Miovelia + miovelia nac
-
WIADOMOŚĆ
-
Mika1995 wrote:Ja idę jutro zrobić test z krwi tylko po to żeby się upewnić że w ciąży nie jestem. Niestety odkładamy starania na parę miesięcy ponieważ w tym miesiącu jestem zmuszona zmienić pracę czyli muszę przerobić tyle miesięcy żeby mieć płatne l4 w ciąży. Jest mi cholernie ciężko z tego powodu, nie wiem jak psychicznie wytrzymam ten czas. 😢😢😢😢😢
Mika, a dlaczego twierdzisz, że aby mieć L4 w ciąży musisz przepracować ileś tam miesięcy? Na jaki przepis sie powołujesz? Z tego co wiem ochrona kobiety w ciąży jest u nas bardzo daleko posunięta i juz po pierwszym miesiacy przysluguje Ci l4 a po 3 miesiącu ciąży muszą Ci przedłużyć umowę aż do czasu porodu. Oczywiscie cały czas jesteś ubezpieczona. Poczytaj np. tu https://matkaprawnik.pl/umowa-na-okres-probny-a-ciaza/36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
nick nieaktualny
-
Nie powołuje się na żaden przepis ale po co mam później się martwić czy zus będzie mi płacił normalnie chorobowe w ciąży czy nie? Po co się stresować czy macierzyński będzie placony normalnie? Wiem jakie są prawa kobiety w ciąży i że ma wiele praw i przywilejów rozwiniętych na szeroką skalę ale powiedz kochana nie lepiej dla pewności odczekać? A co jeśli zus stwierdzi że podjęłam nowa prace celowo żeby tylko wyłudzić świadczenie w ciąży? Co jeśli zus stwierdzi że w związku z tym że pracowałam tak krótko będę miała macierzyńskiego 1000zl a nie 80% pensji jaka mogę zarobić? Przezorny zawsze ubezpieczony. Prowadzenie ciąży i pierwszy rok życia dziecka to wiele wydatków i wyrzeczeń. Lepiej mieć pewność że wszystko będzie jak należy niż żałować że przecież te parę miesięcy moznabylo odczekać.
-
Mika - to pewnie zależy od takich czynników jak ciągłość zatrudnienia, czas placenia skladek itp. Ale może masz rację, że nie ma co ryzykować, a decyzje Zusu sa często krzywdzące.
A trochę z innej beczki - jak przyjmujecie tą Miovelię? Po posiłku nisko-węglowodanowym jak na ulotce? Ja mam przyjmować po śniadaniu, i szczerze mówiąc- rezygnujac z kawałka razowego chleba na śniadanie i posiłkując się samymi warzywami - jestem potem po prostu głodna i rozdrażniona. Macie może wypróbowane jakieś przepisy na sycące "niskowęglowodanowe" śniadania, ktore mozna by zjesc na szybko przed wyjściem do pracy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 10:02
36 lat, starania od 2014 r., niepłodność idiopatyczna,
2015 r. - bieganie po lekarzach i diagnostyka – przyczyna nie znalezniona,
2016 r. 3xIUI – klapa,
02.2018 r. 1 ICSI Novum - Aniołek (*) 10tc,
11.2018 r. 2 ICSI Novum - Aniołek (*) 6tc
Novum i Kriobank 2019-2021 4 FET -
Dziewczyny!
Jestem nowa (choć tak naprawdę o maluszka staramy się już prawie 2 lata). Po wdrożeniu konkretnych badań wyszła niedoczynność, pcos i insulinooporność.
Obecnie euthyrox i symformin xr.
Ostatnio właśnie ginekolog poleciła mi miovelię i sama się zdziwiłam, że praktycznie brak jest opinii na jej temat Zastanawiam się czy to po prostu nie jest kolejny lek, który ani nie zaszkodzi ani nie pomoże.
Jak tak czytam wasze posty to mam wrażenie, że mimo 2 lat starań to jestem zielona w temacie płodności
W sumie sami poza badaniami przez parę miesięcy próbowaliśmy naprotechonologii ale niestety nie jestem ani systematyczna ani ogarnięta, żeby pamiętać o wszystkich wytycznych i odróżniać kolor mleczny od białego :< -
Dziewczyny, lekarz na wczorajszej wizycie zalecił mi tą miovelle i miovelle nac. Wszystko ok, ale jak zobaczyłam w składzie ten paskudny słodzik to mi się odechciało... Staram się trzymać zdrową dietę, zero cukru itd a tu coś jeszcze gorszego niż cukier
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Mika1995 wrote:Chyba ważniejszy jest fakt starań o dziecko niż jakiś tam składnik w leku, który nie będzie miał praktycznie żadnego wpływu na całokształt diety.
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Mika1995 wrote:Czy któraś z was miała prolaktyna powyżej normy? Jeśli tak to czy mialyscue jakieś objawy i w jakich dniach cyklu najlepiej zbadać prolaktyna?
Prolaktyne można w każdym dniu oznaczyć, bez względu na cykl. Tylko trzeba się przygotować do badania. Dzień wcześniej lekka kolacja. Przed badaniem nie należy ćwiczyć oraz należy unikać stresu. -
Mika1995 wrote:Czy któraś z was miała prolaktyna powyżej normy? Jeśli tak to czy mialyscue jakieś objawy i w jakich dniach cyklu najlepiej zbadać prolaktyna?
Ja miałam prolaktynę ponad normę przed pierwsza ciąża. Brałam Dostinex (o ile dobrze pamietam). Brałam pół tabletki co tydzień, przez 3 tygodnie, ładnie spadło. Miałam zrobić przerwę 2 tygodnie i później brać ćwierć tabletki na tydzień, ale już nie zdążyłam bo okazało się, ze jestem w ciąży
Objawow żadnych mocno zauważalnych nie miałam, a co do dnia cyklu nie powiem Ci bo nie pamietam 🙈 -
nick nieaktualnyWesoła_Muminka wrote:Miki, Biba co u Was?
Ja jestem po 4 zastrzykach z gonadotropinami. Zamiast jednego pęcherzyka, wyhodowałam 3 Odezwał się drugi jajnik, który był jakby w uśpieniu Zobaczymy co to będzie.
Dzięki (tak twierdzi mój nowy lekarz) witaminie B (dedykowanej dla osób z mutacją genu mthfr) moja tarczyca uregulowała się, endometrium pięknie przyrasta a miałam z tym ogromny problem, nawet miesiączka przyszła sama w swoim terminie i taka (ilościowo) jaka powinna być. Po chwili załamania nerwowego ruszam z nową energią. Może teraz się uda
Ps. posiadam pół opakowania Mioveli. Potrzebuje któraś? Mogę wysłać
Jeżeli ta połówka opakowania jest wolna to chętnie przygarnę 🙂 -
Dziewczyny proszę o pomoc... pierwszy raz miovelię nac brałam na koniec lutego, w marcu gin stwierdziła że była owulacja po wyniku progesteronu ale nie wiem czy to była konsekwncja przyjmowania mioveli czy poprostu naturalna owulacja. Następnie okazało się, że mam za wysoką prolaktynę i przez kwiecien/maj mielismy odupscic starania bo brałam dostinex, jednak ja w kwietniu na własną rękę wziełam miovelię..wtedy cykl mi sie wydłuzył o kilka dni... objawy owu też przesunęły się o kilka dni i były 16-18 dc, niestety ciąży brak. w Maju/czerwcu wogole nie czułam jajników podczas dni płodnych, żanych objawów owulacji- mioveli już nie brałam. Byłam na wizycie w czerwcu w 13 dc i okazało się że albo jestem juz po owu albo jej wogole nie było, gin nie mogła tego jednoznacznie stwierdzic. W lipcu powtórka bardzo mało odczuwalny ból jajników. Niestety nie robiłam badań progesteronu zeby potwierdzic lub wykluczyc owulacje. Dziś mam pierwszy dc, a w czwartek w nocy wylatuje na wakacje do Grecji i moje pytanie jest takie czy mogę znowu wziąć miovelię nac na własną rękę? Czy zmiana kliamtu nie przeszkodzi mi ? Czy lepiej zaczekac do nowego cyklu we wrzesniu? Zawsze myślałam że owulacje mam około 13-15 c a teraz mam podejrzenia ze albo jej wogole nie mam chociaz nie mam stwierdzonego PCOS albo mam ja duzo wczesniej, cykle mam średnio 27 dni. Czy branie mioveli nac bez stwierdzonego pcos moze mi zaszkodzić? Pamiętam że w lutym byłam na wizycie w 7 dc i gin po badaniu stwierdziła, że pomożemy jajnikom i przepisała mi miovelię, potem już nie wspominała mi o niej.
-
paula1634 wrote:Dziewczyny proszę o pomoc... pierwszy raz miovelię nac brałam na koniec lutego, w marcu gin stwierdziła że była owulacja po wyniku progesteronu ale nie wiem czy to była konsekwncja przyjmowania mioveli czy poprostu naturalna owulacja. Następnie okazało się, że mam za wysoką prolaktynę i przez kwiecien/maj mielismy odupscic starania bo brałam dostinex, jednak ja w kwietniu na własną rękę wziełam miovelię..wtedy cykl mi sie wydłuzył o kilka dni... objawy owu też przesunęły się o kilka dni i były 16-18 dc, niestety ciąży brak. w Maju/czerwcu wogole nie czułam jajników podczas dni płodnych, żanych objawów owulacji- mioveli już nie brałam. Byłam na wizycie w czerwcu w 13 dc i okazało się że albo jestem juz po owu albo jej wogole nie było, gin nie mogła tego jednoznacznie stwierdzic. W lipcu powtórka bardzo mało odczuwalny ból jajników. Niestety nie robiłam badań progesteronu zeby potwierdzic lub wykluczyc owulacje. Dziś mam pierwszy dc, a w czwartek w nocy wylatuje na wakacje do Grecji i moje pytanie jest takie czy mogę znowu wziąć miovelię nac na własną rękę? Czy zmiana kliamtu nie przeszkodzi mi ? Czy lepiej zaczekac do nowego cyklu we wrzesniu? Zawsze myślałam że owulacje mam około 13-15 c a teraz mam podejrzenia ze albo jej wogole nie mam chociaz nie mam stwierdzonego PCOS albo mam ja duzo wczesniej, cykle mam średnio 27 dni. Czy branie mioveli nac bez stwierdzonego pcos moze mi zaszkodzić? Pamiętam że w lutym byłam na wizycie w 7 dc i gin po badaniu stwierdziła, że pomożemy jajnikom i przepisała mi miovelię, potem już nie wspominała mi o niej.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypaula1634 wrote:Dziewczyny proszę o pomoc... pierwszy raz miovelię nac brałam na koniec lutego, w marcu gin stwierdziła że była owulacja po wyniku progesteronu ale nie wiem czy to była konsekwncja przyjmowania mioveli czy poprostu naturalna owulacja. Następnie okazało się, że mam za wysoką prolaktynę i przez kwiecien/maj mielismy odupscic starania bo brałam dostinex, jednak ja w kwietniu na własną rękę wziełam miovelię..wtedy cykl mi sie wydłuzył o kilka dni... objawy owu też przesunęły się o kilka dni i były 16-18 dc, niestety ciąży brak. w Maju/czerwcu wogole nie czułam jajników podczas dni płodnych, żanych objawów owulacji- mioveli już nie brałam. Byłam na wizycie w czerwcu w 13 dc i okazało się że albo jestem juz po owu albo jej wogole nie było, gin nie mogła tego jednoznacznie stwierdzic. W lipcu powtórka bardzo mało odczuwalny ból jajników. Niestety nie robiłam badań progesteronu zeby potwierdzic lub wykluczyc owulacje. Dziś mam pierwszy dc, a w czwartek w nocy wylatuje na wakacje do Grecji i moje pytanie jest takie czy mogę znowu wziąć miovelię nac na własną rękę? Czy zmiana kliamtu nie przeszkodzi mi ? Czy lepiej zaczekac do nowego cyklu we wrzesniu? Zawsze myślałam że owulacje mam około 13-15 c a teraz mam podejrzenia ze albo jej wogole nie mam chociaz nie mam stwierdzonego PCOS albo mam ja duzo wczesniej, cykle mam średnio 27 dni. Czy branie mioveli nac bez stwierdzonego pcos moze mi zaszkodzić? Pamiętam że w lutym byłam na wizycie w 7 dc i gin po badaniu stwierdziła, że pomożemy jajnikom i przepisała mi miovelię, potem już nie wspominała mi o niej.
Ja nie mam PCOS i brałam również miovelie nac. Żyję Nie odpuszczałabym na Twoim miejscu tego cyklu ze względu na wyjazd -
paula1634 wrote:Dziewczyny proszę o pomoc... pierwszy raz miovelię nac brałam na koniec lutego, w marcu gin stwierdziła że była owulacja po wyniku progesteronu ale nie wiem czy to była konsekwncja przyjmowania mioveli czy poprostu naturalna owulacja. Następnie okazało się, że mam za wysoką prolaktynę i przez kwiecien/maj mielismy odupscic starania bo brałam dostinex, jednak ja w kwietniu na własną rękę wziełam miovelię..wtedy cykl mi sie wydłuzył o kilka dni... objawy owu też przesunęły się o kilka dni i były 16-18 dc, niestety ciąży brak. w Maju/czerwcu wogole nie czułam jajników podczas dni płodnych, żanych objawów owulacji- mioveli już nie brałam. Byłam na wizycie w czerwcu w 13 dc i okazało się że albo jestem juz po owu albo jej wogole nie było, gin nie mogła tego jednoznacznie stwierdzic. W lipcu powtórka bardzo mało odczuwalny ból jajników. Niestety nie robiłam badań progesteronu zeby potwierdzic lub wykluczyc owulacje. Dziś mam pierwszy dc, a w czwartek w nocy wylatuje na wakacje do Grecji i moje pytanie jest takie czy mogę znowu wziąć miovelię nac na własną rękę? Czy zmiana kliamtu nie przeszkodzi mi ? Czy lepiej zaczekac do nowego cyklu we wrzesniu? Zawsze myślałam że owulacje mam około 13-15 c a teraz mam podejrzenia ze albo jej wogole nie mam chociaz nie mam stwierdzonego PCOS albo mam ja duzo wczesniej, cykle mam średnio 27 dni. Czy branie mioveli nac bez stwierdzonego pcos moze mi zaszkodzić? Pamiętam że w lutym byłam na wizycie w 7 dc i gin po badaniu stwierdziła, że pomożemy jajnikom i przepisała mi miovelię, potem już nie wspominała mi o niej.
Ja właśnie wzięłam ostatni raz Miovelie Nac przed wyjazdem do Tunezji, po powrocie miałam owu i zaszłam w ciąże
Wesoła_Muminka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny