Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kurde, musze trochę posprzątać.. A tak mi się nie chce.
W dodatku powiem Wam, że jakieś dziwne uczucie.. Jakby to powiedzieć... Niby muszę iść za potrzebą, a tak na dobrą sprawę, to jak bym zaparcia miała. ;/ Tak mi jakoś kurde ciężkawo.Udało się!
-
nick nieaktualny
-
ZakręconaOna wrote:O rany ale mnie dziś glowa boli.
Obiad się pichci , mój D buszuje po necie a za godzinę wychodzi do pracy a Ja leże odpoczywam , kręgosłup mi odpada normalnie: ( szok ... Jeszcze ta glowa
A mnie brzuch - niby boli, niby nie. Niby jak na glod, niby nie. W głowie mi się kręci. Za dużo wrażeń chyba dzisiaj.
Szok.
I to tak całą ciążę będzie? :d
A propo obiadku, to my mieliśmy jajko sadzone z ziemniakami w mundurkach i kalafiorek z bułką tartą. :dWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 19:10
Udało się!
-
Nie , będzie się zdarzać ale nie codziennie hihi
Smaczne smaczne kochana tez .
My juz po obiadku ale zjadlam odrobinke a kuzwa pekam dosłownie: (
Nie wiem jakoś mi się żołądek skurczył przez dwa dni chyba: D bo malo jadlam ...
A teraz pięknie pieka się papryczki , Ja czekam na Harrego:) i zmieniam pościel , kąpiel i wyrkoodpoczynek zasłużony ( haha jakbym nie wiem jak się narobila )
-
Zakręcona No ja sie kochana Tobie nie dziwie ze sie doczekać nie możesz
ja teraz czekam na brzuszek aby sie nim nacieszyć pójść na sesje i pozniej mogę rodzic
a powiedz mi boisz sie porodu,czy jeszcze nie myślisz o tym ? Na kiedy masz termin ?
Alicja wow to moze faktycznie będzie podwójne szczęście -
Alicja, gratulacje!
Jak tal narzekacie to ja swoje dołożę - tak mnie cycki bolą, że normalnie się dotknąć nie mogę ;/
A o obiedzie przez to wszystko zapomniałam. Wyszłam z przyjaciółką, żeby trochę poplotkować.. i jakoś tak dopiero teraz wzięło mnie na jedzenie. -
No jeszcze jakis czas temu ustalalam sobie terminy ale nic z tego wyszlo wiec teraz nic juz nie planuje
Glownie zalezalo mi na tym zeby byc na tym weselu za rok w czerwcu. No ale jesli jednak wyjdzie tak ze zajde przed koncem roku to bede sie cieszyć i cos sie wymyśli. Najwyzej bede sie turlac na weseluale najwazniejsze ze dzidzia bedzie
Nie znam sie czy te testy owulacyjne prawde pokazuja czy nie ale jesli tak to owulacje u mnie sa
Temperature mierzyłam tylko 2mies ale skoki tez byly. -
ZakręconaOna wrote:Nie , będzie się zdarzać ale nie codziennie hihi
Smaczne smaczne kochana tez .
My juz po obiadku ale zjadlam odrobinke a kuzwa pekam dosłownie: (
Nie wiem jakoś mi się żołądek skurczył przez dwa dni chyba: D bo malo jadlam ...
A teraz pięknie pieka się papryczki , Ja czekam na Harrego:) i zmieniam pościel , kąpiel i wyrkoodpoczynek zasłużony ( haha jakbym nie wiem jak się narobila )
A ja zjadłam takie jedno jajko i teraz tak jakoś paskudne na żołądku... Szkoda gadać.Udało się!
-
karolcia9230 wrote:No jeszcze jakis czas temu ustalalam sobie terminy ale nic z tego wyszlo wiec teraz nic juz nie planuje
Glownie zalezalo mi na tym zeby byc na tym weselu za rok w czerwcu. No ale jesli jednak wyjdzie tak ze zajde przed koncem roku to bede sie cieszyć i cos sie wymyśli. Najwyzej bede sie turlac na weseluale najwazniejsze ze dzidzia bedzie
Nie znam sie czy te testy owulacyjne prawde pokazuja czy nie ale jesli tak to owulacje u mnie sa
Temperature mierzyłam tylko 2mies ale skoki tez byly.
Mi na przykład testy nie pokazywały nic, a potem się okazywało, że owulacja jednak była, bo ginekolog ją widział.Także z testami różnie bywa. Ostatnio mi zadziałały.
Udało się!
-
A mnie ginekolog powiedział ze owulacji nie będzie a ona sama przyszła później , pierwsza moja naturalna i cieszę się 27 tygodniem ciąży ! Hihi
Alicja super ale nie muszą być wcale bliźniaki hehe koleżanka 15dpo kiedyś miała bete 500 a urodziła jednego babelka:)
Biedroneczko nie boje się porodu , czasem myślę o nim a wręcz coraz czesciej , kiedy co i jak to będzie ale bać się nie boje ani cc ani SN:) twarda sztuka ze mnie hehe
Termin mam na 29 października ale mam takie przeczucie ze 2,3 tyg wczesniej babelek wyjdzie serio: D ale okaże sie -
panipasztetowa wrote:Kurde, musze trochę posprzątać.. A tak mi się nie chce.
W dodatku powiem Wam, że jakieś dziwne uczucie.. Jakby to powiedzieć... Niby muszę iść za potrzebą, a tak na dobrą sprawę, to jak bym zaparcia miała. ;/ Tak mi jakoś kurde ciężkawo.
Mialam to samo! Mi przeszlo
-
Dzień dobry:)
Alicja kotus wszystko przed Wami , i to lepsze i to gorsze;)
Strasznie się cieszę , ze udało Wam się w końcu :* i życzę to samo każdej nie zaciazonej jeszcze kobietce stad:)
Jak kochane rozpoczynamy weekend ? Jakie plany ?
Ja juz po sniadanku , oglądam powtórki starego M jak Miłość popijając koper włoskia później kąpiel , szykowanko ... Obiadek i lecimy na zakupy z misiem:)