nie zdążyłam go wtedy nawet wypróbować. Mocno się zastanawiam, czy w kolejnym cyklu nie spróbować clo zamiast nac lub jednego i drugiego na raz. Nie wiem, czy takie kombinacje na własną rękę są dobre, ale ginekolog mówiła, że na obecnym zestawie leków z rok może to wszystko potrwać, więc raczej u niej czekają mnie tylko kontrole.

  • Suzi Ekspertka
    Postów: 362 66

    Wysłany: 2 kwietnia 2021, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny.... już postanowione... in vitro. Byłam na pierwszej wizycie w klinice i jestem zdecydowana. Przede mną dużo badań i dużo kasy do wydania🙄 ale tak, idę w to. Kolejna wizyta w maju i może w czerwcu albo w lipcu transfer. Także plan jest szybki, zobaczymy jak to wyjdzie. Mętlik w głowie mam straszny po tej wizycie 🤯 ale jestem dobrej myśli. 💛

  • Magda1997 Koleżanka
    Postów: 96 2

    Wysłany: 3 kwietnia 2021, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzi wrote:
    Dziewczyny.... już postanowione... in vitro. Byłam na pierwszej wizycie w klinice i jestem zdecydowana. Przede mną dużo badań i dużo kasy do wydania🙄 ale tak, idę w to. Kolejna wizyta w maju i może w czerwcu albo w lipcu transfer. Także plan jest szybki, zobaczymy jak to wyjdzie. Mętlik w głowie mam straszny po tej wizycie 🤯 ale jestem dobrej myśli. 💛
    Dobra wiadomość 😊 moze w końcu coś się ruszy. Jaka klinika? Co lekarz mowil na pierwszej wizycie ? Ile się staracie co macie stwierdzone.?

  • Selena Autorytet
    Postów: 2542 6850

    Wysłany: 5 kwietnia 2021, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej 😊 mam pytanie odnośnie stosowania NAC.. Czy miała któraś z Was że po stosowaniu miała plamienie bądź krwawienie w drugiej fazie cyklu🤔 miesiąc temu dokładnie od 21 dc krwawienie kilka razy w ciągu dnia aż do okresu.. 🤦‍♀️Teraz to samo.. Wczoraj 21 dc i się zaczęło.. Chociaż w tym miesiącu słabsze... I do tego mega niska temperatura... Chyba w kolejnym cyklu zrezygnuje z tego.. Zastanawiam się też nad wizytą u innego gina.. Bo zdaniem mojego wszystko ze mną ok.. A ja czuję że nie 😑

    f2wlru1dbzmah8bl.png
    3i49ej28rcjdlc8e.png
  • Magda1997 Koleżanka
    Postów: 96 2

    Wysłany: 7 kwietnia 2021, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co u was dziewczyny?
    U mnie w sumie bez zmian powiem wam ze po tej technice Bowena się dobrze czuje. Głowę mam wyciszona. A tak ogólnie czekam za miesiaczka, ktora ma być w poniedziałek i będę umawiała się na drożność

  • Jvl1a Debiutantka
    Postów: 14 0

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzi wrote:
    Dziewczyny.... już postanowione... in vitro. Byłam na pierwszej wizycie w klinice i jestem zdecydowana. Przede mną dużo badań i dużo kasy do wydania🙄 ale tak, idę w to. Kolejna wizyta w maju i może w czerwcu albo w lipcu transfer. Także plan jest szybki, zobaczymy jak to wyjdzie. Mętlik w głowie mam straszny po tej wizycie 🤯 ale jestem dobrej myśli. 💛
    To w sumie dobrze, że zdecydowaliście się. Trzymam kciuki by wszystko wyszło zgodnie z planem :)

    Selena może faktycznie warto byś poszła do innego ginekologa. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja po NAC żadnego plamienia nie miałam.

    Magda, a ta technika Bowena też działa na płodność? Weszłam tylko na jedną stronę, by przeczytać, co to mniej więcej jest, ale tam było tylko opisane, że pomaga na migreny, bóle itp., ale we wskazaniach faktycznie coś było o kobietach starających się o dziecko. Skąd pomysł u Ciebie na skorzystanie z tej metody, jak się o niej dowiedziałaś? :)

  • Magda1997 Koleżanka
    Postów: 96 2

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jvl1a wrote:
    To w sumie dobrze, że zdecydowaliście się. Trzymam kciuki by wszystko wyszło zgodnie z planem :)

    Selena może faktycznie warto byś poszła do innego ginekologa. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja po NAC żadnego plamienia nie miałam.

    Magda, a ta technika Bowena też działa na płodność? Weszłam tylko na jedną stronę, by przeczytać, co to mniej więcej jest, ale tam było tylko opisane, że pomaga na migreny, bóle itp., ale we wskazaniach faktycznie coś było o kobietach starających się o dziecko. Skąd pomysł u Ciebie na skorzystanie z tej metody, jak się o niej dowiedziałaś? :)
    Koleżanka chodzila i przestała się leczyć u specjalistów i postanowiła skorzystać z tej Techniki. Dzięki temu ma dziecko. Rozmawiałam z tym Panem mowil ze owulacja wroci sama bez leków. Narazie bylam 2 razy zostały mi jeszcze 3 wizyty więc zobaczymy. Niepłodność jest jak najbardziej wskazana do tej techniki

  • Berenika90 Debiutantka
    Postów: 14 3

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz zalecił mi również Miovelia. Chciałam kupić, ale widzę, że są dwa smaki - pomarańczowy (cytrusowy) oraz truskawkowy. Ten drugi, to podobno nowość i ma też zmieniony skład (choć tak na szybko nie widziałam różnic).
    Którą wersję albo który smak polecacie? ;)

  • Jvl1a Debiutantka
    Postów: 14 0

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berenika90 wrote:
    Lekarz zalecił mi również Miovelia. Chciałam kupić, ale widzę, że są dwa smaki - pomarańczowy (cytrusowy) oraz truskawkowy. Ten drugi, to podobno nowość i ma też zmieniony skład (choć tak na szybko nie widziałam różnic).
    Którą wersję albo który smak polecacie? ;)
    Gdzie można truskawkę zdobyć? Zauważyłam w aptekach problem z dostaniem miovelii czasami, ale jak już jest to tylko pomarańczowa, która jest okropna. Robię zaraz research w takim razie :D

‹‹ 117 118 119 120 121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ